Wypowiedzenie z pracy. ProszÄ™ o radÄ™!

Witam.
Od razu zaznaczę, że jestem totalnym laikiem jeżeli chodzi o "sprawy" prawne, więc proszę o wyrozumiałość. Sprawa wygląda tak: Dostałem pracę w pewnym międzynarodowym koncernie jako uzupełniacz towaru na półkach. Jestem studentem, więc nie pogardzę żadną pracą. Ale do rzeczy. W czwartek, tydzień temu (07.03.2013) pojawiłem się w pracy po raz pierwszy; w piątek drugi raz no i miałem przyjść w niedzielę ale zostałem pobity i nie miałem możliwości pojawienia się w pracy na godzinę 5 rano ani skontaktowania się z pracodawcą [sami zadzwonili do mnie raz o 5:30 i fakt, że nie odebrałem telefonu (nie byłem w danym momencie w stanie), był niby głównym powodem wypowiedzenia]. Nie dali mi się w ogóle wytłumaczyć, tylko od razu zwolnili. Moje pytanie jest takie: Czy mogą oni mi wypowiedzieć umowę i mnie zwolnić, skoro nawet nie podpisaliśmy wcześniej żadnej umowy i można powiedzieć, że przez te 2 dni mojej pracy, pracowałem tam na "czarno" ? Można coś z tym fantem zrobić? Dodam, że jako dowody, że tam pracowałem (mam nadzieję, że wystarczające), mam kluczyk od szafki roboczej, w której również znajdują się moje rzeczy oraz rejestr połączeń z kierownikiem na telefonie komórkowym. Proszę o pomoc i pozdrawiam!