Wymuszenie usługi bez podpisania umowy.

Witam, od roku mieszkam w Anglii, na początku lutego postanowiłam założyć internet z pewnej firmy. Firma ta nie ma siedziby w mieście, w którym mieszkam, co jest ważne, bo wszystkie rozmowy były tylko przez telefon. Dwa dni po wyrażeniu chęci zakupu internetu, podaniu danych dostałam telefon, że nie mogą mi podłączyć internetu z tego względu, iż poprzedni lokator mający u nich umowę nie uregulował po rezygnacji wszystkich rachunków. Co więcej, złożono mi propozycję (!) uregulowania za tę osobę zaległych opłat. Dla mnie to była kpina, tak też rozmowa się skończyła, po około miesiącu zakupiłam internet od konkurencji. Teraz moment właściwy: jakieś półtora miesiąca po tej sytuacji owa firma probowała się ze mną skontaktować, było kilka telefonów, kiedy akurat nie mogłam odebrać, następnie zaczęły przychodzić listy, jakoby zostanie założony mi internet. Tak więc szybki telefon do niedoszłego dostawcy i wyjaśnianie. Dowiedziałam się, że mieli jakiś błąd i wszystko zostanie anulowane. Po dwóch tygodniach od ostatniego telefonu przyszło pudło z całym pakietem telewizyjnym i internetowym, ważnym jest, że wynajmuję tylko pokój, więc zapewne, któryś z współlokatorów musiał odebrać i podpisać. Tak też od razu zadzwoniłam znowu do tej firmy, w odpowiedzi usłyszałam, że mieli jakiś błąd i opóźnienie, mam się nie martwić, wszystko jest anulowane. Po tym nastała cisza, aż do teraz, bo sprawdzając swoje konto bankowe zobaczyłam, że firma zabrała mi pieniądze za rzekomą usługę, pieniądze są to nie małe, w dodatku naliczane za każdy miesiąc. Stąd moje pytanie, czy w Wielkiej Brytanii jest to legalne? Mimo, iż nie podpisałam żadnych umów, na nic sie nie godziłam? Zostało to na mnie wymuszone, w dodatku dodatkowe pakiety telewizyjne, o czym nawet mowy nie było nigdy. I co w tej sytuacji robić?
PS. Po zabraniu pieniędzy z konta zadzwoniłam tam, rozmowa trwała godzinę, przy czym oni nie poczuwają się do winy i nie chcą mi tego anulować, mimo, że nie było żadnych umów, podpisów.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam.