Remont a noworodek

Witam
Jestem nowa na forum i może taki temat już się gdzieś pojawił ale muszę znać odpowiedź i trochę mi się spieszy. Jestem najemcą lokalu w bloku w którym nie dawno zaczęli wymieniać piony kanalizacyjne w kuchni i łazience. Za dwa dni mam termin porodu!:) W kuchni najpierw wykuli ogromną dziurę i babrają się z tym już trzeci dzień, a w toalecie chcą wykuć nam pół ściany z kafelkami (oczywiście remont robiła właścicielka przed wynajęciem mieszkania). Czy jeśli wrócę ze szpitala z dzidziusiem to mam prawo nie wpóścić robotników i zarządać aby przyszli najwcześniej np. za miesiąc? i czy mam prawo domagać się używania tylko ekologicznych materiałów budowlanych do wykonania remontu w mieszkaniu w którym przebywa niemowlę?

Wiem, że to wątek z 2011 roku, ale mam podobny problem - może ktoś będzie wiedział? Termin porodu mam na połowę października, tymczasem wspólnota mieszkaniowa właśnie oznajmiła, że dokładnie wtedy zamierza wymieniać instalację gazową w całym bloku - co wiąże się z kompletną demolką w kuchni i łazience. Nie wyobrażam sobie ekipy remontowej, na jesieni - czyli w sezonie grypowym - kręcącej się przy noworodku, wyburzającej ściany itd... Czy mam prawo oczekiwać od wspólnoty zmiany tego terminu? Mieszkanie jest własnościowe a ja nie za bardzo mogę (i nie chcę) emigrować z tygodniowym dzieckiem do rodziny czy hotelu...