Do Mikawi-rozwód

Chciałabym uzyskac jak najszybciej rozwod. Oboje z mezem jestesmy zgodni co do tego, ze nie mozemy juz ze sobą wytrzymac. Nie mamy dzieci. Nie chce orzekac o niczyjej winie, tylko zakonczyc to "po ludzku". Maz mowi bym załatwiała wszystko sama, albo wynosiła sie z domu (jest to stancja, ale dorobilismy sie wielu rzeczy: samochod, AGD, RTV, komputer Itp,) ale dlaczego ja mam mu to wszystko zostawic? Skoro oboje tego chcemy... Bardzo prosze o pomoc. Z gory dziekuje.

(Mała)

skoro oboje chcecie rozwodu, zgadzacie się aby był to rozwód bez orzekania o winie to... nie widzę problemu. Nie macie dzieci, więc odpada kwestia alimentów, ustalania kontaktów itp itd. Jedyną rzeczą na którą radziłabym zwrócić twoją uwagę to podział waszego majątku wspólnego (o ile nie macie rozdzielności majątkowej). Najlepiej byłoby juz teraz podzielić majątek, czyli dogadac się co ty bierzesz, co bierze mąż, spisać to w formie notarialnej i dołaczyć to do pozwu. Jednocześnie z podziałem majątku u notariusza możecie zrobić rozdzielność majątkową, wtedy masz gwarancję że nie będziesz odpowiadac za zobowiązania męża które zaciągnie dopóki sprawa rozwodowa się nie zakończy. I to wszystko. Nie ma znaczenia kto złozy pozew jeśli oboje jesteście zgodni co do rozwodu. Podział majątku można przeprowadzić również po rozwodzie ale trzeba zakładać odrębną sprawę oraz ponosić koszty które są pewnym odsetkiem od wartości majątku. Generalnie - jeśli możecie - dogadajcie się sami i podzielcie majątek notarialnie, bo ciaganie po sądach o majątek nie będzie ani przyjemne ani tanie.