Forum prawne

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Alimenty na chore dziecko

Witam pisze w sprawie mojego partnera. Ma on dziecko z poprzedniego zwiazku. Jego synek ma 5 lat i ma zdiagnozowany zespol Downa. Alimenty, ktore placi wynosza 500zl na miesiac do tego kupuje dziecku ubranka itp. Z racji iz mieszkamy poza granicami kraju widzi sie z dzieckiem tylko kilka razy w roku. Jego byla partnerka nie pracuje, pobiera alimenty i dodatkowo zasilki na dziecko w kwocie 800zl miesiecznie na logopede i zajecia dla dziecka. Dowiedzielismy sie teraz, ze dazy do podwyzszenia alimentow. Moj partner zarabia okolo 2-2,5 tys zlotych. Czy jest ona w stanie podwyzszyc alimenty? Jaka kwote powinna otrzymywac? Z gory dziekuje za pomoc.

2010.8.23 22:57:34

Odpowiedzi w temacie: Alimenty na chore dziecko (11)

moj byly maz zalega mi 50 tys. - alimentow. nie preacuje legalnie ale ma dwie firmy - na brata i na szwagierke. dobrze mu sie wiedzie ale wszystko co mial poprzepisywal na obcych z innych przyczyn niz zalegl. aliment (byl karany i odsiadywal wyrok). mi natomiast nie przysluguja alimenty z funduszu, poniewaz za duzo zarabiam (ok.2 tys) i nic nie znaczy fakt ze sama wychowuje niepelnosprawnego syna, ktory do konca zycia bedzie pod moja opieka, ktory nigdy nie bedzie samodzielny. tatus wyjezdza na urlopy np. do egiptu a syn moj nie byl przez 13 lat na wakacjach bo mnie nie stac. jak odzyskac pieniadze

2008.5.22 10:43:51

moj email anta4@op.pl. dziekuje

2008.5.22 11:42:52

Ile moge zazdac alimentow na dziecko...jezeli ojciec pracuje za granica utryzmuje nowa zone i jej dziecko! a moje jest na grupie inwalidykiej 3 ma 13 lat

2009.10.7 20:9:9

Witam,

przed sądem musi Pani wykazać ile wynois koszt utrzymania dziecka, z uwzglednieniem wszystkich

wydatków jakie Pani ponosi (także te związane z kosztami leczenia, rehabilitacji itp.). Musi Pani

pamiętać, że ta kwota obciąża obojga rodziców więc nie może ona być zaspokajana wyłącznie

ze środków ojca. Wydaje mi się że rozsądną stawką w Pani sytuacji będzie 600 - 700 zł. 

2009.11.9 12:14:16

witam
czy mogę starać sie o alimenty dla siebie i dziecka, które jest chore i z tego powdu nie moge pracować?Ile powinny one wynosić? I jak to mogę zrobić? z góry dziękuje za pomoc

2010.8.6 11:32:56

Skoro pobiera zasiłki na chore( czyli niepełnosprawne dziecko) to pobiera je w związku z opieką nad tym dzieckiem. Do pracy iść nie może. Jak sama piszesz, to głównie ona zajmuje sie tym chorym dzieckiem. I nie pobiera ona 800 zł na dziecko i na zajęcia dla niego tylko: Rodzinne-91 zł( dla dziecka) świadczenie pielęgnacyjne- 520 zł ( dla niej w związku z opieką nad synkiem a tym samym niemożliwość podjęcia zatrudnienia) i zasiłek pielęgnacyjny 152 zł ( tez dla niej bo zasiłek wypłacany jest osobie ,która opiekuje sie drugą osoba, np na chorą mamę czy siostrę też by dostała gdyby się nią opiekowała ), i zasiłek na zwiększone potrzeby- 50 albo 80 zł-w zależności od wieku dziecka, chyba po 5 roku życia 80zł ( to dla dziecka)) Czyli jak sama widzisz nie jest to majątek mając na głowie opłaty i wszystko co potrzebne. Wiem bo też mam dziecko niepełnosprawne. Ja dostałam 500 zł alimentów teraz tylko dlatego ze moj były mąż nabrał kupę kredytów i zwolnił się specjalnie z pracy. Sędzina się zlitowała,ale powiedziała ze powinien placić ok 900-1000zł. Moj syn na dodatkowo jeszcze 560 zł renty i różne stypendia za naukę. Ma 12 lat i uczy się dobrze. tylko dlatego sad mógł zlitować sie nad ojcem dziecka. Powiedziała tez ze jeśli założę podwyżkę to inny sędzia może już nie być taki wyrozumiały. Dla sądu najważniejsze jest dziecko i ono musi mieć. Sad bierze pod uwagę wiek ojca, wykształcenie i w ten sposób określa możliwości zarobkowe. Tak wiec podsumowując wszystko Twój partner powinien sie przygotować na minimum 150-200 zł podwyżki. Jeśli sam zaproponuje swojej ex te pieniądze to ominiecie czasem i 4 sprawy no i koszta sądowe ( ok 300 zł)Możecie taką umowę co do podwyżki spisać na kartce między sobą w 2 egzemplarzach i jego była powinna iść z nią do sądu po pieczątkę ( klauzulę natychmiastowej wykonalności). To w razie gdyby twoj partner nie placił- ważna jest taka umowa dla komornika. Proponuję dogadać sie polubownie tymbardziej ,że nie mieszkacie w kraju. Zaoszczędzi to wam wielu kosztów a zyska na tym dziecko.No a chyba o to właśnie chodzi ,zeby dać dziecku a nie państwu prawda? Ja miałam 5 spraw sądowych. Pozdrawiam

2010.9.1 19:51:34

Przyznam szczerze, że wcale się nie dziwię, że dziewczyna walczy o większe alimenty bo bez względu na to jaką podwyżkę uzyska i tak wciąż będzie to za mało.
Piszę to z własnego doświadczenia. Chore dzieci mają szansę tylko wted, gdy rodzice mają za co je leczyć...

2010.9.7 21:20:38

Mój mąż zostawił mnie i nasze chore dziecko 10 lat temu. Nasz syn ma już 27 lat. Do tej pory wyrokiem sądu był zobowiązany płacić alimenty, nasz syn nie jest w stanie sam się utrzymać, bo jego choroba uniemożliwia mu normalne życie. Teraz kończy 28 lat, czy to znaczy, że maż nie będzie juz musiał płacić na niego alimentów????



Proszę o odpowiedź! Co ja ewentualni mogę zrobić?

2011.6.3 11:26:20

Mam córkę która ma 4 latka , nie dawno zapadła na przewlekłą chorobę, związana z ogólnym zapaleniem stawów, komplikacja po grypie. Mój były mąż wziął ze mną rozwód około dwa lata temu, przez jakiś czas płacił mi alimenty w wysokości 500 zł, pracuje na czarno. Z tego co wiem ma teraz nową rodzinę. Będę się starała o podwyższenie alimentów... czy ktoś mi jest w stanie powiedzieć jak wygląda sprawa z pozwem o alimenty na chore dziecko ?

2013.11.26 10:41:30

W takiej sytuacji, warto pamiętać że nie należy się poddawać i walczyć o jak najwyższe alimenty. Podczas zmiany wysokości alimentów, będzie musiała Pani pokazać rachunki ile kosztuje miesięcznie leczenia dziecka. Musi Pani również powołać świadka, który zezna ile tak naprawdę zarabia Pani były mąż, może to być członek rodziny Pani byłego męża.

2013.11.26 11:6:32

Wiem ,ze choroba dziecka to najgorsza rzecz na swiecie....ale coraz czesciej zauwazam ,ze sa rodzice ,ktorzy potrafia zrobic z tej swojej tragedii w pewnej mierze sposob na zarabianie.
Rodzice chorego dziecka,ktorym nalezaloby sie wspolczucie ,ktorych status materialny pozwala na opieke nad dzieckiem z zespolem Downa,dopiero rocznym ,zglaszaja sie do ludzi,za posrednictwem Fundacji o pomoc.
Nie jestem wrogiem takiej formy pomocy,ale ludzie ,rodzice powinni zachowac umiar....zdac sobie sprawe,ze moze zabieraja pieniazki tym potrzebujacym!Czy organizacje ,fundacje lub tez stowarzyszenia nie powinny dokladnie sprawdzac takich ?rodzicow?,ktorzy zachowuja sie jak Hieny.

2018.1.5 22:53:17

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika