Ustanowienie darowizny w poczet mieszkanie oraz jej odwolanie??!!

Witam,mam problem..dokladniej to moja cala rodzina (mama i siostry).Postaram sie zwiezle zakreslic problem .
Mieszkam obecnie w mieszkaniu wlasnosciowym (wlasnosc mojej mamy) wraz z dwoma siostrami.Do 2004 roku mieszkanie mialo status meiszkania spoldzielczego.
Moja mama wyszla za maz za mezczyzne zadluzonego(potem dopiero sie to okazalo gdyz nie mowil o swojej przeszlosci),placacego alimenty(byl tak zadluzony ze musial pracowac na czarno aby panstwo nie zciagnelo z niego pieniedzy-obecnie dalej nie placi gdyz jego status to bezrobotny).
Mezczyzna ten byl w posiadaniu starej ksiazeczki mieszkaniowej na ktorej mial troche pieniazkow.Po zawarciu slubu w 2005 roku na mocy prawnej wykupil on dzieki swojej ksiazeczce mieszkanie ktore stalo sie wlasnosciowe i bylo wlasnoscia mojej mamy i jej meza.
Problemy ktore pojawialy sie z tym mezczyzna potem zmusily moja mame do zastanowienia sie nad cala sytuacja.
Poczatkiem 2009 roku zostal ustanowiony akt notarialny ktory okreslal wlasciciela mieszkania jako moja mame oraz fakt darowizny jej meza na rzecz wykupienia mieszkania (w postaci kwoty z ksiazeczki).Mezczyzna mieszkawszy z nami przez 10 lat(bez zameldowania) pracowal tylko przez okres 2 lat ,bedac wylacznie na utrzymaniu mojej mamy.
Prywatne problemy i przykre okolicznosci doporowadzily do obecnej sytuacji w ktorej maz SAM opuscil mieszkanie i zamieszkal w schronisku ,,Brat Albert''.Nie zostal on wyrzucony ani w zaden sposob naciskany na opuszczenie lokalu.Jego porywczy charakter oraz negatywne ustosunkowanie do rodziny sprawily iz podjal takie kroki.
Obecnie dostalismy pismo z Sadu ze ten mezczyzna ubiega sie o odwolanie darowizny(wniosl sprawe).Sprawe przejal Okregowy Sad.
Jest to dla nas wielkie zaskoczenie.
Czy mezczyzna ten ma prawo do ubiegania sie o odwolanie takiej darowizny?
Sam opuscil mieszkanie (bylismy terroryzowani przez niego) i poczatkowo nawet nie wiedzielismy dokad sie udal.