Agent nieruchomości stara się specjalnie doprowadzić do targowania?

Mieszkanie, którym jestem zaintersowana, przede mną (już dłuższy czas temu, przynajmniej miesiąc) oglądali inni potencjalni kupcy, ale oni deklarowali ewentualna chęć kupna dopiero na marzec. Ja zadeklarowałam ze na pewno chce kupić mieszkanie w styczniu i chce podpisać umowę przedwstępna i wtedy agentka powiedziała no to super, ale ja jeszcze muszę poinformować tamtych państwa. Podejrzewam, ze liczy na to, ze dojdzie do jakiegoś targowania. Czy rzeczywiście ma obowiązek specjalnie dzwonić do nich, kiedy ja jestem gotowa mieszkanie kupić już? Czy to - taki plan na ugranie wyższej ceny - jest w ogóle legalne, zgodne z jakimś prawem obowiązującym agentów nieruchomości? Ja się na tym kompletnie nie znam i nie chce, zeby ktoś to wykorzystał. Jakies porady?