Tlenek wegla na magazynie z wózkami widłowymi ( nadmiar)

Witam

Witam jestem studentem i pracuje w firmie kurierskiej pod Poznaniem od 3 lat na wózku widłowym od trzech miesięcy przenieśliśmy się do nowego obiektu


A,wiec tak to wygląda:

Na magazynie porusza się na zmianie około 13 wózków widłowych spalinowych( gazowych). Magazyn jest szczelnie zamknięty co powoduje duże stężenie spalin. Obiekt jest typowo przystosowany do obsługi wózków elektrycznych. Wentylacja jest znikoma i nie wydajna w przypadku pojazdów gazowych.
Wszyscy pracownicy odczuwają prawie codziennie od trzech miesięcy bóle głowy, nudności , gorsze widzenie zdarzały się także nudności. Pracodawca na prośbę pracowników zmierzył stężenie spalin (tlenku węgla) firma zewnętrzną z Poznania i oczywiście okazało się że normy są przekroczone. Pracodawca nie chciał ujawnić wyniku pomiarów i unikał rozmów, lecz udało nam się go poznać od firmy pomiarowej. Pracodawca tłumaczy się jednak, że nie posiada środków finansowych na wymianę sprzętu i bagatelizuje sprawę nie podejmując tematu, a warunki pracy na magazynie są niebezpieczne, co zapewne odbija się na zdrowiu wszystkich operatorów.
Największe stężenie spalin panuje w godzinach 18.00 ? 5.00
Codziennie się trujemy

Bóle głowy i zawroty towarzysza nam od trzech miesięcy, lecz każdy boi się ta sprawę zgłosić z powodu ryzyka utraty pracy.

Dziś tak mnie głowa boli że jest to nie pojęte, choć minęło 9 godzin od zakończenia zmiany i wzięciu tabletki APAP

gdzie możemy szukać pomocy ?
Inspekcja pracy był zajęła się tylko oznakowaniami i tabliczkami i nic więcej