rozwód a opieka nad dziećmi

Mam 38 lat od 17 lat jestem mężatką , mój mąż w zeszłym roku poznał pewną panią która została jego kochanką. Z tego tez powodu wyprowadził się z domu 12.grudnia zeszłego roku. Ja wystąpiłam o alimenty na dzieci- mamy dwóch synów w wieku 14 i 16 lat- w styczniu tego roku. Po dwóch miesiącach mąż wrócił do domu twierdząc że zrobił to zewzględu na dzieci, jak również twierdził że nie wrócił do mnie jako swojej żony ponieważ "nic juz nas nie łączy". Ja niestety po tym jak maż opuścił dom załamałam się i miałam próbe samobujczą, po czym chodziłam na wizyty do psychologa oraz psychiatry. Mąż teraz wykożystuje moje chwilowe zalamanie nerwowe przeciwko mnie. Mąż złożył wniosek rozwodowy dn. 02.04.2012 o czym dowiedziałam się dopiero na sprawie o alimenty dn.24.04.2012. We wniosku mąż prosi o rozwód za porozumieniem stron, o pełną władzę rodzicielską nad dziećmi-wykożystują tu moją żekomą chorobe psychiczną oraz to że ja ponoć oczerniam go przed dziećmi i że ograniczam jemu kontakty z dziećmi. Męża stać na adwokata dlatego też go zatrudnił,mnie niestety na adwokata nie stać i boję się że moge przegrać w sądzie sprawę o opiekę nad dziećmi.Przy sprawie o alimenty pisałam prożbę o adwokata z użędu ale jeszcze nie dostałam odpowiedzi z sądu. Moja proźba o pomoc polega na tym żeby ktoś udzielił mi informacji jak mogę sie bronić na sprawie rozwodowej i jak mam walczyć o dzieci które i tek chcą być ze mną a nie z ojcem i czy sama moge sobie znaleśc adwokata z użędu. Jestem naprawde załamana całą sytuacją nie wiem co robić. Z gory dziękuję za jakie kolwiek informacje które mogą mi pomuc w mojej sprawie.