Forum prawne

Matka zrzekła się ustnie zachówku a teraz zmieniła zdanie :(

Mam taki problem: Dostałem spadek po dziadku w postaci domu, a następnie sprzedałem ten dom i kupiłem nowy. Zaraz po otrzymaniu spadku, moja matka (dziadek był ojcem matki), zrzekła się ustnie wszelkich roszczeń z tytułu zachówku (orzekła, że sama wyprawi pogrzeb itd. że cały spadek należy się mi) Minął rok i pokłóciłem się z matką, która jest strasznie uparta i teraz domaga się należnej części zachówku 50 % wartości sprzedanego domu. (niewiem z czego to wynika, z jakich uczuć? coś się jej poprzestawiało w głowie, taki typ osoby) Czy istnieje jakiś sposób aby nie wypłacać zachówku, bo nie da się, pomimo różnych prób, dojść do ugody? Liczą się dla niej teraz tylko pieniądze. Proszę o pomoc, czy jest możliwość wyjścia z tej chorej sytuacji, aby nie płacić - bo już jestem straszony sądem przez matkę?

2008.2.8 10:6:15

Odpowiedzi w temacie: Matka zrzekła się ustnie zachówku a teraz zmieniła zdanie :( (3)

Mogę coś doradzić choć nie jestem prawnikiem wiec proszę to jeszcze skonsultować. Zrzec sie prawa do spadku i również da zachowku można w okresie pół roku od chwili otwarcia spadku /śmierci spadkodawcy/ przed sądem lub notariuszem. Z opisanej sytuacji wnioskuje, że takie zrzeczenie nie nastąpiło, a sprawa spadkowa się odbyła. W takiej sytuacji matka nabyła prawo do ubiegania się o zachowek / 50% tego, co odziedziczyłaby w wyniku dziedziczenia ustawowego/. Jednakże z wnioskiem o zachowek może wystąpić do sądu w ciągu 3 lat od chwili uprawomocnienia się postanowienia w sprawie o nabycie spadku. Później sprawa jest przedawniona. Proponuję dojść do ugody i spłacać matce zachowek w ratach przez ten okres tak aby nie wystąpiła w ciągu 3 lat do sądu z roszczeniem o należny jej zachowek. Po tym okresie niech zdecyduje Pana sumienie co dalej. Prawnie matka nie może dochodzić już swoich roszczeń.

2008.2.8 11:49:26

O zachowek faktycznie można wystąpić w ciągu 3lat ,ale nie trzeba składać żadnych oświadczeń w ciągu pól roku .To oświadczenie o dotyczy czego innego czy odrzuca spadek czy przejmuje z dobrodziejstwem inwentarza.Tak to wygląda prawnie . Jeśli mama tak się zachowuje mówi co innego i może zrobi.ć co innego to ja bym ja rozliczyła zgodnie z prawem, bo w sądach jest długo i nerwowo. pozdrawiam Monik

2008.2.11 20:49:47

Nie bardzo rozumiem na czym w tym wypadku ma polegać rozliczenie zgodnie z prawem. Tak czy siak matka nabyła prawo do zachowku, a w sprawie chodzi o to aby uniknąć wypłaty tego zachowku. Tak więc chyba mam rację aby wziąć " na wstrzymanie" i przeczekać 3 lata - to przecież nie jest droga sądowa. Po 3 latach jeśli matka nie wystąpi o zachowek prawnie straci prawo do ubiegania sie o niego. Nie wiem tylko czy jeśli zachowek nie będzie wcześniej spłacany w ratach to tym samym sąd nie uzna tego jako przyjętego wcześniej zobowiązania spłaty zachowku i tym samym nie obciąży spłacającego do wypłaty całości zobowiązania. Polecam w tej sprawie dalszą konsultacje prawną, gdy będzie wiadomo jakę ugodę można z matką wynegocjować.Sprawę prawdopodobnie dz się jakoś załatwić tak aby nie spłacać całości zachowku. Pozostaje jednak do osobistego rozpatrzenia aspekt moralny sprawy. Pozdrawiam i życzę trafnych decyzji. Magdalena

2008.2.12 10:23:53

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika