co mi za to grozi

witam mam 17 lat i pewnego wieczoru kolega zaczal podpalac smietnik na dworcu pkp tak podpalij zze nie wiem widac nawet podpaleniz itp i taksowkarz zadzwonil na straaz miejska i powiedzial ze w czapeczce podpalil smietnik i mnie tylko wzieli do kabaryny i spisali wulgarnie odzywali (npp tra to se mozesz pisac ale po dupie )grozili sademm za to czego nie zrobilem tylko kolega i jeezczse mnie przeszukali i znalezli przy mnie marker i powiedzieli mi ze zamalowalem rozklad jazdy na pkp i ze jest zamalowanie swieze a ja wogule nie zamalowalem potem powiedzialem ze to kolega usilowal podpalic smietnik i zawiezli mnie do rodzicow sprawdzic dane a przy rodzicach nic nie mrukneli itp czy mi cos za to grozi czy to tylko pogrozki prosze o pdpowiedz z gory dziekuje

Zapewne Twoi rodzice będą musieli zapłacić jakąś pieniężna karę za Ciebie, bądź ty sam zostaniesz zwerbowany do pracy w czynie społecznym.Lepiej unikać takich sytuacji, bo za wandalizm też można dostać odsiatkę.

Nie jego rodzice, tylko on sam. Ma 17 lat, odpowiada za swoje czyny jak osoba dorosła. Kara ograniczenia wolności polegająca na nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cel społeczny też jest jak najbardziej adekwatna w tym przypadku.