Logowanie

Rejestracja

Poprzez założenie konta Użytkownika w serwisie e-prawnik.pl wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu wykonania zobowiązań przez Legalsupport sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie, przy ul. Gabrieli Zapolskiej 36, kod poczt. 30-126, zarejestrowaną w Sądzie Rejonowym dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie, NIP 676-21-64-973, kapitał zakładowy 133.000,00 zł, zgodnie z ustawą z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych.
Równocześnie akceptuję regulamin serwisu e-Prawnik.pl

Bezpłatny dostęp tylko dla zarejestrowanych

masz już konto?

  • Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych i akceptuję Regulamin serwisu e-Prawnik.pl (więcej)

  • Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Legalsupport sp. z o.o. informacji handlowej (więcej)


2006-06-04, 22:15

Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?

"gregc" <602257835@eranet.pl>

Witam!
Babcia chce darować mi 0,5 ha (lub część) działki rolnej za siedliskiem
(wyłączając siedlisko).
Nie chce zrobić tego przez testament - bo nie chce przekazać ziemię
dokładnie tym którym chce - testament wprowadza pewne komplikacje w tym
temcie(zachowek i inne).
W jaki sposób najlepiej przenieść własność tej ziemi (akt darowizny?
sprzedaż wnukowi?) - jakie bęą podatki od takiej tranzakcji? trzeba tylko
przez notariusza?
I w końcu czy muszę mieć rolnicze wykształcenie? - bo działka jest rolna.
A może trzeba ją wcześniej przekształcić w rekreacyjną czy może lepiej
budowlaną - co zrobi? ?

gregc

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!


Odpowiedzi do: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?

  • witek 2006-06-04, 23:57

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    gregc wrote:
    > Witam!
    > Babcia chce darować mi 0,5 ha (lub część) działki rolnej za siedliskiem
    > (wyłączając siedlisko).
    > Nie chce zrobić tego przez testament - bo nie chce przekazać ziemię
    > dokładnie tym którym chce - testament wprowadza pewne komplikacje w tym
    > temcie(zachowek i inne).
    > W jaki sposób najlepiej przenieść własność tej ziemi (akt darowizny?
    > sprzedaż wnukowi?) - jakie bęą podatki od takiej tranzakcji? trzeba tylko
    > przez notariusza?
    > I w końcu czy muszę mieć rolnicze wykształcenie? - bo działka jest rolna.
    > A może trzeba ją wcześniej przekształcić w rekreacyjną czy może lepiej
    > budowlaną - co zrobi? ?
    >
    > gregc
    >
    >
    darowizna czy sprzedaz nic nie zmienia w temacie zachowku.
    Sprzedaż musi mieć faktycznie miejsce, czyli musisz zapłcić. Lepsza
    darowzina.

    Wykształcenia nie musisz mieć.
    Wszystko załatwie się z notariuszem. U niego też dowiesz się ile cię to
    będzie kosztowało.

  • "gregc" <602257835@eranet.pl> 2006-06-05, 08:18

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?

    > darowizna czy sprzedaz nic nie zmienia w temacie zachowku.
    Jeśli dojdzie do umowy darowizny/sprzedaży za życia to chyba potem w
    przypadku śmierci darczyńcy nie będzie mowy o zachowku (przynajmniej tej
    części gruntu)- no chyba że się mylę.
    gregc


    > Sprzedaż musi mieć faktycznie miejsce, czyli musisz zapłcić. Lepsza
    > darowzina.

    > Wykształcenia nie musisz mieć.
    > Wszystko załatwie się z notariuszem. U niego też dowiesz się ile cię to
    > będzie kosztowało.


  • witek 2006-06-05, 12:36

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    gregc wrote:
    >> darowizna czy sprzedaz nic nie zmienia w temacie zachowku.
    > Jeśli dojdzie do umowy darowizny/sprzedaży za życia to chyba potem w
    > przypadku śmierci darczyńcy nie będzie mowy o zachowku (przynajmniej tej
    > części gruntu)- no chyba że się mylę.
    > gregc
    >

    Kwoty darowizny dolicza się do zachowku.
    Natomiast jeśli to sprzeda to wówczas nie.

  • "Norbert" 2006-06-06, 23:24

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedlis

    >>> darowizna czy sprzedaz nic nie zmienia w temacie zachowku.
    >> Jeśli dojdzie do umowy darowizny/sprzedaży za życia to chyba potem w
    >> przypadku śmierci darczyńcy nie będzie mowy o zachowku (przynajmniej tej
    >> części gruntu)- no chyba że się mylę.
    >> gregc
    >>
    >
    > Kwoty darowizny dolicza się do zachowku.
    > Natomiast jeśli to sprzeda to wówczas nie.

    Swoja droga ten zachowe to jedna z najwiekszych prawniczych kpin o ktorych
    dotychczas slyszalem... czemu to sluzy??

    --
    Pozdrawiam Norbert :-)

  • "gregc" <602257835@eranet.pl> 2006-06-08, 22:42

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?

    > > Babcia chce darować mi 0,5 ha (lub część) działki rolnej za siedliskiem
    > > (wyłączając siedlisko).
    > > Nie chce zrobić tego przez testament - bo nie chce przekazać ziemię
    > > dokładnie tym którym chce - testament wprowadza pewne komplikacje w tym
    > > temcie(zachowek i inne).
    > > W jaki sposób najlepiej przenieść własność tej ziemi (akt darowizny?
    > > sprzedaż wnukowi?) - jakie bęą podatki od takiej tranzakcji? trzeba
    tylko
    > > przez notariusza?
    > > I w końcu czy muszę mieć rolnicze wykształcenie? - bo działka jest
    rolna.
    > > A może trzeba ją wcześniej przekształcić w rekreacyjną czy może lepiej
    > > budowlaną - co zrobi? ?
    > >
    > > gregc
    > >
    > >
    > darowizna czy sprzedaz nic nie zmienia w temacie zachowku.
    > Sprzedaż musi mieć faktycznie miejsce, czyli musisz zapłaqcić. Lepsza
    > darowzina.

    A z formalnego punktu widzenia możliwe jest kupno tej działki od babci (wnuk
    kupującym)
    Przeież można pieniądze sobie oddać.
    gregc


    > Wykształcenia nie musisz mieć.
    > Wszystko załatwie się z notariuszem. U niego też dowiesz się ile cię to
    > będzie kosztowało.

  • witek 2006-06-08, 23:00

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    gregc wrote:
    >
    > A z formalnego punktu widzenia możliwe jest kupno tej działki od babci (wnuk
    > kupującym)
    > Przeież można pieniądze sobie oddać.


    Skoro zarabiasz 1000 zl miesiecznie, to nikt ci nie uwierzy, ze kupiles
    cos za np. 100 tys, bo cie formalnie na to nie bylo stac.

    Jak potrafisz udowodnić przed US, że 100 tys masz, to jak najbardziej
    mozesz kupic.

    Tylko tu sie rodza inne problemy.
    Po pierwsze babcia ma teraz te 100 tys (przynajmniej formalnie).
    jak się wytlumaczysz przed US, ze nagle znowu tobie te 100 tys przybylo,
    albo, ze nagle twoje wydatki miesieczne spadly na leb na szyje
    (nieoficjalnie, babcia pod stolem oddala, czytaj, jak teraz to 100 tys
    wyprac?).


    A jak babcia ci teraz 100 tys podaruje, to US sie przyczepi, ze pierwsza
    transakcja byla fikcyjna.

  • "Dawidek ||gazeta pl" 2006-06-08, 22:56

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?

    > Jak potrafisz udowodnić przed US, że 100 tys masz, to jak najbardziej
    > mozesz kupic.

    Sprzedawał runo leśne ? :))

    Dawidek

  • Piotr Kubiak 2006-06-08, 23:10

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    Dawidek ||gazeta pl napisał(a):
    >> Jak potrafisz udowodnić przed US, że 100 tys masz, to jak najbardziej
    >> mozesz kupic.
    >
    > Sprzedawał runo leśne ? :))

    Świadczył usługi seksualne ;)

    bp,mspanc
    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Kubiak
    (chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)

  • "gregc" <602257835@eranet.pl> 2006-06-09, 09:01

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?


    Użytkownik "witek" napisał w wiadomości
    news:e6a34m$2ic$1@inews.gazeta.pl...
    > gregc wrote:
    > >
    > > A z formalnego punktu widzenia możliwe jest kupno tej działki od babci
    (wnuk
    > > kupującym)
    > > Przeież można pieniądze sobie oddać.

    > Skoro zarabiasz 1000 zl miesiecznie, to nikt ci nie uwierzy, ze kupiles
    > cos za np. 100 tys, bo cie formalnie na to nie bylo stac.
    >
    > Jak potrafisz udowodnić przed US, że 100 tys masz, to jak najbardziej
    > mozesz kupic.
    >
    > Tylko tu sie rodza inne problemy.
    > Po pierwsze babcia ma teraz te 100 tys (przynajmniej formalnie).
    > jak się wytlumaczysz przed US, ze nagle znowu tobie te 100 tys przybylo,
    > albo, ze nagle twoje wydatki miesieczne spadly na leb na szyje
    > (nieoficjalnie, babcia pod stolem oddala, czytaj, jak teraz to 100 tys
    > wyprac?).
    >
    >
    > A jak babcia ci teraz 100 tys podaruje, to US sie przyczepi, ze pierwsza
    > transakcja byla fikcyjna.


    Cała działka jest warta ok. 3000 tys. zl (troche wiecej niz moje miesieczne
    zarobki).
    Interesowało mnie czy w rodzinie, z prawnego punktu widzenia można dokonywać
    transakcji kupno-sprzdaż( np. babcia sprzedaje wnukowi ziemię).
    Chodzi mi o wykluczenie roszczeń z tytułu zachowku dlatego zaintersowałem
    się w tej sytuacji sprzedażą/kupnem a nie darowizną.

    gregc

  • cyklista <1111111cyklista@alpha.net.pl111> 2006-06-09, 10:13

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie




    >
    >
    > Cała działka jest warta ok. 3000 tys. zl (troche wiecej niz moje miesieczne
    > zarobki).

    gratuluje takich zarobków w okolicy 3 mln miesiecznie, :-)

  • witek 2006-06-09, 14:27

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    gregc wrote:
    >
    > Cała działka jest warta ok. 3000 tys. zl (troche wiecej niz moje miesieczne
    > zarobki).

    Ta działka, to chyba pod palacem kultury.
    Zarobkow juz ci ktos pogratulowal.

    > Interesowało mnie czy w rodzinie, z prawnego punktu widzenia można dokonywać
    > transakcji kupno-sprzdaż( np. babcia sprzedaje wnukowi ziemię).
    > Chodzi mi o wykluczenie roszczeń z tytułu zachowku dlatego zaintersowałem
    > się w tej sytuacji sprzedażą/kupnem a nie darowizną.



    mozna kupowac, bylebys babci te 3 tys faktycznie zaplacil. Np. przelewem
    na konto, jesli ona ma konto, wowczas masz dowod.
    Albo najlepiej na oczach notariusza.

  • "gregc op.pl" 2006-06-09, 21:51

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?

    >> Cała działka jest warta ok. 3000 tys. zl (troche wiecej niz moje
    >> miesieczne
    >> zarobki).
    >
    > Ta działka, to chyba pod palacem kultury.
    > Zarobkow juz ci ktos pogratulowal.

    Pisałem posta jedząc śniadanie :)

    >> Interesowało mnie czy w rodzinie, z prawnego punktu widzenia można
    >> dokonywać
    >> transakcji kupno-sprzdaż( np. babcia sprzedaje wnukowi ziemię).
    >> Chodzi mi o wykluczenie roszczeń z tytułu zachowku dlatego zaintersowałem
    >> się w tej sytuacji sprzedażą/kupnem a nie darowizną.
    >
    >
    >
    > mozna kupowac, bylebys babci te 3 tys faktycznie zaplacil. Np. przelewem
    > na konto, jesli ona ma konto, wowczas masz dowod.
    > Albo najlepiej na oczach notariusza.

    Darowizna byłaby lepsza, ale skoro wlicza się do zachowku to pewniejsza
    będzie sprzedaż i zapłata na oczach motariusza a potem babcia odda mi kasę
    i będzie gitara.
    A działka na niezłej prowincji - 36 km do granicy ukraińskiej ;) postawi sie
    jakiś domek letniskowy i na lato jak znalazł.


    gregc


  • witek 2006-06-09, 22:17

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    gregc op.pl wrote:
    >
    > Darowizna byłaby lepsza, ale skoro wlicza się do zachowku to pewniejsza
    > będzie sprzedaż i zapłata na oczach motariusza a potem babcia odda mi kasę
    > i będzie gitara.

    jak ci odda.
    I nie licz na to, ze jak sie jej rząd skarbowy zapyta co zrobiła z
    pieniędzmi, to że powie coś innego niż to, że odda wnukowi.

  • Johnson 2006-06-09, 22:24

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    witek napisał(a):

    >>
    >>
    > darowizna czy sprzedaz nic nie zmienia w temacie zachowku.

    Czemu sprzedaż nic nie zmienia? Zmienia - art. 993 kc.


    > Wykształcenia nie musisz mieć.

    A tutaj to nie byłbym taki pewien.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

  • Johnson 2006-06-09, 22:27

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    witek napisał(a):

    > I nie licz na to, ze jak sie jej rząd skarbowy zapyta co zrobiła z
    > pieniędzmi, to że powie coś innego niż to, że odda wnukowi.

    A urząd skarbowy może kogoś pytać co zrobił z pieniędzmi które uzyskał?
    A z jakiej racji?


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

  • Andrzej Lawa 2006-06-09, 22:33

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    gregc op.pl wrote:

    > A działka na niezłej prowincji - 36 km do granicy ukraińskiej ;) postawi sie
    > jakiś domek letniskowy i na lato jak znalazł.

    Na rolnej? Zapomnij. Trzeba najpierw odrolnić.

  • witek 2006-06-10, 02:37

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    Johnson wrote:
    > witek napisał(a):
    >
    >> I nie licz na to, ze jak sie jej rząd skarbowy zapyta co zrobiła z
    >> pieniędzmi, to że powie coś innego niż to, że odda wnukowi.
    >
    > A urząd skarbowy może kogoś pytać co zrobił z pieniędzmi które uzyskał?
    > A z jakiej racji?
    >
    Wszystko może. Pytanie co babcia odpowie.
    Jak się niechcący chlapnie to po sprawie.

  • witek 2006-06-10, 02:39

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    Johnson wrote:
    > witek napisał(a):
    >
    >>>
    >>>
    >> darowizna czy sprzedaz nic nie zmienia w temacie zachowku.
    >
    > Czemu sprzedaż nic nie zmienia? Zmienia - art. 993 kc.
    >
    Potem się już poprawiłem

    >
    >> Wykształcenia nie musisz mieć.
    >
    > A tutaj to nie byłbym taki pewien.
    >

    Nie musisz, bo sam mam parę hektarów na siebie i nikt sie nie czepiał.

  • Johnson 2006-06-10, 05:51

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    witek napisał(a):

    >>
    >> A urząd skarbowy może kogoś pytać co zrobił z pieniędzmi które
    >> uzyskał? A z jakiej racji?
    >>
    > Wszystko może.

    Może tylko to co przewiduje prawo.


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

  • Johnson 2006-06-10, 05:53

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    witek napisał(a):

    >> A tutaj to nie byłbym taki pewien.
    >>
    >
    > Nie musisz, bo sam mam parę hektarów na siebie i nikt sie nie czepiał.

    Pytanie tylko od kiedy.
    Bo jest taka ustawa:
    USTAWA z dnia 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

  • witek 2006-06-10, 06:19

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    Johnson wrote:
    > witek napisał(a):
    >
    >>> A tutaj to nie byłbym taki pewien.
    >>>
    >>
    >> Nie musisz, bo sam mam parę hektarów na siebie i nikt sie nie czepiał.
    >
    > Pytanie tylko od kiedy.
    > Bo jest taka ustawa:
    > USTAWA z dnia 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego
    >
    >

    Przed.

  • witek 2006-06-10, 06:20

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    Johnson wrote:
    > witek napisał(a):
    >
    >>>
    >>> A urząd skarbowy może kogoś pytać co zrobił z pieniędzmi które
    >>> uzyskał? A z jakiej racji?
    >>>
    >> Wszystko może.
    >
    > Może tylko to co przewiduje prawo.
    >
    >
    Prawo nie przewiduje zakazu zadawania pytan babci.

  • "gregc" <602257835@eranet.pl> 2006-06-10, 08:03

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?

    > >> A tutaj to nie byłbym taki pewien.
    > >>
    > >
    > > Nie musisz, bo sam mam parę hektarów na siebie i nikt sie nie czepiał.
    >
    > Pytanie tylko od kiedy.
    > Bo jest taka ustawa:
    > USTAWA z dnia 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego

    Właśnie, są różne zapisy w sieci i różne opinie:
    - że wystarczy średnie lub wyższe wykształcenie
    - że musi być tylko rolnicze wykształcenie.

    Art 6.3 z wymienionej ustawy:

    3. Uważa się, że osoba fizyczna posiada kwalifikacje rolnicze, jeżeli:
    1) uzyskała wykształcenie rolnicze co najmniej zasadnicze lub
    wykształcenie średnie lub wyższe, lub
    2) osobiście prowadziła gospodarstwo rolne lub pracowała w gospodarstwie
    rolnym przez okres co najmniej 5 lat.


    Oczywiście działkę przed postawieniem domku trzeba przekształcić.
    Jeśli będzie problem z wykształceniem to odrolni się ją przed aktem
    sprzedaży/darowizny.


    gregc

  • Johnson 2006-06-10, 08:50

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    gregc napisał(a):

    >
    > Art 6.3 z wymienionej ustawy:
    >
    > 3. Uważa się, że osoba fizyczna posiada kwalifikacje rolnicze, jeżeli:
    > 1) uzyskała wykształcenie rolnicze co najmniej zasadnicze lub
    > wykształcenie średnie lub wyższe, lub


    To jest bubel legislacyjny. Można rozumieć tak i tak. Za każdym poglądem
    są argumenty.
    Ja bardziej skłaniałbym się za tym, że wykształcenie ma być rolnicze
    niezależnie od stopnia.



    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

  • Johnson 2006-06-10, 09:10

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    witek napisał(a):

    >>>>
    >>>> A urząd skarbowy może kogoś pytać co zrobił z pieniędzmi które
    >>>> uzyskał? A z jakiej racji?
    >>>>
    >>> Wszystko może.
    >>
    >> Może tylko to co przewiduje prawo.
    >>
    >>
    > Prawo nie przewiduje zakazu zadawania pytan babci.

    Nie zrozumiałeś tego co napisałem? Urząd nie jest obywatelem i jego nie
    dotyczy zasada że może robić to co nie jest zakazane - art. 7
    Konstytucji RP.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

  • "gregc" <602257835@eranet.pl> 2006-06-10, 09:32

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?

    > > Art 6.3 z wymienionej ustawy:
    > >
    > > 3. Uważa się, że osoba fizyczna posiada kwalifikacje rolnicze, jeżeli:
    > > 1) uzyskała wykształcenie rolnicze co najmniej zasadnicze lub
    > > wykształcenie średnie lub wyższe, lub
    >
    >
    > To jest bubel legislacyjny. Można rozumieć tak i tak. Za każdym poglądem
    > są argumenty.
    > Ja bardziej skłaniałbym się za tym, że wykształcenie ma być rolnicze
    > niezależnie od stopnia.

    Z punktu widzenia przesłania jakim kierował się "ustawodawca" powinno być w
    każdym przypadku rolnicze.
    Ale z punktu widzenia logiki zdania nie musi być rolnicze.
    A z praktyki - opinii internautów wynika że przez na tę nieścisłość
    urzędnicy raczej przymykają oko na wykształcenie.

    gregc

  • "hirondelle" 2006-06-10, 10:07

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez sie dliska (lub część tej zie mi) - muszę być rolnikiem?

    gregc <602257835@eranet.pl> napisał(a):


    >
    >
    > Oczywiście działkę przed postawieniem domku trzeba przekształcić.
    > Jeśli będzie problem z wykształceniem to odrolni się ją przed aktem
    > sprzedaży/darowizny.
    >
    >

    lepiej z tym uważaj, bo jak odrolnisz działkę tuż przed sprzedażą to od
    babci zażądają (gmina zażąda) opłaty za wzrost wartości nieruchomości, bodaj
    że 30% od kwoty o jaką wzrosła wartość. A po odrolnioniu rośnie znacząco.

    >
    >


    --

  • witek 2006-06-10, 14:33

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    Johnson wrote:
    > gregc napisał(a):
    >
    >>
    >> Art 6.3 z wymienionej ustawy:
    >>
    >> 3. Uważa się, że osoba fizyczna posiada kwalifikacje rolnicze, jeżeli:
    >> 1) uzyskała wykształcenie rolnicze co najmniej zasadnicze lub
    >> wykształcenie średnie lub wyższe, lub
    >
    >
    > To jest bubel legislacyjny. Można rozumieć tak i tak. Za każdym poglądem
    > są argumenty.
    > Ja bardziej skłaniałbym się za tym, że wykształcenie ma być rolnicze
    > niezależnie od stopnia.
    >
    >
    >

    Nie. Ten zapis jest jsny. zasadnicze wyksztalcenie ma byc rolniczne,
    pozostale dowolne.

  • Johnson 2006-06-10, 14:49

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    witek napisał(a):

    >>> Art 6.3 z wymienionej ustawy:
    >>>
    >>> 3. Uważa się, że osoba fizyczna posiada kwalifikacje rolnicze, jeżeli:
    >>> 1) uzyskała wykształcenie rolnicze co najmniej zasadnicze lub
    >>> wykształcenie średnie lub wyższe, lub
    >>
    >>
    >> To jest bubel legislacyjny. Można rozumieć tak i tak. Za każdym
    >> poglądem są argumenty.
    >> Ja bardziej skłaniałbym się za tym, że wykształcenie ma być rolnicze
    >> niezależnie od stopnia.
    >>

    >
    > Nie. Ten zapis jest jsny. zasadnicze wyksztalcenie ma byc rolniczne,
    > pozostale dowolne.

    Naprawdę? A czemu tak myślisz? Może byś jakoś uzasadnił? (poza tym że
    czasem tak w TV mówili).

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

  • witek 2006-06-10, 15:26

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    Johnson wrote:
    > witek napisał(a):
    >
    >>>> Art 6.3 z wymienionej ustawy:
    >>>>
    >>>> 3. Uważa się, że osoba fizyczna posiada kwalifikacje rolnicze, jeżeli:
    >>>> 1) uzyskała wykształcenie rolnicze co najmniej zasadnicze lub
    >>>> wykształcenie średnie lub wyższe, lub
    >>>
    >>>
    >>> To jest bubel legislacyjny. Można rozumieć tak i tak. Za każdym
    >>> poglądem są argumenty.
    >>> Ja bardziej skłaniałbym się za tym, że wykształcenie ma być rolnicze
    >>> niezależnie od stopnia.
    >>>
    >
    >>
    >> Nie. Ten zapis jest jsny. zasadnicze wyksztalcenie ma byc rolniczne,
    >> pozostale dowolne.
    >
    > Naprawdę? A czemu tak myślisz? Może byś jakoś uzasadnił? (poza tym że
    > czasem tak w TV mówili).
    >

    Co mam uzasadniać. Zdanie w języku polskim?
    Gdyby to miało obowiązywać wszystkie wykształcenia to byłoby zdanie:

    uzyskała wykształcenie rolnicze, co najmniej zasadnicze.

    cześć zdania po lub jest alternatywą / odstępstwem od znaczenia
    wyrażonego w części pierwszej.
    Pogadaj z miodkiem.

  • Johnson 2006-06-10, 15:40

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    witek napisał(a):

    >>
    >
    > Co mam uzasadniać. Zdanie w języku polskim?

    Dla mnie to zdanie w języku polskim nie jest jasne. Może być rozumiane
    różnie. A więc może jednak?

    > Gdyby to miało obowiązywać wszystkie wykształcenia to byłoby zdanie:
    >
    > uzyskała wykształcenie rolnicze, co najmniej zasadnicze.

    Tak ci się wydaje. Tak by napisał "racjonalny" ustawodawca.. A że mamy
    ustawodawcę z PSL, Samoobrony, PIS, SLD, PO itd i mamy buble legislacyjne.

    Pomijając bezsensowność ustawy, ale biorąc pod uwagę jej "cel"
    wykształcenie wyższe, dajmy na to informatyczne czy prawnicze nie daje
    podstaw do przyjęcia a że osoba z takim wykształceniem spełni cel ustawy
    "zapewnienie prowadzenia działalności rolniczej w gospodarstwach rolnych
    przez osoby o odpowiednich kwalifikacjach" - art. 1 pkt 3. -> to się
    nazywa wykładania celowościowa i stosuje się ją kiedy wykładania
    językowa prowadzi do absurdalnych wniosków.

    Poza tym w art. 7 ust. 2 pkt 1 mowa co jest dowodem potwierdzającym
    kwalifikacje rolnicze i nie ma ta mowy o dyplomie ukończenia studiów
    wyższych czy szkoły średniej tylko o dyplomach potwierdzających
    uzyskanie kwalifikacji zawodowych.

    Już mniej jasne i jednoznaczne?


    >
    > cześć zdania po lub jest alternatywą / odstępstwem od znaczenia

    > wyrażonego w części pierwszej.

    Pierwsza część mówi o wykształceniu rolniczym a potem po każdym lub
    występują różne szkoły -> czyli wykształcenie rolnicze jest częścią
    wspólną do każdej szkoły.

    > Pogadaj z miodkiem.
    >

    Po co? To nie język polski tylko prawo.
    A poza tym to uważam że to ty masz kłopoty ze zrozumieniem zdania złożonego.


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

  • witek 2006-06-10, 17:42

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    Johnson wrote:
    > witek napisał(a):
    >
    >>>
    >>
    >> Co mam uzasadniać. Zdanie w języku polskim?
    >
    > Dla mnie to zdanie w języku polskim nie jest jasne. Może być rozumiane
    > różnie. A więc może jednak?
    >
    >> Gdyby to miało obowiązywać wszystkie wykształcenia to byłoby zdanie:
    >>
    >> uzyskała wykształcenie rolnicze, co najmniej zasadnicze.
    >
    > Tak ci się wydaje. Tak by napisał "racjonalny" ustawodawca.. A że mamy
    > ustawodawcę z PSL, Samoobrony, PIS, SLD, PO itd i mamy buble legislacyjne.
    >
    > Pomijając bezsensowność ustawy, ale biorąc pod uwagę jej "cel"
    > wykształcenie wyższe, dajmy na to informatyczne czy prawnicze nie daje
    > podstaw do przyjęcia a że osoba z takim wykształceniem spełni cel ustawy
    > "zapewnienie prowadzenia działalności rolniczej w gospodarstwach rolnych
    > przez osoby o odpowiednich kwalifikacjach" - art. 1 pkt 3. -> to się
    > nazywa wykładania celowościowa i stosuje się ją kiedy wykładania
    > językowa prowadzi do absurdalnych wniosków.
    >
    > Poza tym w art. 7 ust. 2 pkt 1 mowa co jest dowodem potwierdzającym
    > kwalifikacje rolnicze i nie ma ta mowy o dyplomie ukończenia studiów
    > wyższych czy szkoły średniej tylko o dyplomach potwierdzających
    > uzyskanie kwalifikacji zawodowych.
    >
    > Już mniej jasne i jednoznaczne?
    >
    Nie. Jest to wyraźnie zapisane, kto ma prawo kupić ziemie i tyle. Cele
    ustawy mnie nie interesują, tylko punkt, który to określa.

    >
    > Po co? To nie język polski tylko prawo.
    > A poza tym to uważam że to ty masz kłopoty ze zrozumieniem zdania
    > złożonego.
    >
    >

    A to masz jakąś inną interpretację tego zdania złożonego?

  • Johnson 2006-06-10, 17:50

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    witek napisał(a):

    >> Już mniej jasne i jednoznaczne?
    >>
    > Nie. Jest to wyraźnie zapisane, kto ma prawo kupić ziemie i tyle. Cele
    > ustawy mnie nie interesują, tylko punkt, który to określa.
    >

    To tylko źle o tobie świadczy. Cele ustawy są wymienione w jej treści, a
    więc nie można ich ignorować.



    >
    > A to masz jakąś inną interpretację tego zdania złożonego?

    I w dodatku czytać nie umiesz. Przedstawiłem inną wersję w poprzednim
    poście.


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

  • witek 2006-06-10, 18:41

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    Johnson wrote:
    > witek napisał(a):
    >
    >>> Już mniej jasne i jednoznaczne?
    >>>
    >> Nie. Jest to wyraźnie zapisane, kto ma prawo kupić ziemie i tyle. Cele
    >> ustawy mnie nie interesują, tylko punkt, który to określa.
    >>
    >
    > To tylko źle o tobie świadczy. Cele ustawy są wymienione w jej treści, a
    > więc nie można ich ignorować.

    Cel ustawy nie precyzuje kto ma prawo nabyć ziemię.
    Jest to określone gdzie indziej.



    >
    >
    >
    >>
    >> A to masz jakąś inną interpretację tego zdania złożonego?
    >
    > I w dodatku czytać nie umiesz. Przedstawiłem inną wersję w poprzednim
    > poście.
    >
    to też odesłałem cię do miodka, skoro masz kłopoty ze zrozumieniem
    podstawowych zdań złożonych, a jak nie chcesz mi wierzyć to zapytaj się
    miodka lub innego polonisty o znaczenie tego zdania.

  • Johnson 2006-06-10, 22:14

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    witek napisał(a):

    >
    > Cel ustawy nie precyzuje kto ma prawo nabyć ziemię.
    > Jest to określone gdzie indziej.
    >

    Ale przepisy tak należy interpretować by zrealizować cel.


    >>
    >> I w dodatku czytać nie umiesz. Przedstawiłem inną wersję w poprzednim
    >> poście.
    >>
    > to też odesłałem cię do miodka, skoro masz kłopoty ze zrozumieniem
    > podstawowych zdań złożonych, a jak nie chcesz mi wierzyć to zapytaj się
    > miodka lub innego polonisty o znaczenie tego zdania.


    Tylko że ty odesłałeś mnie to miodka zanim podałem inna interpretację.
    Znaczy nie czytasz tego co piszę.


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

  • witek 2006-06-10, 23:33

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    Johnson wrote:
    > witek napisał(a):
    >
    >>
    >> Cel ustawy nie precyzuje kto ma prawo nabyć ziemię.
    >> Jest to określone gdzie indziej.
    >>
    >
    > Ale przepisy tak należy interpretować by zrealizować cel.
    Nie ma co interpretować.
    Zdanie jest oczywiste.

  • Johnson 2006-06-11, 00:36

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    witek napisał(a):

    >> Ale przepisy tak należy interpretować by zrealizować cel.
    > Nie ma co interpretować.
    > Zdanie jest oczywiste.
    >

    Szkoda prądu. Ja swoje, a ty swoje.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

  • Andrzej Lawa 2006-06-11, 04:25

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    Johnson wrote:

    > Pomijając bezsensowność ustawy, ale biorąc pod uwagę jej "cel"
    > wykształcenie wyższe, dajmy na to informatyczne czy prawnicze nie daje
    > podstaw do przyjęcia a że osoba z takim wykształceniem spełni cel ustawy

    To ty tak twierdzisz.

    > "zapewnienie prowadzenia działalności rolniczej w gospodarstwach rolnych
    > przez osoby o odpowiednich kwalifikacjach" - art. 1 pkt 3. -> to się
    > nazywa wykładania celowościowa i stosuje się ją kiedy wykładania
    > językowa prowadzi do absurdalnych wniosków.

    OK, to jaka konkretnie wiedza - której osoba z wykształceniem conajmniej
    średnim nie uzyska poza uczelnią rolniczą - jest niezbędna do
    prowadzenia działalności roliczej, hmm?

    Bo ja twierdzę, że każdy, kto poradził sobie z maturą, powinien być w
    stanie poradzić sobie i z produkcją rolną - co najmniej tak samo dobrze,
    jak człowiek z zasadniczym wykształceniem rolniczym.

  • Johnson 2006-06-11, 06:29

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    Andrzej Lawa napisał(a):

    > Bo ja twierdzę, że każdy, kto poradził sobie z maturą, powinien być w
    > stanie poradzić sobie i z produkcją rolną - co najmniej tak samo dobrze,
    > jak człowiek z zasadniczym wykształceniem rolniczym.

    Doświadczenia ? Co uprawiasz? Buraki ?

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

  • Andrzej Lawa 2006-06-11, 14:17

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    Johnson wrote:
    > Andrzej Lawa napisał(a):
    >
    >> Bo ja twierdzę, że każdy, kto poradził sobie z maturą, powinien być w
    >> stanie poradzić sobie i z produkcją rolną - co najmniej tak samo
    >> dobrze, jak człowiek z zasadniczym wykształceniem rolniczym.
    >
    > Doświadczenia ? Co uprawiasz? Buraki ?
    >

    Nie. Winorośl w ogródku i żywopłot dookoła.

    Czy muszę mieć na to specjalne rolnicze zezwolenie?

  • Johnson 2006-06-12, 08:28

    Re: Darowizna od babci 0,5 ha zie

    Andrzej Lawa napisał(a):

    >>
    >
    > Nie. Winorośl w ogródku i żywopłot dookoła.
    >
    > Czy muszę mieć na to specjalne rolnicze zezwolenie?

    Na to nie. Ale jakbyś chciał dokupić ziemi i poszerzyć uprawy to tak.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

Pomoc prawna online

Opinie naszych klientów

  • Ilona

    ocena usługi:

  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • Martyna

    ocena usługi:

  • hi

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Pajączek

    ocena usługi:

    Bardzo szybka obsługa
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Agnieszka

    ocena usługi:





Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.

Zadaj pytanie – porady prawne w 24h już od 30zł

* pola wymagane