Rozliczanie wody w mieszkaniu

We wrzesniu i marcu w naszej spoldzielni spisywane sa liczniki na wode. Niestety we wrzesniu odczyt z moich licznikow nie zostal pobrany, a ja zapomnialam zglosic stan licznikow do spoldzielni.
Co spowodowalo ze oplata czynszowa wynoszaca 363.87zl od listopada wzrosla do 560zl. Nie wiedzac o tym placilam 363.87zl za kazdy miesiac az do maja kiedy to dostalam wezwanie do zaplaty zaleglosci w wysokosci 1870zl (+odsetki). W marcu liczniki zostaly spisane i podane do spoldzielni. W chwili obecnej rozliczenie za lokal (czyli od czerwca) wynosi 376zl.
Pani ze spoldzielni powiedziala ze niestety poniewaz licznik nie zostal spisany oplaty za wode w moim lokalu sa naliczane tak jakby tych licznikow tam nie bylo. Zadluzenie spacilam bo nie chcialam zeby byly naliczane odsetki.
Mam pytanie ze jezeli na mieszkaniu sa liczniki (i woda byla z nich rozliczana przzez pare lat)i jeden odczyt nie zostal dostarczony do spoldzielni czy spoldzielnia moze nalozyc oplaty jakby tych licznikow tam nie bylo? Czy moglaby zadac zwrotu pieniedzy, bo przeciez mozna bardzo szybko obliczyc ile tej wody zostalo zuzyte w tym okresie?

Ja bym żądał zwrotu i nawet pokusił się o rozstrzygnięcie sądowe. Jeśli są liczniki, to zużycie wody musi zostać rozliczone według ich wskazań, a to że nie było przez jakiś czas odczytu i związane z tym naliczane opłaty w sposób zryczałtowany należy jedynie potraktować jako zaliczkę na poczet kosztów zużycia wody. Rzeczywiste zużycie jest dokładnie określone i należy je rozliczyć zgodnie z licznikiem i zapłaconymi zaliczkami.