Forum prawne

Wojna z rodzicami mojej dziewczyny?

Witam. Mam 22 lata (skończone w styczniu). Spotykam się z dziewczyną, która 1 września kończy 17lat. Od samego początku znajomości jej rodzice byli temu przeciwni. Zabraniali nam się spotykać, więc robiliśmy to gdy nie widzieli. Pewnego razu gdy pojechałem do mojej dziewczyny dowiedziałem się, że wpadli do mojego domu i zrobili wielką awanturę wyzywając przy tym moich rodziców i grożąc, że mi coś zrobią. Później były telefony z groźbami. Zgłosiłem to na policji, ale poprosiłem tylko o rozmowę z jej rodzicami bez składania zeznań. Dalej mijały dni na potajemnych spotkaniach, aż pewnego razu matka mojej dziewczyny zajechała mi drogę stwarzając duże niebezpieczeństwo. Znów pojawiłem się na policji prosząc o to samo. Sytuacja nie poprawiała się mimo,iż z dziewczyną udaliśmy się do pedagoga szkolnego, psychologa, dyrektora, kuratora sądowego. W końcu kurator sądowy(mój były wychowawca z liceum) po rozmowie z rodzicami wynegocjował spotkania raz w tygodniu. Zacząłem przyjeżdżać do jej domu gdzie matka dziewczyny ciągle sypała głupimi tekstami. Zacząłem zabierać dziewczynę do siebie. Nikt nie robił z tego żadnego problemu. Czuć było tylko niechęć rodziców dziewczyny. Po ok 4 mies spotkań podczas kłótni moja dziewczyna usłyszała po raz kolejny, że jestem "śmieć" i biedak oraz, że na pewno nie zamieszkam z nią w ich domu. Oczywiście otrzymała zakaz spotykania się ze mną. Po usłyszeniu tego przestałem przyjeżdżać tam. Dziewczyna przyjeżdżała do mnie. Zabraniali jej ale jakoś wychodziła z domu. Rodzice jej w międzyczasie zaczęli kontaktować się ze znajomym kuratorem rodzinnym. Podczas jednej wizyty dziewczyny u mnie "teście" przyjechali z policją i zabrali dziewczynę, która poszła z nimi z płaczem.

Mniej więcej tak wygląda moja sytuacja. Rodzicom dziewczyny przeszkadza wszystko(nawet to, ze nie uczę się. A rzuciłem szkołę PW dzienna ze wzgledu na chorobę mamy. Musialem pomóc rodzicom).
Z córki swojej chcą zrobić "głupią". Wszystkim mówią, że jej odwala i wgl. Dodam tylko, ze nie ma ona problemów zarówno z nauką jak i zachowaniem. Podobnie jak ja. Jestem osobą niepalącą, niepijącą.

Pewnego dnia usłyszałem od jej matki słowa " Zabiorę ją do lekarza, żeby sprawdzić czy jej nie dymasz. I zobaczymy co będzie. Podam cię do sądu". Czy rodzice mogą zmusić dziecko do takich badań? Z góry odpowiadam, że nie uprawiamy jeszcze seksu. Rodzice jej straszą mnie, że zakładają sprawę o molestowanie.

Jak dziewczyna opowiada mi co dzieje się u niej w domu po takich zajściach, to płakać mi się chce. Dlatego postanowiłem prosić tutaj o pomoc.

Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Żeby było zgodne z prawem. Niestety jakiekolwiek porozumienie nie wchodzi w grę. Wielokrotnie próbowałem się dogadać. Z góry przepraszam jeżeli zamieściłem wątek w złym dziale.
Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże. Z góry za to dziękuję.

2013.2.7 15:58:31

Odpowiedzi w temacie: Wojna z rodzicami mojej dziewczyny? (4)

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika