Darowizna, a zachowek.

Witam,

Chciałbym się poradzić osób tutaj się udzielających, aby raz na zawsze pozbyć się wątpliwości związanych z zachowkiem itd.

Sprawa wygląda tak:

Moja prababcia ma dwie córki. Posiadała mieszkanie własnościowe i to mieszkanie oraz wszystko co się w nim znajduje jest jej jedynym majątkiem.

Prababcia w 2001r, przepisała mieszkanie swojej wnuczce, a mojej mamie w akcie darowizny.

20 stycznia 2011r. z kolei moja mama w akcie darowizny przepisała to mieszkanie na mnie.

Prababcia wciąż żyje, a więc już teraz mija 14 lat od darowizny na rzecz mojej mamy. Moja babcia, a matka mojej mamy, nie będzie się sądzić o zachowek, natomiast jest jeszcze druga córka, czyli ciotka mojej mamy, ona już nie odpuści takiej okazji.

Przeczytałem już masę tematów w związku z darowiznami na rzecz wnuka i jestem w 99% pewien, że zachowek ciotce nie będzie się należał, jeśli moja babcia , a matka mojej mamy dożyje otwarcia spadku, ponieważ to ona jest spadkobiercą ustawowym, a nie moja mama.
Jednakże moja mama często spotyka się z opiniami notariuszy (kilku) , że jednak zachowek się należy i tyle, bo należy do kręgu najbliższych osób i nie jest obcą dla mojej prababci. W takim razie chciałbym raz na zawsze pozbyć się wątpliwości. Mam kilka pytań i liczę na Waszą pomoc

1. Czy jako, że ja teraz jestem właścicielem mieszkania, to czy w razie czego, sądzić będę się JA, czy moja MAMA jako , że to ona jako pierwsza była obdarowana przez moją prababcię?

2. Co z tych zachowkiem, czy jeśli moja babcia, a matka mojej mamy dożyje otwarcia spadku, to czy ciotka ma jakieś prawo do zachowku?
(Przypominam, że minęło już ponad 10 lat od darowizny na rzecz mojej mamy).

3. Moja prababcia wciąż mieszka w tym mieszkaniu (sama). Jak już wspominałem wcześniej oprócz tego mieszkania, nie ma żadnego majątku.
Czy w takim razie kiedy umrze, i przyjdzie do podziału spadku, to o co mogą sądzić się obie córki, czyli moja babcia i jej siostra?
Czy mają prawo sądzić się o wszystko co znajduje się w środku mieszkania?
Meble , pieniążki , które prababcia sobie odkłada itd?

4. Jeśli zachowek mojej ciotce faktycznie się nie należy, to dlaczego wielu notariuszy czy prawników twierdzi, że zachowek mojej ciotce jednak się należy, gdyż moja mama, jako wnuczka , nie jest osobą obcą i jest w kręgu najbliższej rodziny?

Z góry wielkie dzięki za odpowiedzi i pomoc w tej sprawie.