Przymusowe leczenie w szpitalu psychiatrycznym bez powodu i wbrew PRAWU

Brat moj ma schizofrenie na ktora nigdy sie nie leczyl a ma juz 58 lat.Wystapilem do sadu z wnioskiem o cofniecie jego ubezwlasnowolnienia a nowy opiekun oprawny nie czekajac na prawomocny wyrok zlozyl do Sadu Rejonowego wnioasek o jego przymusowe leczenie,gdzie nie nastapily zadne okolicznosci,czy zdarzenia,ktore by dawaly podstawe prawna do zlozenia takiego wniosku. swietle prawa sad nie mial podstaw prawnych do prowadzenia rozprawy co potwierdzil Prokurator Apelacyjny,ktory dal polecenie Prokuratorowi Okregowemu zalatwic sprawe,to znaczy prokurator przed pierwszym posiedzeniem rozprawy mial wlaczyc sie do sprawy i ja zamknac.Prokurator Okregowy zignorowal polecenie Prokuratora Apelacyjnego i tym sposobem zapadl wyrok sadowy na pierwszym posiedzeniu sadu.Brata wsadzono do szpitala jak do wiezienia bo zyl sobie spokojnie jak kazdy Zdrowy czlowiek nie wykazujac na zewnatrz zadnych objawow chorobowych i to trwalo do 58 lat a teraz dokonano zamachu na jego zdrowie i zycie robiac mu pranie mozgu ,niszczac jego osobowosc i zadowolenie z zycia jakie wiodl