Wydzielenie działki / działek sprzedaż - problemy rodzinne.

Witam Wszystkich forumowiczów.
Kieruję się z prośbą do Państwa o pomoc, porady.
Znalazłam się w bardzo trudnej sytuacji. Jest mi z tym ciężko i już nie wytrzymuję. Potrzebuję Państwa pomocy i podzielenia się wiedzą w kilku tematach.
Zacznę od początku.
Mieszkam w niedużej miejscowości, jestem jedyną właścicielką domu, budynków gospodarczych i gruntu. Dom, grunt jak i budynki leżą na jednej działce. (Jeden numer działki).
W domu mieszkam razem z dwoma córkami, córki mają po jednym dziecku.
Od lat atmosfera w domu jest tragiczna, ciągle są awantury, grandy, zakłócanie ciszy nocnej itp. ze strony jednej córki i jej faceta.
Ściany w domu są wykonane w starym typie budownictwa i wszystkie awantury słychać przez ścianę.
On jest alkoholikiem, są ciągle pomiędzy nimi kłótnie, tak było do teraz ale ostatnio dużo się zmieniło i sytuacja się mocno pogorszyła.
Padło na mnie, na starszą osobę. Jestem mocno skłócona z tą jedną córką i jej facetem.
Ja jestem osobą starszą, wrażliwą i nie potrafię sobie z tym poradzić.
W tym domu nie ma życia, są ciągle nerwy i nie pokój, co się przekłada na stan zdrowia.
Druga córka z którą mieszkamy w tym domu i jej dziecko też mają dosyć tej sytuacji.
Jedynym wyjściem jakie widzę obecnie jest odcięcie się od tego i ucieczka z domu.
Nic mnie tu obecnie nie trzyma, chcemy jedynie spokoju i aby awantur ciągłych nie było.
Wiadomo aby się wyprowadzić trzeba mieć gdzie. Niestety brak pieniążków nie pozwala aby pomyśleć o innym mieszkaniu.
Jak wspomniałam na początku mojego wpisu do działki z domem są grunty razem jakieś 3200m2. Grunt jest sporo warty, ponieważ wokół tego terenu jest bardzo dużo nowych zabudowań -domków jednorodzinnych.
Tak wstępnie patrząc na wartość działek w okolicy to myślę, że ziemia jest tam warta przynajmniej jakieś 300 000zł.
Obecnie na tym gruncie /działce jest ogródek, zwłaszcza jedna z córek ma tam warzywa. Pomyślałam aby sprzedać działki, a z uzyskane pieniądze podzielić miedzy siebie i dwie córki, następnie składając się z córką z którą mieszkam i dobrze mi się żyję kupić jakieś mieszkanie za 200 000zł i w końcu mieć święty spokój.
Tu nasuwają się pierwsze pytania do Państwa jak to wszystko zrobić?
Nie wiem zupełnie od czego zacząć. Czy ja mogę tak zrobić? Wydzielić działkę ileś tam m2 i sprzedać? Czy córka która tam co roku sadzi warzywa może jakoś zablokować tą transakcję?
Jeśli mogłabym to wydzielić i sprzedać, to jak mam to zrobić?
Nie mam pieniędzy zbytnio na geodetę, w ogóle chyba najpierw trzeba by było sprawdzić jaki jest to typ działki? Gdzie się udać aby to sprawdzić?
Ogólnie wokół mojej działki są nowo wybudowane domy jednorodzinne, bezpośrednio przy granicy mojej działki jest linia energetyczna, woda, kanalizacja, gaz.
Proszę o jakąś poradę co jak i w jakiej kolejności powinnam teraz załatwić i tak orientacyjnie jakie tego mogą być koszty?
Nie chcę nikogo oszukać, jak pisałam wyżej pieniądze ze sprzedaży działki chce podzielić między siebie i dwie córki w równych kwotach.
Bardzo pięknie proszę Państwa o pomoc i doradzenie mi, nie znam się na tym wszystkim, wiem, że wszystkiego tu poprzez forum nie załatwię ale potrzebuje jakiegoś wytłumaczenia, naprowadzenia. Co gdzie z czym się udać.
Jestem zdesperowana i ten temat biorę naprawdę poważnie, chcę jak najszybciej się wyprowadzić od tych ludzi.

Bardzo liczę na Państwa pomoc, jeśli byłby jakieś pytania do mnie czy o aktualny stan rzeczy, sytuacji, jeśli coś nie jasno napisałam, proszę pisać.

Pozdrawiam serdecznie.