lokal komunalny

Witam.
Mam takie pytanie. 2 lata temu moja małżonka otrzymała propozycje zameldowania się w lokalu komunalnym, zamieszkałym przez starszego pana (ojciec koleżanki). On mieszka w tym mieszkaniu od blisko 40 lat, ma dzieci i wnuki. Nikt do tej pory nie wyrażal zainteresowania tym mieszkaniem. Mieszkamy i jestesmy zameldowani od (zona 2 lata ja rok).
Czy po smierci głównego najemcy, mamy szanse na to, ze umowa najmu zostanie przepisana na nas ? Dodam ze nikt wiecej nie jest zameldowany w tym lokalu. Czy ktos z bliskiej rodziny moze ubiegać się o dziedziczenie tej umowy ?

Dziekuje za wszelkie odpowiedzi i rady.

Niestety raczej nie macie szans

Z racji, że nie jesteście spokrewnieni, to raczej szanse są znikome..., proponuję udac się do Urzędu Miasta i zapytac o możliwośc przepisania prawa do zamieszkania w lokalu na jedno z Was..., sądzę, że taka możliwośc ma szanse powodzenia...