Co poradzić na zdradzającego faceta?

Przyznam szczerze, że może choć tematyka forum odbiega od takich "problemów" myslę, że niejedna osoba tu spotkała się z takimi przykrymi sytuacjami. Znalazłam fajna stronke poświęconą relacjom międzyludzkim, antykoncepcji itd. http://www.teenzone.pl/kategoria/partnerstwo Strona jest co prawda dla nastolatków, ale myslę, ze każdy znajdzie tu coś dla siebie.

Hmm sądzę, że takie strony "dla dorosłych" też są, więc raczej radzę tam zaglądać

[cytat]

Hmm sądzę, że takie strony "dla dorosłych" też są, więc raczej radzę tam zaglądać

[/cytat]

A ramach edukacji? :):):)

zdradzającego faceta po prostu trzeba kopnąć w d... i dać sobie z nim spokój. i poszukać takiego który nie zdradza!

[cytat]
zdradzającego faceta po prostu trzeba kopnąć w d... i dać sobie z nim spokój. i poszukać takiego który nie zdradza!
[/cytat]
Całkowicie się z tym zgadzam!!! Moja koleżanka miała taką sytuację, że ją zdradzał chłopak i ona się dowiedziała o tym i się rozstali, ale potem choził za nią i blagał ją o wybaczenie i ona w końcu uległa i się zeszli. A on ją zdradził kolejny raz!!! Nie warto ufać facetom jak raz zdradził to zdradzi i kolejny!

Wiem z doświadczenia, że czasem bardzo trudno sobie poradzić z rozstaniem i zdradą. Nawet jeśli się kopnęło już tego faceta i wywaliło za drzwi, to nadal zostaje jakieś uczucie do niego, to nie mija tak od razu. W moim przypadku miałam depresję, obwiniałam siebie. Dopiero po paru wizytach u psychologa, pani Joanny Obuchowicz, która przyjmuje w Warszawie przy ulicy Gocławskiej, udało mi się wyjść na prostą. Sama bym sobie raczej nie poradziła i na nic zdawały się nawet rozmowy z przyjaciółkami i to ciągłe wmawianie sobie, że to on był świnią.

[cytat]
zdradzającego faceta po prostu trzeba kopnąć w d... i dać sobie z nim spokój. i poszukać takiego który nie zdradza!
[/cytat]
O to to! Jeśli zdradził, ale przyznał się do tego i wyraża skruchę, to jeszcze bym się zastanowił, ale jeśli zdradził i sama się o tym dowiem - nie ma powrotu.

Szczerze to uważam, że jeżeli facet zdradził lub uciekł do innej to musiał być powód. Kobieta powinna zastanowić się co zrobiła źle lub czego nie zrobiła. Facet też nie jest bez winy, zawsze wina jest obopólna.

Rada jest jedna - należy się z nim rozstać.

Mi się wydaje, ze taka strona to bardziej dla rodziców dzisiejszej młodzieży, żeby za nimi nadążyć. Jak patrze co się dziś z nimi dzieje, to boje sie mieć dzieci...

Ze zdradzającym facetem chyba nic innego nie zostaje jak rozstanie. A na przyszłość zapobiegać.

Ja się nie patyczkowałam z delikwentem, puki żelazo gorące, udałam się do prawnika mojej znajomej z polecenia pana Wojciecha J. Chmuraka. Jestem ze Szczecina, prawników jest wielu ale ostrzegam przed oszustami! Warto poczytać albo popytać zanim kogoś się wybierze (dlatego ja brałam z polecenia), głupio by było przegrać sprawę przez prawnika?