Rozwod z psychopatka

Witam. Za 3 tygodnie rozwodze sie.Ex zona jest psychicznie chora i w czasie trwania malzenstwa nie chciala sie leczyc gdyz twierdzila ze jest zdrowa.Jej szantaze samobojstwem nie pozwolily mi zakonczyc tego wczesniej, zreszta nie tylko ja bylem pod jej presja,ale takze jej i moja rodzina.To byl jej sposob na "osiaganie" celu.Pozew zlozylem bez orzekania o winie i bez "wyciagania nozy",poprostu czesc czesc zegnam i nigdy sie juz nie zobaczymy.Nie mamy dzieci.Watpie by tak to sie odbylo,tak latwo.To psychol,bedzie chciala udowodnic moja wine,dlatego wziolem adwokata.Mysle, ze bedzie domagac sie tez alimentow. Jakie sa szanse, ze sad przyzna jej alimenty w sytuacji, gdy przez cale malzenstwo nie pracowala ( jedynie dorywczo) a ja do dzisiaj splacam kredyty zaciagniete na wspolne wakacje??? Tym bardziej mnie to interesuje, bo za chwile prawdopodobnie zostane bez pracy, nie mam majatku, a rzeczy, ktore kupilismy wspolnie do mieszkania zona zabrala pod moja nieobecnosc. Z gory dziekuje za odpowiedz.

alimenty moga zawsze zostac przyznane

Nieprawda. Orzeczenie rozwodu z winy zony zwalnia cie z płacenia alimentow na byłą żone, więc moze warto o to powalczyć.
W przypadku rozwodu z winy obydwojga lub bez orzekania o winie ex małzonek może sie ubiegać o alimenty od drugiego exa jedynie w przypadku gdy znajduje sie w niedostatku i to max na 5 lat.
Natomiast gdyby orzeczono rozwód w twojej winy, to ex zona moze sie starac o alimenty jesli jej poziom zycia jest wyraźnie niższy od twojego, i nie ma w tym przypadku ograniczenia czasowego.

Przepraszam,jeśli tak do Ciebie napiszę,możliwe,że też się mylę,bo różnie bywa,ale czy to co piszesz jest prawdą, może być odwrotnie.A z normalnej kobiety zamierzasz zrobić wariatkę,jak większość mężów,którzy są w trakcie rozwodu.
Ja również jestem przed rozwodem,i mój jeszcze mąż próbował zrobić ze mnie chorą,ponieważ nie miał argumentów na swoją obronę.Tymczasem to z nim jest coś nie tak,on nie nadaje się do życia itd.
Jeżeli widać,że małżeństwo się rozpada najlepiej od razu podjąć decyzję o rozstaniu,a nie męczyć się wzajemnie i się szantażować.Do niczego to nie prowadzi,szkoda czasu i zdrowia.
Pozdrawiam.

Witam.
Dziekuje za odpowiedzi.
Agnes,moge wyciagnac opinie o jej chorobie od psychiatry ktory ja kiedys badal.

Najmocniej Cię przepraszam,nie zamierzam niczego sprawdzać,wiem,że mężowie też są w porządku.Tylko czy dla świętego spokoju nie lepiej sie rozstać jak najszybciej,szkoda zdrowia.

Oczywiscie,nie chce wojny,chce sie rozstac jak normalni ludzie,niestety watpie by tak bylo,zbyt dobrze ja znam......
Wyciagne "brudy" gdy zacznie mnie oskarzac,tylko w tym przypadku.

Może tak zle nie będzie,rozumiem ciebie,bo znam takie kobiety,które szantażują,że coś sobie zrobią,chcą tylko pieniędzy w zamian nic nie dając,a najgorsze w tym wszystkim trwonienie pieniędzy.Są to sporadyczne jednak przypadki,ale są niestety.Raz jeszcze pozdrawiam.

Jesli masz dowody jej choroby psychicznej do podaj je od razu. Tak bedzie wiarygodniej. I moze powalcz o rozwod z jej winy, jedynie to cie zabezpieczy przed alimentami

O rany jestem w podobnej sytuacji!!! Mój obecny partner wychodzi z takiego związku...uwierzcie Rozpruwaczowi .... na samego Boga się powoływała podczas kolędy, a kochanka trzymała w garażu

Witam. Dziekuje za wszystkie odpowiedzi. Dzis jestem juz po rozwodzie, czekam tylko na prawomocnosc wyroku, mam nadzieje, ze nie bedzie apelacji. Nie udalo jej sie wywalczyc ani zlotowki, jednak sprawa sie przeciagala niepotrzebnie...ale coz...czasami tak bywa. Zaczynam wierzyc, ze sprawiedliwosc jednak istnieje :). Zycze powodzenia innym w podobnej sytuacji :) Pozdrawiam.