"AgA"
typowy zakompleksiony blokers!
Baloo
> Pomyliłem się. Jednak worek mąki ma wyższe IQ.
>
Pomyliłes się wiele razy. Nalezy szanować sąsiada, a nie wylewać na niego
swoich kompleksów. Nikt tu nie uwierzył, ze na twoim balkonem unosi sie chmura
dymu niczym grzyb atomowy. Przerost formy nad treścią. Przy czym treścia w tym
wypadku jest kasa:)
--
Re: balkon
W wiadomości news:u2uatvm61ac8.cs9entofo736$.dlg@40tude.net Henry(k)
>> A reasumując - niestety, musisz pogodzić się z tym, że prawa palaczy do
>> palenia są drugorzędne w stosunku do praw osób niepalących do oddychania
>> świeżym powietrzem.
> Nie "niestety" - bo jestem niepalący więc prawne ograniczenia mnie nie
> ruszają. A nawet pozytywnie bo lubię knajpy bez palaczy.
I nie musisz. Balon pieprzy jak zwykle.
Nie ma żadnych "praw palaczy do palenia" ani wiekszych od nich "praw
niepalących do świeżego powietrza".
Są natomiast możliwości (a nawet w pewnym zakresie - obowiązki) prawne
stworzenia ograniczeń dotyczących palenia. W naszym kraju na razie
niewielkie, chętnie powitam ich rozszerzenie.
--
Jotte
Re: palenie na balkonie nie jest zabronione, balkon znaj
W wiadomości news:h3mla2$8r5$1@news.task.gda.pl szerszen
>> IMHO to całkiem przyjemny zapach.
> jakby to byla fajka z jakims lepszym tytoniem, to bylbym sie sklonny
> zgodzic ;)
> ale zwykle fajki smierdza i tyle
Może powinieneś zostać biegłym sądowym w zakresie smrodu?
--
Jotte
Re: nie zmieniaj topików ciężka kretynko!
> to możesz żądać , zeby ludzi nie było widac i słychać, ale nie w
> blokowisku. I
> pamiętaj, twoje gówno też śmierdzi
Pomyliłem się. Jednak worek mąki ma wyższe IQ.
jak bedziesz mieszkał na własnym rancho
Baloo
> Twoja rada jest po prostu rozbrajająca :-/
> Można sobie robić_cokolwiek_, pod warunkiem, że nie szkodzi się lub nie
> przeszkadza sąsiadom.
> Jeśli ktoś tego nie potrafi albo ma w dupie innych, to sam powinien się
> wyprowadzieć na odludzie.
> Widocznie nie nadaje się do życia w społeczności.
>
>
to możesz żądać , zeby ludzi nie było widac i słychać, ale nie w blokowisku. I
pamiętaj, twoje gówno też śmierdzi
--
Re: balkon
"MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h3n3m9$l08$1@news.onet.pl...
> Mieszkając w bloku niestety trzeba godzić się na pewne niedogodności
> związane z innymi lokatorami (fajki, głośna muzyka, szczekający pies
> sąsiada, remonty, głośne dzieciaki za ścianą, trzaskające drzwi itd
> itp). Takie życie, jak komuś to aż tak bardzo przeszkadza to zawsze
> można postawić sobie domek na odludziu.
Twoja rada jest po prostu rozbrajająca :-/
Można sobie robić_cokolwiek_, pod warunkiem, że nie szkodzi się lub nie
przeszkadza sąsiadom.
Jeśli ktoś tego nie potrafi albo ma w dupie innych, to sam powinien się
wyprowadzieć na odludzie.
Widocznie nie nadaje się do życia w społeczności.
Re: balkon
szerszen pisze:
>
> Użytkownik "Henry(k)"
> napisał w wiadomości news:u2uatvm61ac8.cs9entofo736$.dlg@40tude.net...
>
>> Może właśnie z szacunku dla niepalących z którymi mieszka lub którzy
>> przychodzą do niego w odwiedziny?
>
> to niech sobie idzie do kibla i dmucha do wywietrznika
>
Trzeba być skończonym debilem żeby wpaść na pomysł palenia w
łazience/WC. Dzięki systemowi wentylacji zwłaszcza w starszym
budownictwie smród dymu rozprzestrzenia się wtedy idealnie po całym
budynku. Jako że takie pomieszczenia są zwykle bez okien, to utrzymuje
się taki zapaszek kilka dni. Osobiście palę, ale nie ośmieliłbym się tak
skrzywdzić sąsiadów. Ba, raz zdarzyło mi się opie...przyć sąsiada który
uwielbiał poranne "posiedzenia" urozmaicać sobie fajeczką klasy
"Fajranty" tak że smród był naprawdę nieziemski.
Mieszkając w bloku niestety trzeba godzić się na pewne niedogodności
związane z innymi lokatorami (fajki, głośna muzyka, szczekający pies
sąsiada, remonty, głośne dzieciaki za ścianą, trzaskające drzwi itd
itp). Takie życie, jak komuś to aż tak bardzo przeszkadza to zawsze
można postawić sobie domek na odludziu.
--
MZ
Re: balkon
szerszen
> to niech sobie idzie do kibla i dmucha do wywietrznika
>
tylko czekac az mimoza napisze, że ma problem z palaczami bo dmuchaja do
wywietrznika i w jej mieszkaniu przez otwory wentylacyjne wlatuje dym, a ona
lubi z młoda bawić sie w klozecie i to nie lubi dymu
--
Re: balkon
Użytkownik "Henry(k)"
wiadomości news:u2uatvm61ac8.cs9entofo736$.dlg@40tude.net...
> Może właśnie z szacunku dla niepalących z którymi mieszka lub którzy
> przychodzą do niego w odwiedziny?
to niech sobie idzie do kibla i dmucha do wywietrznika
Re: balkon
Dnia Thu, 16 Jul 2009 11:23:21 +0200, Baloo napisał(a):
> Swoją drogą ciekawe, czemu taki palacz nie zasmradza swojego
> mieszkania, tylko wyłazi na balkon.
Może właśnie z szacunku dla niepalących z którymi mieszka lub którzy
przychodzą do niego w odwiedziny?
> A reasumując - niestety, musisz pogodzić się z tym, że prawa palaczy do
> palenia są drugorzędne w stosunku do praw osób niepalących do oddychania
> świeżym powietrzem.
Nie "niestety" - bo jestem niepalący więc prawne ograniczenia mnie nie
ruszają. A nawet pozytywnie bo lubię knajpy bez palaczy.
Z tym świeżym powietrzem to nie przesadzaj - mieszkałem przez 1,5 roku w
Krakowie i tyko dwa razy widziałem i czułem tam świeże powietrze ;-)
Henry
Re: palenie na balkonie nie jest zabronione, balkon zn
Dnia Thu, 16 Jul 2009 10:08:55 +0200, szerszen napisał(a):
> no wiec jest, jesli pala tak jak ona to opisuje
Jeśli balkony do siebie przylegają to może. Jeśli to balkon piętro
niżej lub "mieszkanie dalej", to raczej stawiam na przewrażliwioną
mamusię. Z posta AgI wynika tylko że "czuje" dym i że tego zapachu
nie lubi, a nie że jest go dużo i że jest intensywny.
Pozdrawiam,
Henry
Re: balkon
"Henry(k)"
wiadomości
> Ja też się starzeję i zaczynam dochodzić do wniosku że trzeba tępić
> wszelkimi sposobami przewrażliwione "mimozy" które z powodu byle
> pierdółek utrudniają innym życie...
Posłuchaj uważnie. Ja rozumiem, że jak ktoś pali paczkę dziennie i to od
14. roku życia, to dla niego smród i dym papierosowy jest "byle pierdółką".
Istnieją jednak na tym ludzie świecie, którzy nie mają ochoty wąchać tego
smrodu, a co gorsza narażać się na bierne wdychanie nikotyny i kupy innych
toksycznych związków. Chcesz palić? Rób to tak, żeby inni z tego powodu nie
cierpieli. Swoją drogą ciekawe, czemu taki palacz nie zasmradza swojego
mieszkania, tylko wyłazi na balkon. Skoro to tylko taka "byle pierdółka",
to niech to robi we własnych ścianach.
A reasumując - niestety, musisz pogodzić się z tym, że prawa palaczy do
palenia są drugorzędne w stosunku do praw osób niepalących do oddychania
świeżym powietrzem.
Re: palenie na balkonie nie jest zabronione, balkon znaj
Użytkownik "Henry(k)"
w
> To za mało - musi jeszcze być "ponad przeciętną miarę".
A ta miara to z Sevres czy skąd? ;-)
Re: palenie na balkonie nie jest zabronione, balkon znaj
"spp"
> IMHO to całkiem przyjemny zapach.
Benzen też ma całkiem przyjemny zapach ;-)
Re: palenie na balkonie nie jest zabronione, balkon znaj
Użytkownik "Henry(k)"
wiadomości news:168uus1v3q5z6.7xexbujca67h$.dlg@40tude.net...
> To za mało - musi jeszcze być "ponad przeciętną miarę".
no wiec jest, jesli pala tak jak ona to opisuje
Re: palenie na balkonie nie jest zabronione, balkon zn
Dnia Thu, 16 Jul 2009 09:31:29 +0200, szerszen napisał(a):
> w taki sposob ze smierdzi i dodatkowo truje
To za mało - musi jeszcze być "ponad przeciętną miarę".
Pozdrawiam,
Henry
zasponsoruj zatem sąsiadowi lepsze fajki
szerszen
Re: palenie na balkonie nie jest zabronione, balkon znaj
Użytkownik "spp"
news:4a5ed7d1$1@news.home.net.pl...
> IMHO to całkiem przyjemny zapach.
jakby to byla fajka z jakims lepszym tytoniem, to bylbym sie sklonny zgodzic
;)
ale zwykle fajki smierdza i tyle
Re: palenie na balkonie nie jest za
szerszen pisze:
> w taki sposob ze smierdzi...
IMHO to całkiem przyjemny zapach.
--
spp
Re: palenie na balkonie nie jest zabronione, balkon znaj
Użytkownik "Henry(k)"
wiadomości news:1c6wwtxtv0i5i.145zbecrlurmc$.dlg@40tude.net...
> Niby w jaki sposób? Że jej się to nie podoba?
w taki sposob ze smierdzi i dodatkowo truje
Re: balkon
Dnia Wed, 15 Jul 2009 22:37:39 +0200, PlaMa napisał(a):
> Ogólnie starzeję się chyba, ale zaczynam dochodzić do wniosku, że
> palaczy trzeba tępić wszelkimi metodami :/
Ja też się starzeję i zaczynam dochodzić do wniosku że trzeba tępić
wszelkimi sposobami przewrażliwione "mimozy" które z powodu byle
pierdółek utrudniają innym życie...
Henry
Re: palenie na balkonie nie jest zabronione, balkon zn
Dnia Wed, 15 Jul 2009 21:46:27 +0200, szerszen napisał(a):
> jak nie wynika, swoim smrodzeniem uniemozliwiaja jej normalne korzystanie z
> balkonu
Niby w jaki sposób? Że jej się to nie podoba? A może zacznie narzekać
że sąsiad jest nieogolony jak wychodzi na balkon i też jej to
"uniemożliwia normalne korzystanie z balkonu" bo się nim brzydzi?
Pozdrawiam,
Henry
Re: balkon
W dniu 2009-07-15 22:55, Animka pisze:
> A co z pijakami za przeproszeniem szczącymi komuś na balkon itp.itd ?
Najpierw palacze
Re: balkon
PlaMa pisze:
> W dniu 2009-07-15 07:36, Andrzej_K pisze:
>
>> W pewnym pabie w męskim kiblu wisiała kartka:
>> "Prosimy nie wrzucać petów do pisuarów - my Wam
>> nie szczamy do popielniczek"
>
> Ogólnie starzeję się chyba, ale zaczynam dochodzić do wniosku, że
> palaczy trzeba tępić wszelkimi metodami :/
A co z pijakami za przeproszeniem szczącymi komuś na balkon itp.itd ?
--
animka
Re: balkon
W dniu 2009-07-15 07:36, Andrzej_K pisze:
> W pewnym pabie w męskim kiblu wisiała kartka:
> "Prosimy nie wrzucać petów do pisuarów - my Wam
> nie szczamy do popielniczek"
Ogólnie starzeję się chyba, ale zaczynam dochodzić do wniosku, że
palaczy trzeba tępić wszelkimi metodami :/
Re: palenie na balkonie nie jest zabronione, balkon znajduje się na
Użytkownik
news:h3knuk$pvv$1@inews.gazeta.pl...
> z tego co wątkotwórca pisze, że nie wynika, zeby palacze ingerowali w jej
> życie
jak nie wynika, swoim smrodzeniem uniemozliwiaja jej normalne korzystanie z
balkonu
> grilla bym z papierosami nie porównywała jednak
a dlaczego?
w koncu to moj balkon, a z tego co piszesz, wolnoc tomku w swoim domku
Re: palenie na balkonie nie jest zabronione, balkon znaj
W wiadomości news:h3lbml$6hp$1@news.task.gda.pl szerszen
>> z tego co wątkotwórca pisze, że nie wynika, zeby palacze ingerowali w
>> jej życie
> jak nie wynika, swoim smrodzeniem uniemozliwiaja jej normalne
> korzystanie z balkonu
Bardzo podoba mi się ta linia rozumowania i oby okazała się słuszna.
Przyda się jak znalażł jeśli sprowadzi mi się za ścianę np. jakaś hołota z
wyjącym bachorem.
Będą mi wszak uniemożliwiać normalne korzystanie z mieszkania.
--
Jotte
Re: palenie na balkonie nie jest zabronione, balkon znajduje
Dnia 15 lip 2009 w liście
[news:h3l9pv$h3b$1@atlantis.news.neostrada.pl] AgA
[agap2002@poczta.onet.pl] napisał(a):
> i tu jesteś w błędzie, ....
Zacznij wreszcie cytować prawidłowo. To nie forum onetu...
--
Pozdrawiam,
Rafał Wawrzycki
http://prw.terror404.net/rwawrzycki/
Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.
Re: Re:"rz"adnego? czy aby na pewno ?
W wiadomości news:h3kh6h$uuc$1@news.onet.pl MZ" <"mcold0[wyt] "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> pisze:
> Wracając do meritum: w Polsce nie ma sankcjonowania palenia na balkonach
> (póki co) więc pozostają jedynie negocjacje z sąsiadami.
U wielu gatunków posiadanie potomstwa powoduje wyłączenie większej lub
mniejszej części funkcji mózgu odpowiedzialnych za logikę rozumowania i
zastąpienie ich słabo bądź wcale nie kontrolowanymi reakcjami
instynktownymi. Służyć to ma realizacji zakodowanej genetycznie ochrony
progenitury w celu zachowania gatunku, co należy uznać za relatywnie
słuszne.
Tak jest i w tym przypadku.
Ale jak mi sąsiad pali na balkonie pode mną (jestem niepalący, nie mam
znanej mi progenitury) i smród mi wali do chaty to też mnie wq...a.
Na razie z trudnością toleruję, kiedyś mi pewnie puści.
> Z postawy, i
> k"ó"ltury założycielki wątku wnoszę że ciężko będzie.
Dodając do powyższego jakość inteligencji wnioskowana choćby na podstawie
nieumiejętności skonfigurowania prostego czytnika typu OE oraz używania
newsów prognoza jest jeszcze gorsza.
--
Jotte
Re: palenie na balkonie nie jest zabronione, balkon znajduje się na
i tu jesteś w błędzie, ....
PS. pan/pani BALOO i SZERSZEŃ - dzięki za wsparcie i zrozumienie
Użytkownik
news:h3koea$rv4$1@inews.gazeta.pl...
> Baloo
>
> Ale cham , chyba ktoś tu sie przelogowuje:))))
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
> http://www.gazeta.pl/usenet/
Re: palenie na balkonie nie jest zabronione, balkon znajduje się na
widać, że nie masz dziaci; a jeśli masz to im współczuję
Użytkownik
news:h3klk7$db4$1@inews.gazeta.pl...
> Baloo
>
>>
>>
>> > Nie na temat? Przeszkadzanie ba balkonie - to jest temat.
>>
>> Przeszkadzenie dzieci?
>
> przeczytaj uważnie jeszcze raz, tym razem ze zrozumieniem:)
>
>
>>
>> > Nie można zabronić komuś palić na dworze, na jego własnym balkonie. Na
>> > żadnym osiedlu - na dworze
>> > - nie ma wyznaczonego miejsca dla palaczy, ale dla dzieci już tak. Są
>> > place
>> > zabaw.
>>
>> Ale co w związku z tym?? Czy ktoś tu zgłosił problem "co zrobić z
>> wrzeszczącymi dziećmi na balkonie, skoro pod blokiem są place zabaw"?
>> Nie,
>> sam bez sensu wplątałeś(aś?) ten temat, choć nikt o to nie prosił.
>
> Ręce opadają:) Gdyby było na placu zabaw, nie wąchałoby szkodliwego dymu
> papierosowego. Ale po co iśc z dzieckiem na dwór? Prościej jest wystawić
> na
> balkon i ustawić sąsiadów
>
>
>> Pieprzysz od rzeczy.
>
> Nastepnuy k"ó"luralny?
>
> A jeśli sama miałaby ochotę usiąść na własnym balkonie
>> bez konieczności narażania się na smród, to poradzisz jej wyjście do
>> parku?
>
> To musi założyć maskę przeciwgazową, kupić sobie dom lub faktycznie iśc od
> parku. Albo sobie po prostu przypomniec, ze mieszka w bloku wśród wielu
> ludzi
> o różnych nawykach i że nie ma prawa ingerować w ich życie
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
> http://www.gazeta.pl/usenet/
Re: palenie na balkonie nie jest zabronione, balkon znajduje się na
..tej pani chce się iść na spacer ale ma trochę rozsądku i nie wywleka
dzieciaka w samo południe na 30 stopniowy upał...dlatego ten cza spędza na
"północnym" balkonie
Użytkownik
news:h3kk9s$6df$1@inews.gazeta.pl...
> Baloo
>
>>
>> Użytkownik
>>
>
>>
>> A możesz skupić się na meritum i przestać pieprzyć nie na temat?
>
>
> Nie na temat? Przeszkadzanie ba balkonie - to jest temat. Nie można
> zabronić
> komuś palić na dworze, na jego własnym balkonie. Na żadnym osiedlu - na
> dworze
> - nie ma wyznaczonego miejsca dla palaczy, ale dla dzieci już tak. Są
> place
> zabaw. W zasadzie na placu zabaw mogłaby prosić Policję o interwencje, ale
> tu
> nikt jej nie pomoże. Jesli tej Pani nie chce sie iść na miejsce
> przeznaczone
> do zabawy dla dzieci musi godzić się na dyskomfort. W końcu zrozumiał o
> co
> chodzi?
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
> http://www.gazeta.pl/usenet/
Re: palenie na balkonie nie jest zabronione, balkon znajduje się na
a do głowy ci nie przyszło, że telefony bywają komórkowe, a balkony
zabezpieczone na okoliczność posiadania dzieci....i nikt nie powiedział że
dziecko bawi się samo!
Użytkownik
news:h3keqc$82e$1@inews.gazeta.pl...
> szerszen
>
>
>> a mnie interesuje, kiedy zamiast plesc bzdury, nauczysz sie poprawnie
>> cytowac
>>
> Zadowolony:)
> Dwulatek bawi sie na balkonie, jeżeli zadzowni tel., mamusia pobiegnie go
> odebrać, to młoda moze skończyć tragicznie pod balkonem. O uciażliwości
> zabaw
> na balkonie dla otoczenie juz pisałam
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
> http://www.gazeta.pl/usenet/
Re: Re:"rz"adnego? czy aby na pewno ?
intęligent sie znalazł
Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h3kh6h$uuc$1@news.onet.pl...
> AgA pisze:
>> kurrrde jakie zakłócanie ciszy!?
>> o papierosach rzecz nie o krzyku - rzadnego krzyku NIE MA!!!!
>>
>>
>
>
> Na razie mamy wersję jednej strony, zresztą jakąś dziurawą.
> Wracając do meritum: w Polsce nie ma sankcjonowania palenia na balkonach
> (póki co) więc pozostają jedynie negocjacje z sąsiadami. Z postawy, i
> k"ó"ltury założycielki wątku wnoszę że ciężko będzie.
>
> --
> MZ
Re: balkon
W wiadomości news:h3kp6q$516$1@news.wp.pl ąćęłńóśźż
> Od urodzenia proszę włascicieli pekińczyków o zakładanie psom kagańców i
> smyczy. Dlaczego na podwórku mnie tak nie lubia???
Pekińczyki czy właściciele? ;)
--
Jotte
Re: Re:"rz"adnego? czy aby na pewno ?
W wiadomości news:h3kob4$4gr$1@news.wp.pl ąćęłńóśźż
> Balkon może być częścią nieruchomości wspólnej.
SN ma trochę inne zdanie.
http://www.dominium.pl/artykuly/zobacz/927/balkony-we-wspolnocie-mieszkaniowej
--
Jotte
Re: palenie na balkonie nie jest zabronione, balkon znaj
> Ale cham
Szczerze mówiąc z dwojga złego wolę być chamski, niż głupi jak worek mąki.
Re: palenie na balkonie nie jest z abronione, balkon znajduje się na
Baloo
Ale cham , chyba ktoś tu sie przelogowuje:))))
--
Re: balkon
Od urodzenia proszę włascicieli pekińczyków o zakładanie psom kagańców i smyczy.
Dlaczego na podwórku mnie tak nie lubia???
;-))
JaC
-----
> Mało kto czyta, a bywają tam różne śmieszne zakazy pozwalające na ułożenie sobie dobrosąsiedzkich stosunków.
Re: palenie na balkonie nie jest zabronione, balkon znaj
> przeczytaj uważnie jeszcze raz, tym razem ze zrozumieniem:)
Nie widzę sensu czytania pierdół o wrzeszczących dzieciach albo
niebezpieczeństwie chyhających na nie na balkonie. Skup się jeszcze raz -
dziewczyna zgłasza problem, dziecko bawi się ba balkonie i jest zasmradzane
dymem. Gówno Cię obchodzi dlaczego tam się bawi i czy wrzeszczy. To nie
jest meritum sprawy.
>> Ale co w związku z tym?? Czy ktoś tu zgłosił problem "co zrobić z
>> wrzeszczącymi dziećmi na balkonie, skoro pod blokiem są place zabaw"?
>> Nie,
>> sam bez sensu wplątałeś(aś?) ten temat, choć nikt o to nie prosił.
> Ręce opadają:)
Mnie również. To nie Ty pisałeś "Uczyliście juz młodą, żeby sie nie darła
an balkonie czy jest jeszcze na to za młoda?" albo "gdy chce sie
przewietrzyć na balkonie, odpocząć po pracy to córka sąsiadów robi hałas i
z
wypoczynku nici"?
> Gdyby było na placu zabaw, nie wąchałoby szkodliwego dymu
> papierosowego. Ale po co iśc z dzieckiem na dwór?
Bo się ma taką ochotę. Jesteś w stanie pojąć tak cholernie ciężką do
zrozumienia rzecz, że ktoś ma ochotę bawić się z dzieckiem na balkonie?
Albo że nie ma akurat innej możliwości? Co Cię to u licha obchodzi?
> Albo sobie po prostu przypomniec, ze mieszka w bloku wśród wielu ludzi
> o różnych nawykach i że nie ma prawa ingerować w ich życie
Jasne, ale za to oni mają prawo zasmradzać jej przestrzeń życiową
papierochami.
Bardzo "inteligentne" wnioski przychodzą Ci do głowy :>
Nikt im nie broni palić, ale niech to robią tak, by nikomu nie
przeszkadzać.
Innymi słowy - Twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna moja.
Re: palenie na balkonie nie jest z abronione, balkon znajduje się na
szerszen
> tak jak i oni nie maja prawa ingerowac w jej zycie smierdzac fajkami,
z tego co wątkotwórca pisze, że nie wynika, zeby palacze ingerowali w jej życie
Może zieloni przyjda jej z pomocą? oprotestują palaczy, zorganizują
manifestację,którą pokażą media?
jak
> sobie chca jarac, niech siedza w domu i smrodza sobie w mieszkaniu, jak na
> balkonie postawie sobie grilla to tez bedziesz uwazal ze mi wolno bo jestem
> na swoim balkonie i mam taki nawyk?
grilla bym z papierosami nie porównywała jednak, to tak jakby ktoś twierdził,
że nie ma różnicy między tym,między wyprawianiem urodzin dwulatkowi na
balkonie a McDonaldzie
--
Re: Re:"rz"adnego? czy aby na pewno ?
A to zalezy.
Balkon może być częścią nieruchomości wspólnej.
A we wspólnocie mieszkaniowej może obowiązywać zakaz palenia tytoniu w częściach wspólnych nieruchomości.
Poza tym jeszcze jakieś ustawy 'o przeciwdziałaniu czemuś tam'.
JaC
-----
> w Polsce nie ma sankcjonowania palenia na balkonach więc pozostają jedynie negocjacje z sąsiadami.
Re: palenie na balkonie nie jest zabronione, balkon znaj
Użytkownik
news:h3klk7$db4$1@inews.gazeta.pl...
> Albo sobie po prostu przypomniec, ze mieszka w bloku wśród wielu ludzi
> o różnych nawykach i że nie ma prawa ingerować w ich życie
tak jak i oni nie maja prawa ingerowac w jej zycie smierdzac fajkami, jak
sobie chca jarac, niech siedza w domu i smrodza sobie w mieszkaniu, jak na
balkonie postawie sobie grilla to tez bedziesz uwazal ze mi wolno bo jestem
na swoim balkonie i mam taki nawyk?
Re: palenie na balkonie nie jest z abronione, balkon znajduje się na
Baloo
>
>
> > Nie na temat? Przeszkadzanie ba balkonie - to jest temat.
>
> Przeszkadzenie dzieci?
przeczytaj uważnie jeszcze raz, tym razem ze zrozumieniem:)
>
> > Nie można zabronić komuś palić na dworze, na jego własnym balkonie. Na
> > żadnym osiedlu - na dworze
> > - nie ma wyznaczonego miejsca dla palaczy, ale dla dzieci już tak. Są
> > place
> > zabaw.
>
> Ale co w związku z tym?? Czy ktoś tu zgłosił problem "co zrobić z
> wrzeszczącymi dziećmi na balkonie, skoro pod blokiem są place zabaw"? Nie,
> sam bez sensu wplątałeś(aś?) ten temat, choć nikt o to nie prosił.
Ręce opadają:) Gdyby było na placu zabaw, nie wąchałoby szkodliwego dymu
papierosowego. Ale po co iśc z dzieckiem na dwór? Prościej jest wystawić na
balkon i ustawić sąsiadów
> Pieprzysz od rzeczy.
Nastepnuy k"ó"luralny?
A jeśli sama miałaby ochotę usiąść na własnym balkonie
> bez konieczności narażania się na smród, to poradzisz jej wyjście do parku?
To musi założyć maskę przeciwgazową, kupić sobie dom lub faktycznie iśc od
parku. Albo sobie po prostu przypomniec, ze mieszka w bloku wśród wielu ludzi
o różnych nawykach i że nie ma prawa ingerować w ich życie
--
Re: palenie na balkonie nie jest zabronione, balkon znaj
> Nie na temat? Przeszkadzanie ba balkonie - to jest temat.
Przeszkadzenie dzieci? Nie, to nie jest temat wątku rozpoczętego przez Agę.
> Nie można zabronić komuś palić na dworze, na jego własnym balkonie. Na
> żadnym osiedlu - na dworze
> - nie ma wyznaczonego miejsca dla palaczy, ale dla dzieci już tak. Są
> place
> zabaw.
Ale co w związku z tym?? Czy ktoś tu zgłosił problem "co zrobić z
wrzeszczącymi dziećmi na balkonie, skoro pod blokiem są place zabaw"? Nie,
sam bez sensu wplątałeś(aś?) ten temat, choć nikt o to nie prosił.
> W zasadzie na placu zabaw mogłaby prosić Policję o interwencje, ale tu
> nikt jej nie pomoże. Jesli tej Pani nie chce sie iść na miejsce
> przeznaczone
> do zabawy dla dzieci musi godzić się na dyskomfort.
Pieprzysz od rzeczy. A jeśli sama miałaby ochotę usiąść na własnym balkonie
bez konieczności narażania się na smród, to poradzisz jej wyjście do parku?
> W końcu zrozumiał o co chodzi?
Nie wiem, spytaj się go.
Re: palenie na balkonie nie jest z abronione, balkon znajduje się na
Baloo
>
> Użytkownik
>
>
> A możesz skupić się na meritum i przestać pieprzyć nie na temat?
Nie na temat? Przeszkadzanie ba balkonie - to jest temat. Nie można zabronić
komuś palić na dworze, na jego własnym balkonie. Na żadnym osiedlu - na dworze
- nie ma wyznaczonego miejsca dla palaczy, ale dla dzieci już tak. Są place
zabaw. W zasadzie na placu zabaw mogłaby prosić Policję o interwencje, ale tu
nikt jej nie pomoże. Jesli tej Pani nie chce sie iść na miejsce przeznaczone
do zabawy dla dzieci musi godzić się na dyskomfort. W końcu zrozumiał o co
chodzi?
--
Re: palenie na balkonie nie jest zabronione, balkon znaj
Użytkownik
> Dwulatek bawi sie na balkonie, jeżeli zadzowni tel., mamusia pobiegnie go
> odebrać, to młoda moze skończyć tragicznie pod balkonem. O uciażliwości
> zabaw
> na balkonie dla otoczenie juz pisałam
A możesz skupić się na meritum i przestać pieprzyć nie na temat?
Jeśli przeszkadzają Ci dwulatki na balkonach, to załóż sobie nowy wątek i
tam się produkuj.
I z łaski swojej weź pod uwagę, że pisujesz na grupę dyskusyjną, a nie
jakieś podrzędne forum, więc przestań non-stop zmieniać topiki, bo robi się
bałagan. Ludzie są tu na tyle inteligentni, że domyślą się z treści posta,
co autor miał na myśli. Nie trzeba połowy tej treści zawierać w temacie.
Re: palenie na balkonie nie jest z abronione, balkon znajduje się na
szerszen
Re:"rz"adnego? czy aby na pewno ?
AgA pisze:
> kurrrde jakie zakłócanie ciszy!?
> o papierosach rzecz nie o krzyku - rzadnego krzyku NIE MA!!!!
>
>
Na razie mamy wersję jednej strony, zresztą jakąś dziurawą.
Wracając do meritum: w Polsce nie ma sankcjonowania palenia na balkonach
(póki co) więc pozostają jedynie negocjacje z sąsiadami. Z postawy, i
k"ó"ltury założycielki wątku wnoszę że ciężko będzie.
--
MZ
Re: palenie na balkonie nie jest zabronione, balkon znaj
Użytkownik
news:h3keqc$82e$1@inews.gazeta.pl...
> Zadowolony:)
tak
> Dwulatek bawi sie na balkonie, jeżeli zadzowni tel., mamusia pobiegnie go
> odebrać, to młoda moze skończyć tragicznie pod balkonem.
a skad ta pewnosc, mamy 21 wiek i telefony bezprzewodowe, pozatym nie kazdy
na dzwiek telefonu dostaje palmy
> O uciażliwości zabaw
> na balkonie dla otoczenie juz pisałam
mj dwulatek nie sprawdza swoich umiejestnosci oratorskich na balkonie,
przewaznie jak tam jest zachowuje sie cicho i podziwia widoki, wiec nie wiem
o jakiej uciazliwosci piszesz
Re: palenie na balkonie nie jest z abronione, balkon znajduje się na
szerszen
> a mnie interesuje, kiedy zamiast plesc bzdury, nauczysz sie poprawnie
> cytowac
>
Zadowolony:)
Dwulatek bawi sie na balkonie, jeżeli zadzowni tel., mamusia pobiegnie go
odebrać, to młoda moze skończyć tragicznie pod balkonem. O uciażliwości zabaw
na balkonie dla otoczenie juz pisałam
--
Re: palenie na balkonie nie jest zabronione, balkon znaj
Użytkownik
news:h3kbt7$nft$1@inews.gazeta.pl...
> dworze.
> Mnie interesuje dlaczego dwulatka bawi sie na blakonie
a mnie interesuje, kiedy zamiast plesc bzdury, nauczysz sie poprawnie
cytowac
palenie na balkonie nie jest zab ronione, balkon znajduje się na
dworze.
Mnie interesuje dlaczego dwulatka bawi sie na blakonie
Robert Tomasik
> Użytkownik "AgA"
> news:h3hu34$5c2$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> > witam, potrzebuje pomocy /również prawnej - jeśli istnieje w tej
> > dziedzinie/
> > do rzeczy..
> > jest lato, gorąco itp. dużo czasu spędzam z młodą na balkonie, poza tym
> > pranie, itd. itd - wiadomo do czego balkon służy; a moi sąsiedzi -
> > nałogowi palacze /oboje/ - chyba kilka paczk dziennie - kopcą faje na
> > balkonie!!! nie musze chyba mówić, że umiemożliwia mi to zupełnie
> > kożystanie z mojego balkonu, co więcej nie mogę otworzyć okien, bo dym
> > czuć w pokoju /a bardzo tego zapachu nie lubię!/
> > co mogę w tej sprawie zrobić, jeśli sąsiedzi nie reagują na aluzje...
> > pozdrawiam serdecznie
> > AgA
>
> Jeśli to spółdzielnia, to najpewniej jest regulamin wywieszony na klatce.
> Przeczytaj. Mało kto czyta, a bywają tam różne śmieszne zakazy pozwalające
> na ułożenie sobie dobrosąsiedzkich stosunków.
>
--
Re: balkon
oooo, to już coś - jakoś mi to do mózgu nie przyszło - dzięki wielkie!!!
Użytkownik "Robert Tomasik"
news:h3j24t$glf$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "AgA"
> news:h3hu34$5c2$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> witam, potrzebuje pomocy /również prawnej - jeśli istnieje w tej
>> dziedzinie/
>> do rzeczy..
>> jest lato, gorąco itp. dużo czasu spędzam z młodą na balkonie, poza tym
>> pranie, itd. itd - wiadomo do czego balkon służy; a moi sąsiedzi -
>> nałogowi palacze /oboje/ - chyba kilka paczk dziennie - kopcą faje na
>> balkonie!!! nie musze chyba mówić, że umiemożliwia mi to zupełnie
>> kożystanie z mojego balkonu, co więcej nie mogę otworzyć okien, bo dym
>> czuć w pokoju /a bardzo tego zapachu nie lubię!/
>> co mogę w tej sprawie zrobić, jeśli sąsiedzi nie reagują na aluzje...
>> pozdrawiam serdecznie
>> AgA
>
> Jeśli to spółdzielnia, to najpewniej jest regulamin wywieszony na klatce.
> Przeczytaj. Mało kto czyta, a bywają tam różne śmieszne zakazy pozwalające
> na ułożenie sobie dobrosąsiedzkich stosunków.
Re: młoda pewnie skutecznie umila czas na balkonie palaczom
W artykule <4a5c8e11@news.home.net.pl> spp napisal(a):
>> drugie młoda się nie drze - jest dzieckiem KÓÓLTURALNYM - 2 letnim!!!
Cool_tÓlarnym ??? ;)
A w temacie:
http://www.dobrebudowanie.pl/informacje-i-porady-budowlane.
php?a=pokaz&tekst=443
lub http://e-prawnik.pl/nieruchomosci/immisje-czyli-co-zrobic-jezeli-sasiad-
zakloca-korzystanie-z-mieszkania-lub-dzialki,artykuly,prawo-cywilne-1,print=2
http://b39.cal.pl/j6Dc661tt
www.skracaj.com/ed7e.html
--
________________________________________________________________________
Re: młoda pewnie skutecznie umila czas na balkonie palaczom
W artykule <4a5c8e11@news.home.net.pl> spp napisal(a):
>> drugie młoda się nie drze - jest dzieckiem KÓÓLTURALNYM - 2 letnim!!!
Cool_tÓlarnym ??? ;)
A w temacie:
http://www.dobrebudowanie.pl/informacje-i-porady-budowlane.
php?a=pokaz&tekst=443
www.skracaj.com/ed7e.html
--
________________________________________________________________________
Re: balkon
AgA wrote:
(...)
> co mogę w tej sprawie zrobić, jeśli sąsiedzi nie reagują na aluzje...
W pewnym pabie w męskim kiblu wisiała kartka:
"Prosimy nie wrzucać petów do pisuarów - my Wam
nie szczamy do popielniczek"
--
Pozdrawiam - Andrzej_K.
"Kupiem musk - Lech W."
Re: balkon
Użytkownik "AgA"
news:h3hu34$5c2$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> witam, potrzebuje pomocy /również prawnej - jeśli istnieje w tej
> dziedzinie/
> do rzeczy..
> jest lato, gorąco itp. dużo czasu spędzam z młodą na balkonie, poza tym
> pranie, itd. itd - wiadomo do czego balkon służy; a moi sąsiedzi -
> nałogowi palacze /oboje/ - chyba kilka paczk dziennie - kopcą faje na
> balkonie!!! nie musze chyba mówić, że umiemożliwia mi to zupełnie
> kożystanie z mojego balkonu, co więcej nie mogę otworzyć okien, bo dym
> czuć w pokoju /a bardzo tego zapachu nie lubię!/
> co mogę w tej sprawie zrobić, jeśli sąsiedzi nie reagują na aluzje...
> pozdrawiam serdecznie
> AgA
Jeśli to spółdzielnia, to najpewniej jest regulamin wywieszony na klatce.
Przeczytaj. Mało kto czyta, a bywają tam różne śmieszne zakazy pozwalające
na ułożenie sobie dobrosąsiedzkich stosunków.
Re: balkon
TAK, jestem pewna!!!
Użytkownik "to"
news:h3i5vu$e62$3@nemesis.news.neostrada.pl...
> AgA wrote:
>
>> jest lato, gor?co itp. du?o czasu spedzam z m3od? na balkonie, poza tym
>> pranie, itd. itd - wiadomo do czego balkon s3u?y; a moi s?siedzi -
>> na3ogowi palacze /oboje/ - chyba kilka paczk dziennie - kopc? faje na
>> balkonie!!! nie musze chyba mówia, ?e umiemo?liwia mi to zupe3nie
>> ko?ystanie z mojego balkonu, co wiecej nie moge otworzya okien, bo dym
>> czua w pokoju /a bardzo tego zapachu nie lubie!/
>
> Zasmradzanie okolicy petami do buractwo, ale dziecko hałasujące na
> balkonie może być niemal tak samo denerwujące dla otoczenia. Jesteś
> pewna, że Twoje nie jest?
>
>> co moge w tej sprawie zrobia, je?li s?siedzi nie reaguj? na aluzje...
>
> Pójść i porozmawiać o tym wprost, bez aluzji? Może nie zdają sobie sprawy
> z tego, że paląc na balkonie komuś przeszkadzają.
>
> --
> cokolwiek
Re: k"ó"ltury uczy sie od Pani?:)uff dwuletnie dziecko
kurrrde jakie zakłócanie ciszy!?
o papierosach rzecz nie o krzyku - rzadnego krzyku NIE MA!!!!
Użytkownik
news:h3i39u$bc1$1@inews.gazeta.pl...
> ale
> musi byc hałas w okolicy:) Zobaczymy kiedy palacze napiszą, " gdy chce sie
> przewietrzyć na balkonie, odpocząć po pracy to córka sąsiadów robi hałas i
> z
> wypoczynku nici"
> Z uczciwości musze zauważyć, ze ciszy nie mozna zakłócać nawet w
> dzień:)Prawo
> to sankcjonuje:)
>
> AgA
>
>> ale nie mowa tu o młodej tylko o sąsiadach - palaczach - po pierwsze, a
>> po
>> drugie młoda się nie drze - jest dzieckiem KÓÓLTURALNYM - 2 letnim!!!
>>
>>
>>
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
> http://www.gazeta.pl/usenet/
Re: balkon
AgA pisze:
> na mycie balkonu już wpadłam :) ale to ostateczność - chciałabym mimo
> wszystko żyć w zdodzie z sąsiadami...
To im powiedz co Ci leży na sercu, może zrozumieją.
--
animka
Re: balkon
AgA wrote:
> jest lato, gor?co itp. du?o czasu sp?dzam z m?od? na balkonie, poza tym
> pranie, itd. itd - wiadomo do czego balkon s?u?y; a moi s?siedzi -
> na?ogowi palacze /oboje/ - chyba kilka paczk dziennie - kopc? faje na
> balkonie!!! nie musze chyba mówi?, ?e umiemo?liwia mi to zupe?nie
> ko?ystanie z mojego balkonu, co wi?cej nie mog? otworzy? okien, bo dym
> czu? w pokoju /a bardzo tego zapachu nie lubi?!/
Zasmradzanie okolicy petami do buractwo, ale dziecko hałasujące na
balkonie może być niemal tak samo denerwujące dla otoczenia. Jesteś
pewna, że Twoje nie jest?
> co mog? w tej sprawie zrobi?, je?li s?siedzi nie reaguj? na aluzje...
Pójść i porozmawiać o tym wprost, bez aluzji? Może nie zdają sobie sprawy
z tego, że paląc na balkonie komuś przeszkadzają.
--
cokolwiek
k"ó"ltury uczy sie od Pani?:)uff dwuletnie dziecko
ale
musi byc hałas w okolicy:) Zobaczymy kiedy palacze napiszą, " gdy chce sie
przewietrzyć na balkonie, odpocząć po pracy to córka sąsiadów robi hałas i z
wypoczynku nici"
Z uczciwości musze zauważyć, ze ciszy nie mozna zakłócać nawet w dzień:)Prawo
to sankcjonuje:)
AgA
> ale nie mowa tu o młodej tylko o sąsiadach - palaczach - po pierwsze, a po
> drugie młoda się nie drze - jest dzieckiem KÓÓLTURALNYM - 2 letnim!!!
>
>
>
--
Re: młoda pewnie skutecznie umila czas
AgA pisze:
> ale nie mowa tu o młodej tylko o sąsiadach - palaczach - po pierwsze, a po
> drugie młoda się nie drze - jest dzieckiem KÓÓLTURALNYM - 2 letnim!!!
O, to już drugie na tej grupie. :)
--
spp
Re: balkon
chodziło mi również o poradę na co - na jakie ew. przepisy czy cóś się
powołać podczas takiej rozmowy
Użytkownik "KRZYZAK"
news:7546b4ec-3253-4752-9d82-b01324529d5c@f30g2000vbf.googlegroups.com...
On 14 Lip, 14:25, "AgA"
> co mogę w tej sprawie zrobić, jeśli sąsiedzi nie reagują na aluzje...
To moze powiedz wprost, zeby w miare mozliwosci nie palili, bo
smierdzi.
Albo umowcie sie, ze w konkretnych godzinach maja nie kopcic na
balkonie.
Ja z przygluchym melomanem zza sciany sie dogadalem.
Re: młoda pewnie skutecznie umila czas na balkonie palaczom
ale nie mowa tu o młodej tylko o sąsiadach - palaczach - po pierwsze, a po
drugie młoda się nie drze - jest dzieckiem KÓÓLTURALNYM - 2 letnim!!!
Re: balkon
Użytkownik "KRZYZAK"
news:7546b4ec-3253-4752-9d82-b01324529d5c@f30g2000vbf.googlegroups.com...
On 14 Lip, 14:25, "AgA"
> co mogę w tej sprawie zrobić, jeśli sąsiedzi nie reagują na aluzje...
To moze powiedz wprost, zeby w miare mozliwosci nie palili, bo
smierdzi.
Albo umowcie sie, ze w konkretnych godzinach maja nie kopcic na
balkonie.
Ja z przygluchym melomanem zza sciany sie dogadalem.
no sama nie wiem czy nałogowy palacz, palący kilka paczek raptem się
"ustatkuje".. no ale chyba innego wyjścia nie ma jak rozmowa - chociaż
nadzieja umiera ostatnia....
Re: balkon
On 14 Lip, 14:25, "AgA"
> co mogę w tej sprawie zrobić, jeśli sąsiedzi nie reagują na aluzje...
To moze powiedz wprost, zeby w miare mozliwosci nie palili, bo
smierdzi.
Albo umowcie sie, ze w konkretnych godzinach maja nie kopcic na
balkonie.
Ja z przygluchym melomanem zza sciany sie dogadalem.
młoda pewnie skutecznie umila czas na balkonie palaczom
i wszystkim innym, z taka młodą to trzeba pogadac, rozpłacze sie, pośpiewa.
Serce matki rośnie! ale sąsiadów niekoniecznie. Uczyliście juz młodą, żeby sie
nie darła an balkonie czy jest jeszcze na to za młoda?
szerszen
>
> Użytkownik "Leszek"
> news:MPG.24c69869bbaff6ad13@news.gazeta.pl...
>
> > Jesli chodzi o skuteczne metody to w sumie nic.
>
> no dlaczego, moze zaczac w tym czasie myc balkon ;)
>
--
Re: balkon
na mycie balkonu już wpadłam :) ale to ostateczność - chciałabym mimo
wszystko żyć w zdodzie z sąsiadami...
Re: balkon
Leszek pisze:
> In article
> @poczta.onet.pl says...>
>> witam, potrzebuje pomocy /równie? prawnej - je?li istnieje w tej dziedzinie/
>>
>> do rzeczy..
>>
>> jest lato, gor?co itp. du?o czasu sp?dzam z m?od? na balkonie, poza tym
>> pranie, itd. itd - wiadomo do czego balkon s?u?y; a moi s?siedzi - na?ogowi
>> palacze /oboje/ - chyba kilka paczk dziennie - kopc? faje na balkonie!!!
>> nie musze chyba mówi?, ?e umiemo?liwia mi to zupe?nie ko?ystanie z mojego
>> balkonu, co wi?cej nie mog? otworzy? okien, bo dym czu? w pokoju /a bardzo
>> tego zapachu nie lubi?!/
>>
>> co mog? w tej sprawie zrobi?, je?li s?siedzi nie reaguj? na aluzje...
>>
>> pozdrawiam serdecznie
>> AgA
>
> Jesli chodzi o skuteczne metody to w sumie nic.
A "szanowni" palacze ciągle utyskują jak to im się ogranicza prawo do
wolności.
Re: balkon
Użytkownik "Leszek"
news:MPG.24c69869bbaff6ad13@news.gazeta.pl...
> Jesli chodzi o skuteczne metody to w sumie nic.
no dlaczego, moze zaczac w tym czasie myc balkon ;)
Re: balkon
In article
@poczta.onet.pl says...>
> witam, potrzebuje pomocy /równie? prawnej - je?li istnieje w tej dziedzinie/
>
> do rzeczy..
>
> jest lato, gor?co itp. du?o czasu sp?dzam z m?od? na balkonie, poza tym
> pranie, itd. itd - wiadomo do czego balkon s?u?y; a moi s?siedzi - na?ogowi
> palacze /oboje/ - chyba kilka paczk dziennie - kopc? faje na balkonie!!!
> nie musze chyba mówi?, ?e umiemo?liwia mi to zupe?nie ko?ystanie z mojego
> balkonu, co wi?cej nie mog? otworzy? okien, bo dym czu? w pokoju /a bardzo
> tego zapachu nie lubi?!/
>
> co mog? w tej sprawie zrobi?, je?li s?siedzi nie reaguj? na aluzje...
>
> pozdrawiam serdecznie
> AgA
Jesli chodzi o skuteczne metody to w sumie nic.
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.