brak pełnego wynagordzenia

Witam, mój problem przedstawia się tak.
Poszłam do pracy 1 marca. Normalnie przychodziłam do pracy i wykonywałam to co należało do moich obowiązków. Dokumenty do podpisania umowy zostały mi wysłane kilka dni później. Oczywiście wypełniłam wszystkie formularze, jednak były potrzebne jeszcze badania. po ok. tygodniu poszłam do lekarza pracy, okazało się że mój pracodawca nie postawił pieczątki na skierowaniu. Tak mijały kolejne dni kiedy to czekałam na ową pieczątke. Pracodawca nie chciał mi dać umowy bez badań, więc umowę ostatecznie podpisałam dopiero 22 marca. Stwierdził, że z okresu przed umową "jakoś" się rozliczymy. dostałam wypowiedzenie jako ze, owemu "szefowi" został odebrany salon a wypłata obejmuję tylko okres od 22. czyli wychodzi na to, że pracowałam przez pełny miesiąc za 400 zł. czy jest jeszcze jakaś szansa na rozwiązanie tego problemu? Jedyne co mam to nagrania z kamer...

1. Skarga na pracodawcę do Państwowej Inspekcji Pracy.
2. Pozew do sądu pracy o wypłatę wynagrodzenia.
Można zastosować jedno z powyższych rozwiązań lub obydwa łącznie, jednak znacznie łatwiej będzie się ubiegać o wynagrodzenie w sądzie mając protokół z kontroli PIP. Porady z zakresu prawa prawa pracy PIP prowadzi bezpłatnie. Warto zadzwonić lub osobiście udać się do siedziby PIP i porozmawiać z inspektorem lub radcą prawnym.