Chamski i grożący sąsiad, prosze o pomoc

Witam. Mam taki problem, gdyż w ostatnim czasie kiedy brat kupił quada normalnie zarejestrowanego i dopuszczonego do ruchu drogowego, po przejechaniu obok mojego domu i kilku innych sąsiadów (droga żużlowa) troche sie kurzyło, przybiegł jeden sąsiad ok.50 lat i strasznie obrażał oraz groził mi i mojemu bratu... Kiedy mój brat powiedział mu żeby zadzwonimł sobie na policję jak cos mu nie pasuje odpowiedział cytuje "Na policję ?! Po co ?! Sam Ci w łeb przywale jak jeszcze raz przejedziesz" chciałbym przypomnieć że jest to normalna droga po ktorej mozna jechac 50km/h. Mało tego prawie doszło do rękoczynów .. Oczywiście z jego strony. Przyczym obrażał Np. Mojego brata "zamknij pysk, morde" itd kiedy mój brat tez cos tak mu odpyskowal bo powiedział sam sie zamknij, to typ sie zawrócił podszedł do mnie napięty jak.. I juz myślałem ze dojdzie do rękoczynów. Czy moge cos w tej sprawie zrobic ? Moim zdaniem koleś jest nieobliczalny, bo kto normalny szarpnąłby sie w wieku 50 lat i jego wadze 50 kg na trzech dobrze zbudowanych młodych chłopaków. A mam na to 4 świadków którzy tez tam byli.