Forum prawne

Spór na allegro - rzekomo list priorytetowy nie doszedł!!!

Witam chciałabym zasięgnąć porady odnośnie dalszych konsekwencji związanych z tematem:
Sprzedaż na Allegro - list priorytetowy niby nie dotarł! Co robić????!

Ja towar wysłałam 18.01.2011, będąc pewna że dotarł poprosiłam o podsumowanie transakcji komentarzem...wtedy to owa Pani dopiero odpisała dnia 27.01.2011, że towaru nie otrzymała (dla mnie po takim upływie czasu od transakcji Pani już dawno powinna zaniepokojona dzwonić, pisać...a tu cisza - tak chyba zaniepokojeni brakiem towaru nie reagują!?!?!)!!! Kolejna reakcja Pani związana z tym, że towar nie dotarł i drugi mail dotarł do mnie dopiero wczoraj, tj. 12.02.2011 (jakoś podejrzanie cierpliwie ta Kobieta czekała za listem...dla mnie ta cisza jest bardzo wymowna!!!)!!! Za to w mailu śladu po cierpliwości nie było...Pani napisała, że towaru nie ma i że albo dobrowolnie oddam pieniądze, albo sprawa będzie podsumowana negatywem i rozwiązana w inny sposób (odbieram to jako groźbę i przymus...a tak uczciwie się nie postępuje!) I negatyw się pojawił oraz sprawa została zgłoszona jako spór do allegro!!! Ja mając czyste sumienie i pewność, że towar poszedł...sama wysyłałam!!!...nie zwrócę tych pieniędzy - bo to byłoby tak jakbym przyznałą się do winy!!! Natomiast za ewentualne błędy poczty, czy fakt że Pani nie odebrała ewentualnie towaru osobiście (bo tłumaczy fakt nie zainterersowania się sprawą wyjazdem za granicę...a przecież ktoś nieupoważniony "nawet z rodziny" mógł odebrać ten towar i przywłaszczyć go sobie!!!) także nie będę i nie mogę odpowiadać!!! Proszę o porady odnośnie takiego obrotu spraw, jak przebiega taki spór, jak go rozwiązać ażebym to ja uczciwa nie była pokrzywdzona i aby sprawiedliwość była górą? Dzięki za pomoc...każdą! Pozdrawiam!

2011.2.13 12:11:19

Nie ma jeszcze odpowiedzi w temacie: Spór na allegro - rzekomo list priorytetowy nie doszedł!!!

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika