Czy te dowody wystarczą, żeby skazać bezkarnego złodzieja?

Witajcie.

Moje pytanie brzmi:
Czy motyw (brak jakiegokolwiek źródła dochodów oraz brak pieniędzy, ewentualne zeznania osób bliskich, że to patologiczny osobnik) + kartoteka, która w swej obszerności zawiera przestępstwa / występki z tego samego artykułu + fakt, że dom był zamknięty, a nikt inny nie wchodził do mieszkania + moje zeznania (słyszałem zajście) i zeznania mojej mamy (widziała w porze kradzieży tegoż osobnika z pakunkiem bardzo przypominającym moją kurtkę) jako świadka okażą się wystarczające, żeby skazać złodzieja?


Bardziej obszerny opis całej sytuacji, jeśli ktoś jest zainteresowany:
Mam w rodzinie kuzyna (K), który od lat jest osobą bezdomną (mieszka na działce) oraz bezrobotną. W dodatku ma kartotekę - kradzieże, oszustwa.

Ostatnio wieczorem wróciłem z pracy i powiesiłem kurtkę na wieszaku. Około 22 byłem w domu i słyszałem jak wpuściła go moja babcia.
Chwilę rozmawiali, a potem wziął coś (szeleszczący odgłos) i wyszedł.

Na drugi dzień zauważyłem, że zniknęła moja kurtka (wartość 600 zł - nowa), w której miałem jedyny komplet kluczy i pilot do samochodu (zmiana zabezpieczeń, wyrobienie nowych - 1000-1500 zł).

Gdy poinformowałem o tym mamę, ta powiedziała, że faktycznie jak wieczorem przyszła do domu, zauważyła brak mojej kurtki na Wieszaku i mijając kuzyna dostrzegła, że ma pakunek - przedmiot bardzo podobny do mojej kurtki zapakowany w torbę foliową.
On od razu po jej przyjściu się ulotnił.

Moje pytanie brzmi:
Czy motyw (brak jakiegokolwiek źródła dochodów oraz brak pieniędzy) + kartoteka, która w swej obszerności zawiera przestępstwa / występki z tego samego artykułu + fakt, że dom był zamknięty, a nikt inny nie wchodził do mieszkania + moje zeznania i zeznania mojej mamy jako świadka okażą się wystarczające, żeby ten delikwent nie był bezkarny?

Znam też innych członków rodziny, którzy zostali przez niego okradzeni z kosztownej biżuterii, za co wyrzucili go z domu. Niemniej jednak to było lata temu i nikt tego nie zgłaszał na policję.

Co więcej został 2 lata temu skazany i wydalony z Anglii za przestępstwa - udowodniono 4 kradzieże na monitoringu sklepowym. Czy prokuratura Polska ma szansę dostać potwierdzenie tych informacji od strony Anglii?


Będę ogromnie wdzięczny za wszelką pomoc, ponieważ sytuacja jest iście patologiczna i toczy się od wielu lat. Niemniej jednak ostatnio nasila się, gdyż kurtka to nie jedyne, co zniknęło z mieszkania pod obecność tego osobnika, który jest bezkarny. Wszelkie wskazówki są bardzo mile widziane.