Forum prawne

Publiczne znieważanie....

Jestem z mężczyzną, który jest po rozwodzie.Nie byłam przyczyną rozpadu małżeństwa. Byłą żonę mojego pana znałam z widzenia nic poza tym. Nie zrobiłam jej nic złego. Nigdy nie rozmawiałam z nią .Od dłuższego czasu jednak była zona wyzywa mnie publicznie przed blokiem w którym ona mieszka.Opowiada ludziom jaka to ja jestem k..., i lumpiara.Gdy czasem towarzysze mojemu panu w odwiezieniu dzieci od razu krzyczy do mnie ty k...., dzi...., Co mam w tej sytuacji zrobic. Jej wyzwiska nie są wcale przyjemne i zaczynam mieć powoli tego dość. Mamy kilka nagrań na dyktafonie jej obelg lecz słyszałam że policja i sąd niebardzo chcą uznać kasety za dowód. Zeznania dzieci tez nie wchodza w grę bo sa małe.Z uwagi na fakt iż wszyscy na osiedlu wiedza jaka jest była zona mojego pana wszyscy wola milczeć.Doradźcie..

(Tola)

2004.8.31 0:0:0

Odpowiedzi w temacie: Publiczne znieważanie.... (18)

musisz miec świadków, którzy potwierdza znieważenie.... a wtedy do sądu składać pozew

2004.8.31 13:55:13

Kobieto nie przejmuj sie. Po co odwozisz dzieci.Siedź sobie grzecznie w domu i czekaj na powrót faceta. A jeżeli chodzi o sądy i policje to daj sobie spokój bo i tak nie wygrasz....

2004.8.31 14:6:53

Powinnaś pójść na policje i słozyć skargę. Naljepiej że ta kobieta tobie grozi i używa wobec ciebie niecenzuralnych słów. Zrób to kilka razy a potem złóż pozew do sądu. Napewno policja poinformuje ciebie jak to zrobić..

2004.9.1 10:47:3

Możesz też sama wnieść akt oskarżenia do sądu. Jest z tym troszkę pracy, trzeba spełnić kilka warunków, ale jeżeli chcesz się pobawić w prokuratora...

2004.9.1 13:44:46

podaj swój emmail a ja ci podeślę gotowy akt oskarżenia ,najlepeij idz na plocję i oficjalnie zgłoś im sprawę o znieważenie,policja ma obowiązek tym się zając a najlepiej zgłoś to do dzielnicowego, na to jest odpowiedni paragraf.sprawę masz wygraną, ja uważam że nagranie na dyktafon też się przyda.

2004.9.1 18:34:58

Narazie nie posiadam swojego e-maila ale jak możesz wyslij mi ten wzór na e-mail mojego chłopaka : Lolek.k@wp.pl

2004.9.2 8:26:47

zapomniałam że email pisze się małymi literami - lolek.k@wp.pl

2004.9.2 8:29:25

Czytajac Twoj list, czulam sie jakby to ktos napisal w moim imieniu. Mam dokladnie identyczna sytuacje, ktora niestety nie ma konca - trwa to juz dwa i pol roku. Moj facet walczy z nia w sadzie juz ponad dwa lata i to nie tylko sprawa o dziecko ale tez wlasnie o pomowienia i zniewage, wobec niego. I te pomowienia nie dotycza tylko wyzwisk, ale ona np. pisze do jego pracy, ze on jest "morderca". Wobec tak paranoicznych oskarzen Sad nic z tym nie moze zrobic, zapadl wyrok i miala go TYLKO przeprosic. Mnie wyzywaja do tego jej sasiadki, i pluje na mnie jej matka. Zglaszanie na policje tak idiotycznych wystepkow nie ma sensu, nie chca tego sluchac (zreszta nie dziwie sie wcale, maja pewnie wazniejsze sprawy). Tez z checia poczytam jakie inni maja na ten temat zdanie. W kazdym badz razie wspolczuje, bo wiem przez co przechodzisz, a najgorsze jest to, ze nic z tym sie nie da zrobic :(

2004.9.3 18:58:34

Szczerze ci współczuje. Ja mam odrobine lepszą sytuację niż ty. Rodzice b.zony Lolka nic do mnie nie mają.Kiedyś spotkałam ich na ulicy i miło rozmawiałam, chociaż może dlatego byli tak dobrzy bo szłam z ich wnukami????.Nie staram sie mieć wrogów ale b.żona Lolka robi wszystko aby mnie zniszczyc psychicznie. Ja wprawdzie jestem odporna ale moja cierpliwość kończy sie...

2004.9.6 13:56:2

Odwozisz ich dzieci do ich matki? Może jeszcze samochodem ich ojca a kiedyś i ich matki? Ile masz lat, dziewczyno? Masz to na co zapracowałaś. Jak to łatwo się pisze: nie byłam powodem rozwodu... I : dzieci są za małe... To kiedy ich rodzice byłi razem, i jak długo? Oszukujesz sama siebie - Twoja sprawa. Ale nas?

2005.12.17 17:6:35

Dzeń dobry. Mam podobną sytuacje, też mnie publicznie znieważa była żona mojego męża. Bardzo proszę o ten gotowy akt. agussia76<script language="JavaScript">document.write(unescape("%40"));</script>go2.pl

2006.3.4 8:50:13

arcana@gazeta.pl także prosiłabym o podesłanie na maila gotowego aktu.

2006.5.10 18:19:17

poprosze gotowy akt na doris77@wp.pl oskarżenia ,najlepeij idz na plocję i oficjalnie zgłoś im sprawę o znieważenie,policja ma obowiązek tym się zając a najlepiej zgłoś to do dzielnicowego, na to jest odpowiedni paragraf.sprawę masz wygraną, ja uważam że nagranie na dyktafon też się przyda.

2006.6.10 10:28:41

ja tez prosze o ten akt

2006.9.22 23:46:7

moje życie to jeden wielki koszmar i rownież szukam pomocy ale niewiem gdzie

2009.6.15 20:19:26

Witam !!! Ja tez niestety mam podobna sytuacje tylko z była tesciową opowiada na mnie nie stworzone rzeczy na poczatku przyjmowalam to z usmiecham ale zaczyna byc gorzejporadzcie co z tm zrobic .Ona poprostu ma taki charakter juz wiele ludzia wyrzadzila krzywde mysle ze ktos w koncu musi jej zamknac ta buzie.Poradzcie prosze

2010.6.28 21:29:51

bardzo prosze jak napisac akt oskarzenia

2011.8.1 17:4:29

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika