Spisany przez policję

Wczoraj zostałem spisany przez policję o godz 12 w nocy z kolega za sikanie w miejscu publicznym kolega dostał mandat 50 zł a ja nie , mam 16 lat byłem pod wpływam alkocholu policjanci to widzieli pytali kto mi sprzedał alkochol wypytywali a tylko mnie spisali tzn. imiona rodziców miejsce zamieszkanie nawet nr tel i sprawdzali mi tez telefon czy mam nie kradziony potem zgłaszali nas przez to radyjko . Boje sie ze przyjdzie do domu jakiś list czy lub przyjadą do mnie do domu nie wiem co robić pomocy ??

Zastanawiać i bać to się trzeba było wcześniej, teraz to najprawdopodobniej zjawi się dzielnicowy porozmawiać z rodzicami o zachowaniu i pilnowaniu dzieci. Nie możesz nic zrobić ani nikt tu nie pomoże. Może warto za wczasu porozmawiać o tym co się zdarzyło z rodzicami aby nie byli zaskoczeni wizytą policji.

Tylko ze ja w nic nie dmuchałem nie sprawdzali mnie czy jestem pod wpływam alkocholu tylko tyle ze widzieli to po mnie , spisali mnie jak gdyby nic tylko tyle ze wzieli nr telefonu . Chyba mieli prawo mnie do domu odwieść widocznie sie im nie chciało .

[cytat]

Wczoraj zostałem spisany przez policję o godz 12 w nocy z kolega za sikanie w miejscu publicznym kolega dostał mandat 50 zł a ja nie , mam 16 lat byłem pod wpływam alkocholu policjanci to widzieli pytali kto mi sprzedał alkochol wypytywali a tylko mnie spisali tzn. imiona rodziców miejsce zamieszkanie nawet nr tel i sprawdzali mi tez telefon czy mam nie kradziony potem zgłaszali nas przez to radyjko . Boje sie ze przyjdzie do domu jakiś list czy lub przyjadą do mnie do domu nie wiem co robić pomocy ??

[/cytat]
No jak się pije w takim wieku , to trzeba wiedzieć czym się może skończyć sikanie po pijaku ...
Chyba będzie małe wpier.... od rodziców .
A tak nawiasem , ciekaw jestem kto i gdzie sprzedał Ci alkohol ?
Może kupił kolega ?

Dokładnie to mam to za miesiac koncze 17 lat a wygladam conajmniej na 18 lat dlatego w sklepach mi sprzedaja , na codzien nie pije raz mi sie zdarzyło wypic z kolegami i wypiłem 1 piwo i juz to widac było po mnie .

Po niektórych to widać bez alkomatu .
Wcale nie mają obowiązku odwozić Ciebie do domu , to stereotyp z PRL.
A co do picia,sikania to wina leży po twojej stronie.
Widać nie sprawiałeś problemów przy spisywaniu więc sprawdzili telefon , wzięli namiary do rodziców i tyle .
Dzielnicowy może się pojawić ale nie musi ....
Możesz zostać też wezwany na komisariat ale z którymś z rodziców.

Aha no dzieki za wyjaśnienie .No mam nałuczke z sikaniem .