Chcą zabrać dzieci dobrej rodzinie - pomocy!

Witam,

W moim sąsiedztwie jest rodzina w trudnej sytuacji mieszkaniowej - w sumie 7 osób, mieszkają u teściów w jednym pokoju. W tym pokoju jest i kuchnia i sypialnia, dodatkowo nie mają własnej łazienki (łazienkę mają dziadkowie, którzy nie są skorzy, aby ją udostępniać).

Mąż pracuje, żona zajmuje się dziećmi (w wieku 2, 3, 6, 8 i 11 lat). Nie stać ich na wynajem mieszkania, planowali rozbudowę pokoju - uzyskali od teściów zgodę na zaadaptowanie połowy piętra.
W ośrodku pomocy społecznej była pani, która chciała im pomóc zdobyć dofinansowanie na rozbudowę, jednak ta pani się zmieniła na inną...

Nowa kobitka w dniu wczorajszym przyjechała do nich i matce dzieci dała papier do podpisu. Papier, w którym miałaby oddać dzieci do rodziny zastępczej!

Skandal - bo dzieci są szczęśliwe, rodzice dbają o nie jak mogą - starają się, a przez to, że nie mają warunków mieszkaniowych, chcą im je odebrać!

Nowa Pani z ośrodka twierdzi, że dzieci mieszkając na wsi nie mają szansy na rozwój. Dała ich rodzicom czas do stycznia na zmianę warunków zamieszkania - inaczej będzie składała wniosek do sądu o odebranie praw rodzicielskich.

Jak można pomóc tej rodzinie?
Dzieci są w niej szczęśliwe. Nie można odebrać im dzieci...