Umowa a rękojmia ds. rzeczy używanych.

Zakupiłem samochód od osoby fizycznej. Oczywiście samochód okazał się wadliwy. Wada występowała już w 2 tygodniu na piewszej umowie, tzw. próbnej.
Jednakże przy sporządzonej drugiej umowie, wada znów dała o sobie znać w 7 dniach od podpisania umowy i tak w kratkę.
Jako że zapewniano mnie iż nie ma ukrytej wady, wymieniałem rzeczy w naprawach samochodowych z tych które mogły powodować następujący problem z odpaleniem samochodu. Samochód TDI więc wiadomo, wszystko musi być szczelne.
Czasami auto stało w naprawie zanim nastąpiła jego kolej w grafiku do naprawy nawet trzy tygodnie. Po wielu tygodniach szukania ukrytej wady, żadnej z 3 mechaników jej nie znalazł. W piątym miesiącu od podpisania umowy, a w pierwszym od uznania osobistego iż jednak występuje wada ukryta, za pośrednictwem Pana Adwokata,
wysłałem oświadczenie o obniżeniu kwoty zakupu (o naprawę), jednakże sprzedawca nie ustosunkował się w terminie do 14 dni do owego pisma,
z racji czego wnioskuję iż uznaje wadę występującą. W oświadczeniu był ujęty termin co do zadośćuczynienia do dwojga miesięcy, jednakże po ponad pół roku od czasu wysłania pisma do sprzedawcy
do dnia akurat do dziś sprzedawca nie dawał o sobie znać. Także w terminie ujętym w oświadczeniu o zadośćuczynieniu się nie wyrobił, więc chcę wnieść sprawę do sądu o odstąpienie od umowy i zwrotu nie tylko nakładów jakie poniosłem w związku z naprawą samochodu, ale także kwoty jaką za owy samochód zapłaciłem w chwili zakupu. Czy w tego typu uzasadnieniom powyższym mam szansę na wygranie sprawy przed sądem, jeżeli dobrowolnie sprzedawca samochodu nie zgodzi się na odstąpienie od umowy i pokrycia kosztów i wydatków jakie poniosłem? Proszę o wskazówki i będę bardzo wdzięczny za Wasze opinie.
Pozdrawiam, Piotr.