jak to załatwić !!!!!!!!!!!

Moj ojciec jest zadłużony w Zusie i US skarbowaym od 5.5 roku nie opłacał nic. Dowiedzieliśmy sie o tym jak postanowiliśmy sprawdzić jego teczke . I co teraz on nie ma żadnych oszczędnosci wszędzie długi co robić . Mama zarabia 820 zł brutto. do kogo w tej sparwie można sie odwoływać. Przecież nie możliwe aby Zus i US ściagał z niej te długi to była jego firma i jego podatek. Od momentu kiedy założył dzialalnosć nie wniósł do domu nic nawet nie ma samochodu jest tylko wspołwłaścicielem samochodu mamy. Same długi. co robić mam upowążnienie do tych spraw w Us i Zusie. jak sie dowiedzieliśmy o tym wysłałam tate do psychologa ale to nic nie dało bo on ma to gdzieć nie interesuje sie tym . Zachowuje sie tak jak by nic sie nic nie stało . Co robićPOMOCY !!!!!!!!!!!

(monikornel)

Sprawa wygląda tak. jeśli ojciec zaciagnął dług wobec Skarbu Państwa (a takim długiem jest zobowiązanie skarbowe i ZUS-owskie) to według mnie juz dawno powinien dostać z ZUS-u zawiadomienie o egzekucji. To samo powinien zrobić Urząd Skarbowy - tylko zwykle robią to szybciej. Okres 5,5 roku wydaje mi się baaaardzo dziwny. W każdym razie jeśli rodzice są we wspólnocie majatkowej to niestety - długi męża są też długami żony i nie ma tu znaczenia kto jest włascicielem wspólnego samochodu. Nawet gdyby w dowodzie był jeden z małżonków, mozna ściagać należności także z jego majątku. Uważam że w tej sytuacji najlepiej jest wystąpić do Skarbowego i do ZUS-u o zaniechanie pobierania odsetek za zwłokę. To na początek, a później wystąpić o rozłożenie zaległości na raty (w ZUS-ie to się nazywa "układ ratalny"). Niestety raty w Skarbowym są obłożone dodatkowo tzw. "opłatą prolongacyjną", którą Naczelnik US ma obowiązek nałożyć. Jedno jest pewne - ani ZUS, ani Skarbowy nie umorzą tych zaległości. Nie tacy już próbowali starać się o to. Najlepiej jest po prostu dogadać się z nimi. Kombinowanie z psychologiem i ewentualnie zbieranie "żółtych papierów" na ojca to strata czasu. Życzę powodzenia.

Dzieki Pitrek za odpowiedź. Tata otrzymywał informacje i od Zus-u i od US ze są prowadzone postępowanie restrukturyzacyjne ale on to jednym słowem zlekceważył. Nic sobie z tego nie robił. Jedyne co było płacone do US to Vat 7 i ztego tytułu nie ma zadłużeń. Cos musi byc nie tak skoro płacił Vat 7 a nie pąłcił innych świdczeń to chyba nie jest naormalne . Jego teraz te sprawy nie interesują ja sie z tym borykam . Chyba naczelnik każdą sprawe rozpatruje indywidulanie dlaczego mama ma poniciś za jego głupote straty . Ok raty ale z czego te raty mają być opłacane . Zarabia 820 zł brutto mieszka na wynajętym mieszkaniu i pomagają jej córki które są dorosłe i pracują . Jedna z nia mieszka. To chyba da sie tutaj jakoś odwołać nie mogą jej zabrać ostatniej złotówki na jego długi. Według rozporzadzenia misnisterstwa gospodarki zakład moze umorzyć dług jesłi z wierzyciela jest to nie moliwe i wierzyciel wykarze ze ściaganie długu z rodziny pociagnie za sobą inne długi tzn bedziemy spłacać dług w zus-ie i us a nie pałacić za mieszkanie i inne zoabowiazania. Musibyć na to jakiś sposób. Na raty może us i zus rozłożyc komuśpłatnosci kto jest w stanie je spałacać ale tu nie am takiej możliwości. jak myślisz ?