Forum prawne

Pozbawienie praw rodzicielskich ojca pomóżcie (strona 2)

Czy jest możliwość pozbawienia ojca praw rodzicielskich i żeby także płacił alimenty. Proponował mi bym usuęła ciążę i wogóle nie interesował sie nim (dziecko ma 8miecięcy). Nigdy nie miał czasu na to żeby mnie wspierał itd. a jak dowiedział ze jest ciąża zagrożona to już całkiem sie nie interesował "pewnie bał sie ze dziecko może byc chore" Najpierw uznał dziecko a teraz sądzi sie o unieważnienie uznania.(jego matka macała w tym palce) chce tesy DNA ale ok jak chce to niech ma ,czy wogóle te testy są bezpieczne dla dziecka?. Sądzi się o unieważnienie a teraz nagle chce przyjechać i zobaczyć się z dzieckiem i cytuje jego sms "czy moze przyjechac ze swoimi rodzicami i pójść na spacer z dzieckiem a ja wogole nie jestem potrzebna" normalnie hammm!!! czy on coś kombinuje ? prosze o pomoc !!!

2005.12.4 20:37:9

Odpowiedzi w temacie: Pozbawienie praw rodzicielskich ojca pomóżcie (strona 2) (107)

prosze o pomoc w napisaniu podania o ograniczenie praw ojca do dziecka.chce wyrobic dziecku dowod tymczasowy i nie mam kontaktu z ojcem dziecka.jest obcokrajowcem nie utrzymuje zadnego kontaktu z dzieckiem.kto mi pomoze jak to napisac i gdzie sie zglosic

2010.2.26 20:27:59

Tom mimo że jestem kobietą rozumiem Cię.

2010.3.2 12:42:23

WITAM,JA TEZ MAM PROBLEM I JESZCZE WIEKSZY STRACH,CZYTAJAC WASZE WYPOWIEDZI,PO TROCHU ZALUJE TEGO CO ZROBILAM,CZEKAN NA SPRAWE O POZBAWIENIE PRAW OJCOWSKICH NA MOJA CORKE,Z OJCEM DZIECKA NIE JESTEM PONAD 2 LATA,PO ROZTANIU SIE ZNIM BRAL DZIECKO NA WEEKENDY,ALE ZAWSZE JA PRZYPROWADZAL POD WPLYWAEM ALKOHOLU TAK SAMO BYLO JAK BRAL JA NA SPACERY.DZIECKO WIDZIALO GO PARE RAZY PIJANEGO,BRUDNEGO A NAWET OJSZCZANEGO LEZACEGO NA TRAWNIKU LUB ŁAWKACH,PO WYTRZEZWIENIU OCZYWISCIE DZWONIL DO CORKI OBIECUJAC JEJ SPOTKANIA CZY PRZYJSCIE PO NIA DO PRZEDSZKOLA,ALE TO BYLO TYLKO OBIETNICE Z JEGO STRONY,POWOLI PRZESTAL SIE NIA INTERESOWAC JUZ NIE WSPOMNE ZE NIE ŁOZY NA UTRZYMANIE DZIECKA,ZADZWONI CZASEM O 2 W NOCY POD WPLYWEM ALKOHOLU .OSTANI RAZ WIDZIAL CORKE W MAJU PRZYSZEDL PIJANY JA ODWIEDZIC,KONTAK ANIKL,DZIECKO MIALO WYJAZD Z PRZEDSZKOLA ZA GRANICE OCZYWISCIE BYLY PROBLEMY ZEBY OJCIEC WYRAZIL ZGODE NA PASZPORT PADALAM NA KOLANA PROSZAC GO BO WIEDZIALAM ZE CORKA CHCE STRASZNIE JECHAC ,ZGODZIL SIE POD NAMOWA,BYLA ROWNIEZ SYTUACJA ZE DZWONIL DO MOJEGO OJCA Z PROSBA O KONTAKT Z DZIECKIEM BO CHCE JE PORWAC STRASZNIE SIE BALAM NIE WYPUSZCZALAM CORKI PRZEZ PARE DNI,TERAZ MIALAM SPRAWE O PODWYZSZENIA ALIMENTOW ,POWIEDZIALAM W SADZIE ZE OJCIEC NIE WIDUJE SIE Z DZIECKIEM ON ZAPRZECZYL,ZE CHCE TYLKO JA MU BRONIE,JAKICH MAM UZYC ARGUMENTOWC DOWOSDOW ZE TAK NIE JEST,MAM JAKIES SZANSE ZEBY GO POZBAWIC ALBO OGRANICZYC CZY WYCOFAC TEN POZEW Z SADUMNIECHCE ZNOWU PRZECHODZIC PIELA,BOJE SIE ZE NIEDAM RADY I NIE BEDE MIEC SIL ,ZEBY WALCZYC,ROBIE TO DLA CORCI BOJE SIE ROWNIE ZEBY W PRZYSZLOSCI NIE PLACILA JEGO DLUGOW BO MA ICH PELNO,MAM ZASWIADCZENIE ZE LECZYL SIE JAKO ALKOHOLIK..,ACHA NIEWIEM CZY BEDZIE DOBRZE JAK POWIEM ZE CHCE WYJECHAC DO ANGLI W CZERWCU Z CORKO CHCE SOBIE ULOZYC NA NOWO ZYCIE CORKA MA JUZ SZKOLE ZAPEWNIONA A JA PRACE,PROSZE POMOZCIE MI CO ROBIC,CZYTAJAC NA FOTUM MAM NIKLE SZANSE NA TO ZEBY GO POZBAWIC,MOZE CHOCIAZ OGRANICZYC NIECHCE ZEBY DECYDIWAL W WAZNYCH SPRAWACH O DZIECKU JAK SZKOLA CZY LEKARZ,BO NAWET SIE NIE INTERESUJE TYM ,NIE ZABRANIAM MU KONTAKTOW NIERAZ SAMA PISALAM I PROSILAM ZEBY ODWIEDZI CORKE

2010.3.13 10:11:59

samodzielna proszę pomóż mi,udało Ci się pozbawić ojca praw rodzicielskich,mnie ta sprawa czeka za kilka dni,nie mam się z kim skontaktować w tej sprawie,proszę skontaktuj się ze mną,napisz czy taka sprawa długo trwa,proszę,podam Ci mój adres e-meil aostaszewska1@wp.pl

2010.3.14 12:27:4

Złożyłam wiosek do sądu o pozbawienie praw rodzicielskich ojca mojego dziecka,który nie odwiedza go od ok 6 lat,nie płaci alimentów,dostaję ich z funduszu alimentacyjnego,a do tego wszystkiego od 3 miesięcy siedzi w więzieniu,wiem,że to są mocne argumenty,ale mimo to obawiam się,bo wiem,że będzie robił mi problemy:( czy ktoś mógłby mi pomóc,napisać jak to wszystko wygląda,czy taka sprawa długo się ciągnie,czy potrzebni są świadkowie,co sąd bierze pod uwagę,proszę pomóżcie mi,moja sprawa ma odbyć się za kilka dni.

2010.3.14 12:41:33

KOCHANA MAM TO SAMO TYLKO ŻE MNIE TAK JEST LEPIEJ.OJCIEC NIE INTERESUJE SIE CÓRKĄ GDY BYŁAM W CIĄŻY ZOSTAWIŁ MNIE I MUSIAŁAM RADZIĆ SOBIE SAMA,BYŁAM ZAŁAMANA ALE MYŚL ŻE NOSI SIĘ POD SERDUCHEM KOCHANE MALEŃSTWO DAJE SIŁY DO WALKI Z TAKIM SKUR......GDY NIE CHCESZ MIEĆ Z NIM NIC WSPÓLNEGO TO ZŁÓŻ DO SĄDU WNIOSEK O ZABRANIE PRAW RODZICIELSKICH WTEDY ZNIKNIE Z TWOJEGO ŻYCIA,OCZYWIŚCIE PŁACĄC ALIMENTY ALE NIE BĘDZIE MÓGL DECYDOWAĆ O DALSZYCH LOSACH DZIECKA I BEDZIE PRZYJEŻDZAŁ DO DZIECKA TYLKO WTEDY KIEDY NA TO POZWOLISZ.OJCIEC MOJEGO DZIECKA TYLKO PŁACI ALIMENTY I MA ZABRANE PRAWA DO CÓRKI NIE PRZYJEŻDZA I MAM SPOKÓJ.PAMIĘTAJ ŻE W SĄDZIE MUSISZ OPOWIEDZIEĆ WSZYSTKO TO CO OJCIEC TWOJEGO DZIECKA ROBIŁ JAK SIĘ ZACHOWYWAŁ KIEDY CHODZIŁAŚ W CIĄŻY IJAK ZACHOWUJW SIĘ TERAZ.TRZYMAJ SIĘ

2010.3.15 10:33:47

Dzięki,a mogłabyś powiedzieć mi czy taka sprawa długo się ciągnie w sądzie?jak to wszystko wygląda,co jest ważne,Czy muszę mieć świadków?bo mam ich tylko z rodziny.Wiesz mi też tak jest lepiej,że on się nie interesuje,ale chcę wyrobić dziecku paszport i uważam za niestosowne proszenie się go o zgodę skoro on nie interesuje się dzieckiem w żaden sposób!DUPEK JEDEN!! pozdrawiam

2010.3.16 16:40:20

Musiałeś trafić na wyjątkowo spryną kobitkę. Dzięki za poradę że dochody nowej partnerki też się liczą. Właśnie piszę pozew o podniesienie alimentów i taka informacja mi się przyda:)

2010.3.24 8:32:30

A ja was troszkę rozbawię :)
math math math math math math math

Co daje prosty wzór na tworzenie dzieci.

Jeśli dodamy do tego równanie

math

Po podstawieniu i przekształceniu otrzymujemy

math
math

Dzięki czemu otrzymujemy wzór na tani sposób otrzymywania środków odurzających.

2010.3.29 16:35:40

Oj chory jest ten świat ........
Ja jestem sam ojcem i moja ex chcę mnie pozbawić praw ale jak czytam to wszystko to aż mi smutno i wiecie co to wina braku myślenia o dziecku nią powoduje , ale chciała i ma tak jak jej matka
siostra , babka , sąsiadki , koleżanki ... Co je łączy ? Otóż wszystkie są rozwódkami ...... Więc widać iż w pewnych kręgach to rodzinne ... One tak lubią i niema się co przejmować na zapas , bo zemną i tak jej nie wyjdzie . Ale nie dla tego że sad coś zdecyduje po prostu jestem chory na białaczkę i mam już to w dupie . Przez nią i jej bzdurne wnioski nie mam czasu na leczenie , na nic nie mam czasu .....
Oczywiście odwiedzam syna ale każdo razowa opłata to 100 zł za uwaga przywilej bycia z nim ... Tak to prawda i co że nagrywam nasze rozmowy jak mi się uda to coś nagram w telefonie ... Ona jest tak zachwycona swoim postępowaniem że nie zdaje sobie sprawy z tego ile już mam na nią ... Taka jest prawda z tym że ja poczekam . i wiecie ja nie mogę odebrać jej praw ale też nie dla tego że nie podołam ale dla tego że umieram

2010.3.29 16:45:0

Tom, lub niewiadomo kto....otóż podejrzewam że jestes takim trafionym tatusiem któremu kobieta dała w kość. Może i nie byłeś winien temu wszystkiemu, ale pamiętaj że wina leży po obu stronach. Płać i płacz! Co dziecko jest winne, bo zupa była za słona czy nowy egzemplarz znalazłeś a dziecko z przypadku. Nienawidze egoistycznych ludzi którzy nabroją a później udają pokrzywdzonych. Zrobiłeś płać i ciesz sie że wogóle masz. Jeżeli chodzi o pozbawienie, pracuje w K.R.P. i uwierzcie mi takich nieudanych ojców radze wycofywać z życia dziecka, czasami obcy facet potrafi dać więcej miłości dla dziecka niż taki papierkowy tata.

2010.3.31 10:19:37

Moje zdanie jest takie....odwaliłaś kawał dobrej roboty i już najtrudniejszą-chodzi mi o wychowanie do tego czasu pociechy. A teraz tak, radziłabym uważać teraz na tatusia, a przewaznie na jego rodziców. Nigdy nie zostawiaj dziecka samego z nimi, chyba że dziecko będzie już mówiło i mogło uciec!Pozbawić go praw chyba nie pozbawisz ale mu je ogranicz, powołaj sie na jego nienawiść do ciebie i robienie ci na przekór tracąc dobro dziecka.Jeżeli ty będziesz chciała wyjechac na wakacje z dzieckiem, tatuś nie pozwoli ci chociażby nie wydaniem paszportu. Także radze ograniczyć i powodzenia.

2010.3.31 10:26:18

[cytat]

Czy jest możliwość pozbawienia ojca praw rodzicielskich i żeby także płacił alimenty. Proponował mi bym usuęła ciążę i wogóle nie interesował sie nim (dziecko ma 8miecięcy). Nigdy nie miał czasu na to żeby mnie wspierał itd. a jak dowiedział ze jest ciąża zagrożona to już całkiem sie nie interesował "pewnie bał sie ze dziecko może byc chore" Najpierw uznał dziecko a teraz sądzi sie o unieważnienie uznania.(jego matka macała w tym palce) chce tesy DNA ale ok jak chce to niech ma ,czy wogóle te testy są bezpieczne dla dziecka?. Sądzi się o unieważnienie a teraz nagle chce przyjechać i zobaczyć się z dzieckiem i cytuje jego sms "czy moze przyjechac ze swoimi rodzicami i pójść na spacer z dzieckiem a ja wogole nie jestem potrzebna" normalnie hammm!!! czy on coś kombinuje ? prosze o pomoc !!!

[/cytat]
ogranicz prawa.i uważj na jego rodziców.

2010.3.31 10:29:39

weź ty sie zastanów czy chodzi ci o to żeby to dziecko widziało ojca czy ty za nim tęsknisz!!!!!!!!!!!!

2010.3.31 10:33:13

Aż mam gęsią skórkę po lekturze tych słów.Oczywiście i wśród kobiet zdarzają się niechlubne wyjątki, jednak nie należy generalizować.Równie dobrze kilka ,,prawd'' można wypowiedzieć o tzw.mężczyznach.Jestem rozwódką od paru lat, wychowuję sama dwójkę dzieci.Pracuję, posiadam wyższe wykształcenie, którego sporą część uzyskałam już po rozwodzie, nie szukam przygód seksualnych.Mój mąż nie płaci alimentów, nie interesuje się dziećmi wcale, mimo moich próśb i zabiegania o jego kontakt z nimi.Tak więc trochę mi ubliża to co zostało o rozwódkach powiedziane.Nigdy nie chciałam zniszczyć mojego byłego męża mimo wielu krzywd jakie mi wyrządził i wierzę, że tak jest w większości przypadków dotyczących rozwiedzionych kobiet.Czy zastanowił się Pan kiedykolwiek nad sytuacją kobiety, która zostaje zupełnie sama z dziećmi i całą masą przerastających ją problemów?Pozdrawiam

2010.4.1 19:54:3

Czytam tak, to czytam i czasem to aż się smutno robi... Takie bezlitosne generalizowanie. Ja zostałam matką w wieku 21 lat. Studiowałam. I dotąd studiuję, dodam, że dziennie. Czekałam na zmianę ojca. Będąc w ciąży, znęcał się nade mną psychicznie. Na początku wspominał, że może by usunąć, potem wmawiał, że to nie jego dziecko. Przykre to było, ale starałam się ze względu na dziecko nie denerwować. Myślałam, że po porodzie się zmieni. Ustaliliśmy, że będzie mi dawał 300 zł miesięcznie. Nie dał ani razu przez okres pół roku. Narobił tylko mi długi, pożyczając "tylko na jedną rozmowę" kartę SIM na abonament (ponad 1000 zł). W końcu nie wytrzymałam i podałam o alimenty. Dziecko karmiłam sztucznie, bo z nerwów straciłam pokarm. W dodatku studia na głowie. Całymi nocami płakałam. I teraz wiem, że głupia byłam, że ufałam takiemu komuś. W sądzie walczył o swoje. Wyliczył, że może mi dawać 186,25 zł miesięcznie. Zarabiał 1100 zł/miesiąc, ja studiując, dostawałam 350 zł/miesiąc. Sędzina stwierdziła, że 200 zł powinno mi wystarczyć. Nie miałam sił, by walczyć. Ale i tak byłam najgorsza. Zapłacił dwa razy. Potem nie płacił. To więc poszłam do pracy. Pół roku pracowałam i on przez ten czas nic mi nie zapłacił. W domu praktycznie mnie nie było. I jak ja miałam wychowywać córkę??? Od czasu rozprawy minęły dwa lata. Teraz piszę o podwyższenie. I o ograniczenie praw także, bo wszystko zależy od jego nastroju. Czasem kilka dni potrafi nie odbierać telefonu. Nie mogę się go doprosić, by odwiedził dziecko. Sama mu ją do domu przywożę. Tak nie miałby żadnego kontaktu z nią. Dlatego smutne, że ktoś tak generalizuje. Teraz tylko się boję, czy nie będzie robił problemów z przedszkolem, bo już zapowiada się, że znów nerwy będą.

2010.4.3 17:53:43

Czytam te wszystkie wypowiedzi i zaczynam sie martwić,bo za tydzień mam sprawe pozbawiam praw ojca mojego syna(7 lat).Wydawało mi sie ,że sprawa będzie prosta bo nigdy nie płacił mi alimentów pare razy komornik ściągnoł jakieś grosze,nie byliśmy małżeństwem nigdy nie mieszkaliśmy razem, syna wychowywałam sama.Gdy byłam w ciąży dostał wyrok i siedział w zakładzie karnym wyszedł jak syn miał ponad rok i najważniejsi byli koledzy alkochol i chyba narkotyki (taj słyszałam)dziecko było na szarym końcu. Mieszkalismy blok obok bloku i było mu za daleko do dziecka spotykał go na dworze na początku dzwoniłam prosiłam żeby przyszedł ale nigdy nie miał czasu. Nigdy nie był jak syn był chory nie pomagał mi w wychowywaniu.W tamtym roku wyszłam za mąż i mój mąż kocha mojego syna mozemy zawsze na niego liczyć i mąż chce przysposobić syna ale do tego potrzebuje pozbawic jego ojca praw, nie będę zabraniać mu widzień z dzieckiem bo to jego ojciec nawet nie chce alimentów nie zależy mi na tym dla mnie najważniejsze jest dobro dziecka teraz ma kochającą pełną rodzine i chce żebyśmy to my decydowali o dziecku a nie jesgo ojciec który nawet nie ma pojęcia co jest dla dziecka dobre możnapowiedzieć ze nawet go nie zna.Ja uważam że to jest wystarczający powód do pozbawienia praw ale bo przeczytaniu innych wypowiedzi widze ze to nie jest takie proste.

2010.4.9 12:49:29

myślę że nie masz się czego bać. Każdej matce zależy na tym żeby jej dziecko było szczęśliwe i tylko o tym powinnaś teraz myśleć. Nikt nie powiedział że będzie łatwo ale zawsze trzeba próbować. Ojciec dziecka też powinien wziąć to pod uwagę i zastanowić się co będzie dla dziecka najlepszym wyjściem. Jeżeli on nie interesuje się dzieckiem to z przyzwoitości nie powinien ci robić problemów...

2010.4.18 19:54:25

Jestem juz po sprawie i UDAŁO SIĘ;)) spotkałam sie z ojcem mojego dziecka i sie dogadaliśmy, wytłumaczyłam mu co to znaczy pozbawienie praw i on mi sie na wszystko zgodził bo stwierdził że dla niego ważne też jest dobro dziecka i nie będzie robił mi problemów żeby syn miał pełną i szczęśliwą rodzine a on mu tego nie zapewni.Zachował sie bardzo dobrze, w końcu pomyślał o dobru dziecka i jestem mu za to bardzo wdzięczna i widze że nie jest taki zły.

2010.4.21 20:10:3

Witam.Bardzo proszę o pomoc.
Moja sytuacja jest taka...
Z moim mężem,ojcem małoletniego syna(16 lat),jesteśmy po rozwodzie od 5 lat.Mój ex mąż mieszka za granicą i tutaj problem się zaczyna.Do wszystkiego jest mi potrzebna jego zgoda,jego dane.
Ostatnio zadzwoniła wychowawczyni ze szkoły,potrzebowała meldunek biologicznych rosdziców.Mój mąż mało,że nie odbiera telefonów to przez smsa burzy się,ze nie poda,unosi się i robi mi na złosć.A to ważna sprawa bo jeżeli nie podamy jego adresu syn będzie miał problemy z logowaniem się żeby składać papiery do jakiejkolwiek szkoły.Wycodzi właśnie z III kl gimnazjium.Ponadto alimenty płaci zawsze z prawie miesiącznym i to po moich proźbach i groźbach.Znaczną część z alimentów muszę zapłacić za rachunek tel.Czy jest szansa ograniczyć mu prawa rodzicielskie i czy wtedy nie będę musiała prosić go o wszystko do czego potrzebni są oboje rodzicę.Bardzo proszę o pomoc w rozwiązaniu tego problemu.Z góry dziękuję.

2010.4.26 21:28:34

WIARA CZYNI CUDA !!!!!!!!!!!!!!-I MAM NADZIEJE ZE SIE POZBIERASZ I NA ZŁOŚĆ MATCE SWOJEGO DZIECKA BĘDZIESZ ŻYŁ STO LAT -TEGO CI Z CAŁEGO SERCA ŻYCZĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!TRZYMAM KCIUKI:):):)

2010.4.26 22:54:24

[cytat]

nie prawda.dziecko aby nie płacić alimentów rodzicowi musi sdowodnić pewne fakty przed sądem polecam ci lekturę niestety nie pamiętam już z jakiej str www to pobrałam PRZECZYTAJ; Ojciec mojej córki nigdy nie przyczynił się do wychowania i utrzymania dziecka. Pozbawiony jest władzy rodzicielskiej. Alimenty na córkę o trzymywałam z FA ( nie są spłacane). Czy w przyszłości będzie mógł wnieść sprawę do sądu o alimenty od dziecka i jakie są szanse by córka musiała płacić alimenty na swojego ojca który nie wypracowuje sobie emerytury ( nie pracuje bądź pracuje "na czarno"). Czy jest jakaś szansa by uchronić córkę przed alimentowaniem ojca? Odpowiedź: W opisanej sytuacji ojciec dziecka będzie mógł wnieść pozew o alimenty, jeżeli będzie on znajdował się w niedostatku, czyli nie będzie miał środków do życia lub też posiadane środki nie będą wystarczały na zaspokojenie jego podstawowych potrzeb. Tym niemniej obowiązek alimentacyjny będzie obciążał w pierwszej kolejności jego byłą żonę, o ile związek małżeński w ogóle istniał. W sytuacji, gdy była żona ojca dziecka nie będzie w stanie uczynić zadość temu obowiązkowi, przejdzie on na dziecko. Jeżeli więc będą istniały warunki do orzeczenia alimentów od byłej żony, to dziecko pozostanie wolne od tego zobowiązania. Inną zaś sprawą jest, iż zarówno była żona, jak i dziecko wspomnianego w pytaniu mężczyzny, będą mogły wnosić o nie orzekanie wobec nich obowiązku alimentacyjnego, a to w związku z opisaną w pytaniu postawą ojca dziecka (biorąc pod uwagę przede wszystkim fakt, iż nie łożył on na utrzymanie dziecka - w takiej sytuacji jest bardzo wątpliwe, aby sąd przyznał mu alimenty od dziecka, byłoby to bowiem radykalnie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego). Dodatkowo jego była żona będzie wolna od zobowiązania w przypadku, jeżeli to ojciec dziecka został uznany za wyłącznie winnego rozpadu pożycia małżeńskiego w wyroku orzekającym rozwód. Należy jednak stwierdzić, iż pełną ochronę dziecka przed obowiązkiem alimentacyjnym wobec biologicznego ojca stanowi przysposobienie dziecka przez innego mężczyznę, najlepiej męża matki. Przysposobienie jest możliwe nawet, w szczególnych przypadkach, bez zgody ojca, z tym że dziecko w momencie złożenia wniosku o przysposobienie nie może być pełnoletnie. Przytoczone powyżej okoliczności też wprowadzają, do pewnego stopnia, ochronę dziecka przed obowiązkiem alimentacji, lecz są wysoce ocenne i skuteczność omówionych powyżej argumentów zależeć będzie od uznania sądu. Przysposobienie zaś wprowadza pełną i bezdyskusyjną ochronę przed omawianym obowiązkiem alimentacyjnym Niestety nie masz racji. Nawet jeśli ojciec dziecka pozbawiony jast władzy rodzicielskiej, to w przyszłości i tak będzie miał prawo ubiegania się o alimenty od dzieci. Gdyby sam tego nie zrobił to w jego imieniu może to zrobić pracownik pomocy społecznej (jeśli np. bezdomny, zapijaczony leżałby pod mostem) choćby z tego względu by odciążyć budżet państwa . W gestii sądu jest przyznanie lub też nie alimentów od dziecka dla rodzica. Można tylko liczyć na to że sąd dopatrzy się niezgodności z zasadami współżycia społecznego. Niestety w tej chwili jest tylu pracujących nma czarno i niepłacących składki emerytalnej że za kilka lat sądy będą dowalały choćby symboliczne alimenty bo inaczej finanse państwa tego nie wytrzymają (utrzymania tych którzy nie mają p[rawa do emerytury lub renty) [...]

[/cytat]


Konia z rzędem temu, kto powiedział, że "Polska to dziki kraj"; jeśli to co piszesz jest prawdą, to przede mną rysuje się piękna i wspaniała przyszłość;
Były mąż od 2 lat nie płaci alimentów na 15 letnią córkę; mieszka z inną kobietą i jej dziećmi, pracuje "na czarno" - ani ubezpieczenia, ani składek na emeryturę; ze swoją córką widuje sie 3-4 razy w roku, choć nigdy mu tego nie zabraniałam - pomimo niepłacenia alimentów; ja pracuję przez 5 dni w tygodniu na etacie 8 godzin dziennie; w weekendy pracuję na nocki w sortowni pieniędzy; nie mam życia towarzyskiego, czasu ani dla siebie ani dla dziecka ani dla znajomych; i po co to wszystko? po to żeby za jakiś czas płacić jemu alimenty???? PARANOJA!!!

2010.5.21 21:1:36

Ja Was rozwódki nie rozumiem (też jestem rozwódką i też mój Ex to CHUJ) - przecież Wasze dzieci nie mają z tym nic wspólnego. Skoro kasę płaci to czemu robicie takie problemy??? Nie lepiej zająć się własnym nowym życiem?? Wy chyba poprostu nadal kochacie tych swoich byłych mężów i strasznie Was obchodzi co oni robią, z kim i za ile... Chyba lepiej to olać... nie spotyka się z dziećmi - to nie - mniej problemów, a jak chce się spotkać to miło dla nich. Czy w tym całym szumie chodzi tylko o zemstę??? :-(

2010.6.11 12:9:22

Witam! .Sama jestem po rozwodzie,ojciec dziecka ma ograniczone prawa,bo nie interesował się dzieckiem jak była mała.Dziś moja córka ma 7 lat,od września idzie do szkoły mimo to że z ojcem mamy dobre kontakty NIGDY NIE POZWOLĘ MU ODZYSKAĆ PRAW RODZICIELSKICH !!! Tak właściwie płaci dobrowolnie alimenty,bo dla niego to grosze,ale kontakt emocjonalny gdzieś zaginą,moje dziecko jest inteligentne i wie że może liczyć tylko na matkę.

2010.6.13 23:29:20

jestes pusta dziewczyno tylko tyle napisze

2010.6.16 10:45:21

nie rozumiem kobiet które nie znaja sie na takich sprawach a sie wypowiadaja nigdy nie były w takich sytuacjach a głos zabieraja

2010.6.16 10:47:45

Czytam te posty i nie wierze."Błoto po kolana"
Prawo kobiet w krajach rozwiniętych od dawna jest ograniczony.
Kobiety te w większości nie mają dzieci.Przytulają pluszowe misie,kotki,zajączki.Cieszą się i są wdzięczne jak ktoś chce z nimi spać,nie mieszkać,sponsorować.Cieszą się jak jakiś mann zechce im podarować dziecko.
Same je utrzymują,byle je mieć.Czysty,wyrachowany kontrakt.On spełnia zachodnie normy ojca.Tak żyje ok. 70% społeczeństwa.Konkurencja jest duża i coraz lepsza.Kobiety!Zrozumcie!By mieć dziecko potrzeba dwoje ludzi.Na dziecko nie łapie się faceta.Potem jak już urodzicie o pan się ulotni popadacie w zawiść.Nikt nikogo nie ma obowiązku kochać.To piękne jak dwoje się kocha,szkoda,ze coraz zadziej.Nikt z was nie patrzy na dobro dziecka.
Dziecko potrzebuje dwoje rodziców,nie alimentów.Ojciec sam mogąc w odpowiedniej atmosferze odwiedzać dziecko zrozumie,ze potrzebne są pieniądze.
Ci co są za granicą często sami mają problemy.Więcej zrozumienia,rozmów,przebiegłości,upominajcie się nie w sądzie ale u ojca,krzyczcie,kopcie,gryżcie.Mało jest zatwardziałych ojców.Dajcie im szansę bycia ojcami.Dajcie im dzieci i jedżcie na wczasy.Co myślicie,ze je wyrzuci??

2010.6.21 20:34:4

Poczytałam sobie inne fora i parę polskich praw ojców co do zaprzeczenia ojcostwa i jestem skłonna na tej podstawie usprawiedliwić wszystkie prostytutki i homoseksualizm.Prostytutka zadowala się zapłatą i chłop ma spokój.Jak nie ma pieniędzy wybzyka innego i też bez alimentów.
Jak można wprowadzić prawo,żeby mężczyzna musiał płacić alimenty,gdy DNA zaprzecza jego ojcostwa a on sam biedny za póżno zdecydował się na badania,a prokurator nie widzi w tym interesu społecznego.
To wielkie bezprawie.Wstyd!!Dobrze,ze niemieccy męzczyżni sobie wywalczyli
mądrzejsze prawa.Alleluja.

2010.6.21 23:8:55

W pełni się z Tobą zgadzam. Mój obecny facet ma dziecko z taka jedną.Myślała że jak zajdzie z nim w ciąze to na zawsze go zatrzyma. Wmówiła mu i jego rodzinie że jest bezpłodna ten sie na to nabrał.Ponieważ zycie z nia było koszmarem odszedł.Poznał mnie ale ona na wszystkie sposoby próbuje go odzyskac. Oczywiscie zas,łaniajac sie dzieckiem np jak jej nie zostawisz to nie zobaczysz corki, a ostatnio stwierdziła że ja jestem szkaradna i zaswługuje na kogos ładniejszego wariatka.Ona ma obsesje na jego punkcie poprostu.Oczywiscie len nie pojdzie do pracy mimo ze moze tylko chce zyc kosztem mojego faceta oczywiscie oskarzyła go o alimenty i pozbawienie praw rodzicielskich. Niedługo pierwsza rozprawa mam nadzieje ze przetrwamy to jakos.Pomozcie jak moge pomoc mojemu facetowi

2010.7.15 12:14:44

witam. mam takie pytanie. Jestem po rozwodzie. Mąż został pozbawiony praw rodzicielskich- za zgodą nas obojga (znalazł sobie inną i chciał jak najszybciej uzyskać rozwód). Do tej pory nie interesował się dzieckiem, a teraz po rozwodzie wpada bez żadnego uprzedzenia, robi mi awantury, obraża mnie i co najgorsze to wszystko na oczach dziecka. Córka nie chce się z nim spotykać bo się boi jego wybuchów złości.
Proszę o odpowiedź jakie mąż ma teraz prawa do dziecka. Czy może w każdej chwili bez żadnego uprzedzenia spotykać się z dzieckiem? Czy ma prawo nachodzić mnie i moich rodziców w domu? Do tego wszystkiego straszy nas wszystkich sądem.

2010.7.26 13:9:23

Mam takie pytanie Jestem Kawalerem 25 lat nigdy niemialem slubu z Matka mojego dziecka, nie mam zameldowania w polsce nie jestem ubezpieczony w nfz, mam wspaniala corke ktura we wrzesniu skonczy rok, miesiac temu rozstalem sie z jej matka ze wzgledow takich ze wypilem raz na jakis czas konkretnie nawet niech bedzie 2 razy w tygodniu spedzilem z nia 2 lata niemowie o tym ze pilem jak alkocholik czy jakis menel chodzi o 4pack przy meczu naprzyklad, opiekowalem sie wlasnym dzieckiem kiedy tylko moglem a niestety bylo to zadkie z powodu ze od 6 lat mieszkam na stale w Angli,od kiedy mamy Maje w ciagu 10 miesiecy mimo ze bylem w Angli spedzilem w Polsce mniej wiecej urlopu okolo 4 miesiecy oczywiscie pozbawiajac siebie nie jednej pracy, matka i dziecko przebywaja w Polsce, w ciagu ostatniego roku byla zemna podczas wakacji w angli gdy byla w ciazy opiekowalem sie nia finansowo i uczuciowo jak tylko moglem,bylem przy porodzie i zawsze ja wspieralem mimo rozstania. 2-4 tysiace na miesiac zawsze dostawala dziecku kupuje same firmowe ciuchy i niezaluje na nic. Od kiedy nie jestesmy razem zaoferowalem jej 1000 zl i oczywiscie ustalilem ze kwota moze sie zmienic ze wzgledow mojej przyszlej sytuacji na lepsza lub gorsza, dodam to ze zaoferowalem ta sume bedac bezrobotnym i oczywiscie zaplacilem, oczywiscie oplacilem rowniez corce krew pepowinowa(wrazie jakiegos chorubska) kakretnie chodzi mi oto ze rozstalem sie z nia ze wzgledow glupich, kocham swoje dziecko i czy ktos mi powie jakie alimety mi groza niewiem czy mnie straszy czy nie bo zaczelem domagac sie wizyty iz to bedzie 1 raz od mametu kiedy sie rozstalismy kiedy spotkam swoje corke juz niedlugo, ona nie pozwala sie mi z nia spotkas sam na sam mowi ze poda mnie o alimety mimo ze place ten 1000zl i ze mam prawo widywac corke tylko poza jej domem np. spacer pol godziny godzina i spadaj a sam pochodze ze szczecina a ona mieszka 90 km dalej niemam mozliwosci dojechania do niej poniewaz to wioska a w dniu naszego rozstania bylem zmuszony jechac pod wplywem alkocholu i policja mnie zatrzymala poprostu wyrzucila mnie z domu pod wplywem alkocholu, chcialbym zabrac curke czasem do siebie wziasc ja na basen ,zoo ,plac zabaw ,parku itp. czy moge w sadzie zasugerowac i powiedziec ze nierozumiem dlaczego mam placic alimety skoro utrzymuje dziecko ona nie pracuje dopiero co zdala mature lat 20, zyje z rodzicami na rencie obydwoje, ma siostre i brata rowniez za granica i ich utrzymuja, czy sad moze mnie pozbawic praw, iz nigdy nie skrzywcilem, krzyknelem nawet nie pozostawilem bez opieki wlasnej corki na 5 minut i jakie alimety moze mi przyznac i czy mam szanse abym to ja wychowywal dziecko, poprostu chodzi oto ze chcialbym czasem jak kazdy po pracy pobawic sie z corka zajac ja, nakarmic, przebrac, pouczyc i po pokazywac ruzne zeczy, najgorsze to to ze od kiedy bylem z matka dziecka do dzis niebylo dnia kiedy bylem zagranica zebym nie dzwonil i nie pytal o corke

PS prosze o pomoc zeby ktos mi powiedzial czy mam obawiac sie alimetow lub pozbawienia mnie praw do podejmowania decyzji np. dentysta, lekarz, szkola, przedszkole itp. i czy to ja mam szanse wychowywac dziecko ze soba mam prace wynajmuje mieszkanie mam 2 samochody (prawko stracilem na 2 lata tylko w Polsce bo posiadalem prawko Angielskie co sprawia iz moge poruszac sie wszedzie w europie poz Polska) badz chociaz mozliwosci przebywania z corka podczas urlopu u siebie bez udzialu matki, umiem zrobic przy niej wszystko nawet czasem lepiej jak Matka Maji ,jakie wnioski musze zlozyc i gdzie szukac porady??

2010.7.31 5:34:8

witaj moim zdaniem on coś konbinuje musisz uważać na niego i jego rodziców

2010.8.12 22:9:8

Tom. Gówno wiesz a piszesz bzdury! Jestem matką wychowującą 2 dzieci w tym jedno niepelnosprawne! Szanowny " tatuś" nie dość ze zrobił z syna kalekę to wypiął na nas dupę zaraz po wypadku.Przez 9 lat dostawałam po 300 zł alimentów, wpadłam w długi bo nawet nie miałam jak do sadu jechać zeby podwyzszyc alimenty( syn wymagał całodobowej opieki ). Do tego rehabilitacja, ciagłe wizyty u specjalistów... I teraz co ??? To ja mam iść do pracy i zapier....???!!! A kto zajmie sie dzieckiem ?? A tatuś?? Założyl sobie szcześliwie nową rodzinkę i ma wszystko w dupie! Ja do pracy nie mogę iść nawet chocbym bardzo chciała. Syna trzeba zaprowadzac do szkoły i odbierac. Dostałam na niego az całe 500 zł alimentów !!! Bo szanowny pseudo tatuś nabrał kredytów i napchał w dupę luksusów nowej zonci i jej dzieciom. A moj syn po spotkaniu latem z ojcem płakał ze tamte dzieci maja telefony po 800 zł. Serce mi mało nie pękło. Zacisnęłam pasa i na urodziny kupiłam mu telefon bo nie mnial. On ma 12 lat i doskonale widzi jak go traktuje ojciec, nawet nie chce do niego jeździć. I tacy jak ty Tom będą mi mówić ze ja jestem pazerną hieną i chcę sie mścić ???? Przez 9 lat moj były zmieniał samochody a ja zyłam z tego co dała opieka i jego 300 zł. To jest duzo ??? Cewniki, pampersy, podkłady, ubrania, ksiązki,zeszyty, specjalna dieta, lekarstwa, wyjazdy do lekarzy i na rehabilitację itd... Mogłabym wyliczać bez końca... I to co ja dostaję ( ok 1500 zł ) to uważasz ,ze jest to nie wiem jaki majątek ??? Smieszny jesteś!!! Bo faceci są tacy super tak? A kto zawija nogi za pas i idzie wolno? Facet ! To kobiecie zostają dzieci i martwienie się o to czy bedzie miała co do garnka włożyc!!! Facet to taka istota która jak kłoci sie z partnerką to juz nic go nie obchodzi ( oczywiście są też normalni i tych z góry przepraszam za opinię ) Chodzi mi o tych ktorzy sa tylko honorowymi dawcami spermy a takich jest bardzo duzo. Po tym co napisałeś Tom wnioskuję ,ze mjesteś jednym z tych biednych tatusów ktorych zmuszono do placenia alimentów. A wy drogie panie nie dajcie się. Walczycie o pieniadze na Wasze dzieci. Panowie czesto zarzucaja ,ze my za te pieniadze zyjemy, ze mamy isc do pracy itp. Tylko pomyślał którys z tych "super " ojców co przezyje dziecko?? Ojciec poszedł w piz..u nie wiadomo gdzi i teraz jeszcze matka ma opuscic malenstwo i iść do pracy ?? Pomyślcie trochę "pustaki" o waszym dziecku i jego dobru zanim zaczniecie traktować swoje byle jakby za wasze pieniadze balowały w najdrozszych lokalach . Pomyślcie czy za te 300 czy 500 zł można pozwolić sobie na cokolwiek? Przeciez na potrzeby samego dziecka to nie wystarcza. A ty Tom najpierw sie zorientuj ile kosztuje dziecko( szczególnie chore) zanim kolejny raz cos napiszesz!

2010.8.25 17:5:59

Potrzebuje waszej pomocy dziewczyna podala mnie o alimenty a potem pozbawiala mnie calkowicie praw rodzicielskich.Przebywam teraz w zakladzie karnym ale chcialbym odzyskac prawa do dziecka czy jest na to jakas szansa blgam pomozcie mi napiszcie co mam zrobic zeby odzyskac prawa do corki

2010.8.28 13:56:37

dbać o nią i o matkę - jak się wykażesz szczerymi chęciami popartymi czynami to masz szanse, oo ile będziesz dobrym wzorem dla dziecka,piszę takie wnioski- iza12014@gmail.com

2010.8.28 23:37:22

Mam pytanie: jakie muszą wystąpić powody by pozbawić ojca praw do dziecka? Czy argument typu chciał usunąć ciążę, odszedł sam bez słowa i nie kontaktuje się z nami jest odpowiedni? Prosze o odpowiedź.

2010.9.6 12:35:47

Bardzo trudno jest odebrać władzę ,zależy jak się napisze ,jak wasze pismo zadziała na sąd.

2010.9.13 10:36:53

Pomóżcie. Mam 2 letniego synka z jego ojcem rozstałam sie w 3 miesiacu ciazy bo zacza pic i brac anfetamine byl tez agresywny nie bylismy malzenstwem przez cala ciaze nie interesowal sie dzieckiem pozniej zreszta tez na moje wielokrotne prozby uznal dziecko (prosilam o to bo potrzebowalam alomentow) ale nazwisko dziecko otrzymalo moje w dniu w ktorym uznawal dziecko widzial je ale tylko dlatego ze ja go przywiozlam by je zobaczyl nigdy wiecej sie nie pojawil nie interesuje sie wogole nie placi alimentow na sprawie o alimenty pojawil sie tylko raz a byly 4 sprawy. Miesiac temu wyszlam za maz obecnego meza poznalam kiedy dziecko mialo roczek od tamtej pory bardzo duzo czasu spedzalismy razem maly traktuje mojego meza jak tate mowi do niego tata i wogole bardzo go kocha maz po slubie dal dziecku swoje nazwisko bardzo chcialby go adoptowac zebysmy stwozyli pelna rodzine. Pomóżcie czy mam szanse na odebranie wladze rodzicielska biologicznemu ojcu???

2010.9.21 10:19:48

możesz ograniczyć ,ale żeby pozbawić go władzy musiałby się wykazywać agresją w stosunku do dziecka ewentualnie odsiadywać w więzieniu chociażby za te narkotyki,niech mąż wystąpi o przysposobienie dziecka ,odsyłam do KRiO dział : przysposobienie,tam jest wszystko napisane

2010.9.21 13:7:38

Mam zasądzone renty alimentacyjne na troje synów ,opłat tych nie sprawuje nalezycie oddałam sprawe do komornika, sprawa rozwodowa w toku ale mam pytanie ojciec tych dzieci nie interesuje sie nimi nie sprawuje kontaktów .Czy moge ubiegac sie o pozbawienie praw rodzicielskich ale zeby nadal opłacał renty alimentacyjne

2011.3.2 17:19:31

Pozbawienie praw rodzicielskich nie spowoduje, że ojciec będzie zwolniony z opłat alimentacyjnych;

2011.3.2 19:11:21

lepiej uważj na niego bo podczas spaceru on ci może porwać dziecko. Lepiej uważaj na niego i jego rodzinkę

2011.7.10 17:12:36

Nie łam się. Twoje córki są jeszcze młode. Jeszcze dużo czasu przed nimi, żeby nauczyły się jak postąpić w razie, gdyby ojciec chciał od nich wyłudzić pieniądze. Ja niedawno odebrałem mojej żonie opiekę nad dwójką dzieci. Niestety bardzo nieprzyjemnie to wszystko przebiegało. Moja żona nadużywała alkoholu, do tego mieszała go z antydepresantami. Miała zły wpływ na dzieci. Nie będę tu pisał wszystkiego, bo szkoda wywlekać to ponownie na światło dzienne. W każdym razie w mojej sprawie pomógł mi bardzo dobry adwokat.Posiada Kancelarię Radcowską Mariusz Boruch. Warto się go poradzić, żeby zabezpieczyć się w razie jakichkolwiek roszczeń ze strony Twojego eks. Bądź dzielna.

2011.11.7 13:23:47

witam mam pytanie i problem prosze pomóżcie mi. mam 5 dzieci ale 4 z nich jest ze zdrady męza. moj problem polega na tym ze prawdziwy ojciec dziecka mnie straszy ze pojdzie do sadu i mi so odbierze. ale sytuacja wyglada tak: moj maz go uznal jako swego synka tamten facet nie widzial jeszcze dziecka na oczy chodz kubus jutro juz bedzie mial 2 latka w czasie ciazy raz tylko byl u mnie tamten chodz wiedzial ze ciaza jest zagrozona i 10 razy w szpitalu bylam on sie tym nie interesowal.gdy dziecko juz bylo na swiecie jego nic nie interesowalo chodz dzwonilam i mowilam mu ze Kubus jest chory jest alergikiem itd. chciala bym sie dowiedziec czy moge go pozbawic praw do dziecka czy on juz ich nie ma jak go moj maz uznal ? prosze pomozcie mi dodam ze do tej pory nie ma zainteresowania z jeso strony.

2011.12.8 21:20:13

wnosze poprawke zeby ktos nie pomyslal ze czworo jest ze zdrady nie . czwarte moje dziecko jest tylko ze zdrady

2011.12.8 21:22:27

Ogólnie myślę, że jeżeli twój mąż uznał dziecko ze zdrady jako swoje w USC i jest w metryce urodzenia jako ojciec to tamten nie ma praw do niego chyba, że założył by ci sprawę o zrobienie testów DNA wtedy już będzie inna sytuacja.

2012.1.19 20:59:15

Witam
Bardzo proszę o poradę.
Będąc nieletnia zaszłam w ciąże .Podczas trwania ciąży miałam okropne problemy ze zdrowiem . Ojciec dziecka znęcał się psychicznie Moi rodzice nie wnieśli sprawy o gwałt na nieletniej z wiadomoch przyczyn...
Po porodzie kilkukrotnie zdarzyła się przemoc fizyczna z jego strony i ciągłe znęcanie psychiczne.
Biologiczny ojciec nie uznał dziecka od razu co potwierdza pierwszy odpis aktu urodzenia.
Związek trwał do 2,5 lat dziecka.
Wniosłam o alimenty na dziecko z pozytywnym skutkiem.- Nie byliśmy małżeństwem ...
Zasądzona kwota alimentów wynosi 300 zł
Wniosłam również o pozbawienie praw rodzicielskich zaraz po rozstaniu , zacytuje część wypowiedzi sędziny : to wszystko to nie powód do pozbawienia praw biologicznego ojca...(Przemoc w stosunku do mnie , narkotyki gdzie dziecko mogło je zażyć, alkohol , ciągłe balangi , brak stałej pracy ,całkowity brak opieki nad dzieckiem, -pasożytniczy tryb życia . Czy to nie powód do odebrania praw?
Chcę go pozbawić praw rodzicielskich / zmienić nazwisko
Dziecko nosi nazwisko ojca biologicznego.
Dziecko ma dzisiaj 11 lat od czasu ukończenia 3 lat nie było żadnego kontaktu ze strony ojca - dodam iż kontakt nie był utrudniany z mojej strony, wręcz przeciwnie.
Pozasądowe próby uzyskania zmiany nazwiska /pozbawienia praw rodzicielskich niestety zakończyły się odmową .
Dodam iż ojciec biologiczny miał bądź dalej ma problemy z prawem , (narkotykami , alkoholem , pobicie do tego dochodzi brak stałej pracy)
Jak w Polskim prawie można całkowicie uwolnić dziecko od takiej osoby ?
Z góry bardzo dziękuje.
Pozdrawiam

2012.2.2 12:10:8

Nie pochlebiaj sobie!!!!!Ja akurat mam do czynienia z wrednym eks,który przedstawił argumenty w sądzie niezgodne z prawdą a jego mottem było i jest nadal- ja Ciebie załatwię...bo..mam pieniądze!Schemat,prawda?

2012.2.7 23:23:55

Re: Pozbawienie praw rodzicielskich ojca pomóżcie
TOM zgadzam się z Tobą.....w tej bajce jestem drugą żoną. Ale również ex-żoną "tatuśka", który od 3,5roku swojego drugiego syna ma głęboko a ja znajduję w skrzynce wezwania dla byłego i nawet komornik się zjawił. Pracuję....ba w tym smym zakładzie co "tatuś"-nawet o syna nie zapytał. A ja przeżyłam łzy i rozpacz syna ....co z tatusiem, dlaczego mnie nie odwiedza,wściekłość i żal....do mnie. A tatuś świetnie siębawi, ma na fajki, weekendy, popołudnia, wieczory wolne. A ja po pracy na czas muszę być w domu bo tam czekają dzieci. Syn wylądował w szpitalu a tatuś w knajpie, syn biega po Komunii św. wokół Kościoła a tatuś??????? Ale potępiam te wszystkie tępe kobiety, które chcą uwalić swoich ex, którzy płacą regularnie alimenty, jak pieski pilnują terminów spotkań z dziećmi (często spotkania mają odbywać się poza granicami miasta czy kraju) a mamusia wysyła sms-ka..... dziecko źle się poczuło... termin spotkania za miesiąc. A chłop kombinuje wolne, kasę na przejazd i dostaje po nosie. Po jakimś czasie alimenty wracają bo ....... konto, na które wysyłał alimenty nie istnieje, a pod wskazanym adresem nikt nie mieszka.... byliśmy tam z całą naszą nową rodziną------ mamusia z córciami jednak mieszka pod tym adresem. Żyje jak w bajce, którą sprzedała sama ze swoją rodzinką wszystkim wokół. Skoro nie odbiera alimentów to widocznie ich nie potrzebuje. Czekam aż moje "pasierbice" skończą 18-lat i będą chciały poznać ojca "TYRANA" mam nadzieję, że to będzie nasze 5-minut a ich matka kiedyś gorzko zapłacze za wszystkie krzywdy mojego męża, którego dzieci uwielbiają a ja kocham. Życzę wszystkim ojcom, którzy mają problemy z widywaniem swoich dzieci powodzenia a ich byłym żonom, partnerkom, kochankom... żeby przez chwilę użyły funkcji "MYŚLENIA" dalej niż o własnej dupie i dumie a pomyślały o dzieciach i uczuciach innych. POWODZENIA

2013.1.7 13:32:22

Witam! Nie mam bladego pojęcia co wydarzyło się w Twoim życiu i jakoś nie bardzo mnie to interesuje. Masz w sobie tyle jadu, że najbardziej jadowita żmija tyle nie ma go w sobie. Od kilku lat jestem szczęśliwą rozwódką i mamą dwóch wspaniałych synów, którzy też wymagają nakładów finansowych bo jak każde dziecko potrzebują żyć i rosną. Nie jest mi lekko i nigdy nie było ale nie narzekam tylko staram się zrobić wszystko żeby naszym synom niczego nie brakowało. Ojciec jednego z nich płaci alimenty przez komornika bo dobrowolnie nigdy bym ich nie otrzymała zwłaszcza, że jego pierwsza żona również skorzystała z pomocy komornika. Syna nie widuje bo to przecież kolidowałoby z jego planami a dziecko wymaga opieki, jak jest chore trzeba się nim zaopiekować, w szpitalu odwiedzić, Komunię zorganizować, przytulić i znieść pierwsze porażki z zawody. Ale to ja jestem szczęściarą, która robi to wszystko, jest przytulana, kochana i ma tego małego mężczyznę u boku. To ja słyszę kocham Cię mamusiu i więcej nie zamierzam prosić ?Tatuśka? aby przypomniał sobie o swoim synu. Pracuję chociaż mam kilkumiesięcznego synka i nie narzekam tylko wzięłam się w garść. Dzieci mają oboje rodziców i oboje powinni łożyć na ich utrzymanie. Rozwód bierze tato z mamą a nie dzieci z rodzicami i może wypadałoby o tym właśnie pamiętać a nie wiecznie obrzucać się błotem bo w tym wszystkim zapomina się właśnie o tych naszych pociechach. Wszyscy przyzwyczaili się już do tego, że to właśnie facet jest tym gorszym elementem rodziny?. Nie każdy. Jak czytam takie jadowite dopiski moich ?koleżanek? to zastanawiam się gdzie ich faceci mieli oczy. Spotkałam ojców, którzy walczą o dzieci, regularnie płacą alimenty i to wcale nie małe a ?ukochane mamuśki? wpajają dzieciom nienawiść do nich wybielając siebie, pozbawiając ich wzajemnych kontaktów żeby ułożyć sobie życie i kolejnemu facetowi wciskać kity jakie one to są pokrzywdzone przez ex. A nowy ?nabytek? oczywiście łyka bajeczkę jak młody pelikan?.. miejmy nadzieję, że puści taką flądrę z torbami i odpowiednim słowem wyrytym w najbardziej widocznym miejscu. Takie żmije sprawiają, że kobiety, które faktycznie zostały skrzywdzone są postrzegane jako zwykłe naciągaczki i zdziry.

2013.1.8 13:8:31

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika