Zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę z tytułu śmierci członka rodziny

Kodeks cywilny przewiduje możliwość przyznania członkom rodziny zmarłego, w zależności od okoliczności sprawy w art. 446 § 4 bądź w art. 448, stosownego zadośćuczynienia za śmierć członka rodziny. Zgodnie z tym pierwszym przepisem, sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Według drugiego, w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Przepis art. 445 § 3 stosuje się (stanowi on, że sąd może ponadto przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej).

Charakter zadośćuczynienia

Zadośćuczynienie jest roszczeniem o charakterze ściśle niemajątkowym mającym za zadanie kompensatę doznanej krzywdy, a zatem nie powinno ono mieć na celu wyrównania strat poniesionych przez członków najbliższej rodziny zmarłego, lecz ma pomóc dostosować się do nowej rzeczywistości.

Zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę z tytułu śmierci najbliższego członka rodziny służyć ma kompensacie krzywdy po stracie osoby najbliższej. Krzywdy, czyli uszczerbku dotykającego subiektywnej sfery osobowości, uczuciowości człowieka, w szczególności cierpienia, bólu i poczucia osamotnienia, a także powstałych utrudnień życiowych. „Celem zadośćuczynienia pieniężnego jest zrekompensowanie i złagodzenie doznanej krzywdy moralnej. Funkcja kompensacyjna nie wyczerpuje jednak celu, jaki łączy się z zasądzeniem zadośćuczynienia. Celem tym, obok funkcji kompensacyjnej, jest także udzielenie pokrzywdzonemu satysfakcji, gdy inne środki nie są wystarczające do usunięcia skutków naruszenia dobra osobistego.” (tak: Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 7 listopada 2014 roku, sygn. akt I ACa 416/14).

Dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia znaczenie mają więzy pokrewieństwa, ale także sposób, w jaki członek rodziny został pozbawiony osoby bliskiej.

Określone w art. 446 § 4 K.c. zadośćuczynienie nie służy wyrównywaniu strat materialnych poniesionych przez członków najbliższej rodziny zmarłego, lecz ma na celu złagodzenie ich cierpienia wywołanego śmiercią bliskiej osoby i wspomożenie w dostosowaniu się do zmienionej sytuacji życiowej. Zarówno okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak i kryteria ich oceny muszą być rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego. Sumy zasądzane w innych sprawach, do czego odwoływał się skarżący, choć określają jaki poziom świadczeń w polskim systemie prawnym uznaje się za odpowiedni i odzwierciedlający charakter odszkodowania, mogą mieć jedynie charakter dodatkowych wskazówek orientacyjnych. Również przesłanka tzw. "przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa", jakkolwiek nie jest całkowicie pozbawiona znaczenia, może być brana pod uwagę uzupełniająco, tak by nie pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji. Właśnie ze względu na funkcję kompensacyjną wysokość zadośćuczynienia wysokość powinna być ekonomicznie odczuwalna. W przeciwnym wypadku nie dojdzie do przywrócenia równowagi zakłóconej na skutek czynu niedozwolonego. Choć sam ból, poczucie osamotnienia, krzywdy i zawiedzionych nadziei po śmierci dziecka nie stanowią podstawy do żądania odszkodowania, o którym mowa w art. 446 § 3 K.c., to już inaczej jest w sytuacji, gdy te negatywne emocje wywołały znaczniejsze zmiany w stanie zdrowia osób bliskich zmarłego, prowadziły do osłabienia aktywności życiowej i motywacji do przezwyciężania trudności dnia codziennego. Bez szczegółowego dociekania prawdopodobieństwa konkretnych zdarzeń, wykorzystanie instytucji domniemania faktycznego pozwala przyjąć, że pogorszają one sytuację życiową osoby z najbliższego kręgu rodziny zmarłego (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 9 czerwca 2017 r.,  sygn. akt I ACa 441/16).

Niewątpliwie śmierć danej osoby, przerywa bezpośrednią więź rodzica z dzieckiem lub brata z siostrą, a uogólniając pomiędzy osobą zmarłą i jej najbliższymi. Uszczerbek więc o charakterze niemajątkowym, wywołany zerwaniem tej więzi jest objęty hipotezą normy zawartej w art. 446 § 4 K.c. W ramach tego unormowania mieszczą się także cierpienia bliskich związane z okolicznościami samej śmierci zmarłego, np. powstałe na skutek rozczłonkowania ciała w katastrofie. Z tego względu, taki uszczerbek powinien być naprawiany przez przyznanie "odpowiedniej" sumy zadośćuczynienia na tej podstawie, a nie na określonej w art. 448 w zw. z art. 23 i 24 K.c. (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 czerwca 2017 r.,  sygn. akt I CSK 595/16).

Komu, od kogo i w jakich okolicznościach takie zadośćuczynienie będzie przysługiwało?

Otóż, zgodnie z uchwałą SN z dnia 22 października 2010 roku , sygn. akt: III CZP 76/10, „najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 KC (…) zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu (…)”.

Po nowelizacji Kodeksu cywilnego, dokonanej ustawą z dnia 30 maja 2008 r. (Dz.U. Nr 116, poz. 731) zakresem odszkodowania na podstawie art. 446 § 4 k.c. objęty jest uszczerbek niemajątkowy doznany przez najbliższych członków rodziny zmarłego, w następstwie jego śmierci, wskutek uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia (por. W.J. Kocot, Zadośćuczynienie pieniężne dla najbliższych członków rodziny w razie śmierci poszkodowanego będącej następstwem czynu niedozwolonego (w:) Czyny niedozwolone w prawie polskim i prawie porównawczym, pod red. M. Nesterowicza, Warszawa 2012, s. 221–245).

Należy sądzić, że uprawnionymi do otrzymania zadośćuczynienia są z pewnością małżonek i dzieci zmarłego. Nie należy jednak wykluczać również innych krewnych, powinowatych, ale także osób niepowiązanych formalnie stosunkami prawnorodzinnymi (np. konkubent, jego dziecko), jeżeli zmarły utrzymywał z nimi stosunki rodzinne, pozostając faktycznie w szczególnej bliskości powodowanej bardzo silną więzią uczuciową. „O znaczeniu więzi emocjonalnej między członkami rodziny por. wyrok SN z dnia 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/10, LEX nr 898254. Krąg podmiotów uprawnionych obejmuje też członków zastępczej rodziny, na przykład wnuka zmarłego, który był przez dziadka wychowywany (por. wyrok SN z dnia 5 sierpnia 1970 r., II CR 313/70, OSN 1971, nr 3, poz. 56). Nieco odmiennie o kręgu podmiotów uprawnionych por. A. Śmieja (w:) System prawa prywatnego, t. 6, str. 769–770”. (A. Olejniczak, Komentarz do art. 446 Kodeksu cywilnego, LEX 2014).

Zauważyć należy, że osoby najbliższe dla zmarłego nie są obowiązane udowadniać istnienia adekwatnego związku przyczynowego między utratą osoby bliskiej a zdarzeniem rodzącym odpowiedzialność.

Kto będzie zobowiązany do zapłaty?

Zobowiązany do naprawienia szkody, jak i zadośćuczynienia krzywdzie, jest podmiot, który według reguł określonych dla danego zdarzenia szkodzącego ponosi odpowiedzialność deliktową za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia, a w konsekwencji, bezpośrednio śmierć poszkodowanego.

W pewnych wypadkach zobowiazany jest ubezpieczyciel. Co ważne, odpowiedzialność ubezpieczyciela nie jest wyłączona także w sytuacji, gdy zmarły poniósł śmierć w wypadku spowodowanym przez kierującego pojazdem mechanicznym, za który kierujący ten ponosi odpowiedzialność. Stanowisko to znajduje potwierdzenie w wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 5 czerwca 2014 roku w sprawie o sygn. akt: I ACa 200/14: Nie można interpretować art. 34 ust. 1 ustawy z 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w ten sposób, że odpowiedzialność ubezpieczyciela za szkodę w postaci naruszenia dóbr osobistych osób najbliższych osoby zmarłej, wywołane śmiercią na skutek wypadku spowodowanego przez kierującego pojazdem mechanicznym, za którą on sam ponosi odpowiedzialność, byłaby wyłączona. Krzywdą wyrządzoną zmarłemu jest utrata życia, dla osób mu bliskich zaś jest to naruszenie dobra osobistego poprzez zerwanie więzi emocjonalnej, szczególnie bliskiej w relacjach rodzinnych. Trudno też różnicować krzywdę osoby bliskiej, w związku ze śmiercią członka rodziny, w zależności od tego, czy zadośćuczynienie wypłacane przez ubezpieczyciela znajduje oparcie w art. 446 § 4 K.c., czy też w art. 448 K.c. Takie różnicowanie nie znajduje uzasadnienia.

Jakie zadośćuczynienie może być zasądzone?

Dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia, o czym mowa była już powyżej znaczenie mają więzy pokrewieństwa, stosunki łączące Poszkodowanego z osobą dochodzącą zadośćuczynienia, ale także sposób, w jaki uprawnione osoby zostały pozbawione osoby bliskiej. Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 19 listopada 2014 roku (I ACa 576/14) „Niewymierny charakter przesłanek z art. 448 k.c. daje pewną sferę uznania przy orzekaniu, przede wszystkim dlatego, że w przypadku oceny zakresu szkody niemajątkowej nie sposób zastosować kryteriów, które są właściwe szacowaniu szkód rzeczowych. Wskazuje się na potrzebę wzięcia w tym wypadku pod uwagę rodzaju dobra, które zostało naruszone, a także charakteru, stopnia nasilenia i czasu trwania ujemnych przeżyć spowodowanych naruszeniem. Dla oceny tej nie jest też bez znaczenia stopień winy osoby naruszającej dobra osobiste, cel który zamierzała osiągnąć, podejmując działanie naruszające te dobra i korzyść majątkowa, jaką w związku z tym działaniem uzyskała lub spodziewała się uzyskać.”

Przy określeniu zadośćuczynienia uwzględnia się zdolności adaptacyjne i możliwość odnalezienia się w sytuacji wynikającej ze śmierci najbliższego członka rodziny oraz bierze się pod uwagę wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 28 października 2014 roku, sygn. akt I ACa 1000/14).

Wysokość zadośćuczynienia nie powinna mieć charakteru symbolicznego, lecz stanowić ma odczuwalny ekonomicznie wymiar dla tego, kto jej doznał. Przy określeniu wysokości tego świadczenia należy mieć na względzie okoliczności konkretnej sprawy, w tym indywidualne cechy pokrzywdzonego i jego zdolności do powrotu do równowagi psychicznej po upływie określonego czasu, a także poziom jego dotychczasowego życia, który będzie rzutował na rodzaj wydatków konsumpcyjnych minimalizujących doznane cierpienia (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 31 maja  2017 r.,  sygn. akt I ACa 511/16).

Nadto jak wskazał Sąd Apelacyjny w Poznaniu w orzeczeniu z dnia 09 października 2014, wydanym w sprawie o sygn. akt: I ACa 684/14: „Zadośćuczynienie określone w art. 446 § 4 k.c. jest świadczeniem, które w pewnym stopniu winno zniwelować cierpienia psychicznie po śmierci osoby najbliższej. Przy orzekaniu o wysokości tego świadczenia sąd ocenia całokształt okoliczności sprawy, a więc także wiek poszkodowanego, stopień krzywdy, który łączy się z brakiem pomocy i opieki osoby najbliższej. Odszkodowanie powinno więc uwzględniać długotrwałe i trudne do oszacowania następstwa śmierci dziecka (wnuka), a także ból związany z przeżytym wstrząsem psychicznym i utratą więzi rodzinnych.”

Jak zauważył Sąd Apelacyjny w Łodzi wyrokiem z dnia 14 maja 2014 roku (sygn. I ACa 1498/13), „utrata osoby bliskiej ma zawsze charakter nieodwracalny i trwały, wiąże się też z poczuciem smutku i osamotnienia, które są tym intensywniejsze, gdy strata takiej osoby następuje nagle i w tragicznych okolicznościach.” Przypuszczać można zatem, że w przypadku śmierci w tragicznych okolicznościach, zadośćuczynienie z tytułu krzywdy członka rodziny powinno być stosunkowo wyższe.

Zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę z tytułu śmierci członka rodziny choć często członkom rodziny należne, bardzo rzadko jest dochodzone. Utrudnia to fakt, że - jak zauważył Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 lipca 2008 roku (sygn. IV CSK 113/08, niepubl.) - indywidualizacja świadczeń sprawia, że nie mogą odnieść żadnego skutku argumenty odwołujące się do rozstrzygnięć w analogicznych sprawach i często członkowie rodziny zmarłego z obawy przed przegranym postępowaniem i grożącymi im z tego tytułu obciążeniami z tytułu zasądzonych kosztów procesu, rezygnują z dochodzenia swoich praw. Coraz to obszerniejszy dorobek doktryny i orzecznictwa, wskazujący kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia jest jednak na tym etapie na tyle duży, że bez wątpienia warto dochodzić w tym zakresie swoich praw.


Podstawa prawna:

  • ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2017 r., poz. 459, z późn. zm.).



Dominika Kaszyńska

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • Dawid 2019-06-23 14:41:25

    Proszę o kontakt, chętnie sprawdzę sprawę 669 198 395

  • grzegorz,pochopie 2019-03-13 22:29:51

    syn zginal mi w 2005 r w wypadku spowodowanym przez jelenia wracal z pracy czy moge ubiegac sie o zadoscuczynienie


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika