Wypadek samochodowy na prywatnej posesji

Witam,

Dwa samochody mijały się na podjeździe prywatnej posesji cofając i doszło do przerysowania obydwóch samochodów. Podjazd posesyjny jest szerokości drogi osiedlowej (mieszczą się dwa mijające się samochody). Świadkowie twierdzą, że samochód B jechał skrajem podjazdu posesyjnego od ściany do której wręcz przylegał. Czy istnieje prawne rozwiązanie racji w takiej sytuacji? Gdyż żaden z kierujących nie widzi u siebie wini. Kierujący pojazdem A twierdzi, że pojazd B powinien zjechać do skraju podjazdu i przejechać obok, a kierujący samochodem B, uważa, że pojazd A powinien mu ustąpić i zjechać do "ogródka", aby ten mógł przejechać bez przeszkód środkiem. Zaznaczam, że na podjeździe bez problemu od dawna mijają się samochody i nikt z tym problemu nigdy nie miał.

Od której strony to ugryź? Prawo drogowe tutaj raczej nie ma znaczenia.