Zakup Auta a Odstąpienie od umowy - nietypowy przypadek

Witam.
Mam bardzo duży problem z Zakupem Auta.
w Lutym zdecydowałem się na zakup auta marki Ford Mustang GT 5.0 na kredyt samochodowy. Prowadzono mnie przez proces kredytowy lecz bardzo nieudolnie. Ostatecznie w trakcie ważnej decyzji kredytowej podpisałem umowę kupna sprzedaży, zarejestrowałem auto na siebie i ubezpieczyłem. Większość czasu spędzam w pracy w holandii, więc cały proces planowałem na urlopowe dni których za wiele wykorzystać nie mogłem. Po Przebojach z Bankiem w końcu wygasła decyzja kredytowa. Sprzedający już wtedy był wściekły a ja bezradny. Udało mi się jedynie prosić o czas. Wybuchła już wtedy pandemia Koronawirusa i w pewnym momencie gdy zjechałem do Polski by odnowić decyzję kredytową i przeprowadzić cały proces kredytowania do końca bym mógł w końcu odebrać auto, musiałem odbyć obowiązkową kwarantannę 2 tygodnie. Już na samo podpisanie umowy zjeżdżałem do kraju i miałem obniżony dochód/ miesiąc. w Trakcie kwarantanny bank przestał się do mnie odzywać. Po miesiącu pobytu w Polsce i nagminnym upominaniu się o kontakt w końcu mi odpiowiedziano że ze względu na pobyt w polsce straciłem zdolność kredytową i nie udzielą mi kredytu. Załamałem się. Mam umowę kupna sprzedaży, płacę ubezpieczenie, zapłaciłem całość wpłaty własnej dla sprzedającego lecz bank nie zfinansuje reszty kosztu zakupu auta. Po porozumieniu ze sprzedającym doszliśmy do wniosku że "się rozejdziemy oddając sobie pieniądze - dokumenty, z potrąceniem kwoty za zwłokę i kilkumiesięczny postój auta w wyniku czego straciło ono na wartości.
Nie mam niestety zielonego pojęcia czy mogę i na jakiej podstawie odstąpić od umowy kupna sprzedaży samochodu którego nie używałem, nawet nie dostałem kluczyków i podstawą do odstąpienia od umowy jest komplikacja banku a nie jak to przepisy określają "ukryta wada". Chciałbym odstąpić od umowy wskazując ten szczególny przypadek gdyż wtedy mogę się ubiegać o zwrot podatku PCC (2 tysiące złotych to nie mało..) a nie chciałbym go płacić jeszcze raz podpisując nową umowę kupna sprzedaży. Jeśli za ponowny podatek pcc zapłacić będzie zmuszony sprzedawca o którym mowa wyżej, najpewniej potrąci to z wpłaty własnej którą otrzymał więc koszta finalnie i tak spadają na mnie. Proszę o pomoc.