Oskarżenie o groźby karalne. POMOCY

Witam wszystkich.
Jestem nowym użytkownikiem i dzis pierwszy raz stawilem sie na policje jako oskarzony o kierowanie grozb karalnych. Po krotce mowiac jakis czas temu jadac samochodem wraz z dziewczyna i matka zostalismy zaatakowani przez dziwnego mezczyzne ktory zaczal zaczal kopac w samochod i wyzywac nas od najgorszych ze niby zrobilem cos nie tak prowadzac auto. Chcac wyjasnic sprawe zostalem przez niego uderzony kilka razy w glowe rakieta do tenisa tak ze upadlem na ziemie po czym czlowiek okladal mnie kiedy lezalem. Moja dziewczyna w mojej obronie zlapala jakies narzedzie z mojej walizki serwisowej i podbiegla nakazujac aby przestal mnie bic bo nie reczy za siebie i w miedzy czasie tamtego odciagnelo dwoch mezczyzn ktorzy nie widzieli calego zajscia. Po tym zdarzeniu odjechalismy z miejsca zdarzenia i mielismy zglosic to na policje lecz stwierdzilismy ze nie ma to sensu. Po dwoch misiacach od zdarzenia zostalem wezwany wraz z dziewczyna o kierowanie grozb karalnych w strone tamtego czlowieka. Na policji opisalem sytuacje szczegolowo i niedlugo moja dziewczyna ma byc wezwana. Dodam ze ja jak i moja dziewczyna nigdy nie bylismy karani a jedyne grozby byly w celu uratowania mnie przed dalszym biciem przez tamtego czlowieka. Co robic i jak rozwiazac te sytuacje, jak sie bronic gdyż boimy sie teraz trafienia do wiezienia? Bardzo prosze o pomoc i pozdrawiam serdecznie.

Polski wymiar sprawiedliwości to porażka i żenada!!!!