Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Porada - jak się bronić przed niesprawidliwą kwotą alimentów !!!!!
Odpowiedzi w temacie: Porada - jak się bronić przed niesprawidliwą kwotą alimentów !!!!! (22)
Od
Przez obowiązek alimentacyjny należy rozumieć powinność dostarczania środków utrzymania, a w przypadku dzieci ? także środków wychowania. Podmiot uprawniony ma prawo żądać dostarczenia mu tych środków, a podmiot zobowiązany obowiązany jest to żądanie zaspokoić.
Środki utrzymania to środki związane z bieżącym życiem, a więc przede wszystkim chodzi tu o pożywienie, mieszkanie, ubranie, leki, środki higieny, czystości. Środki wychowania to środki umożliwiające rozwój umysłowy, fizyczny i kulturalny uprawnionego.
Nie ma wątpliwości, iż środki alimentacyjne mogą przybrać postać świadczenia pieniężnego bądź świadczenia w naturze. Zgodnie z brzmieniem znowelizowanego art. 135 § 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (K.r.io.) wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka lub osoby niepełnosprawnej może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o wychowanie lub o utrzymanie uprawnionego. W takim jednak wypadku świadczenie alimentacyjne pozostałych zobowiązanych polega na pokrywaniu w całości lub w części kosztów utrzymania lub wychowania uprawnionego.
Obowiązek alimentacyjny obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo, a także w pewnych sytuacjach inne osoby bliskie jednak niezwiązane więzami krwi ? obowiązek ten przykładowo może zaistnieć między macochą, ojczymem a pasierbem (art. 144 K.r.io.), między przysposobionym a przysposabiającym i jego krewnymi, a także między rozwiedzionymi małżonkami (art. 60 K.r.io.). Co więcej obowiązek dostarczania środków utrzymania przez byłych małżonków wyprzedza obowiązek innych krewnych.
Należy mieć na uwadze, iż również w czasie trwania małżeństwa małżonkowie mogą żądać od siebie alimentów na ogólnej podstawie, bez względu na to, w jakim ustroju majątkowym funkcjonują. Każdy bowiem z małżonków jest zobowiązany według swych sił i możliwości zarobkowych i majątkowych zaspokajać potrzeby rodziny, którą przez swój związek założyli.
Ustawodawca ustanowił hierarchię osób zobowiązanych do świadczeń alimentacyjnych. O świadczenie alimentacyjne można się zwrócić do zobowiązanych w dalszej kolejności, pod warunkiem że koniecznych środków utrzymania nie można otrzymać od zobowiązanych w bliższej kolejności; i tak obowiązek zstępnych wyprzedza obowiązek wstępnych, a obowiązek wstępnych wyprzedza obowiązek rodzeństwa.
Tym samym najpierw powinniśmy zwrócić się o alimenty do naszych dzieci, a w razie braku możliwości otrzymania od nich usprawiedliwionych świadczeń ? do rodziców, w ostatniej kolejności do rodzeństwa. W naszym porządku prawnym niejednokrotnie zapomina się o zobowiązanych w dalszej kolejności, o czym świadczy nadmierne korzystanie z funduszu alimentacyjnego bez podjęcia próby uzyskania świadczeń od pozostałych krewnych.
Podstawą obowiązku alimentacyjnego jest, co do zasady, niedostatek uprawnionego, który należy rozumieć jako obiektywną niemożność dostarczenia sobie własnymi siłami podstawowych środków utrzymania. Od powyższej reguły istnieje jeden wyjątek, a mianowicie dziecko jest uprawnione do świadczeń alimentacyjnych od swoich rodziców, jeśli nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, w zasadzie bez względu na to czy osiągnęło już pełnoletność. Dziecko zatem nie musi pozostawać w niedostatku, by otrzymać środki utrzymania i wychowania od swoich rodziców. Okoliczność, że matka, której powierzono pieczę nad dzieckiem, jest w stanie samodzielnie zaspokoić potrzeby dziecka, nie uchyla obowiązku alimentacyjnego ojca względem tego dziecka.
Co więcej ? zgodnie z aktualnym brzmieniem Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego ? na zakres obowiązku alimentacyjnego nie wpływa fakt, że rodzice na dziecko otrzymują świadczenia z pomocy społecznej czy z funduszu alimentacyjnego; ani fakt, że rodzice zastępczy dostają świadczenie dla rodzin zastępczych (art. 135 § 3 K.r.io.).
Natomiast, aby obciążyć obowiązkiem alimentacyjnym dziadków względem wnuka czy też rodzeństwo, musi zaistnień przesłanka niedostatku.
Dziecko, które nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie, winno otrzymać należne mu świadczenia od rodziców. Dotychczas obowiązek ten był bezwzględny. Znowelizowane prawo rodzinne dopuszcza jednak możliwość uchylenia się rodziców od dostarczania swojemu dziecku środków utrzymania, ale pod warunkiem że dziecko jest pełnoletnie, świadczenia alimentacyjne wiążą się z nadmiernym dla rodziców uszczerbkiem, a dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się (art. 133 § 3 K.r.io.). Ustawodawca pozostawił więc swoistą furtkę dla rodziców pełnoletniego dziecka. Jeśli więc student dzienny nie uczy się i w efekcie nie zalicza kolejnego roku studiów, to rodzice nie mają już obowiązku łożyć na jego dalszą naukę.
Warto podkreślić, iż obowiązek alimentacyjny wywodzi się z pokrewieństwa, natomiast nie ma w ogóle powiązania z władzą rodzicielską. Rodzic, który został pozbawiony władzy rodzicielskiej nad swoim dzieckiem lub którego władza została ograniczona, nadal obowiązany jest do świadczeń alimentacyjnych na dziecko.
Przywołana reguła działa też w odwrotną stronę. Rodzice, którzy oddali swoje dzieci do domu dziecka, czy rodzice pozbawieni władzy rodzicielskiej mogą wystąpić o alimenty do swoich dzieci, niezależnie od tego czy się nimi interesowali, czy na nie łożyli, a także niezależnie od tego, z jakich przyczyn popadli w niedostatek.
Niemniej ustawodawca dla osób, które znalazły się w tego rodzaju sytuacjach również pozostawił furtkę w dodanym przez ustawę nowelizacyjną art. 144? K.r.io. Otóż ? zgodnie z brzmieniem tego przepisu ? zobowiązany może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego, jeśli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Z oczywistych względów z takiej możliwości nie mogą skorzystać rodzice zobowiązani do świadczeń alimentacyjnych względem swych małoletnich dzieci.
Termin przedawnienia roszczeń alimentacyjnych nie został zmieniony ? nadal jest to okres trzech lat. Tym samym uprawniony może dochodzić świadczeń alimentacyjnych za okres do 3 lat wstecz (licząc od dnia złożenia pozwu), jeśli pozwany już w tym okresie był zobowiązany do alimentacji. Ustawodawca w zmienionym art. 137 § 2 K.r.io. doprecyzował, w jaki sposób zaległe świadczenia alimentacyjne zostaną spełnione. Mianowicie niezaspokojone potrzeby uprawnionego z czasu przed wniesieniem powództwa o alimenty sąd uwzględnia zasądzając odpowiednią sumę pieniężną. W uzasadnionych przypadkach sąd może rozłożyć zasądzone świadczenie na raty.
Proszę zapoznac się z nowelizacją ustawy alimenty są nie tylko w postaci pieniężnej lecz też w naturze. Proszę zbierac pokwitowania świadczące o ponoszonych kosztach. Prowadzę z mężem kancelarię prawną, mąż jest adwokatem służę pomocą.
Witam
co mogę zrobić jeśli sąd wydał za wysokie alimenty nie stać mnie, żeby je płacic w tej kwocie? Co robić?Z góry dziękuję za pomoc
Co mam zrobić zasadzono mi aliemnty, amnie na nie stać co zrobić?Naprawdę nie mam z czego zapłacic takiej kwoty?Proszę o pomoc
Proszę złożyć pozew o obniżenie alimentów. W przypadku pytań proszę dzwonić tel. 503 662 367.
Pozdrawiam,
Małgorzata Woźniak
prawnie, na chwilę obecną, Pańska była żona może domagać się od Pana jedynie kwoty alimentów, która w teorii powinna wystarczać na te "dodatkowe" wydatki, o których Pan pisze; oczywiście żona może wystąpić o podwyższenie kwoty alimentów, ale na tę chwilę wiążące są kwoty ustanowione przez sąd; niemniej gdyby w przyszłości starał się Pan np o rozszerzenie kontaku z dziećmi, albo gdyby żona domagała się podwyższenia alimentów, to takie tymczasowe dodatkowe wpłaty na pewno będą Pańskim atutem; warto jedynie pamiętać by pieniądze przelewać na konto a nie dawać gotówką do ręki; warto też odpowienido formułować tytuł przelewu, wskazując na jaki cel pieniądze są przelewane.
mam pytanie dotyczące alimentów oraz obowiązków rodziców.
Mamy takie prawo a nie inne, po drugie sa tatusiowie i OJCOWIE, którzy tylko zrobią dziecko i tyle się ich widziało.
Zarobki - ważna sprawa, ale.. matka dziecka nie zarabia mało, ma własne mieszkanie , samochód- partnera, który prawie wszystk finansuje. a sama wymaga nie wiadomo czego.
Ojciec płaci alimenty na 8letnie dziecko w wysokości 640 zł , oprócz tego zabiera dziecko na co drugi weekend, co drugi długi weekend, na ferie ( wyjazd) , na dwa tygodnie wakacji ( wyjazd), kupuje prezenty, na święta, urodziny lub bez okazji, zabiera do fryzjera, dzwoni do dziecka, zajmuje się nim, i zapewnia ogólne atraktcje ( wycieczki, kino , basen, centra rozrywki dla dzieci ) Ostatnio kupił rzeczy za ponad 600 zł ( mnóstwo koszulek, spodni, buty, kurtki itp) oczywiście wcześniej oczywiście też kupował rzeczy, może nie w takiej dużej ilości, ale zawsze były spodnie , buty na zime, kurtki ir, w tamtym roku kupił wyprawke dla dziecka, i w tym chce zrobić to samo, natomiast matka nie chce wyprawki ponieważ twierdzi ze ojciec nie wie co kupić, chce natomiast za to pieniądze, oraz oczekuje podpisania oświadczenia ,że przez najbliże dwa lata ojciec będzie kupował wszystko dziecku do szkoły, a później co drugi rok, jeśli nie podpisze takiego oświadczenia ,ona pójdzie do sądu,żeby uregulować tą kwestie- czy jej rozczenia są w pożądku ? dla dziecka nie liczy się tylko kasa,ale też przebywanie z dzieckiem , a ojciec nie unika kontaktów. Pamięta o tym ,żeby kupić dziecku kwiaty,żeby dało na Dzień Matki, dokładał się do urodzin, zielonych przedszkoli ,itp. Uważam ,że nie jest złym ojcem, ale im więcej daje, tym więcej jego była małżonka wymaga. Co zrobić w tej sytuacji ?
Zacznę od wyjaśnienia sytuacji, a wiec odszedłem od zony 4 miesiące temu po wielokrotnych kłótniach. Nie płace alimentów zasadzonych już kilka lat temu przez sad na córkę (wtedy nie byliśmy rok ze sobą w małżeństwie ale się pogodziliśmy) gdyż z powodu zony straciłem prace. W dniu wczorajszym dostałem pismo od komornika o wszczęciu egzekucji .... oczywiście spodziewałem się tego tylko gdy zobaczyłem ile jestem już dłużny to się przeraziłem 3000 zł za 4 miesiące (bo tyle nie jestem z zona) a alimenty mam przez sad po 250 zł miesięcznie. Nie wiem wiec skąd ta kwotę w zaległych alimentach. Czy zona mogła sobie powiedzieć od kiedy chciała ze nie jestem razem ? gdyż w piśmie ze sadu o separacje napisała ze od 10 miesięcy nie jesteśmy razem a to kłamstwo.
I moje pytanie brzmi co mam zrobić abym nie płacił alimentów za czas w którym z zona byłem za 4 miesiące o rozumiem oczywista sprawa ale nie za 10 miesięcy jak to Ona wspomniała.
Jak to wyjaśnić komornikowi ? i jak mu odpisać sprostowanie ?
Proszę o pomoc i z góry dziękuję
Niestety z założenia nie wolno samemu modyfikować treści orzeczenia sądowego. Oznacza to, że niezależnie od okoliczności powinien Pan płacić orzeczone alimenty. W obecnej sytuacji można jedynie wystąpić do sądu w celu wykazania, że przez zaległy okres niealimentacji wywiązywał się Pan z obowiązku alimentacyjnego w inny sposób. Potrzebne będą jednak dowody, które pozwolą na wykazanie twierdzeń.
W razie dodatkowych pytań proszę o kontakt tel.
Kancelaria Adwokacka
adw. Piotr Meller
502-199-050
Mój znajomy się rozwodzi. Nie mieszka z żoną on 2lat, płaci alimenty ustalone między nimi na dwoje dzieci - 12lat - 350zł i 5 lat - 200zł. Małżonka się obudziła że już czas na rozwód więc złożyła pozew. Co do rozwodu są zgodni, ona już ma nowego faceta, mieszka z nim itp itd. Problem w tym, że ojcu podwyższyć alimenty do 700zł - po 350zł na każde dziecko. On pracuje na umowę o pracę za minimalną krajową. Owszem, dostaje nieco więcej w formie nieformalnej premii ale jest ona zróżnicowana.Raz może to być 700zł raz 300zł. On nie zgadza się na ich podwyższenie,wręcz chce ją obniżyć bo co innego umowa między rodzicami a co innego kiedy sąd odgórnie wyznacza minimalną kwotę do zapłaty do wpłat w określonym terminie. Dzieci widuje regularnie właściwie co tydzień, zabiera je wtedy w różne miejsca, poza tym dostają prezenty na święta, urodziny itp. Także poza tymi 550zł dla ex, na dzieci wydaje jeszcze więcej w miarę możliwości. I do czego zmierzam - Jaka jest realna wysokość alimentów które mu może przyznać sąd obowiązkowo jeśli nie dogada się z zoną?Słyszałam gdzieś, że sąd nie może kazać płacić więcej niż 1/3dochodów zobowiązanego. Małżonka pracuje, ma nowego partnera z którym mieszka także jej sytuacja finansowa jest dobra.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?