Forum prawne

Przeznaczenie kredytu studenckiego do spłaty w trakcie studiów przez PKO BP wbrew umowie

Dzień dobry,

Jestem studentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego i mam niekończący się problem związany z moim kredytem studenckim.

Niestety dopiero kończę teraz 1 rok, ponieważ głównie za sprawą zweryfikowanych przez moją uczelnię problemów zdrowotnych nie byłem w stanie uczestniczyć w toku studiów.

Dokładniej wygląda to tak:
2008/2009 - 1 rok, warunek z 1 przedmiotu na rok następny (przeniesienie jednego przedmiotu)
2009/2010 - 2 rok, 1 dzień opóźnienia ze złożeniem wymaganego podania związanego z warunkiem z 1 roku poskutkował przeniesieniem mnie z powrotem na 1 rok (mimo, że wszystkie zajęcia miałem zaliczone)
2010-2012/2013 - urlop zdrowotny

Kredyt studencki zaciągnąłem 5 lat temu, zgodnie z wymogiem banku co 6 miesięcy przedkładałem ważną legitymację studencką i był on wypłacany przez cały ten okres.

W związku ze zbliżającą się pierwotną datą ukończenia studiów, w zeszłym roku pracownik PKO doradził mi stworzenie aneksu odpowiednio wydłużającego okres spłaty.

Próba zakończyła się jednak porażką, ponieważ moi poręczyciele zostali odrzuceni podczas weryfikacji banku (mimo, że ich sytuacja finansowa się polepszyła w stosunku do tej sprzed 5 lat).

Pod koniec zeszłego roku, mimo przedłożenia ważnej legitymacji w terminie, otrzymałem wezwanie do zapłaty kredytu w związku z nieukończeniem studiów w terminie.

Swoją umowę kredytową z bankiem znam dość dobrze i byłem tym rozwojem wydarzeń zaskoczony, ponieważ zgodnie z jej § 7 pkt 3:
[I]Kredytobiorca, który po upływie planowanego terminu ukończenia studiów nie udokumentuje ich ukończenia [B]i[/B] w najbliższym terminie, o którym mowa w ust. 1 pkt. 1 [do 31 października / marca], nie przedłoży zaświadczenia o studiach, rozpoczyna spłatę kredytu w terminie określonym w § 12, ust. 3 [1 grudnia] z odsetkami naliczonymi (...)[/I]

Zwracam uwagę na spójnik "i", który łączy obie dwie negatywne przesłanki w jedność. Nie ukończyłem studiów w terminie, ale legitymację ważną w wymaganym terminie miałem, więc zgodnie z moim rozumieniem, mojego kredytu nie można przeznaczyć do spłaty.

Przez kilka ostatnich miesięcy próbowałem różnych reklamacji, doradcy bankowi zgadzali się z moim argumentem, ale ich przełożeni byli innego zdania, przekazując im totalnie bezsensowne, wzajemnie się wykluczające, negatywne odpowiedzi.

Na początku kwietnia nastąpił mały przełom, jakiś ekspert od kredytów studenckich z Katowic (tam mieści się główny ośrodek zajmujący się tym rodzajem kredytów) przekazał mojemu doradcy plan działania. Jak się okazało, we wrześniu zeszłego roku (miesiąc po pierwotnej próbie stworzenia aneksu) zmieniło się prawo i teraz poręczyciele nie muszą być już weryfikowani, a jedynie ich sytuacja finansowa musi zostać zaktualizowana. Razem z poręczycielami miałem jedynie złożyć wymaganie dokumenty i stworzyć odpowiedni aneks. Nie było żadnego deadline'u.

Proces kompletowania dokumentów zajął prawie miesiąc ze względu na wielość źródeł dochodów jednego z żyrantów, bardzo krótki okres respektowania przez bank mojego zaświadczenia z uczelni (w skrócie mówiąc musiałem duplikować część z nich, co było nawet niespodzianką dla pracowników UW), a także wymóg banku złożenia wszystkich dokumentów tego samego dnia.

Na początku maja udało się to wreszcie sfinalizować.

Na przestrzeni ostatnich miesięcy, mimo regularnych spotkań w warszawskim oddziale banku i podejmowanych działań, przychodziły ciągle wezwania do zapłaty rat za kolejne miesiące. Nie płaciłem ich, świadomy tego, że zgodnie z umową, mój kredyt nie ma prawa być jeszcze przeznaczony do spłaty.

Pod koniec kwietnia przyszło jednak również zawiadomienie do poręczycieli o przekazaniu długu do departamentu PKO zajmującego się windykacją i należności oraz rozpoczynającym się okresem wypowiedzenia (30 dni).

Ja, kredytobiorca, żadnego listu poleconego jednak nie otrzymałem, a zgodnie z § 26 pkt 2 umowy kredytowej:
[I]Wypowiedzenie niniejszej umowy (...) poprzedzone zostanie wysłaniem przez PKO BP SA do [b]Kredytobiorcy[/b] listem poleconym wezwania do zapłaty zaległych należności. Kredytobiorca zobowiązany jest do wpłaty zagłej należności w terminie 7 dni od [b]dnia otrzymania wezwania[/b] pod rygorem wypowiedzenia niniejszej umowy[/I].

Jest to zatem kolejny punkt umowy, którego bank w ogóle nie respektuje, działając na moją niekorzyść.

Przez kilka tygodni od złożenia dokumentów wymaganych do aneksu, nie było żadnego odzewu telefonicznego, ani emailowego, sam przebywałem poza Warszawą, a wczoraj dowiedziałem się od mojego "doradcy", że nasza dokumentacja została odrzucona, nie będzie żadnego aneksu, w trybie natychmiastowym mam zapłacić ponad 25 tysięcy (wypłacona przez bank kwota oraz karnie zawyżone odsetki do 16%), a argumentacja banku jest zawarta w liście poleconym, który został zwrócony do nadawcy z związku z brakiem odbioru, jeszcze przed moim powrotem z wyjazdu.

Nie rozumiem jak bank mógł zanegować nasze czynności wykonane zgodnie z ich własnym zaleceniem (dokumenty + aneks), argumentacja nie jest znana mojemu doradcy, a list polecony do mnie został zwrócony.

Przy okazji dodam, że zgodnie z § 8 umowy o kredyt:
[i]wypłata kolejnej raty kredytu zostaje wstrzymana, jesli Kredytobiorca nie zaliczył semestru (...) lub korzysta z urlopu z przyczyn zdrowotnych - do czasu powrotu na studia (...)[/i]

W moim przypadku kredyt był jednak wypłacany przez cały czas, a o przebywaniu na urlopie zdrowotnym zawiadomiłem bank pod koniec jego trwania, tj. w 2013 roku.

Proszę o jakąkolwiek pomoc.

Bank ignoruje punkty umowy przemawiające na moją korzyść i nie wiem jakie mam teraz podjąć kroki.

Nie mam 25 000 złotych do spłaty (w związku z wypłacaniem kredytu podczas mojego urlopu zdrowotnego mam nadwyżkę ~9 000), a studiuję dziennie i nie mam możliwości zarobku takich dużych pieniędzy. Zgodnie z planem odpracowywać kredyt miałem 2 lata po ukończeniu studiów, spłacając go w ratach po 300 złotych miesięcznie.

Z góry dziękuję za odzew.

2014.5.24 16:58:9

Nie ma jeszcze odpowiedzi w temacie: Przeznaczenie kredytu studenckiego do spłaty w trakcie studiów przez PKO BP wbrew umowie

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika