nabycie spadku po upływie pół roku

Witam. Mam pewien problem i potrzebuje pomocy bądź rady w rozwiązaniu problemu.

2 lata temu tj.15 września 2012 roku zmarł mój dziadek. Posiadał on mieszkanie wartości około 250tys. Z testamentu po nim dziedziczyła to mieszkanie dziedziczyła moja matka. Niestety moja matka zmarła trochę ponad pół roku po moim dziadku tj. 5 maja 2011 roku. Testament nie został otwarty, z tego względu iż moja mama przeleżała w szpitalu spory kawał czasu przed śmiercią i nie było takiej możliwości.

Po śmierci matki udałem się do notariusza aby przeprowadzić postępowanie spadkowe po mojej matce i dziadku. Spadkobiercami byłem jesteśmy ja oraz mój ojczym, który ma przekazać swoją część dla mnie. Matka niestety nie zostawiła testamentu.Posiadała mieszkanie wartości około 350 tys.(+mieszkanie dziadkowe, +garaż,który posiadał dziadek.)

6 czerwca zostało przeprowadzone u notariusza stwierdzenie nabycia spadku jednakże aby moja matka stałą się spadkobiercą po dziadku trzeba było przeprowadzić postępowanie sądowe (ze względu na nieścisłości w testamencie) , iż moja matka nabyła po dziadku spadek.

Dokument nabycia spadku został sporządzony 6 czerwca, jednak postępowanie sądowe skończyło się około 11 listopada.

Aby dokończyć kwestie nabycia spadku, oraz przekazania przez ojczyma swojej części, musiałem złożyć do urzędu skarbowego dokumenty, i otrzymać zwolnienie z podatku od spadku.

Niestety u notariusza, jacyś praktykanci wprowadzili mnie w błąd i poinformowali, iż mam rok na załatwienie sprawy w urzędzie skarbowym.

Okazuje się, iż miałem pół roku, a papiery które składałem dzisiaj tj. 8 lutego 2012 już przekroczyły okres pół roku.

W takim wypadku będę musiał zapłacić podatek od spadku, co daje dużą kwotę liczoną w dziesiątkach tysięcy.

Co w takiej sytuacji zrobić można aby tego nie płacić i mieć zwolnienie z podatku od spadku?? Czy jest jakaś możliwość, żeby wybrnąć z tej sytuacji??

Prosiłbym o jakąkolwiek pomoc.
Pozdrawiam i z góry dzięki