Co grozi za ścięcie drzewka?

Witam.

Ostatnio na grillu, znajomy miał zrobić jeszcze ognisko żeby się ogrzać, i później poszliśmy nazbierać jakieś gałęzie. Nasz kolega wziął i kurczę ściął jedno drzewo. Ktoś zadzwonił po straż miejską, całość działa się na terenie miejskim. Straż miejska powiedziała mu że za to będzie sprawa w sądzie grodzkim ale nie powiedzieli jaki może być mandat czy tam kara za to. Ktoś może mi powiedzieć ile mu teraz grozi kary grzywny? To było drzewko nie drzewo. Przy ziemi miało góra 6-7 cm średnicy, było wysokie na jakieś 5 metrów.

Po pierwsze, jakie drzewo? Brzoza, świerk, cis, buk, dąb? W Polsce mamy rozbudowany drzewostan. Z tego co pani pisze to nie było ono stare bardzo, ale grzywna będzie i tak. Dla przypomnienia, właściciel który ściął drzewo na swojej działce, a było to stare drzewo, nie pamiętam jakie, miał zasądzone kary 80 tys.zł. Ale to była bardzo kontrowersyjna sprawa, rodzina uboga, drzewo jego, zasadzone przez ojca chyba i ponoć zagrażało przy wichurach domownikom. Drzewo na terenie posesji. Ale tak czy inaczej kara będzie, ktoś na pewno wyceni straty.

1)Złota rada, jak kolega dostanie dużą sumę, zażądać ponownej nie zależnej wyceny.
2)Przyznać się, poprosić o zmniejszenie kary, kupić jakieś drzewka do szkółki leśnej albo zrobić im przelew, poprosić o prace społeczne na rzecz ochrony przyrody, albo w szkółce przy sadzeniu drzew.