Mandat karny kodeks drogowy Art. 26

Dostałem rano mandat którego nie przyjąłem.

Chodziło o kwestię tego że przejechałem koło przystanku bez wysepki kiedy akurat zatrzymywał się tam tramwaj. Tyle że się tam zatrzymał ale nie zdążył otworzyć drzwi jeszcze więc żadnego pieszego nie było na jezdni. Więc pojechałem między przystankiem a tramwajem póki drzwi się nie otworzyły. Zaraz za przystankiem stała policja i poczęstowała mnie mandatem 100 złotowym.

Jakie są szanse na to że te tępe strzały zrozumieją że mandat był bezpodstawny.

Art. 26 Kodeksu Drogowego mówi iż:\"Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność przy przejeżdżaniu obok oznaczonego przystanku tramwajowego nieznajdującego się przy chodniku. Jeżeli przystanek nie jest wyposażony w wysepkę dla pasażerów, a na przystanek wjeżdża tramwaj lub stoi na nim, kierujący jest obowiązany zatrzymać pojazd w takim miejscu i na taki czas, aby zapewnić pieszemu swobodne dojście do tramwaju lub na chodnik\". Jak pan widzi, musi się pan bez względnie zatrzymać, nie pisał pan nic o osobach na przystanku, czy były czy nie. Jeżeli były to tym bardziej złamał pan prawo, ponieważ piesi mogli wyjść na jezdnię w każdej chwili uważając że zna pan przepisy Kodeksu Drogowego. Mandat jest jak najbardziej słuszny.

moją kuzynkę potrącił taki skończony baran jak ty! obyś gumę złapał dzisiaj ty klocu!