sklep nie uznał reklamacji czy kierować sprawę do Sądu

Kupiłam buty NIKE za 209 zł i następnego dnia zauważyłam, że jeden but jest rozpruty na szwie.(buty założyłam tylko w sklepie i raz w domu na dywanie więc nie były użytkowane) Zaniosłam buty do sklepu żądając zwrotu gotówki, ale mogłam je tylko zareklamować - co zrobiłam. Po 2 tyg. sklep odesłał reklamację z odmową naprawy. Złożyłam odwołanie od tej reklamacji żądając odesłania butów do rzeczoznawcy. Po kolejnych 2 tygodniach dostałam pismo iż sklep podtrzymuje swoją opinię i reklamacja jest odrzucona (buty nie zostały odesłane do producenta a Pani w sklepie powiedziała że właściciel się nie boi bo ma układy). Niestety w PIH i Rzecznik Praw Konsumenta twierdzą że nie mogą nic zrobić z właścicielem sklepu i jest wiele skarg ale właściciel jest bezkarny jak również odradzają kierowanie sprawy do sądu, twierdząc że sprawa jest z góry przegrana. Jakie są szanse na wygraną w tej sprawie.

Być może to są właśnie te układy właściciela sklepu. W sądzie zasadnicze znaczenie będzie miała opinia rzeczoznawcy. Nie wolno zakładać, że coś jest z góry przegrane. Tylko walcząc o swoje można, coś osiągnąć.