spisana na straty przez Policję

Starałam się o przyjęcie do służby do Policji,ale wszystko stanęło na tym iż postępowanie kwalifikacyjne zostało przerwane na podstawie paragrafu 20 ust.2 rozporządzenia MSWiA z dnia 30 sierpnia 2007 roku (Dz.U.Nr 170 pozycja 1202).Może ktoś miał podobny przypadek i wie o co chodzi??

Odpowiadam jako osoba która pozytywnie przeszła wszystkie etapy i już jedną nogą właściwie była na szkoleniu - 22 września miałem wywiad zorganizowany (to był mój ostatni etap- 53 pkt. na 60 możliwych), po wywiadzie "pani prowadząca" pogratulowała mówiąc "No widzę że pan ma już wszystko za sobą, teraz proszę tylko cierpliwie czekać na listę rankingową i wezwanie do odbycia służby" oczywiście wczoraj (6.11.2009) dostaje pismo, a tam... paragraf 20 ust. 2: czyli jednym słowem "umorzyliśmy wobec Pana postępowanie kwalifikacyjne, BO TAK" no i po ptakach... pół roku starań, testów, badań (z resztą na koszt państwa) zbierania całkiem niezłej ilości punktów, 2 języki, studia magisterskie, kursy i inne pierdoły itp. - wniosek: Chyba nie potrzebują wykształconych policjantów. Na szczęście po telefonie do Centrum Doboru Kadr KSP, Pani poinformowała mnie że nawet jak już się jest na zatwierdzonej liście rankingowej, po wszystkich etapach, to komendant do którego jednostki aplikujesz ma prawo odkreślić sobie tych których chce w służbie od tych których nie chce. Mówiąc wprost: pozytywnie przechodzisz wszystkie etapy to bez względu na ilość punktów i tak mogą Ci podziękować, bo np. mało pieniędzy, bo brak etatów, bo najpierw muszą się dostać Ci, którzy powiedzmy sobie szczerze- mieli się dostać od początku, a jak już wiadomo że wszystkich nie przyjmą to siłą rzeczy dla oczyszczenia archiwum po prostu kończą postępowania wobec osób które może i są dobre, ale nie wyrobiły się tym razem w i tak fikcyjnych limitach itp. Rozumiem Twoje rozgoryczenie, ale paragraf 20 ust. 2 jest po to, żeby nie trzeba było się tłumaczyć, że jest mało pieniędzy w policji, że tak naprawdę to jest gówniana służba gdzie wypruwasz z siebie flaki i nic z tego nie masz, a i tak bez poklepywania po plecach swoich ziomków gdzieś "na górze" za pierwszym razem UCZCIWIE trudno się dostać. I właśnie o to chodzi z paragrafem 20 ust. 2 - mogą Ci podziękować i już- nie muszą mówić dlaczego i nie powiedzą. Pocieszające jest to, że ważność testu Multi Select to 1 rok, a więc aplikując teraz nie musiałabyś go przechodzić po raz drugi, no ale jak już dostajesz takie pismo, to i tak musisz ponownie: zdać test wiedzy i sprawności w jednej ze szkół, potem PZP i specjaliści w szpitalu, wywiad zorganizowany, ankieta bezp. osob., no a potem.... może być znów tak samo. Lepiej pomyśl czy nie masz znajomego policjanta, będzie szybciej i pewniej - to jest smutny morał mojej opowieści.