Rozwod po 5-letniej separacji

Popelniłam przestępstwo gosp.Gdy po 2-latach opuscilam areszt(sprawa trwa dalej)mój mąz zażądał separacji twierdząc że zszargałam jego dobre imie i nie może ze mną być.Sąd ogłosił separację formalną bez orzekania o winie,rozdzielność majątkową mieliśmy już wczesniej,dzieci nie mamy,zamieszkałam oddzielnie .Minęło 5-lat teraz mąż wystąpił o rozwód z orzeczeniem o mojej winie ,jako powód podaje moje przestępstwo(ciągle nie mam wyroku ani udowodnionej winy).a w sprawach między nami nic się nie wydarzyło- nie zmieniło,od 5-lat nic ale to nic nas nie łączy nawet się nie widujemy.Czy może być tak że Sąd da mężowi rozwód z orzeczeniem o mojej winie??? Z góry dziękuję za info.i ewentualne porady.

Bardzo jestem ciekaw jaką opinie wyrażą inni znający się na rzeczy. Wątek dodaje do obserwowanych. Powodzenia meme :)

Niestety tak może się stać. Ni wiem dokładnie na czym polegało to przestepstwo, ale jeśli np. było umyślne, mąż może dowieźć Pani winy. Co do winy, wiele tak naprawdę zależeży od akt sprawy karnej. Całae szczęście że nie ma jeszcze wyroku prawomocnego. Sprawa być może jest do wyratowania. Zależy od szczegółów sprawy, którymi powinna podzielić się Pani z prawnikiem. Natomiast orzeczenie o rozwodzie po separacji, po upływie 5 lat to już niestety prawie formalność, szczególnie jeśli nie ma Pani kontaktu z mężem. Sąd będzie badał czy rozkład pożycia jest trwały, a ten chyba właśnie taki jest... Warto poradzić się prawnika, który po zapoznaniu się z dokumentami oceni możliwość podjęcia i kierunki obrony w Pani sprawie.

Dziękuje Superkacha za wypowiedz ale co masz na mysli pisząc "umyślne" oczywiście byłam swiadoma tego czym to pachnie ale jak to w zyciu chcesz mieć a mężowi wtedy to nie przeszkadzalo że były dodatkowe pieniądze ale jak się mleko wylało to on nic wspólnego z tym nie miał i tak to poszło,a teraz jeszcze chce rozwodu z mojej winy i nie zgadza się na rozwód bez orzekania o winie

Polskie prawo karne przewiduje, że niektóre z przestępstw mogą być dokonane bez zamiaru ich spowodowania z powodu niezachowania ostrożności pożądanej w danych okolicznościach. Te zawsze mogą mieć jakieś wytłumaczenie, strona w procesie cywilnym mogłaby dowodzić że nie chciała wyrządzić żadnej szkody.