Logowanie

Rejestracja

Poprzez założenie konta Użytkownika w serwisie e-prawnik.pl wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu wykonania zobowiązań przez Legalsupport sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie, przy ul. Gabrieli Zapolskiej 36, kod poczt. 30-126, zarejestrowaną w Sądzie Rejonowym dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie, NIP 676-21-64-973, kapitał zakładowy 133.000,00 zł, zgodnie z ustawą z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych.
Równocześnie akceptuję regulamin serwisu e-Prawnik.pl

Bezpłatny dostęp tylko dla zarejestrowanych

masz już konto?

  • Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych i akceptuję Regulamin serwisu e-Prawnik.pl (więcej)

  • Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Legalsupport sp. z o.o. informacji handlowej (więcej)


2007-06-01, 19:55

1900zl brutto ile to do reki?

Ryszard

Syn zastanawia sie ile to moze byc "do reki" mniej wiecej.
Jest to jego pierwsza praca i nie smial spytac.....
Rylen

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!


Odpowiedzi do: 1900zl brutto ile to do reki?

  • KrzysiekPP 2007-06-01, 20:21

    Re: 1900zl brutto ile to do reki?

    .
    > Syn zastanawia sie ile to moze byc "do reki" mniej wiecej.
    > Jest to jego pierwsza praca i nie smial spytac.....

    Srednio i około 2/3 ... a dokładniej to na googlach poszukaj "Kalkulator
    płac"

    --
    Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl

  • Wojtek Malina 2007-06-01, 23:16

    Re: 1900zl brutto ile to do reki?

    Użytkownik KrzysiekPP napisał:
    > ..
    >> Syn zastanawia sie ile to moze byc "do reki" mniej wiecej.
    >> Jest to jego pierwsza praca i nie smial spytac.....
    >
    > Srednio i około 2/3 ... a dokładniej to na googlach poszukaj "Kalkulator
    > płac"


    Bo to i zalezy co za brutto to jest. Etat? Zlecenie? Dzielo? FVAT?

  • Ryszard 2007-06-02, 09:09

    Re: 1900zl brutto ile to do reki?

    Wojtek Malina napisał(a):
    > Użytkownik KrzysiekPP napisał:
    >> ..
    >>> Syn zastanawia sie ile to moze byc "do reki" mniej wiecej.
    >>> Jest to jego pierwsza praca i nie smial spytac.....
    >>
    >> Srednio i około 2/3 ... a dokładniej to na googlach poszukaj
    >> "Kalkulator płac"
    >
    >
    > Bo to i zalezy co za brutto to jest. Etat? Zlecenie? Dzielo? FVAT?

    "Normalny standartowy etat"
    Dziekuje za odpowiedz.
    ps:Ten kalkulator (w miare) dokladnie pokazuje jaka wielka jest roznica
    pomiedzy brutto a netto. Bardzo czesto Media podaja zarobki CELOWO nie
    podajac tego szczegolu. To tak samo jak (swego rodzaju oszustwo)
    podaja ze gosc ma np: 0,9 ha,ale podatek to placi tak jak za 1,3 ha.
    (w wiekszosci przypadkow) bo to sa hektary "przeliczeniowe".mowia.....
    Rylen

  • Wojtek Malina 2007-06-02, 10:37

    Re: 1900zl brutto ile to do reki? [ot]

    Użytkownik Ryszard napisał:

    > "Normalny standartowy etat"

    Etatowcy do bardzo cenne dojne krowy dla naszego rzadu (nie tylko tego).
    Widac to na kalkulatorze. Jesli kwota jest w okolicahc sredniej
    krajowej lub wyzszej zaczyna sie dojenei etatowca - bo kasa jest
    potrzebna dla gornikow, rolnikow, emerytow itp. A taki wredny
    przedsiebiorca, samozatrudniony - to sie nie da tak doic. Koszty ma. ZUS
    placi w najnizszej stawce....

  • "Cavallino" 2007-06-02, 10:41

    Re: 1900zl brutto ile to do reki? [ot]


    Użytkownik "Wojtek Malina" napisał w wiadomości
    news:f3ra8d$t4v$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik Ryszard napisał:
    >
    >> "Normalny standartowy etat"
    >
    > Etatowcy do bardzo cenne dojne krowy dla naszego rzadu (nie tylko tego).
    > Widac to na kalkulatorze. Jesli kwota jest w okolicahc sredniej krajowej
    > lub wyzszej zaczyna sie dojenei etatowca - bo kasa jest potrzebna dla
    > gornikow, rolnikow, emerytow itp. A taki wredny przedsiebiorca,
    > samozatrudniony - to sie nie da tak doic. Koszty ma. ZUS placi w
    > najnizszej stawce....

    Poprowadź sobie działalność wobec tego.
    Więcej kasy raczej z tego tytułu nie dostaniesz, a koszty Ci niewątpliwie
    dojdą - ale jak chcesz.....

  • Wojtek Malina 2007-06-02, 10:47

    Re: 1900zl brutto ile to do reki? [ot]

    Użytkownik Cavallino napisał:

    > Poprowadź sobie działalność wobec tego.

    Prowadze soebie wobec tego.

    > Więcej kasy raczej z tego tytułu nie dostaniesz, a koszty Ci
    > niewątpliwie dojdą - ale jak chcesz.....

    Nie wiem co rozumiesz przez powyzsze, wiec nei skomentuje...

  • "Cavallino" 2007-06-02, 11:00

    Re: 1900zl brutto ile to do reki? [ot]


    Użytkownik "Wojtek Malina" napisał w wiadomości
    news:

    >> Więcej kasy raczej z tego tytułu nie dostaniesz, a koszty Ci niewątpliwie
    >> dojdą - ale jak chcesz.....
    >
    > Nie wiem co rozumiesz przez powyzsze, wiec nei skomentuje...

    Twoja wypowiedź (poprzednia) pokazuje, jak myśli wielu etatowców.
    Nie uwzględniają problemów i wiekszych kosztów z jakimi (w porównaniu do
    etatu) wiąże się prowadzenie działalności gospodarczej, już o
    bezpieczeństwie nie wspominając.

  • "quroek " 2007-06-02, 11:09

    Re: 1900zl brutto ile to do reki? [ot]

    o jakim bezpieczenstwie!! wszedl bys na dzialalnosc i gwarantuje ci ze nie
    chcialbys wrocic na etat.. chyba ze praca z kalkulatorem kilka razy w
    miesiacu sprawia ci trudnosc..

    a

  • "Cavallino" 2007-06-02, 11:24

    Re: 1900zl brutto ile to do reki? [ot]


    Użytkownik "quroek " napisał w wiadomości
    news:f3rcd4$cst$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >o jakim bezpieczenstwie!!

    Pracy oczywiście.
    Mówię o sytuacji w której to abyś miał wypłatę martwi się Twój pracodawca,
    który finansuje Ci też urlopy, chorobowe, często dopłaca do wczasów itd

    >wszedl bys na dzialalnosc i gwarantuje ci ze nie chcialbys wrocic na etat..

    Działalność prowadzę od prawie 20 lat.
    Etaty w międzyczasie również były.
    Więc mam porównanie.

  • Wojtek Malina 2007-06-02, 12:03

    Re: 1900zl brutto ile to do reki? [ot]

    Użytkownik Cavallino napisał:
    >
    > Użytkownik "quroek " napisał w
    > wiadomości news:f3rcd4$cst$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >> o jakim bezpieczenstwie!!
    >
    > Pracy oczywiście.

    Ostatnio, dzieki wyjazdom masowym za granice czesci polakow w kraju jest
    lepiej. O fachowcow trudno. Wiec firmy i fiiremki przezywaja boom - sa
    oblozone zamowienaimi i moga nawet w klientach przebierac.

    > Mówię o sytuacji w której to abyś miał wypłatę martwi się Twój
    > pracodawca, który finansuje Ci też urlopy, chorobowe, często dopłaca do
    > wczasów itd

    Sa plusy dodatnie i plusy ujemne. Ujemnym jest np. to, ze siedzisz dzien
    w dzien w tej robocie i siedzisz i siedzisz. Oczywiscie to skrajny
    przyklad. Ale takie tez bywaja. bywaja tez etaty luzniejsze.

    > Działalność prowadzę od prawie 20 lat.
    > Etaty w międzyczasie również były.
    > Więc mam porównanie.

    To najwazniejsze - miec porownanie. Mam znajomego, ktory chcialby etat i
    praca w rodzinnej firmie go meczy. Musi biedak byc dyspozycyjny. Musi
    sie liczyc z mniejsza kasa, jak nie wyrobi planu. Strasznie mu to
    przeszkadza - a na takim etacie - idziesz do roboty na 8, wychodzisz 16
    i masz w dupie za przeproszeniem, czy swiat sie wali czy nie ;)

    Pozdr
    WM

  • "Michał" 2007-06-02, 16:28

    Re: 1900zl brutto ile to do reki?


    Użytkownik "Ryszard" napisał w wiadomości

    > Syn zastanawia sie ile to moze byc "do reki" mniej wiecej.
    > Jest to jego pierwsza praca i nie smial spytac.....
    > Rylen

    min.1330 zł


  • "Cavallino" 2007-06-02, 20:27

    Re: 1900zl brutto ile to do reki? [ot]


    Użytkownik "Wojtek Malina" napisał w wiadomości
    news:

    > Ostatnio, dzieki wyjazdom masowym za granice czesci polakow w kraju jest
    > lepiej. O fachowcow trudno. Wiec firmy i fiiremki przezywaja boom - sa
    > oblozone zamowienaimi i moga nawet w klientach przebierac.

    Zgadza się - jest lepiej. Ale nigdy nie będzie tak jak na etacie.


    >
    >> Mówię o sytuacji w której to abyś miał wypłatę martwi się Twój
    >> pracodawca, który finansuje Ci też urlopy, chorobowe, często dopłaca do
    >> wczasów itd
    >
    > Sa plusy dodatnie i plusy ujemne.

    Jasne.

    >Ujemnym jest np. to, ze siedzisz dzien w dzien w tej robocie i siedzisz i
    >siedzisz.

    Osobiscie od 1,5 roku mam telepracę.
    Etat też może być fajny.

  • Wojtek Malina 2007-06-03, 00:04

    Re: 1900zl brutto ile to do reki? [ot]

    Użytkownik Cavallino napisał:

    > Zgadza się - jest lepiej. Ale nigdy nie będzie tak jak na etacie.

    Znaczy masz racje. Nigdy na wlasnym nie bedzie tak zle jak na etacie ;)

    Zarcik oczywiscie - sa ludzie, ktorzy nadaja si ena etat, a nie do
    wlasnej firmy. Po prostu nie maja zdolnosci. Choc z drugiej strony przez
    blisko 5 lat nie wyobrazalem sobie pracy innej niz na etacie.
    Zalatwianai klientow. Braku "bata" i co za tym idzie dyscypliny.
    Jednak... ze tak powiem - potrzeba mnatka adaptacji. I po 5 latach
    dzialalnosci nie wyobrazam sobie etatu. Nie wyobrazam sobie, zeby mi
    ktos wydawal polecenia, tak samo jak nie wyobrazam sobie, zeby o 17-tej
    olac klienta i trzasnac drzwiami bo skonczylem prace.

    >> Ujemnym jest np. to, ze siedzisz dzien w dzien w tej robocie i
    >> siedzisz i siedzisz.
    >
    > Osobiscie od 1,5 roku mam telepracę.
    > Etat też może być fajny.

    Czym sie wlasciwie telepraca rozni od freelancerki? :)

  • "Cavallino" 2007-06-03, 11:41

    Re: 1900zl brutto ile to do reki? [ot]


    Użytkownik "Wojtek Malina" napisał w wiadomości
    news:

    >> Osobiscie od 1,5 roku mam telepracę.
    >> Etat też może być fajny.
    >
    > Czym sie wlasciwie telepraca rozni od freelancerki? :)

    Stałą umową z pracodawcą?

  • Wojtek Malina 2007-06-03, 17:24

    Re: 1900zl brutto ile to do reki? [ot]

    Użytkownik Cavallino napisał:
    >
    > Użytkownik "Wojtek Malina" napisał w
    > wiadomości news:
    >
    >>> Osobiscie od 1,5 roku mam telepracę.
    >>> Etat też może być fajny.
    >>
    >> Czym sie wlasciwie telepraca rozni od freelancerki? :)
    >
    > Stałą umową z pracodawcą?

    Nie no, to oczywiste. Zle zadalem pytanie.

    Aaa awlasnie, czy ta telepraca - jakas ustawa miala byc - to jzu przeszlo?

  • mvoicem 2007-06-03, 18:53

    Re: 1900zl brutto ile to do reki? [ot]

    Dnia Sun, 03 Jun 2007 17:24:28 +0200, Wojtek Malina napisał(a):
    [..]
    >>> Czym sie wlasciwie telepraca rozni od freelancerki? :)
    >>
    >> Stałą umową z pracodawcą?
    >
    > Nie no, to oczywiste. Zle zadalem pytanie.
    >
    > Aaa awlasnie, czy ta telepraca - jakas ustawa miala byc - to jzu
    > przeszlo?

    Ale co miało przechodzić ... poza wątpliwościami Gotfryda n/t miejsca
    wykonywania działalności i prawa pracodawcy do tego miejsca, jest to
    normalna umowa o pracę, nie widze powodu żeby dla tego zjawiska płodzić
    specjalną ustawę.

    p. m.

  • "Cavallino" 2007-06-03, 19:10

    Re: 1900zl brutto ile to do reki? [ot]


    Użytkownik "mvoicem" napisał w wiadomości news:

    > Ale co miało przechodzić ... poza wątpliwościami Gotfryda n/t miejsca
    > wykonywania działalności i prawa pracodawcy do tego miejsca, jest to
    > normalna umowa o pracę, nie widze powodu żeby dla tego zjawiska płodzić
    > specjalną ustawę.

    Może właśnie to te wątpliwości rozwieje.

  • mvoicem 2007-06-03, 19:16

    Re: 1900zl brutto ile to do reki? [ot]

    Dnia Sun, 03 Jun 2007 19:10:37 +0200, Cavallino napisał(a):

    > Użytkownik "mvoicem" napisał w wiadomości news:
    >
    >> Ale co miało przechodzić ... poza wątpliwościami Gotfryda n/t miejsca
    >> wykonywania działalności i prawa pracodawcy do tego miejsca, jest to
    >> normalna umowa o pracę, nie widze powodu żeby dla tego zjawiska płodzić
    >> specjalną ustawę.
    >
    > Może właśnie to te wątpliwości rozwieje.

    IMHO te wątpliwości są mocno naciągane.

    p. m.

  • Gotfryd Smolik news 2007-06-04, 10:35

    Re: 1900zl brutto ile to do reki? [ot]

    On Sun, 3 Jun 2007, mvoicem wrote:

    > Dnia Sun, 03 Jun 2007 17:24:28 +0200, Wojtek Malina napisał(a):
    >> Aaa awlasnie, czy ta telepraca - jakas ustawa miala byc - to jzu
    >> przeszlo?
    >
    > Ale co miało przechodzić ... poza wątpliwościami Gotfryda n/t miejsca
    > wykonywania działalności i prawa pracodawcy do tego miejsca,

    Dla ścisłości - to nie są jedyne wątpliwości.
    Dotyczy to również wykonywania pracy "pod kierownictwem" i zapewnienia
    nadzoru oraz BHP w miejscu pracy.

    > jest to normalna umowa o pracę,

    Nie jest.
    "pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę"

    Tak podnoszona, jako zaleta "pracy w domu", możliwość "dobrania sobie
    samemu godzin pracy" stoi w ewidentnej sprzeczności z definicją w KP.
    KP to jest lista życzeń i zażal... wróc ;) które MUSZĄ być spełnione.
    Bez możliwości swobody.

    > nie widze powodu żeby dla tego zjawiska płodzić
    > specjalną ustawę.

    Ja tam widziałby powód żeby z powodu tego (i paru podobnych) zjawisk
    skreślić pół Kodeksu, ale to już inna sprawa.
    Różnimy się podejściem dlatego, ze Tobie się WYDAJE, że można
    zignorować postanowienia KP.
    IMO - nie wolno.
    I Ty piszesz, że nie trzeba dodatkowej ustawy - a ja że owszem,
    taką:
    "uchyla się postanowienia Kodeksu Pracy...ustawa wchodzi w zycie
    z dniem...."

    Założenia KP są takie, ze to *ustawodawca* narzuca warunki pracy,
    a tym samym one NIE SĄ ani NIE MOGĄ być dowolnie kształtowane przez
    strony.
    Nawet jakby pracownik CHCIAŁ, to NIE WOLNO umożliwić mu np. pracę
    ponad limit z KP, NIE WOLNO nie zapłacić za godziny w które nie
    pracował (!) mimo że "był na stanowisku" oraz "oddał czas do
    dyspozycji"... (można ukarać dyscyplinarnie, ale nie wolno nie
    zapłacić wynagrodzenia!).
    Z jednej strony ma to na celu uniemożliwienie zatrudniania po 12++h/dobę
    (w normalnym cyklu, czyli "codziennie"), z drugiej wyklucza takie
    przypadki kiedy taki stan byłby MOZLIWY.
    A przecież przy pracy w domu jest MOŻLIWE że "pracownik" siądzie
    i przekroczy "limit czasu pracy", którego na podstawie USTAWY
    przekroczyć NIE WOLNO i to PRACODAWCA ma obowiazek go wyrzucić
    z MIEJSCA PRACY.

    pzdr, Gotfryd

  • mvoicem 2007-06-04, 11:44

    Re: 1900zl brutto ile to do reki? [ot]

    Dnia Mon, 04 Jun 2007 10:35:54 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

    > On Sun, 3 Jun 2007, mvoicem wrote:
    >
    >> Dnia Sun, 03 Jun 2007 17:24:28 +0200, Wojtek Malina napisał(a):
    >>> Aaa awlasnie, czy ta telepraca - jakas ustawa miala byc - to jzu
    >>> przeszlo?
    >>
    >> Ale co miało przechodzić ... poza wątpliwościami Gotfryda n/t miejsca
    >> wykonywania działalności i prawa pracodawcy do tego miejsca,
    >
    > Dla ścisłości - to nie są jedyne wątpliwości. Dotyczy to również
    > wykonywania pracy "pod kierownictwem" i zapewnienia
    > nadzoru oraz BHP w miejscu pracy.

    Nie widzę żadnych problemów z pracą pod kierownictwem. A jakie ty
    widzisz? :)

    Co do BHP - pracodawca może narzucić na pracownika pewne
    wymagania, a w nich utrzymanie swojego stanowiska pracy w stanie
    kompatybilnym z BHP.

    >
    >> jest to normalna umowa o pracę,
    >
    > Nie jest.
    > "pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez
    > pracodawcę"
    >
    > Tak podnoszona, jako zaleta "pracy w domu", możliwość "dobrania sobie
    > samemu godzin pracy" stoi w ewidentnej sprzeczności z definicją w KP.
    > KP to jest lista życzeń i zażal... wróc ;) które MUSZĄ być spełnione.
    > Bez możliwości swobody.

    A czy ja mówiłem cokolwiek o jakiejkolwiek swobodzie? Mówię o
    normalnej etatowej robocie, z tą jednak różnicą że w domu zamiast w
    biurze, co implikuje drugą różnicę, że brak jest możliwości
    porozumiewania się face to face, tylko trzeba korzystać jakichś rozwiązań
    technicznych.

    >
    >> nie widze powodu żeby dla tego zjawiska płodzić specjalną ustawę.
    >
    > Ja tam widziałby powód żeby z powodu tego (i paru podobnych) zjawisk
    > skreślić pół Kodeksu, ale to już inna sprawa.
    > Różnimy się podejściem dlatego, ze Tobie się WYDAJE, że można
    > zignorować postanowienia KP.
    > IMO - nie wolno.
    > I Ty piszesz, że nie trzeba dodatkowej ustawy - a ja że owszem,
    > taką:
    > "uchyla się postanowienia Kodeksu Pracy...ustawa wchodzi w zycie z
    > dniem...."
    >
    > Założenia KP są takie, ze to *ustawodawca* narzuca warunki pracy,
    > a tym samym one NIE SĄ ani NIE MOGĄ być dowolnie kształtowane przez
    > strony.
    > Nawet jakby pracownik CHCIAŁ, to NIE WOLNO umożliwić mu np. pracę
    > ponad limit z KP,

    Nie widzę sprzeczności z telepracą.

    > NIE WOLNO nie zapłacić za godziny w które nie pracował
    > (!) mimo że "był na stanowisku" oraz "oddał czas do dyspozycji"...
    > (można ukarać dyscyplinarnie, ale nie wolno nie zapłacić
    > wynagrodzenia!).

    Co do tego mam ostatnio wątpliwości, czytałem (z przerażeniem
    pewnym) kilka wypowiedzi i ze dwa wyroki gdzie powoływano się na to że
    "Wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną." i odmówiono pracownikowi
    wypłaty mimo że był do dyspozycji. (Piszę z głowy więc ...)

    Ale wracając do meritum, tutaj też nie widzę sprzeczności z
    telepracą. Jesteś pracownikiem od godziny X do Y, i za ten czas ci płacą,
    niezależnie od tego czy jest coś do roboty czy nie.

    > Z jednej strony ma to na celu uniemożliwienie zatrudniania po
    > 12++h/dobę
    > (w normalnym cyklu, czyli "codziennie"), z drugiej wyklucza takie
    > przypadki kiedy taki stan byłby MOZLIWY.
    > A przecież przy pracy w domu jest MOŻLIWE że "pracownik" siądzie
    > i przekroczy "limit czasu pracy", którego na podstawie USTAWY
    > przekroczyć NIE WOLNO i to PRACODAWCA ma obowiazek go wyrzucić z MIEJSCA
    > PRACY.

    Ale to jest możliwe także w czysto tradycyjnym modelu umowy o pracę.
    Przykład - szef wyjeżdża z biura, pracownik zostaje i grzebie się w
    papierach. O 16tej powinien rzucić wszystko choćby i akwarium przenosił,
    ale mimo to siedzi do 18tej. Skoro siedzi, to widać ma taką możliwość :D.
    Czy wobec tego jego umowa o pracę jest nieważna?

    p. m.

Pomoc prawna online

Opinie naszych klientów

  • Ilona

    ocena usługi:

  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • Martyna

    ocena usługi:

  • hi

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Pajączek

    ocena usługi:

    Bardzo szybka obsługa
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Agnieszka

    ocena usługi:





Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.

Zadaj pytanie – porady prawne w 24h już od 30zł

* pola wymagane