spadek a wnuki

W roku 1966 wybudowaliśmy z męzem domek jednorodzinny 100 m2 wraz z działką 24 ary. W 1980 roku zmarł mój mąz i do dzisiaj nie są uregulowane sprawyy spadkowe. Mam 6 dzieci. Dwa lata temu zmarł mój najstarszy syn i doszło do podziału troje wnuków. Nie ma aktu notarialnego ani testamentu. Mam 70 lat i chciałabym uregulować sprawy dotyczące mojej własności. Wiem, ze dzieci rezygnują ze spadku, ale moje wnuki ządają spłaty. W obecnej chwili wraz z najmłodszym synem, który miał rok jak mój mąz zmarł, utrzymuję dom. Jest mi niezwykle cięzko go utrzymać z 700,00 zł. renty. Syn zarabia równie niewiele. Nie mam zadnych innych dochodów ani oszczędności. Kazdą złotówka była przeznaczana na remonty i utrzymanie domu. ńawet gdybym chciała nie mam z czego zapłacić wnukom. Sprzedć domu nie mogę , bo są nieuregulowane sprawy spadkowe. Jest to zamknięte błedne koło. Co mogę zrobić? . Wnuki nigdy nie mieszkali, nie utrzymywali domu oraz nie włozyli zadnej pracy. Czy muszę spłacać wnuków?. Czy jezeli doszłoby do sprawy sądowej sąd bierze pod uwagę moje dochody i niemozliwość spłaty wnuków?. Nie mogę spłacić wnuków, bo nie mam pieniędzy , nie mam pieniędzy bo nie mam uregulowanej sprawy spadkowej. Chciałaby m, aby wszyscy zrzekli się na moją korzyść, a ja mogłabym zadysponować w testamencie całym swoim dobytkiem.

Po pierwsze, należy wystąpić do Sądu o stwierdzenie nabycia spadku. Koszty sądowe to 50 zł wpisowego, dołącza Pani akt zgonu męża i akty urodzenia ewentualnych spadkobierców ustawowych. W przypadku śmieci najstarszego syna, po którym zostali wnukowie - też musi zostać przeprowadzona sprawa spadkowa, dopiero wtedy będą mogli domagać się swojej części. Po drugie, sąd zawsze bierze sytuację finansową spadkobierców pod uwagę - aby rozwiązać spór należy sprawę spadkową przeprowadzić. Proszę pamiętać, że aby doszło do spłaty ewentualnych części długów, ma Pani jeszcze długą drogę w sądach. Po wydanym postanowieniu o stwierdzeniu nabycia spadku powinna Pani wystąpić z wnioskiem o dział spadku - a to dodatkowe koszty i czas. W obecnej sytuacji proponuję nic nie robić. Jeżeli wnukom zależy na pieniądzach i spadku to niech występują do sądu i płacą dodatkowow koszty sądowe... A jeżeli nie są uprawnieni to będą musieli poczekać. Pozdrawiam