Prosze pomużcie!!!

Około rok temu zapisalem sie do portalu internetowego. Wyslalem oswiadczenie ze bede spelnial regulamin. Wtedy ten portal nalezal do jakiejs firmy. Niedawno wlasciciel postanowil stworzyc z tego stowarzyszenie i zmienic nazwe. Teraz rząda odemnie przeslania dokumentów ze chce wstąpić do stowarzyszenia (ja nie chce) a takze zebym mu przyslal 25 zlotych na jakis starter czy cos takiego. Grozi mi ze jak tego nie zrobie to ukaze mnie kara 300 zl i sprawe da do sądu??? Czy jest to mozliwe? Pomocy!!

(Li5Man)

Jezeli rejestracja przebiegala wylacznie w trybie on-line czyli zarejsestrowales sie przez internet i nie podpisales zadnych dokumentow nie sadze aby twoja rejestracja byla wiazaca, chyba ze zrobiles to po ustawie zatwierdzajacej podpis cyfrowy i w jakis sposob uwierzytelniles swoj podpis.

Moment, jaki podpis elektroniczny ?? Przecież wiążącym podpisem jest podpis kwalifikowany, a jeszcze żadna firma w Polsce nie wydaje certyfikatów kwalifikowanych. To nie tędy droga. Jeśli zapisywałeś się do portalu (np. tak jak się rejestruje w portalu kont pocztowych e-mail) i zaakceptowałeś regulamin portalu to zaakceptowałeś WYŁĄCZNIE ten regulamin, który wtedy obowiązywał. Jeśli zmienił się właściciel i on zmienił sobie regulamin to jest już jego problem żebyś ty go znowu zaakceptował, a jeśli nie - droga wolna. Poza tym zgodnie z ustawą o stowarzyszeniach stowarzyszanie się jest dobrowolne i nie można nikogo do tego zmusić - tym bardziej pod sankcją finansową. Jeśli nowy właściciel chce iść do sądu to niech idzie. Ja też czasem straszę swoich opornych klientów sądem (nie w takich sprawach), ale wiem że nigdy do sądu nie pójdę, bo przegram z kretesem. Nie przejmuj się tym i oczywiście nie płać.

Święte słowa. Zmiana wcześniej podpisanej umowy lub regulaminu, nawet jak to robisz pisemnie, wymaga ponownego jej zatwierdzenia przez wszystkie strony (na lagike uważam, że to działa podobnie jak zmana umowy aneksem). Więc jeżeli nie akceptujesz nowego regulaminu to nic nie podpisuj i nic nie płać.