"Ajgor"
Re: Ograniczenie predkosci
> 3. Znaki poziome - malowane na jezdni
> 4. Znaki pionowe.
sa tak samo wazne i z zalozenia nie moga sie wykluczac :-)
pzdr
drill
Re: Ograniczenie predkosci
Ajgor wrote:
> Na obwodnicy w Legnicy jest takie miejsce, gdzie od strony Lubina dojzezdza
> sie do swiatel. I jest cos ciekawego. Otoz w jednym miejscu jest na jezdzni
> namalowany wielki poziomy znak - ograniczenie predkosci do 70 km. Dokladnie
Przede wszydtkim to nie istnieje coś takiego, jak malowanyna jezdnio
poziomy znak ograniczający prędkość.
[ciach]
> sadu grodzkiego. I tu mam pytanie. Z kursu na prawo jazdy pamietam, ze
> kolejnosc waznosci znakow jest taka (od najwazniejszego):
>
> 1. Znaki pokazywane przez osobe kierujaca ruchem
> 2. Znaki swietlne
> 3. Znaki poziome - malowane na jezdni
> 4. Znaki pionowe.
Jeśli już to raczej 3 i 4 odwrotnie. A w tym przypadku (patrz wyżej)
spraw ajest oczywista - tego na jezdni w ogóle nie było (nie ma takich w
rozporządzeniu o znakach i sygnałach drogowych).
> Z tego wynika, ze w tym miejscu powinno sie jechac maksymalnie 70km/h.
> Wiec mam pytanie - jak to wyglada w praktyce? Czego kumpel moze sie
> spodziewac w sadzie grodzkim?
Jak sędzia rozsądny i dobrotliwy, to pouczy, a kosztami obciąży skarb
państwa.
Ale to wariant cholernie optymistyczny ;)
Re: Ograniczenie predkosci
Ajgor [###niep@da.m.###] napisał:
> Z kursu na prawo
> jazdy pamiętam, ze kolejność ważności znaków jest taka (od
> najważniejszego): 1. Znaki pokazywane przez osobę kierująca ruchem
> 2. Znaki świetlne
> 3. Znaki poziome - malowane na jezdni
> 4. Znaki pionowe.
Powyższe wynika z art. 5 PoRD, przy czym nigdzie tam nie ma
rozróżnienia na znaki pionowe i poziome. Jeśli faktycznie znak poziomy
wskazywał inne ograniczenie niż pionowy, to można próbować powoływać
się przed sądem na niezawiniony błąd co do prawa.
Re: Ograniczenie predkosci
Andrzej Lawa napisał(a):
> Przede wszydtkim to nie istnieje coś takiego, jak malowanyna jezdnio
> poziomy znak ograniczający prędkość.
Co za bujdy opowiadasz? Zatrułeś się żarciem świątecznym? Jest coś
takiego, zapraszam choćby nawet na Trasę Toruńską.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
Re: Ograniczenie predkosci
scream wrote:
> Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> Przede wszydtkim to nie istnieje coś takiego, jak malowanyna jezdnio
>> poziomy znak ograniczający prędkość.
>
>
> Co za bujdy opowiadasz? Zatrułeś się żarciem świątecznym? Jest coś
> takiego, zapraszam choćby nawet na Trasę Toruńską.
>
Na trasie mogą sobie namalować i słonika.
Nie ma w rozporządzeniu i kropka.
Re: Ograniczenie predkosci
Andrzej Lawa wrote:
> scream wrote:
>
>> Andrzej Lawa napisał(a):
>>
>>> Przede wszydtkim to nie istnieje coś takiego, jak malowanyna jezdnio
>>> poziomy znak ograniczający prędkość.
>>
>>
>>
>> Co za bujdy opowiadasz? Zatrułeś się żarciem świątecznym? Jest coś
>> takiego, zapraszam choćby nawet na Trasę Toruńską.
>>
>
> Na trasie mogą sobie namalować i słonika.
>
> Nie ma w rozporządzeniu i kropka.
Jakieś wnioski co do odpowiedzialności urzędnika który to namalował?
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Robert Tomasik"
news:dokg0c$32f$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ajgor [###niep@da.m.###] napisał:
>> Z kursu na prawo
>> jazdy pamiętam, ze kolejność ważności znaków jest taka (od
>> najważniejszego): 1. Znaki pokazywane przez osobę kierująca ruchem
>> 2. Znaki świetlne
>> 3. Znaki poziome - malowane na jezdni
>> 4. Znaki pionowe.
>
>
> Powyższe wynika z art. 5 PoRD, przy czym nigdzie tam nie ma
> rozróżnienia na znaki pionowe i poziome. Jeśli faktycznie znak poziomy
> wskazywał inne ograniczenie niż pionowy, to można próbować powoływać
> się przed sądem na niezawiniony błąd co do prawa.
NIE MA znaku poziomego ograniczajacego predkosc w POrD ani w rozporzadzeniu
o znakach drogowych. Mozna sobie namalowac nawet słonika - jak to A. Lawa
stwierdzil światle.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
Re: Ograniczenie predkosci
Marcin Szawurski napisał(a):
>> Nie ma w rozporządzeniu i kropka.
>
>
> Jakieś wnioski co do odpowiedzialności urzędnika który to namalował?
Niestety. Jeżeli nawet jego przełożony nie stwierdzi, że stosownego
urzędnika nalezy ukarać, ten w świetle prawa może się odwoływać i na 90
% wygra.
Sprawy z tytułu absurdalnie ustawionych znaków drogowych z reguły kończą
się niczym. No może prawie niczym - po chyba 10 latach udało mi się
wywalczyć, że jeden znak (D-1) zastąpiono innym (A-6a). Dowcip polegał
na tym, że droga, na której ustawiono serię znakow D-1, na parzystych
skrzyżowaniach była drogą z pierwszeństwem, a na nieparzystych
podporządkowana. I tak, jak to w góralskim dowcipie, 16 razy... No może
8, ale i tak przynajmniej 7 razy za dużo.
M.
PS. Znajomy policjant, nomen omen z drogówki, na pytanie, czy można
ukarać kogoś kto niewlaściwie ustawił znak, zrobił wielkie oczy i w
końcu wykrztusił, że nie ma znaków sprzecznych z PoRD... Wtedy od ręki
pokazałem mu 3, ustawione w promieniu 100 m od WRD.
Re: Ograniczenie predkosci
Marcin Szawurski wrote:
>> Nie ma w rozporządzeniu i kropka.
>
>
> Jakieś wnioski co do odpowiedzialności urzędnika który to namalował?
Urzędnik raczej nie malował, tylko jakiś robotnik ;)
(to tak w kwestii formalnej)
Cóż, o ile mi wiadomo nie ma zakazu malowania na jezdni wzorków - czy to
słoników, czy to jakiś kółek z numerkami.
Natomiast jest nakaz znajomości przez kierujących pojazdami)
obowiązujących przepisów oraz znaków i sygnałów drogowych.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "SQLwysyn"
> NIE MA znaku poziomego ograniczajacego predkosc w POrD ani w
> rozporzadzeniu o znakach drogowych.
Rozporządzenie o znakach... § 2
6. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych.
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Maciej Bebenek wrote:
> Sprawy z tytułu absurdalnie ustawionych znaków drogowych z reguły kończą
> się niczym. No może prawie niczym - po chyba 10 latach udało mi się
Tak, ale tutaj absurdalna była tylko nieznajomość przepisów kierującego
pojazdem - zignorował znak drogowy na rzecz jakichś malowideł
artystycznych na jezdni, które obowiązującym znakiem drogowym być nie
mogły ;)
[ciach]
> PS. Znajomy policjant, nomen omen z drogówki, na pytanie, czy można
> ukarać kogoś kto niewlaściwie ustawił znak, zrobił wielkie oczy i w
Wiesz, czasem się zdarza, że policjant czepia się nieletnich za wożenie
pasażerów motorowerami - powołując się na przepis z lat 60-tych (obecny
dotyczy wyłącznie rowerów; w przypadku motorowerów liczy się to, co jest
w dowodzie rejestracyjnym).
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
> Cóż, o ile mi wiadomo nie ma zakazu malowania na jezdni wzorków - czy to
> słoników, czy to jakiś kółek z numerkami.
Art. 63a. (78) § 1 KW
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Marcin Szawurski"
news:43addd1b$0$17936$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Jakieś wnioski co do odpowiedzialności urzędnika który to namalował?
a widziales kiedys trzezwego urzednika malujacego znaki na drodze?
odpowiedzialny bedzie poki sobie nie przygniecie kolanem krawata :P
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
> Tak, ale tutaj absurdalna była tylko nieznajomość przepisów kierującego
> pojazdem - zignorował znak drogowy na rzecz jakichś malowideł
> artystycznych na jezdni, które obowiązującym znakiem drogowym być nie
> mogły ;)
Mogły. A kierujący, który w przeciwieństwie do Ciebie zna przepisy
może na ich podstawie sądzić, że taki znak poziomy jest
odzwierciedleniem pionowego znaku zakazu i zostać wprowadzony
w błąd gdy oba znaki się nie zgadzają.
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Maciej Bebenek"
wiadomości news:43aded58@news.home.net.pl...
>
> PS. Znajomy policjant, nomen omen z drogówki,
o ile dobrze wnioskuje - to ten omen w bialej czapce jest guru
znajomego prawa (i pewnie sprawiedliwosci), ze stanowi jego wykladnie
pod rygorem uzycia bloczka mandatowego :-)
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
Re: Ograniczenie predkosci
Padre wrote:
> Użytkownik "Andrzej Lawa"
>
>
>>Tak, ale tutaj absurdalna była tylko nieznajomość przepisów kierującego
>>pojazdem - zignorował znak drogowy na rzecz jakichś malowideł
>>artystycznych na jezdni, które obowiązującym znakiem drogowym być nie
>>mogły ;)
>
>
> Mogły. A kierujący, który w przeciwieństwie do Ciebie zna przepisy
> może na ich podstawie sądzić, że taki znak poziomy jest
> odzwierciedleniem pionowego znaku zakazu i zostać wprowadzony
> w błąd gdy oba znaki się nie zgadzają.
>
Zależy w którym miejscu dokładnie te znaki stały.
Ja bym właśnie tego się trzymał, że najpierw widziałem ograniczenie do
50, a potem namalowane ograniczenie do 70, które sugerowało, że
podniesioni dozwoloną prędkość. Kierowca jadąc nie musi wiedzieć, że
znaku pionowego nie ma, wystarczy, że pomyśli, że go niezauważył.
W każdym razie nawet jeśliby uznac, że nie jest to znak drogowy, to jest
to "cos" co może sugerować inne ograniczenie prędkości i jako takie
szybko powinno być z drogi usunięte przez odpowiednie służby, czego nie
zrobiono.
W każdym razie sprawa nie jest taka oczywista i wszystko zalezy od
inteligencji sędziego.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Padre"
news:doktk4$9cr$1@news.dialog.net.pl...
>
> kierujący, ... może ...sądzić
wow, tuz po koronacji, a juz kazdy moze sobie sadzic.
imho kierujacy to moze sobie podumac, a sadzi sad w swoim majestecie
p.s. nie mylic majestatu sadu z polskimi sedzinami rodzinnymi
(chyba, ze sobie taka kupi w promocji w tesco za cale 19,99 zl zestaw
dla downow: maly majestacik malego sadziku malej bezdzietnej i qrewsko
zawistnej polskiej sedzinki rodzinnej )
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "witek"
> Zależy w którym miejscu dokładnie te znaki stały.
No, ten poziomy to raczej leżał ;-)
> Ja bym właśnie tego się trzymał, że najpierw widziałem ograniczenie do
> 50, a potem namalowane ograniczenie do 70, które sugerowało, że
> podniesioni dozwoloną prędkość. Kierowca jadąc nie musi wiedzieć, że
> znaku pionowego nie ma, wystarczy, że pomyśli, że go niezauważył.
Dobry pomysł, ale cytuję autora wątku "Dokladnie obok tego namalowanego jest
stojacy znak pionowy - ograniczenie do 50 km."
> W każdym razie sprawa nie jest taka oczywista i wszystko zalezy od
> inteligencji sędziego.
Jasne, ale skoro oznakowanie było ewidentnie błędne, to w tej sytuacji
przypominając par. 2 p. 6 Rozporządzenia o znakach utrzymywałbym,
że zostałem wprowadzony w błąd, sugerując się znakiem poziomym.
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "ape"
> Użytkownik "Padre"
> news:doktk4$9cr$1@news.dialog.net.pl...
> >
> > kierujący, ... może ...sądzić
>
> wow, tuz po koronacji, a juz kazdy moze sobie sadzic.
> imho kierujacy to moze sobie podumac, a sadzi sad w swoim majestecie
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=55874
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Padre"
news:dokvgu$anv$2@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "ape"
>
> > Użytkownik "Padre"
> > news:doktk4$9cr$1@news.dialog.net.pl...
> > >
> > > kierujący, ... może ...sądzić
> >
> > wow, tuz po koronacji, a juz kazdy moze sobie sadzic.
> > imho kierujacy to moze sobie podumac, a sadzi sad w swoim majestecie
>
> http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=55874
o, padre mio!
wszak jestesmy na grupie prawniczej, a nie na miodek-party, wiec
pozostanmy raczej przy pierwszym punkcie owej definicji, ok?
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "ape"
> > > wow, tuz po koronacji, a juz kazdy moze sobie sadzic.
> > > imho kierujacy to moze sobie podumac, a sadzi sad w swoim majestecie
> >
> > http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=55874
>
> o, padre mio!
> wszak jestesmy na grupie prawniczej, a nie na miodek-party, wiec
> pozostanmy raczej przy pierwszym punkcie owej definicji, ok?
Oj, ape... a jeżeli ktoś zapyta Cię dlaczego tak sądzisz, to
pomyślisz, że bierze Cię za sędziego? ;-D
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Padre"
news:doks98$8hv$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "SQLwysyn"
>
>> NIE MA znaku poziomego ograniczajacego predkosc w POrD ani w
>> rozporzadzeniu o znakach drogowych.
>
> Rozporządzenie o znakach... § 2
> 6. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
> stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych.
Słuchaj. Czy któryś ze znaków P-1 ... P-25 jest chociaż troche podobny do
opisanego:
"Otoz w jednym miejscu jest na jezdzni
namalowany wielki poziomy znak - ograniczenie predkosci do 70 km. "
NIE MA znaku POZIOMEGO ograniczającego prędkość. Tak trudno to zrozumieć?
Powoływanie się na taki znak:
"Poszedl do komendanta policji i powiedzial, ze przestrzegal predkosci z
poziomego znaku i ze nie zaplaci. "
świadczy o ignorancji prawnej kierującego. Miał dostac mandat całkiem
słusznie, nie przyjął go, więc zapłaci w sądzie grodzkim.
A co do Roberta. Przestudiuj dokładniej akt prawny zanim wypowiesz się
merytorycznie.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "witek"
news:dokuak$1dq$1@inews.gazeta.pl...
> W każdym razie sprawa nie jest taka oczywista i wszystko zalezy od
> inteligencji sędziego.
Sprawa jest oczywista i każdy sędzia wyda taki sam wyrok.
Kierujący nie zastosował sie do obowiązującego znaku drogowego, lecz przyjął
do wiadomości malowankę na jezdni.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
wiadomości
> Tak, ale tutaj absurdalna była tylko nieznajomość przepisów kierującego
> pojazdem - zignorował znak drogowy na rzecz jakichś malowideł
> artystycznych na jezdni, które obowiązującym znakiem drogowym być nie
> mogły ;)
A to co:
http://www.mary.win.pl/strony/3/3_10_10.htm
?????????????????
Re: Ograniczenie predkosci
Ajgor
>
> Użytkownik "Andrzej Lawa"
> wiadomości
>
> > Tak, ale tutaj absurdalna była tylko nieznajomość przepisów kierującego
> > pojazdem - zignorował znak drogowy na rzecz jakichś malowideł
> > artystycznych na jezdni, które obowiązującym znakiem drogowym być nie
> > mogły ;)
>
> A to co:
>
> http://www.mary.win.pl/strony/3/3_10_10.htm
>
>
> ?????????????????
"Oprócz znaków drogowych poziomych które wymienia Rozporządzenie , w praktyce
spotyka się jeszcze kilka innych, których przykłady znajdują się poniżej."
Inaczej mowiąc to nie są znaki drogowe, tylko malowidła na drodze. Bo znaki
wymienia rozporządzenie, i jeżeli czegoś nie ma w rozporządzeniu to to nie
jest znakiem.
--
Falkenstein
Recht und Ehre
--
Re: Ograniczenie predkosci
sprawa sie prowdopodobnie rozbije o polozenie wzgledem siebie obu znakow.
-al
Re: Ograniczenie predkosci
Padre wrote:
> Rozporządzenie o znakach... § 2
> 6. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
> stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych.
Tak, ale popatrz sobie na par.85, ust.1 a zwłaszcza 2 (wg. 2 znaki
poziome mogą być wyłącznie białe lub żółte - pomijając odblaskowe 'kocie
oczka' oznaczające prawą krawędź).
Par.2 ust.6 odnosi się do znaków typu P-15 (odpowiednik znaku
ostrzegawczego A-7 'ustąp pierwszeństwa') oraz P-16 (odpowiednik znaku
zakazu B-20 'STOP').
Zakładam, że rozporządzenie nie było tworzone na ciężkim cyku i nie jest
wewnętrznie sprzeczne ;)
Re: Ograniczenie predkosci
Padre wrote:
> Mogły. A kierujący, który w przeciwieństwie do Ciebie zna przepisy
> może na ich podstawie sądzić, że taki znak poziomy jest
> odzwierciedleniem pionowego znaku zakazu i zostać wprowadzony
> w błąd gdy oba znaki się nie zgadzają.
Kierujący przepisów nie zna, a ty nie czytasz przepisów w całości. Patrz
moja wcześniejsza odpowiedź.
Re: Ograniczenie predkosci
Ajgor wrote:
> A to co:
>
> http://www.mary.win.pl/strony/3/3_10_10.htm
Że to brednie.
To, co nie znajduje się w ustawie lub stosownym rozporządzeniu, nie jest
obowiazującym przepisem/znakiem drogowym.
A czyjeś prywatne strony nie stanowią organu stanowiącego prawo.
Re: Ograniczenie predkosci
AB wrote:
> sprawa sie prowdopodobnie rozbije o polozenie wzgledem siebie obu znakow.
Był jeden znak i jedno malowidło.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "AB" napisał w wiadomości news:dolv09$brp$1@news.onet.pl...
> sprawa sie prowdopodobnie rozbije o polozenie wzgledem siebie obu znakow.
I moze wreszcie ktos zauwazy ze obok siebie stoja dwa znaki sprzeczne ze
soba.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
wiadomości
> Natomiast jest nakaz znajomości przez kierujących pojazdami)
> obowiązujących przepisów oraz znaków i sygnałów drogowych.
Robilem prawo jazdy 17 lat temu. Ale do dzis pamietam, ze WYRAZNIE bylo
powiedziane, ze znaki poziome maja pierwszenstwo przed pionowymi. Nawet na
egzaminie mialem takie pytanie.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "ape" napisał w wiadomości
news:doktjm$jrn$2@atlantis.news.tpi.pl...
> a widziales kiedys trzezwego urzednika malujacego znaki na drodze?
> odpowiedzialny bedzie poki sobie nie przygniecie kolanem krawata :P
O kurde.. Spadlem prawie z krzesla jak to przeczytalem :) Ze smiechu :)
Re: Ograniczenie predkosci
Padre wrote:
>>Cóż, o ile mi wiadomo nie ma zakazu malowania na jezdni wzorków - czy to
>>słoników, czy to jakiś kółek z numerkami.
>
>
> Art. 63a. (78) § 1 KW
OK, uściślę: nie ma zakazu, o ile zarządzający tym miejscem wyrazi
zgodę. Myślisz, że zarządzający sam sobie zgody nie udzielił? ;->
Re: Ograniczenie predkosci
Ajgor wrote:
>>sprawa sie prowdopodobnie rozbije o polozenie wzgledem siebie obu znakow.
> I moze wreszcie ktos zauwazy ze obok siebie stoja dwa znaki sprzeczne ze
> soba.
Do znudzenia - był jeden znak i jedno malowidło.
Re: Ograniczenie predkosci
Ajgor wrote:
> Robilem prawo jazdy 17 lat temu. Ale do dzis pamietam, ze WYRAZNIE bylo
> powiedziane, ze znaki poziome maja pierwszenstwo przed pionowymi. Nawet na
> egzaminie mialem takie pytanie.
Popatrz na to logicznie - jakie znaki są lepiej widoczne? Poziome czy
pionowe?
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
wiadomości
> To, co nie znajduje się w ustawie lub stosownym rozporządzeniu, nie jest
> obowiazującym przepisem/znakiem drogowym.
>
> A czyjeś prywatne strony nie stanowią organu stanowiącego prawo.
Twoje slowo przeciw stronie www. Czy Twoje wypowiedzi stanowia organ
stanowiacy prawo w stopniu wiekszym niz ta strona?
Re: Ograniczenie predkosci
Ajgor wrote:
>>A czyjeś prywatne strony nie stanowią organu stanowiącego prawo.
>
>
> Twoje slowo przeciw stronie www.
MegaROTFL
> Czy Twoje wypowiedzi stanowia organ
> stanowiacy prawo w stopniu wiekszym niz ta strona?
Moje wypowiedzi były główne cytatami z obowiązujących przepisów.
Znaki poziome mogą być białe albo (tymczasowe) żółte. Plus jeszcze mogą
być 'kocie oczka' oznaczające krawędź jezdni. I tyle.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości
> Popatrz na to logicznie - jakie znaki są lepiej widoczne? Poziome czy
> pionowe?
O tym na kursie nie bylo. Ale BYLO ze poziome maja pierwszenstwo.
Dopatrujesz sie logiki u Polskich prawodawcow?
Gratuluje optymizmu :)
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości
> Zakładam, że rozporządzenie nie było tworzone na ciężkim cyku i nie jest
> wewnętrznie sprzeczne ;)
A ja wzuce pytanie o te znaki na oficjalne forum legnickie. Ciekawe jaki
bedzie oddzwiek :)
Re: Ograniczenie predkosci
Ajgor wrote:
> A ja wzuce pytanie o te znaki na oficjalne forum legnickie. Ciekawe jaki
> bedzie oddzwiek :)
Formum treści rozporządzenia nie zmieni. A rozporządzenie wyraźnie
określa, jak wyglądają poziome znaki drogowe.
Re: Ograniczenie predkosci
Ajgor wrote:
>>Popatrz na to logicznie - jakie znaki są lepiej widoczne? Poziome czy
>>pionowe?
>
> O tym na kursie nie bylo. Ale BYLO ze poziome maja pierwszenstwo.
> Dopatrujesz sie logiki u Polskich prawodawcow?
Polscy prawodawcy nie mogli tworzyć ustawy z założeniem, że
drogowcy-idioci będą stawiać sprzeczne oznakowania (jak np. w Warszawie
na ul. Górczewskiej w kierunku Bemowa na skrzyżowaniu zaraz za żyrafą -
jakiś czas temu znaki informacyjne pionowe i poziome kłóciły się co do
zastosowania prawego pasa - czy tylko do skrętu, czy też do jazdy prosto).
A ponieważ ogólna konstrukcja PoRD jest dość logiczna, należy założyć że
konsekwentnie ten sam tok rozumowania, co np. w przypadku priorytetów
sygnalizacji świetlnej i nakazów kierującego ruchem.
Mianowicie: jaki znak lub sygnał drogowy będzie najaktualniejszy i
najlepiej widoczny? W pierwszej kolejności np. policjant, potem światła
kierujące ruchem, potem znaki pionowe a na końcu znaki poziome, które są
najmniej widoczne (zwłaszcza po np. opadach śniegu czy choćby te
bardziej wytarte w deszczu) a ich zmiana (pomiając nalepiane/odrywane
znaki żółte) jest dość kłopotliwa.
Zresztą to i tak w tym przypadku rozważania akademickie, bo białe kółko
z czarnymi cyferkami i czerwoną obwódką namalowane na jezdni to tylko i
wyłącznie element dekoracyjny, a nie znak drogowy.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
wiadomości news:43ae9178@news.home.net.pl...
> Ajgor wrote:
>
>>>A czyjeś prywatne strony nie stanowią organu stanowiącego prawo.
>>
>>
>> Twoje slowo przeciw stronie www.
>
> MegaROTFL
Ta tak. Oczywiscie.
>> Czy Twoje wypowiedzi stanowia organ stanowiacy prawo w stopniu wiekszym
>> niz ta strona?
>
> Moje wypowiedzi były główne cytatami z obowiązujących przepisów.
A na tej stronie to byly jakies bajki?
Nadal Twoje slowo przeciw ich.
A tak calkowicie abstrachujac od wszystkiego co tu zostalo napisane -
wlasnie przyszlo mi cos do glowy.
1. Dwa wykluczajace sie znaki (wiem wiem... malunek slonia)...
2. Kawalek dalej radar.
Czy to nie wyglada jak swiadomie zastawiona na kierowcow pulapka? Zeby
wyciagac od nich pieniadze?
Ciekawe czy jakies organa scigania nie powinny sie tym zainteresowac.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Ajgor"
news:dokcaj$sal$1@news.dialog.net.pl...
> Na obwodnicy w Legnicy jest takie miejsce, gdzie od strony Lubina
dojzezdza
> sie do swiatel. I jest cos ciekawego. Otoz w jednym miejscu jest na
jezdzni
> namalowany wielki poziomy znak - ograniczenie predkosci do 70 km.
Dokladnie
> obok tego namalowanego jest stojacy znak pionowy - ograniczenie do 50 km.
> Kilkadziesiat metrow dalej jest fotoradar. No i tydzien temu kumpel dostal
> jakies wezwanie czy mandat za przekroczenie predkosci w tym miejscu. Na
> papierku pisze, ze jechal z predkoscia 68km/h.
> Poszedl do komendanta policji i powiedzial, ze przestrzegal predkosci z
> poziomego znaku i ze nie zaplaci. A na to komendant, ze kieruje sprawe do
> sadu grodzkiego. I tu mam pytanie. Z kursu na prawo jazdy pamietam, ze
> kolejnosc waznosci znakow jest taka (od najwazniejszego):
Obowiązuje 50 km/h. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe
ostrzegawcze lub zakazu stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
wiadomości news:43add88f@news.home.net.pl...
> scream wrote:
> > Andrzej Lawa napisał(a):
> >
> >> Przede wszydtkim to nie istnieje coś takiego, jak malowanyna jezdnio
> >> poziomy znak ograniczający prędkość.
> >
> >
> > Co za bujdy opowiadasz? Zatrułeś się żarciem świątecznym? Jest coś
> > takiego, zapraszam choćby nawet na Trasę Toruńską.
> >
>
> Na trasie mogą sobie namalować i słonika.
>
> Nie ma w rozporządzeniu i kropka.
W rozporządzeniu jest napisane:
"Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych."
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości
> Formum treści rozporządzenia nie zmieni. A rozporządzenie wyraźnie
> określa, jak wyglądają poziome znaki drogowe.
Ale moze przeczyta to ktos z magistratu i sprawi ze ton kolorowy slon z
jezdni zniknie i przestanie wprowadzac kierowcow w blad.
Re: Ograniczenie predkosci
neelix wrote:
> W rozporządzeniu jest napisane:
> "Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
> stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych."
K*.*wa... Celowo nie czytasz w całości przepisów _i_ wątków, czy ogólnie
masz problemy z czytaniem?
Par. 58 dokładnie określa, jak mogą wyglądać znaki poziomie, a par.2
ust.6, który cytujesz, odności się np. do p-15 i p-16.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Ajgor"
news:dom07h$3lk$1@news.dialog.net.pl...
>
> > a widziales kiedys trzezwego urzednika malujacego znaki na drodze?
> > odpowiedzialny bedzie poki sobie nie przygniecie kolanem krawata :P
>
> O kurde.. Spadlem prawie z krzesla jak to przeczytalem :) Ze smiechu
:)
:)
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Ajgor"
news:dom5li$9lv$1@news.dialog.net.pl...
> A tak calkowicie abstrachujac od wszystkiego co tu zostalo napisane -
> wlasnie przyszlo mi cos do glowy.
> 1. Dwa wykluczajace sie znaki (wiem wiem... malunek slonia)...
> 2. Kawalek dalej radar.
> Czy to nie wyglada jak swiadomie zastawiona na kierowcow pulapka? Zeby
> wyciagac od nich pieniadze?
> Ciekawe czy jakies organa scigania nie powinny sie tym zainteresowac.
To jest pozostałość po zmianie. Pionowy usunęli lub zmienili, a poziomego
nie chciało się skrobać. Po prostu bajzel w ustawach i w ich stosowaniu.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "ape"
news:doku88$lg1$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Maciej Bebenek"
> wiadomości news:43aded58@news.home.net.pl...
> >
> > PS. Znajomy policjant, nomen omen z drogówki,
>
> o ile dobrze wnioskuje - to ten omen w bialej czapce jest guru
> znajomego prawa (i pewnie sprawiedliwosci), ze stanowi jego wykladnie
> pod rygorem uzycia bloczka mandatowego :-)
Bloczek to pestka. Mają w rękawie sąd grodzki.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Ajgor wrote:
>>Moje wypowiedzi były główne cytatami z obowiązujących przepisów.
>
>
> A na tej stronie to byly jakies bajki?
Owszem. To, czego nie ma w rozporządzeniu, nie jest znakiem drogowym,
tylko czyjąć radosną twórczością.
> Nadal Twoje slowo przeciw ich.
Słowo przepisów przeciwko ich radosnej twórczości.
> A tak calkowicie abstrachujac od wszystkiego co tu zostalo napisane -
> wlasnie przyszlo mi cos do glowy.
> 1. Dwa wykluczajace sie znaki (wiem wiem... malunek slonia)...
Jeden znak.
> 2. Kawalek dalej radar.
> Czy to nie wyglada jak swiadomie zastawiona na kierowcow pulapka? Zeby
> wyciagac od nich pieniadze?
Albo wymóc dokładną znajomość przepisów.
> Ciekawe czy jakies organa scigania nie powinny sie tym zainteresowac.
Powinny. Jeżdżącymi po drogach osobnikami nie znającymi przepisów.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Ajgor"
news:dom05v$3l0$1@news.dialog.net.pl...
>
> Robilem prawo jazdy 17 lat temu. Ale do dzis pamietam, ze WYRAZNIE bylo
> powiedziane, ze znaki poziome maja pierwszenstwo przed pionowymi. Nawet na
> egzaminie mialem takie pytanie.
Nie pamiętam czy tak było, ale dzisiaj to nieaktualne. Bardzo dużo zmieniło
się od tamtej pory.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Dnia Sun, 25 Dec 2005 13:29:53 +0100, Ajgor napisał(a):
> O tym na kursie nie bylo. Ale BYLO ze poziome maja pierwszenstwo.
> Dopatrujesz sie logiki u Polskich prawodawcow?
> Gratuluje optymizmu :)
Mam nadzieję, że wyrzucili Cię z egzaminu i prawa jazdy nie masz. Bo prawo
mówi, że: "6. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze
lub zakazu stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych." Czyli są
wtórne. Obowiązują pionowe, a poziome je tylko uzupełniają. Na kursie,
który ukończyłem i zdałem egzamin tak było. Treść rozporządzenia:
http://eduseek.interklasa.pl/multimedia/znaki/znakidrogowe/znaki/ustawa.htm
Poczytaj sobie.
--
Pozdrawiam,
Przemek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
> > Rozporządzenie o znakach... § 2
> > 6. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
> > stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych.
>
> Tak, ale popatrz sobie na par.85, ust.1 a zwłaszcza 2 (wg. 2 znaki
> poziome mogą być wyłącznie białe lub żółte - pomijając odblaskowe 'kocie
> oczka' oznaczające prawą krawędź).
Racja - tu się mozna czepić, choć te znaki które widziałem były
białe, podobnie jak wymienione przez Ciebie poniżej odpowiedniki.
(nb słowo "wyłącznie" nie jest użyte w tym przepisie).
> Par.2 ust.6 odnosi się do znaków typu P-15 (odpowiednik znaku
> ostrzegawczego A-7 'ustąp pierwszeństwa') oraz P-16 (odpowiednik znaku
> zakazu B-20 'STOP').
Niekoniecznie tylko do nich, jest jeszcze par 1. p.4.
"Oprócz znaków, o których mowa w ust. 3 pkt 1, stosuje
się znaki związane z oznaczeniem pasa drogowego, obiektów
drogowych i oznaczenia w postaci urządzeń bezpieczeństwa ruchu,
w szczególności w związku z zamknięciem drogi lub jej części
dla ruchu, a w razie potrzeby - znaki z napisami wskazującymi
sposób korzystania z drogi, jeżeli nie może on być wyrażony
znakami określonymi w załączniku do niniejszego rozporządzenia."
Oprócz odpowiedników znaków ograniczenia prędkości w formie
poziomej spotyka się jeszcze świetlne (jednokolorowe).
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Ajgor wrote:
>>Formum treści rozporządzenia nie zmieni. A rozporządzenie wyraźnie
>>określa, jak wyglądają poziome znaki drogowe.
>
>
> Ale moze przeczyta to ktos z magistratu i sprawi ze ton kolorowy slon z
> jezdni zniknie i przestanie wprowadzac kierowcow w blad.
Albo może tylu się na ten błąd złapie, że wreszcie ludzie zaczną sobie
powtarzać co jakiś czas przepisy ;-P
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
wiadomości news:43ae9cde@news.home.net.pl...
> neelix wrote:
>
> > W rozporządzeniu jest napisane:
> > "Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
> > stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych."
>
> K*.*wa... Celowo nie czytasz w całości przepisów _i_ wątków, czy ogólnie
> masz problemy z czytaniem?
>
> Par. 58 dokładnie określa, jak mogą wyglądać znaki poziomie,
Par.85. Czeski błąd.
a par.2
> ust.6, który cytujesz, odności się np. do p-15 i p-16.
Oznakowanie drogowe poziome ze względu na funkcję i kształt dzieli się na:
znaki podłużne i poprzeczne, strzałki, ZNAKI UZUPEŁNIAJĄCE, pktowe el-ty
odblaskowe.
Znaki uzupełniające to m.in symbole znaków pionowych w oznakowaniu poziomym.
Idąc tym tropem dochodzę do punktu 5.2.10 rozporządzenia Dz.U 220 i widzę
przykłady symboli A-17( Dzieci) i B-33(Ograniczenie v). Czy dalej będziesz
upierał się tylko przy P-15 i P-16 ?
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
> Do znudzenia - był jeden znak i jedno malowidło.
Zdecydowanie: Nie!
Wszystko zależy od położenia obu znaków względem siebie, z uwagi na to, że
znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych. Moim zdaniem obrona
może polegać tylko na tym, że sznur tirów ci zasłonił pionowe oznaczenie, bo
inaczej to kiepsko to widzę.
http://eduseek.interklasa.pl/multimedia/znaki/znakidrogowe/znaki/ustawa.htm
par. 94, pkt. 2
IMHO:
[Gdybym miał osądzac, to musiałbyś ten sznur tirów zeznać i jeszcze miałbyś
większe szanse na niepłacenie gdyby oba oznakownia były w jednej linii (*)
inaczej nie traktowałbym tego znaku poziomego jako powtarzacza znaku
pionowego w miejscu gdzie jest kilka pasów i istnieje prawdopodobieństwo
zasłonięcia znaku pionowego przez inne pojazdy.
(*) "w jednej linii" czyli na prostej prostopadlej do osi jezdni
przechodzącej przez słup oznakowania ponowego.]
-a.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
wiadomości news:43ae9cde@news.home.net.pl...
> neelix wrote:
>
> > W rozporządzeniu jest napisane:
> > "Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
> > stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych."
>
> K*.*wa... Celowo nie czytasz w całości przepisów _i_ wątków, czy ogólnie
> masz problemy z czytaniem?
>
> Par. 58 dokładnie określa, jak mogą wyglądać znaki poziomie, a par.2
> ust.6, który cytujesz, odności się np. do p-15 i p-16.
Ta cisza jest znamienna. :-)
"K*.*wa... Celowo nie czytasz w całości przepisów _i_ wątków, czy ogólnie
masz problemy z czytaniem?"
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
> Albo może tylu się na ten błąd złapie, że wreszcie ludzie zaczną sobie
> powtarzać co jakiś czas przepisy ;-P
Na przykład ten, zawarty w Dz. U. Nr 220, poz. 2181
http://sipdata-abc.lex.pl/dane/dzienniki/03/d03l81/zal2_5.pdf
5.1. Zasady ogólne
[...]Rozróżnia się następujące znaki uzupełniające:
- symbole (P-15, P-23, P-24)
- napisy (P-16, P-22)
[...]
- symbole znaków pionowych w oznakowaniu poziomym
5.2.10, gdzie jest opis szczegółowy tych symboli,
a także przykład odpowiednika B-33.
A słonika ani innych malowanek tam nie ma ;-)
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "SQLwysyn"
> Sprawa jest oczywista i każdy sędzia wyda taki sam wyrok.
Nie wypowiadaj się za sędziów, bo mogą znać przepisy
lepiej od Ciebie ;-)
> Kierujący nie zastosował sie do obowiązującego znaku drogowego, lecz
> przyjął do wiadomości malowankę na jezdni.
Nie malowankę, lecz poziomy znak uzupełniający (link do Dz.U. juz podałem)
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
> Kierujący przepisów nie zna, a ty nie czytasz przepisów w całości. Patrz
> moja wcześniejsza odpowiedź.
Być może kierujący ich nie znał, ale IMHO to Ty ich nie
czytasz w całości. Patrz moja późniejsza odpowiedź.
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Ajgor"
news:dom5li$9lv$1@news.dialog.net.pl...
>
> A na tej stronie to byly jakies bajki?
Tak. Obowiązują przepisy z:
http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=WDU20021701393&type=2&name=ATT2CJLA
Zapoznaj sie z załącznikiem, w szczególnosci ze znakami P.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Ajgor"
news:dom05v$3l0$1@news.dialog.net.pl...
>
> Użytkownik "Andrzej Lawa"
> wiadomości
>
>> Natomiast jest nakaz znajomości przez kierujących pojazdami)
>> obowiązujących przepisów oraz znaków i sygnałów drogowych.
>
> Robilem prawo jazdy 17 lat temu. Ale do dzis pamietam, ze WYRAZNIE bylo
> powiedziane, ze znaki poziome maja pierwszenstwo przed pionowymi. Nawet na
> egzaminie mialem takie pytanie.
Zaslugujesz na powtórny egzamin.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
wiadomości news:43aea19c@news.home.net.pl...
> Ajgor wrote:
>
>>>Formum treści rozporządzenia nie zmieni. A rozporządzenie wyraźnie
>>>określa, jak wyglądają poziome znaki drogowe.
>>
>>
>> Ale moze przeczyta to ktos z magistratu i sprawi ze ton kolorowy slon z
>> jezdni zniknie i przestanie wprowadzac kierowcow w blad.
>
> Albo może tylu się na ten błąd złapie, że wreszcie ludzie zaczną sobie
> powtarzać co jakiś czas przepisy ;-P
I to bym proponowal jako konkluzje dla kierowcy - każdego.
Od czasu do czasu przeczytac aktualne PoRD i Rozporzadzenie ws. znaków. Bo
to są 2 podstawowe obowiązujące kierowców akty prawne.
Dyskutant, który zdal egzamin 17 lat temu i do tej pory stosuje sie do wtedy
obowiazujacych przepisów sie po prostu osmiesza.
Ciekawe, czy szuka 3 domków w celu ustalenia terenu zabudowanego nadal ...
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "neelix"
news:dom5tp$2ou$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
> Obowiązuje 50 km/h. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe
> ostrzegawcze lub zakazu stanowią powtórzenie zastosowanych znaków
> pionowych.
Nie stanowią żadnego powtórzenia, są po prostu malowankami na jezdni. Ja bym
nawet wystąpił o ich usuniecie ze względu na zagrożenie jakie powodują
(możliwość poślizgu) i bezprawność.
To NIE SĄ znaki poziome.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
Re: Ograniczenie predkosci
AB wrote:
>>Do znudzenia - był jeden znak i jedno malowidło.
>
>
> Zdecydowanie: Nie!
> Wszystko zależy od położenia obu znaków względem siebie, z uwagi na to, że
> znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
> stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych. Moim zdaniem obrona
> może polegać tylko na tym, że sznur tirów ci zasłonił pionowe oznaczenie, bo
> inaczej to kiepsko to widzę.
Z tymi tirami to ostrożnie. Bo zaraz się okaże, że tiry pomiędzy
znakiem, a patrolem policji wyparowały.
po prostu zwrócił uwagę na poziomy znak, bo jest znacznie większy i nie
patrzył na pionowy, bo mógł oczekiwać, że jest taki sam.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Padre"
news:domdmc$ht8$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "SQLwysyn"
>
>> Sprawa jest oczywista i każdy sędzia wyda taki sam wyrok.
>
> Nie wypowiadaj się za sędziów, bo mogą znać przepisy
> lepiej od Ciebie ;-)
>
>> Kierujący nie zastosował sie do obowiązującego znaku drogowego, lecz
>> przyjął do wiadomości malowankę na jezdni.
>
> Nie malowankę, lecz poziomy znak uzupełniający (link do Dz.U. juz podałem)
>
Gdzie tu
http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=WDU20021701393&type=2&name=ATT2CJLA
masz taki 'znak' ?
Niektórzy ludzie to prawdziwe CKMy ....
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "SQLwysyn"
news:43aebaa4$1$17936$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Użytkownik "Ajgor"
> news:dom05v$3l0$1@news.dialog.net.pl...
> >
> > Użytkownik "Andrzej Lawa"
w
> > wiadomości
> >
> >> Natomiast jest nakaz znajomości przez kierujących pojazdami)
> >> obowiązujących przepisów oraz znaków i sygnałów drogowych.
> >
> > Robilem prawo jazdy 17 lat temu. Ale do dzis pamietam, ze WYRAZNIE bylo
> > powiedziane, ze znaki poziome maja pierwszenstwo przed pionowymi. Nawet
na
> > egzaminie mialem takie pytanie.
>
> Zaslugujesz na powtórny egzamin.
Na taki egzamin zasługuje zdecydowana większość. Wiesz co by było, gdyby
wszystkich chciano zweryfikować ? Wystarczy, że przeczyta przepisy w całości
i od początku.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "SQLwysyn"
> > Nie malowankę, lecz poziomy znak uzupełniający (link do Dz.U. juz
podałem)
> >
>
> Gdzie tu
>
http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=WDU20021701393&type=2&na
me=ATT2CJLA
> masz taki 'znak' ?
No dobra, dla Ciebie podam jeszcze raz:
http://sipdata-abc.lex.pl/dane/dzienniki/03/d03l81/zal2_5.pdf
> Niektórzy ludzie to prawdziwe CKMy ....
Zgadzam się. Ale mam nadzieję, że poczytają i się douczą.
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "SQLwysyn"
news:43aebaa4$3$17936$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Użytkownik "neelix"
> news:dom5tp$2ou$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >>
> > Obowiązuje 50 km/h. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe
> > ostrzegawcze lub zakazu stanowią powtórzenie zastosowanych znaków
> > pionowych.
>
> Nie stanowią żadnego powtórzenia, są po prostu malowankami na jezdni. Ja
bym
> nawet wystąpił o ich usuniecie ze względu na zagrożenie jakie powodują
> (możliwość poślizgu) i bezprawność.
> To NIE SĄ znaki poziome.
Tylko Ci się tak wydaje. Przeczytaj sobie rozporządzenie dot. znaków.
Dzisiaj nie Wielkanoc (malowanki) tylko Boże Narodzenie. Jak przeczytasz to
przestaniesz się upierać.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
neelix wrote:
> Ta cisza jest znamienna. :-)
Ano. Oznacza ona, że czasem mam do roboty co innego, niż siedzieć przy
komputerze i bezzwłocznie reagować na twoje wydumki.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "SQLwysyn"
news:43aebaa4$3$17936$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Użytkownik "neelix"
> news:dom5tp$2ou$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >>
> > Obowiązuje 50 km/h. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe
> > ostrzegawcze lub zakazu stanowią powtórzenie zastosowanych znaków
> > pionowych.
>
> Nie stanowią żadnego powtórzenia, są po prostu malowankami na jezdni. Ja
bym
> nawet wystąpił o ich usuniecie ze względu na zagrożenie jakie powodują
> (możliwość poślizgu) i bezprawność.
> To NIE SĄ znaki poziome.
Mało tego. Śmiem jeszcze twierdzić, że każdy ostrzegawczy lub zakazu zgodnie
z prawem jest do namalowania tylko koszty prawdopodobnie dużo większe niż
postawienie pionowego. Pionowy można łatwo postawić i jeszcze łatwiej
zdemontować lub zmienić. Poziomy to problem.
meelix
Re: Ograniczenie predkosci
SQLwysyn [###sqlwysyn@sqIwysyn.pl.###] napisał:
> A co do Roberta. Przestudiuj dokładniej akt prawny zanim wypowiesz
się
> merytorycznie.
Zanim odniesiesz się niemerytorycznie do czyjegoś posta, to go
przeczytaj z uwagą i zrozumieniem. Poleciłem pytającemu powoływać się
na błąd co do prawa, a i to zaznaczając, ze można się na to próbować
powołać, bo jak do tego podejdzie sąd, to nie wiadomo. Nigdzie nie
twierdziłem, że znak namalowany na jezdni jest ważniejszy od tego na
słupku.
Znaku poziomego ograniczającego prędkość faktycznie w rozporządzeniu
nie ma - zresztą nie odnosiłem się do tego w ogóle, a jedynie
zauważyłem, że w prawie nie ma rozróżnienia na kolejność stosowania
się do pionowych i poziomych znaków. To, że rozporządzenie nie
przewiduje poziomego znaku drogowego dotyczącego ograniczenia
prędkości w niczym nie zmienia faktu, iż tu i ówdzie takie znaki są
malowane w formie okręgu z wpisaną wewnątrz cyfrą. Jeśli taki znak tam
był, to nadal uważam, że jedyną rozsądną linią obrony pozostaje
powoływanie się na błąd co do prawa. Jak do tego podejdzie sąd, to
tego nie wiem. Ale jeśli nawet nie uzna tego za okoliczność
uniewinniającą, to z całą pewnością bedzie to okoliczność
umniejszająca winę sprawcy i wpływająca na obniżenie kary.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
wiadomości news:43aec0aa@news.home.net.pl...
> neelix wrote:
>
> > Ta cisza jest znamienna. :-)
>
> Ano. Oznacza ona, że czasem mam do roboty co innego, niż siedzieć przy
> komputerze i bezzwłocznie reagować na twoje wydumki.
Jassne. Co do tego, co napisałem wcześniej już chyba nie masz zastrzeżeń ?
Te znaki(ostrzegawcze i zakazu) na jezdni to nie są malowanki tylko
ewentualne powtórzenia znaków pionowych i znaki uzupełniające. Oczywiście
jeśli nie są powtórzeniem to nie działają.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Robert Tomasik"
news:domfpa$kms$1@inews.gazeta.pl...
> Znaku poziomego ograniczającego prędkość faktycznie w rozporządzeniu
> nie ma
I tu się mylisz. Jest. Poza tym już na początku jest mowa o znakach
ostrzegawczych i zakazu. Nie ma żadnego wybiórczego wyszczególnienia, ani
ograniczenia co do konkretnego znaku.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Robert Tomasik napisał(a):
> Zanim odniesiesz się niemerytorycznie do czyjegoś posta, to go
> przeczytaj z uwagą i zrozumieniem. Poleciłem pytającemu powoływać się
> na błąd co do prawa, a i to zaznaczając, ze można się na to próbować
> powołać, bo jak do tego podejdzie sąd, to nie wiadomo.
na czym miałby polegać błąd co do prawa?
KG
Re: Ograniczenie predkosci
neelix wrote:
> Oznakowanie drogowe poziome ze względu na funkcję i kształt dzieli się na:
> znaki podłużne i poprzeczne, strzałki, ZNAKI UZUPEŁNIAJĄCE, pktowe el-ty
> odblaskowe.
> Znaki uzupełniające to m.in symbole znaków pionowych w oznakowaniu poziomym.
> Idąc tym tropem dochodzę do punktu 5.2.10 rozporządzenia Dz.U 220 i widzę
> przykłady symboli A-17( Dzieci) i B-33(Ograniczenie v). Czy dalej będziesz
> upierał się tylko przy P-15 i P-16 ?
Dz.U. 220? Pozycja 2181? Rok 2003? To, na co powołuej się imć Padre?
Sorry, Winnetou, ale tam punkt 5 zawiera tylko możliwość stosowania
urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego wyprodukowanych przed dniej
wejścia rozporządzenia tylko do 30 czerwca 2004.
Źródło twoich rewelacji poproszę.
Re: Ograniczenie predkosci
Padre wrote:
> Na przykład ten, zawarty w Dz. U. Nr 220, poz. 2181
> http://sipdata-abc.lex.pl/dane/dzienniki/03/d03l81/zal2_5.pdf
Dz.U. 2003 nr. 220 poz. 2181 zawiera tylko "Rozporządzenie Ministra
infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków
technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń
bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach".
Nie ma tam zapisów, na które się powołujesz.
Re: Ograniczenie predkosci
AB wrote:
>>Do znudzenia - był jeden znak i jedno malowidło.
>
>
> Zdecydowanie: Nie!
Tak.
> Wszystko zależy od położenia obu znaków względem siebie, z uwagi na to, że
Nie.
> znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
> stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych. Moim zdaniem obrona
> może polegać tylko na tym, że sznur tirów ci zasłonił pionowe oznaczenie, bo
> inaczej to kiepsko to widzę.
Sznur niewidzialnych TIRów zapewnie. Pamiętaj, że za wprowadzanie w błąd
wymiaru sprawiedliwości (o ile nie jest się np. oskarżonym o sprawę
karną) grozi odsiadka.
Re: Ograniczenie predkosci
> (możliwość poślizgu) i bezprawność.
> To NIE SĄ znaki poziome.
a to:
http://eduseek.interklasa.pl/multimedia/znaki/znakidrogowe/znaki/ustawa.htm
par. 94, pkt. 2
-al
Re: Ograniczenie predkosci
Andrzej Lawa napisał(a):
> Dz.U. 220? Pozycja 2181? Rok 2003? To, na co powołuej się imć Padre?
>
> Sorry, Winnetou, ale tam punkt 5 zawiera tylko możliwość stosowania
> urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego wyprodukowanych przed dniej
> wejścia rozporządzenia tylko do 30 czerwca 2004.
czy ktoś kazał szukać punktu 5 w §2?
> Źródło twoich rewelacji poproszę.
załącznik 2 do rozporządzenia, a punkty jak wyżej
KG
Re: Ograniczenie predkosci
kam [####kamq43l@wp.pl#.###] napisał:
> na czym miałby polegać błąd co do prawa?
Na tym, że oznakowanie poziome (choć jak słusznie zauważył SQL
nieprzewidziane rozporządzeniem) wprowadziło go w błąd sugerując, iż
ograniczono prędkość do 70 km/h, a nie 50 km/h. Znak poziomy jest
większy więc się zasugerował. Nie twierdzę, zmusi chwycić, ale może
być conajmniej okolicznością łagodzącą rozmiar winy i doprowadzić do
tego, że sąd zamiast skazać na grzywnę zastosuje nałóżmy naganę.
Re: Ograniczenie predkosci
neelix wrote:
> Jassne. Co do tego, co napisałem wcześniej już chyba nie masz zastrzeżeń ?
Mam. Powołujesz sie na niejasne źródła. Ostatnie rozporządzenie
definiujące znaki i sygnały dorgowe to "Rozporządzenie Ministrów
Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca
2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych." (Dz.U. 2002 nr 170 poz.
1393)
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
wiadomości news:43aec648@news.home.net.pl...
> neelix wrote:
>
> > Oznakowanie drogowe poziome ze względu na funkcję i kształt dzieli się
na:
> > znaki podłużne i poprzeczne, strzałki, ZNAKI UZUPEŁNIAJĄCE, pktowe el-ty
> > odblaskowe.
> > Znaki uzupełniające to m.in symbole znaków pionowych w oznakowaniu
poziomym.
> > Idąc tym tropem dochodzę do punktu 5.2.10 rozporządzenia Dz.U 220 i
widzę
> > przykłady symboli A-17( Dzieci) i B-33(Ograniczenie v). Czy dalej
będziesz
> > upierał się tylko przy P-15 i P-16 ?
>
> Dz.U. 220? Pozycja 2181? Rok 2003? To, na co powołuej się imć Padre?
>
> Sorry, Winnetou, ale tam punkt 5 zawiera tylko możliwość stosowania
> urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego wyprodukowanych przed dniej
> wejścia rozporządzenia tylko do 30 czerwca 2004.
>
> Źródło twoich rewelacji poproszę.
Tenże Dz.U. właśnie mówi o znakach na jezdni: ostrzegawczych i zakazu z
przykładami, więc to co napisałeś nie ma zastosowania. Znaki rozmieszczane
są zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem. Nie kombinuj.
Re: Ograniczenie predkosci
Robert Tomasik napisał(a):
> Na tym, że oznakowanie poziome (choć jak słusznie zauważył SQL
> nieprzewidziane rozporządzeniem) wprowadziło go w błąd sugerując, iż
> ograniczono prędkość do 70 km/h, a nie 50 km/h.
to ma być błąd co do prawa? nieświadomość tego, że czyn (niezastosowanie
się do znaku) jest zagrożony karą? nie bardzo chyba...
błąd co do znamion raczej... ewentualnie wyłączenie winy...
KG
Re: Ograniczenie predkosci
Andrzej Lawa wrote:
> neelix wrote:
>
>> W rozporządzeniu jest napisane:
>> "Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
>> stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych."
>
>
> K*.*wa... Celowo nie czytasz w całości przepisów _i_ wątków, czy ogólnie
> masz problemy z czytaniem?
>
> Par. 58 dokładnie określa, jak mogą wyglądać znaki poziomie, a par.2
> ust.6, który cytujesz, odności się np. do p-15 i p-16.
Powtarzasz się jak małpa bez żadnej logiki.
Gdyby rozporządzenie wymieniało wszystkie znaki poziome, to po jaką
cholerę zdanie o możliwości powtórzenia znaków pionowych jako poziome.
Jest zupełnie niepotrzebne, bo wszystkie znaki poziome przecież byłyby
wyrażnie wymienione.
Po za tym wymień mi, które z istniejących znaków pionowych powtarzają
się (dokładnie jako kopia, ten sam kształ, te same kolory, bo tylkko to
jest powtórzeniem znaku) w znakach poziomych. Żadne.
No to co w takim razie jest do powtarzania? Nic.
Paragrach o powtórzeniach został dodany celowo, aby uniknąć wymieniania
jeszcze raz tych samych znaków w paragrafie o znakach poziomych.
Daje on możliwość namalowania każdego znaku pionowego na jezdni, z takim
ograniczeniem, że musi tam również stać znak pionowy.
Zrobiono to celowo, a stosuje się go w miejscach, gdzie wiele pasów
ruchu w jednym kierunku może spowodować, że jadąc po środkowych pasie
znaki pionowe stające po lewej, czy po prawej stronie drogi mogą być
zasłonięte przez inne samochody.
Wówczas znak na własnym pasie trudno przegapić.
Również w miejscach niebezpiecznych często powtarza się ten sam znak.
Sam sobie odpowiedz na ptanie, czy w Warszawie pracują sami idioci
malując przy wjeździe do Warszawy ograniczenie prędkości do 50 km/h na
wszystkich pasach.
Re: Ograniczenie predkosci
kam wrote:
>> Źródło twoich rewelacji poproszę.
>
> załącznik 2 do rozporządzenia, a punkty jak wyżej
Hmm... No dobra, a gdzie ten załącznik na stronie sejmowej? Bo ze strony
lexa ja tego ciągnąc nie będę - bydle ma kilkanaście MB a tutaj chwilowo
pracuję na GPRS.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
> Padre wrote:
>
> > Na przykład ten, zawarty w Dz. U. Nr 220, poz. 2181
> > http://sipdata-abc.lex.pl/dane/dzienniki/03/d03l81/zal2_5.pdf
>
> Dz.U. 2003 nr. 220 poz. 2181 zawiera tylko "Rozporządzenie Ministra
> infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków
> technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń
> bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach".
>
> Nie ma tam zapisów, na które się powołujesz.
Nie czytałeś pliku z linku, który podałem?
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
> Dz.U. 220? Pozycja 2181? Rok 2003? To, na co powołuej się imć Padre?
>
> Sorry, Winnetou, ale tam punkt 5 zawiera tylko możliwość stosowania
> urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego wyprodukowanych przed dniej
> wejścia rozporządzenia tylko do 30 czerwca 2004.
>
> Źródło twoich rewelacji poproszę.
Zapomniałem dodać - załącznik nr 2 tegoż rozporządzenia.
Źródło podałem (pdf), ale jeśli nie chcesz ściągać, zacytowałem
również.
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
wiadomości news:43aec7d5@news.home.net.pl...
> neelix wrote:
>
> > Jassne. Co do tego, co napisałem wcześniej już chyba nie masz zastrzeżeń
?
>
> Mam. Powołujesz sie na niejasne źródła. Ostatnie rozporządzenie
> definiujące znaki i sygnały dorgowe to "Rozporządzenie Ministrów
> Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca
> 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych." (Dz.U. 2002 nr 170 poz.
> 1393)
To rozporządzenie jest okrojone, widocznie na potrzeby nauczania kandydatów
ma kierowców. Jest szersze i nowsze, o czym pisałem wcześniej. Kombinujesz.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Padre wrote:
>>Nie ma tam zapisów, na które się powołujesz.
>
> Nie czytałeś pliku z linku, który podałem?
Dla mnie oficjalne źródło to sejm - gdzie tam to leży, hmm?
Re: Ograniczenie predkosci
AB napisał(a):
> a to:
> http://eduseek.interklasa.pl/multimedia/znaki/znakidrogowe/znaki/ustawa.htm
> par. 94, pkt. 2
a to rozporządzenie trochę nieobowiązujące
KG
Re: Ograniczenie predkosci
witek wrote:
> Sam sobie odpowiedz na ptanie, czy w Warszawie pracują sami idioci
> malując przy wjeździe do Warszawy ograniczenie prędkości do 50 km/h na
> wszystkich pasach.
To, że malują coś nieobowiązującego, nie oznacza, że to idioci - prosty
efekt psychologiczny...
Re: Ograniczenie predkosci
neelix [###aneelix@wp.pl.###] napisał:
> Użytkownik "Robert Tomasik"
> wiadomości news:domfpa$kms$1@inews.gazeta.pl...
>> Znaku poziomego ograniczającego prędkość faktycznie w
rozporządzeniu
>> nie ma
> I tu się mylisz. Jest. Poza tym już na początku jest mowa o znakach
> ostrzegawczych i zakazu. Nie ma żadnego wybiórczego
wyszczególnienia, ani
> ograniczenia co do konkretnego znaku.
Masz rację. Zasugerował mnie SQL, który nie ma racji. Rozporządzenie
przewiduje takie powtórzenie w §2.6. Ale i tak uważam, że z uwagi na
to, że znak poziomy ma być powtórzeniem pionowego, więc teoretycznie w
razie rozbieżności należy stosować się do pionowego.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
> Hmm... No dobra, a gdzie ten załącznik na stronie sejmowej? Bo ze strony
> lexa ja tego ciągnąc nie będę - bydle ma kilkanaście MB a tutaj chwilowo
> pracuję na GPRS.
Widzę, że jesteś niedowiarkiem... ;-)
Ale OK, z tym że to co podałem jest zapewne kopią pdf-u ze strony
sejmowej.
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
kam [####kamq43l@wp.pl#.###] napisał:
> to ma być błąd co do prawa? nieświadomość tego, że czyn
(niezastosowanie
> się do znaku) jest zagrożony karą? nie bardzo chyba...
> błąd co do znamion raczej... ewentualnie wyłączenie winy...
Ja myślę o tego typu konstrukcji, że znak drogowy ograniczenia
prędkości wprowadza zakaz przekraczania dozwolonej nim prędkości.
Przekroczenie tego zakazu jest karane na podstawie poniekąd
blankietowego przepisu karnego z kodeksu wykroczeń. Bo przecież sam
artykuł w kodeksie wykroczeń nie określa zakazanych czynności, bo i
nie może togo robić.
W naszym przypadku sprawca był nieświadomy tego, iż w danym miejscu
obowiązuje ograniczenie do 50 km/h i przekonany iż dopuszczalna jest
prędkość 70 km/h jechał 68 km/h. Jego błąd był uzasadniony mogący
wprowadzić w błąd oznakowaniem.
Moim zdaniem nie można tu stosować wprost rozumowania opartego na
typowych przepisach prawa, które jednoznacznie czegoś zabraniają. Nie
można rozpatrywać osobno samego przepisu prawnego, a osobno faktu
okoliczności jego wprowadzenia. Idąc dalej takim tokiem rozumowania,
to załóżmy można by było kogoś ukazać za niezastosowanie się do znaku
drogowego, który ktoś zasłonił workiem przykładowo. Też na danym
odcinku obowiązuje przecież zakaz.
Re: Ograniczenie predkosci
> Sznur niewidzialnych TIRów zapewnie. Pamiętaj, że za wprowadzanie w błąd
> wymiaru sprawiedliwości (o ile nie jest się np. oskarżonym o sprawę karną)
> grozi odsiadka.
Pamiętam i do niczego takiego nie namawiam.
Sznur tirow mial byc przykladem na to, ze znaki pinowe latwo moga byc
zaslaniete, dlatego tez stosuje sie poziome przypomninacze/przyblizacze tego
co jest napisane na pionowych
A widziales moj poprzedni link w poscie? Co o tym sadzisz?
-al
Re: Ograniczenie predkosci
> a to rozporządzenie trochę nieobowiązujące
a to przepraszam...
-al
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
> Padre wrote:
>
> >>Nie ma tam zapisów, na które się powołujesz.
> >
> > Nie czytałeś pliku z linku, który podałem?
>
> Dla mnie oficjalne źródło to sejm - gdzie tam to leży, hmm?
Na stronie sejmowej jest tylko rozporządzenie (tez w pdf), nie ma
opublikowanych załączników, więc skoro nie ufasz wydawnictwu ABC
musisz dotrzeć do papierowej wersji Dz.U lub innej publlikacji je podającej.
Tak czy inaczej - nie znasz w całości tego rozporządzenia, więc dopóki
nie poznasz nie zabieraj głosu w tej sprawie. A jeżeli musisz to przynajmniej
nie zarzucaj innym braku znajomości przepisów ;-)
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Andrzej Lawa wrote:
> witek wrote:
>
>> Sam sobie odpowiedz na ptanie, czy w Warszawie pracują sami idioci
>> malując przy wjeździe do Warszawy ograniczenie prędkości do 50 km/h na
>> wszystkich pasach.
>
>
> To, że malują coś nieobowiązującego, nie oznacza, że to idioci - prosty
> efekt psychologiczny...
>
Jesteś bardziej uparty niż osioł, na to nie ma lekarstwa.
jedyne w co wierzysz bez mrugnięcia okiem to swoje własne widzimisie.
Szkoda dyskusji.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
wiadomości
>> Sam sobie odpowiedz na ptanie, czy w Warszawie pracują sami idioci
>> malując przy wjeździe do Warszawy ograniczenie prędkości do 50 km/h na
>> wszystkich pasach.
>
> To, że malują coś nieobowiązującego, nie oznacza, że to idioci - prosty
> efekt psychologiczny...
Ja tam nie wiem, ale jak dla mnie, to tu lepsi ode mnie w kilkunastu postach
juz Ci udowodnili ze jednak sa obowiazujace.
Z podaniem konkrewtnych zrodel, tekstow przepisow itd. A to, ze nie zgadzasz
sie z nimi bo masz za slabe lacze zeby te zrodla sobie sciagnac to zaden
argument.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
wiadomości
>>>Nie ma tam zapisów, na które się powołujesz.
>>
>> Nie czytałeś pliku z linku, który podałem?
>
> Dla mnie oficjalne źródło to sejm - gdzie tam to leży, hmm?
A czy rozporzadzenia ministrow tez leza na stronie sejmowej?
Czesto zagladam na tą grupe. Byles dotychczas dla mnie guru jesli chodzi o
prawo. Ale zaczynam sie zastanawiac...
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "SQLwysyn" napisał w wiadomości news:43aebaa4$3$17936
> Ja bym nawet wystąpił o ich usuniecie ze względu na zagrożenie jakie
> powodują (możliwość poślizgu) i bezprawność.
> To NIE SĄ znaki poziome.
I pewnie jeszcze sfinansowal bys usuniecie tych tysiecy, jesli nie milionow
znakow w calej Polsce. Namalowanych pewnie przez graficiarzy. Bo przeciez
drogowcy nie malowali by nie dopuszczonych przepisami znakow. Chyba ze z
nudow. Albo w celach dekoracyjnych przed swietami.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Ajgor"
> A czy rozporzadzenia ministrow tez leza na stronie sejmowej?
Słuszna uwaga, choć i tam (w wersji niepełnej) leży.
Całość jest na stronach ministerstwa:
http://www.mtib.gov.pl/rozporzadzenia/723.html
Chodzi o załącznik 2.5
Jest to ten sam plik .pdf do którego link już podawałem.
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Ajgor [###niep@da.m.###] napisał:
> Użytkownik "Andrzej Lawa"
napisał w
> wiadomości
>>> >>>Nie ma tam zapisów, na które się powołujesz.
>>> Nie czytałeś pliku z linku, który podałem?
>> Dla mnie oficjalne źródło to sejm - gdzie tam to leży, hmm?
> A czy rozporzadzenia ministrow tez leza na stronie sejmowej?
> Czesto zagladam na tą grupe. Byles dotychczas dla mnie guru jesli
chodzi
> o prawo. Ale zaczynam sie zastanawiac...
Możesz nadal Go uważać za guru. Jak najbardziej Rozporządzenia leżą na
stronie sejmowej, gdyż ta tak naprawdę zawiera to, co dzienniki ustaw,
a te zawierają rozporządzenia.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
w wiadomości news:43aec8b3@news.home.net.pl...
Date: Sun, 25 Dec 2005 17:28:27 +0100
From: Andrzej Lawa
User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; U; Linux i686; en-US; rv:1.7.12)
Gecko/20050921
X-Authenticated-User: alawa@post.pl
> kam wrote:
>
> >> Źródło twoich rewelacji poproszę.
> >
> > załącznik 2 do rozporządzenia, a punkty jak wyżej
>
> Hmm... No dobra, a gdzie ten załącznik na stronie sejmowej? Bo ze
strony
> lexa ja tego ciągnąc nie będę - bydle ma kilkanaście MB a tutaj
chwilowo
> pracuję na GPRS.
zmien lechistan.com na post.pl, a antarktycznego kaczora na windows.
wtedy zadziala szybciej :-)
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
Re: Ograniczenie predkosci
Ajgor napisał(a):
> 1. Znaki pokazywane przez osobe kierujaca ruchem
> 2. Znaki swietlne
> 3. Znaki poziome - malowane na jezdni
> 4. Znaki pionowe.
Kolejnosc jest taka:
1.
2.
4.
3.
IMO slusznie zostal ukarany, powinien sie dostosowac do znaku pionowego
--
Pozdrawiam
Jacek
Re: Ograniczenie predkosci
drill napisał(a):
> sa tak samo wazne
bzdura
--
Pozdrawiam
Jacek
Re: Ograniczenie predkosci
Andrzej Lawa napisał(a):
> Do znudzenia - był jeden znak i jedno malowidło.
Nawet jesli przyjmujac ze oba znaki sa prawnie dopuszczone to PORD jasno
okresla zasady ich przestrzegania i znaki poziome w tej hierarchi sa na
samym koncu, wiec kierujacy tak czy inaczej powinien stosowac sie do
znaku pionowego
--
Pozdrawiam
Jacek
Re: Ograniczenie predkosci
AB napisał(a):
> Pamiętam i do niczego takiego nie namawiam.
> Sznur tirow mial byc przykladem na to, ze znaki pinowe latwo moga byc
> zaslaniete, dlatego tez stosuje sie poziome przypomninacze/przyblizacze tego
> co jest napisane na pionowych
Jaki sznur tirow??
Rozumiem ze to droga z dwoma pasami w jednym kierunku??
Wiec w takim wypadku znaki musza byc ustawione po obu stronach jezdni,
tak aby uniknac przypadkow zasloniecia przez sznur tirow.
--
Pozdrawiam
Jacek
Re: Ograniczenie predkosci
Ajgor napisał(a):
> 1. Dwa wykluczajace sie znaki (wiem wiem... malunek slonia)...
Nie ma tu mowy o wykluczajacych sie znakach.
Czy wiesz jaka panuje hierarchia jesli chodzi o znaki i sygnaly drogowe??
--
Pozdrawiam
Jacek
Re: Ograniczenie predkosci
Robert Tomasik wrote:
> ograniczono prędkość do 70 km/h, a nie 50 km/h. Znak poziomy jest
> większy więc się zasugerował.
w momencie gdy mijał znak pionowy leciała koło niego duża ciężarówka,
wydedukował, że był to znak 70km/h TYM bardziej, że znak poziomy
"powtórzył" tę informację na ziemi.
Uważam, że gostek może wykrać w sądzie. Adwokat jest tylko potrzebny.
--
pzdr
Agryppa
Cyfrowy klucz publiczny / Digital public key
http://agrypa1.atspace.com/klucze/agrypa_onet-public.asc
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "castrol"
> > 1. Znaki pokazywane przez osobe kierujaca ruchem
> > 2. Znaki swietlne
> > 3. Znaki poziome - malowane na jezdni
> > 4. Znaki pionowe.
>
> Kolejnosc jest taka:
>
> 1.
> 2.
> 4.
> 3.
A reguluje to jakiś przepis, czy to tylko taka Twoja teoria?
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
> Jaki sznur tirow??
Tak sobie wymysliłem...
> Rozumiem ze to droga z dwoma pasami w jednym kierunku??
> Wiec w takim wypadku znaki musza byc ustawione po obu stronach jezdni, tak
> aby uniknac przypadkow zasloniecia przez sznur tirow.
Nie wiem czy muszą i czy na pewno są.
Ja nie znam tej konkretnej drogi, ale mogę sobie wyobrazić trzy pasy jezdni
i to że skrajnymi jadą sznury tirów, a ja jestem na środkowym i tak jedziemy
już od 5 minut. Mogę sobie to wyobrazić.
-al
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "AB" napisał w wiadomości news:donc0u$h38$2@news.onet.pl...
> Nie wiem czy muszą i czy na pewno są.
> Ja nie znam tej konkretnej drogi, ale mogę sobie wyobrazić trzy pasy
> jezdni i to że skrajnymi jadą sznury tirów, a ja jestem na środkowym i tak
> jedziemy już od 5 minut. Mogę sobie to wyobrazić.
Na tej konkretnej drodze to jest w miejscu, gdzie dojezdza sie do
skrzyzowania ze swiatlami. Jakies 200 metrow przed skrzyzowaniem (pisze z
pamieci i nigdy tego nie mierzylem, ale chyba tyle bedzie). Po prawej jest
jeden pas, po lewej drugi, a po srodku dodany pas dla skrecajacych w lewo. I
tam rzeczywiscie moze ciezarowka zaslonic.
Re: Ograniczenie predkosci
castrol wrote:
>
> Nawet jesli przyjmujac ze oba znaki sa prawnie dopuszczone
Są.
ROZPORZĄDZENIE MINISTRÓW INFRASTRUKTURY ORAZ SPRAW WEWNĘTRZNYCH I
ADMINISTRACJI
z dnia 31 lipca 2002 r.
w sprawie znaków i sygnałów drogowych.
Par 2. pkt 6
Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe
ostrzegawcze lub zakazu stanowią powtórzenie zastosowanych
znaków pionowych.
> to PORD jasno
> okresla zasady ich przestrzegania i znaki poziome w tej hierarchi sa na
> samym koncu, wiec kierujacy tak czy inaczej powinien stosowac sie do
> znaku pionowego
>
No to teraz ty dopisz paragraf do tego co napisałeś.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Padre"
news:don9cc$658$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "castrol"
>
>> > 1. Znaki pokazywane przez osobe kierujaca ruchem
>> > 2. Znaki swietlne
>> > 3. Znaki poziome - malowane na jezdni
>> > 4. Znaki pionowe.
>>
>> Kolejnosc jest taka:
>>
>> 1.
>> 2.
>> 4.
>> 3.
>
> A reguluje to jakiś przepis, czy to tylko taka Twoja teoria?
W wątkowej sytuacji mówi o tym przepis mówiący, że znak poziomy stanowi jedynie
powtórzenie znaku pionowego a nie samodzielny znak. Pionowy jest samodzielny i
samowystarczalny;) a więc zgodnie z logiką ważniejszy.
--
Pzdr
Leszek
"Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."
Re: Ograniczenie predkosci
Leszek wrote:
>
> W wątkowej sytuacji mówi o tym przepis mówiący, że znak poziomy stanowi
> jedynie
> powtórzenie znaku pionowego a nie samodzielny znak.
Nie do końca.
Znak pionowy może być powtórzony w postaci znaku poziomego, ale znak
poziomy sam w sobie też istnieje.
Pionowy jest
> samodzielny i samowystarczalny;)
Poziome też są samodzielne i wystarczające.
> a więc zgodnie z logiką ważniejszy.
>
logikę zostaw na później, teraz znajdź paragrafy.
Re: Ograniczenie predkosci
castrol napisał(a):
> Czy wiesz jaka panuje hierarchia jesli chodzi o znaki i sygnaly drogowe??
jaka?
KG
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Leszek" napisał w wiadomości news:doo3st$uim$1@opal.icpnet.pl...
> W wątkowej sytuacji mówi o tym przepis mówiący, że znak poziomy stanowi
> jedynie
> powtórzenie znaku pionowego a nie samodzielny znak. Pionowy jest
> samodzielny i samowystarczalny;) a więc zgodnie z logiką ważniejszy.
No dobra... Rozumiem z tego, ze stoi sobie znak pionowy, a dla slabo
rozgarnietych, albo na wypadek zasloniecia pionowego - obok jest namalowany
taki sam na jezdni. Wszystko OK. Proste i logiczne. Ale co w sytuacji, kiedy
na tym namalowany jest co innego? Jak u nas? Na pionowych 50km, a na
poziomym 70... To juz nie jest powtorzenie.
A jesli nadal ktos sie upiera ze poziome to sa tylko niewazne malunki, to
niech mi odpowie na proste pytanie - KTO i na jakiej podstawie w takim razie
je maluje? Bo przeciez musi je malowac jakis uprawniony organ na podstawie
odpowiednich przepisow.
Jakos nie chce mi sie wierzyc, ze drogowcy maluja na jezdni znaki nie majace
mocy prawnej.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "castrol"
news:43af2488$1@news.home.net.pl...
> AB napisał(a):
>
> > Pamiętam i do niczego takiego nie namawiam.
> > Sznur tirow mial byc przykladem na to, ze znaki pinowe latwo moga byc
> > zaslaniete, dlatego tez stosuje sie poziome przypomninacze/przyblizacze
tego
> > co jest napisane na pionowych
>
> Jaki sznur tirow??
> Rozumiem ze to droga z dwoma pasami w jednym kierunku??
> Wiec w takim wypadku znaki musza byc ustawione po obu stronach jezdni,
> tak aby uniknac przypadkow zasloniecia przez sznur tirow.
Musi jeszcze być 2-jezdniowa.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "witek"
news:domhbr$ovu$1@inews.gazeta.pl...
> Paragrach o powtórzeniach został dodany celowo, aby uniknąć wymieniania
> jeszcze raz tych samych znaków w paragrafie o znakach poziomych.
Tak to odebrałem. Nie ma sensu powtórnie drukować tego samego czyli
dodatkowo ok. 80 znaków. Wystarczy zapis, który nie zawiera
ograniczeń/wyróżnień.
> Daje on możliwość namalowania każdego znaku pionowego na jezdni, z takim
> ograniczeniem, że musi tam również stać znak pionowy.
To znaczy na początku musi. Poziomy działa jak jest pionowy. Niestety u nas
jest tak, że pionowy zdejmą, a poziomy zostaje i wtedy nie działa.
> Zrobiono to celowo, a stosuje się go w miejscach, gdzie wiele pasów
> ruchu w jednym kierunku może spowodować, że jadąc po środkowych pasie
> znaki pionowe stające po lewej, czy po prawej stronie drogi mogą być
> zasłonięte przez inne samochody.
> Wówczas znak na własnym pasie trudno przegapić.
> Również w miejscach niebezpiecznych często powtarza się ten sam znak.
Z pewnością taki był cel, ale u nas wszystko zmienia się zbyt szybko i nikt
nie może nadążyć: ani drogowcy, ani kierowcy.
> Sam sobie odpowiedz na ptanie, czy w Warszawie pracują sami idioci
> malując przy wjeździe do Warszawy ograniczenie prędkości do 50 km/h na
> wszystkich pasach.
Po wprowadzeniu 50 kph wynikającego z obszaru zabudowanego tam gdzie były
60-tki to zostały na jezdni.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Andrzej Lawa"
wiadomości news:43aec9d5@news.home.net.pl...
> witek wrote:
>
> > Sam sobie odpowiedz na ptanie, czy w Warszawie pracują sami idioci
> > malując przy wjeździe do Warszawy ograniczenie prędkości do 50 km/h na
> > wszystkich pasach.
>
> To, że malują coś nieobowiązującego, nie oznacza, że to idioci - prosty
> efekt psychologiczny...
Prosty efekt psychologiczny to dają bilbordy z napisem "50 zwolnij". Co jest
na jezdni musi być zgodne z prawem.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Robert Tomasik"
news:domhu7$s91$1@nemesis.news.tpi.pl...
> neelix [###aneelix@wp.pl.###] napisał:
> > Użytkownik "Robert Tomasik"
> > wiadomości news:domfpa$kms$1@inews.gazeta.pl...
> >> Znaku poziomego ograniczającego prędkość faktycznie w
> rozporządzeniu
> >> nie ma
> > I tu się mylisz. Jest. Poza tym już na początku jest mowa o znakach
> > ostrzegawczych i zakazu. Nie ma żadnego wybiórczego
> wyszczególnienia, ani
> > ograniczenia co do konkretnego znaku.
>
>
> Masz rację. Zasugerował mnie SQL, który nie ma racji. Rozporządzenie
> przewiduje takie powtórzenie w §2.6. Ale i tak uważam, że z uwagi na
> to, że znak poziomy ma być powtórzeniem pionowego, więc teoretycznie w
> razie rozbieżności należy stosować się do pionowego.
Oczywiście, że należy stosować się do pionowego, a jak go nie ma to do
przepisów płynących z ustawy PoRD. Rozporządzenie o znakach to kolejny
bubel, choćby ze względu na zapis, że znaki poziome są białe lub żółte.
Wykonawcy zapisów prawa na ulicach/drogach też zasługują na rozstrzelanie.
Zamiast prostoty mamy ogólny bajzel i pole do popisów dla policji i
prawniczego cwaniactwa. Jak się nie podoba to wniosek do sądu grodzkiego i
klient wymięka. Poza tym nie ma też wiary w sprawiedliwość wymierzaną przez
sądy.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Leszek"
> W wątkowej sytuacji mówi o tym przepis mówiący, że znak poziomy stanowi jedynie
> powtórzenie znaku pionowego a nie samodzielny znak. Pionowy jest samodzielny i
> samowystarczalny;) a więc zgodnie z logiką ważniejszy.
:-D
Ależ ten przepis mówi o znakach uzupełniających i powtórzeniu,
a nie o hierarchii. Po co hierarchia, skoro oba znaki oznaczają to samo? ;-)
Ja pytałem o przepis, który mówi o hierarchii w przypadku *różnicy*
między znakiem poziomym a pionowym. (analogiczny np. do art. 5.3 PoRD)
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Padre"
news:don2dt$u5$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "Ajgor"
>
> > A czy rozporzadzenia ministrow tez leza na stronie sejmowej?
>
> Słuszna uwaga, choć i tam (w wersji niepełnej) leży.
> Całość jest na stronach ministerstwa:
> http://www.mtib.gov.pl/rozporzadzenia/723.html
> Chodzi o załącznik 2.5
> Jest to ten sam plik .pdf do którego link już podawałem.
Ja na ten załącznik powołuję się od początku dyskusji. Właśnie w nim są
przykłady poziomego znaku ostrzegawczego i zakazu. Są to tzw. znaki
uzupełniające.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Ajgor"
news:don10t$vkp$1@news.dialog.net.pl...
>
> Użytkownik "SQLwysyn" napisał w wiadomości news:43aebaa4$3$17936
>
> > Ja bym nawet wystąpił o ich usuniecie ze względu na zagrożenie jakie
> > powodują (możliwość poślizgu) i bezprawność.
> > To NIE SĄ znaki poziome.
>
> I pewnie jeszcze sfinansowal bys usuniecie tych tysiecy, jesli nie
milionow
> znakow w calej Polsce. Namalowanych pewnie przez graficiarzy. Bo przeciez
> drogowcy nie malowali by nie dopuszczonych przepisami znakow. Chyba ze z
> nudow. Albo w celach dekoracyjnych przed swietami.
Ogólnie rzecz biorąc to jest argument, ale czasem tylko pozorny. Wyobraź
sobie ulicę, przy której ludzie mają działki z budynkami mieszkalnymi i
bramy wjazdowe. Na takiej ulicy postawiono znaki B-36 (zakaz zatrzymywania
się). Samochody powinny mieć śmigła, bo nie ma szans na wjechanie na działkę
bez zatrzymania się. Chyba, że brama będzie non-stop otwarta.
Znaki poziome inne niż linia czy strzałka np. ograniczenie prędkości, na
dodatek jajowate/wydłużone są dużo trudniejsze do "zainstalowania" niż
pionowe i nie montuje się tego dla żartu, ale zgodnie z prawem. Oczywiście u
nas prawo i pomysły drogowców zmieniają się często, a położony znak
pozostaje i robi zamieszanie, jak 30-tka przy jezdni (nie mylić z tirówką)
przez pół roku po zimie.
Dla ścisłości znaki chyba nie są malowane tylko klejone, wtapiane itp. czyli
nanoszone gotowe.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "castrol"
news:43af2296@news.home.net.pl...
> Ajgor napisał(a):
>
> > 1. Znaki pokazywane przez osobe kierujaca ruchem
> > 2. Znaki swietlne
> > 3. Znaki poziome - malowane na jezdni
> > 4. Znaki pionowe.
>
> Kolejnosc jest taka:
>
> 1.
> 2.
> 4.
> 3.
>
> IMO slusznie zostal ukarany, powinien sie dostosowac do znaku pionowego
Pionowy równie dobrze mogli w nocy ukraść. Jak się nie widzi pionowego tylko
poziomy to lepiej dmuchać na zimne i zastosować się do zasad ogólnych PoRD.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Ajgor"
news:doocef$td3$1@news.dialog.net.pl...
>
> Użytkownik "Leszek" napisał w wiadomości
news:doo3st$uim$1@opal.icpnet.pl...
>
> > W wątkowej sytuacji mówi o tym przepis mówiący, że znak poziomy stanowi
> > jedynie
> > powtórzenie znaku pionowego a nie samodzielny znak. Pionowy jest
> > samodzielny i samowystarczalny;) a więc zgodnie z logiką ważniejszy.
>
> No dobra... Rozumiem z tego, ze stoi sobie znak pionowy, a dla slabo
> rozgarnietych, albo na wypadek zasloniecia pionowego - obok jest
namalowany
> taki sam na jezdni. Wszystko OK. Proste i logiczne.
Zasłonięcie pionowego np. workiem na śmieci powoduje, ze poziomy jest
nieważny.
Ale co w sytuacji, kiedy
> na tym namalowany jest co innego? Jak u nas? Na pionowych 50km, a na
> poziomym 70... To juz nie jest powtorzenie.
Nie jest.
> A jesli nadal ktos sie upiera ze poziome to sa tylko niewazne malunki, to
> niech mi odpowie na proste pytanie - KTO i na jakiej podstawie w takim
razie
> je maluje? Bo przeciez musi je malowac jakis uprawniony organ na podstawie
> odpowiednich przepisow.
> Jakos nie chce mi sie wierzyc, ze drogowcy maluja na jezdni znaki nie
majace
> mocy prawnej.
Wyjaśnię przykładem. Do niedawna na obszarze zabudowanym dopuszczalna v
wynosiła 60kph. Na ruchliwej przelotowej trasie dopuszczono v=80kph.
Zjeżdżasz ze ślimaka i trafiasz na 60kph z "namalowanym" znakiem poziomym.
Owa 60-tka jest w korelacji z zapisem ustawy (obszar zabudowany), ale ustawa
zmienia się i w tym miejscu powinna już stać 50-tka. Demontują znak lub
ustawiają 50, a 60-tka na jezdni pozostaje i uśpiona czeka na kolejną
zmianę. Kto nie jest na bieżąco z przepisami i nie obserwuje drogi ten ma
problem.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości
news:dooqth$71d$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ogólnie rzecz biorąc to jest argument, ale czasem tylko pozorny. Wyobraź
> sobie ulicę, przy której ludzie mają działki z budynkami mieszkalnymi i
> bramy wjazdowe. Na takiej ulicy postawiono znaki B-36 (zakaz zatrzymywania
> się). Samochody powinny mieć śmigła, bo nie ma szans na wjechanie na
> działkę
> bez zatrzymania się. Chyba, że brama będzie non-stop otwarta.
Kiedys mialem podobna sytuacje :) Mieszkalem wtedy w malym miasteczku na
ulicy, przy ktorej byly dwa budynki. Jeden to byla biblioteka, a w drugim
mieszkaly dwie rodziny - w tym moja. Mialem jedyny samochod na ulicy. Przy
wjezdzie na ulice staly zakazy rychu (Po drugiej stronie ulicy byl kosciol i
ksiadz nie chcial miec zamieszania w niedziele w czasie mszy:) Jedyny
parking byl po drugiej stronie kosciola w miejscu, ktorego nie widzialem z
okien. No i dlugi czas prowadzilem prawdziwa wojne z policja :)
Oni chcieli mnie zmusic do przestrzegania zakazu ruchu, a ja stawialem
samochod pod domem i tlumaczylem im, ze chocby zuzyli wszystkie polskie
drzewa na mandaty dla mnie, to moj samochod BEDZIE stal pod moimi oknami, a
jak bedzie trzeba to bedziemy sie ciagac po sądach az do trybunalu praw
czlowieka wlacznie :) Oczywiscie oni mi tlumaczyli, ze oni sa od pilnowania
samochodow przed zlodziejami, a ja im na to, ze wlasnych nie potrafia
upilnowac, wiec mojego nie upilnuja (tym bardziej, ze kiedys zlodzieje
odkrecili kola od policyjnej suki :) ) Chodzilem do komendanta policji,
zucalem mu mandatami o biurko. Darlem na niego ryja...
Skonczylo sie tym, ze ktos mądry pod zakazem ruchu dodal tabliczke "Nie
dotyczy mieszkancow":) Nigdy nie zaplacilem ani jednego mandatu:)
Ale to juz inna historia:)
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości
news:dooqth$71d$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Pionowy równie dobrze mogli w nocy ukraść. Jak się nie widzi pionowego
> tylko
> poziomy to lepiej dmuchać na zimne i zastosować się do zasad ogólnych
> PoRD.
Zgodnie z ogolnymi zasadami to to jest trasa szybkiego ruchu. Obwodnica z
dala od miasta. Droga tranzytowa Krakow - Swinoujscie. Wiec mial by prawo
jechac jeszcze o wiele szybciej. :)
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "neelix"
> Pionowy równie dobrze mogli w nocy ukraść. Jak się nie widzi pionowego tylko
> poziomy to lepiej dmuchać na zimne i zastosować się do zasad ogólnych PoRD.
Nie jestem tylko pewien czy np. jazdę z dozwoloną przez PoRD na obszarze
zabudowanym prędkością 50 km/h w miejscu, gdzie jest znak poziomy
z ograniczeniem do 30 możnaby nazwać "dmuchaniem na zimne" ;-)
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Ajgor"
> Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości
> news:dooqth$71d$2@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Pionowy równie dobrze mogli w nocy ukraść. Jak się nie widzi pionowego
> > tylko
> > poziomy to lepiej dmuchać na zimne i zastosować się do zasad ogólnych
> > PoRD.
>
> Zgodnie z ogolnymi zasadami to to jest trasa szybkiego ruchu. Obwodnica z
> dala od miasta. Droga tranzytowa Krakow - Swinoujscie. Wiec mial by prawo
> jechac jeszcze o wiele szybciej. :)
No właśnie coś podobnego napisałem ;-)
Można sobie także wyobrazić inną sytuację: przed skrzyżowaniem
widzimy znak poziomy P-15 (trójkąt podporządkowania), a nie widzimy
znaku A-7, którego ten znak jest uzupełnieniem.
Za to widzimy pojazd nadjeżdżający z lewej strony i ... ;-)
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Padre"
news:doot2g$9o4$1@news.dialog.net.pl...
> Można sobie także wyobrazić inną sytuację: przed skrzyżowaniem
> widzimy znak poziomy P-15 (trójkąt podporządkowania), a nie widzimy
> znaku A-7, którego ten znak jest uzupełnieniem.
> Za to widzimy pojazd nadjeżdżający z lewej strony i ... ;-)
Dodajemy gazu zeby zdarzyc mu uciec? ;)
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Ajgor"
news:doosf5$9a1$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości
> news:dooqth$71d$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Ogólnie rzecz biorąc to jest argument, ale czasem tylko pozorny. Wyobraź
> > sobie ulicę, przy której ludzie mają działki z budynkami mieszkalnymi i
> > bramy wjazdowe. Na takiej ulicy postawiono znaki B-36 (zakaz
zatrzymywania
> > się). Samochody powinny mieć śmigła, bo nie ma szans na wjechanie na
> > działkę
> > bez zatrzymania się. Chyba, że brama będzie non-stop otwarta.
............
> Skonczylo sie tym, ze ktos mądry pod zakazem ruchu dodal tabliczke "Nie
> dotyczy mieszkancow":) Nigdy nie zaplacilem ani jednego mandatu:)
> Ale to juz inna historia:)
To jest jakieś rozwiązanie, ale znowu częściowe. Co będzie jak przyjedzie
znajomy, pogotowie, pan do telewizora lub lodówki i będzie musiał zostawić
samochód na ulicy (brak bramy, jest tylko furtka), a tu stoi jakiś zakaz ?
Nawet zakaz postoju nie rozwiązuje sprawy do końca.
Pani zamieszkująca przy innej ulicy (szerokie pobocze z chodnikiem) znowu z
B-36 uzyskała odpowiedź w Straży Miejskiej, że na auto pod bramą przymykają
oko, byle nie stał na ulicy. Śmiechu warte takie bycie na łasce humoru SM.
Jedyne wyjście to zdjęcie bezsensownego znaku, ale tego nie robią. Dodam, że
ta ulica jest szeroka, a ruch ma prawie zerowy.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Padre"
news:doot2g$9o4$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "Ajgor"
>
> > Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości
> > news:dooqth$71d$2@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > > Pionowy równie dobrze mogli w nocy ukraść. Jak się nie widzi pionowego
> > > tylko
> > > poziomy to lepiej dmuchać na zimne i zastosować się do zasad ogólnych
> > > PoRD.
> >
> > Zgodnie z ogolnymi zasadami to to jest trasa szybkiego ruchu. Obwodnica
z
> > dala od miasta. Droga tranzytowa Krakow - Swinoujscie. Wiec mial by
prawo
> > jechac jeszcze o wiele szybciej. :)
>
> No właśnie coś podobnego napisałem ;-)
> Można sobie także wyobrazić inną sytuację: przed skrzyżowaniem
> widzimy znak poziomy P-15 (trójkąt podporządkowania), a nie widzimy
> znaku A-7, którego ten znak jest uzupełnieniem.
> Za to widzimy pojazd nadjeżdżający z lewej strony i ... ;-)
To jest niemożliwe. Chyba, że znak ukradli. Brak A-7 może czynić drogi
równorzędnymi. Wtedy jeżeli masz podejrzenia to stosujesz szczególną
ostrożność, ograniczone zaufanie i resztę zasad PoRD.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Ajgor"
news:doosii$9fj$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości
> news:dooqth$71d$2@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Pionowy równie dobrze mogli w nocy ukraść. Jak się nie widzi pionowego
> > tylko
> > poziomy to lepiej dmuchać na zimne i zastosować się do zasad ogólnych
> > PoRD.
>
> Zgodnie z ogolnymi zasadami to to jest trasa szybkiego ruchu. Obwodnica z
> dala od miasta. Droga tranzytowa Krakow - Swinoujscie. Wiec mial by prawo
> jechac jeszcze o wiele szybciej. :)
Jeżeli ukradli to jesteś kryty.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Padre"
news:doosjp$9g7$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "neelix"
>
> > Pionowy równie dobrze mogli w nocy ukraść. Jak się nie widzi pionowego
tylko
> > poziomy to lepiej dmuchać na zimne i zastosować się do zasad ogólnych
PoRD.
>
> Nie jestem tylko pewien czy np. jazdę z dozwoloną przez PoRD na obszarze
> zabudowanym prędkością 50 km/h w miejscu, gdzie jest znak poziomy
> z ograniczeniem do 30 możnaby nazwać "dmuchaniem na zimne" ;-)
Nazwać nie, ale jechać 50 możesz. Oczywiście jeśli jest sam poziomy.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "neelix"
> To jest niemożliwe. Chyba, że znak ukradli.
;-) Przecież swój post odniosłem właśnie do Twojej rady:
"Pionowy równie dobrze mogli w nocy ukraść. Jak się nie
widzi pionowego tylko poziomy to lepiej dmuchać na zimne
i zastosować się do zasad ogólnych PoRD."
> Wtedy jeżeli masz podejrzenia to stosujesz szczególną
> ostrożność, ograniczone zaufanie i resztę zasad PoRD.
Oczywiście, tylko że w tym przypadku ostrożność polega
właśnie na zastosowaniu się do znaku P-15, a nie na uznaniu,
że nie obowiązuje i stosowaniu zasad ogólnych pierwszeństwa
przejazdu PoRD (Art. 25.1) co może skończyć się kolizją
gdy znak A-7 został skradziony lub zniszczony.
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "neelix"
news:domhi2$rf9$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
> To rozporządzenie jest okrojone, widocznie na potrzeby nauczania
> kandydatów
> ma kierowców. Jest szersze i nowsze, o czym pisałem wcześniej.
> Kombinujesz.
Facet, nie pierdziel glupot. To rozporzadzenie ma na serwerze sejmowym
status OBOWIAZUJACE. NIE MA nowszego prawa.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "witek"
news:domhbr$ovu$1@inews.gazeta.pl...
>
> Gdyby rozporządzenie wymieniało wszystkie znaki poziome,
Takie rozporzadzenie MUSI zawierac wszystkie znaki.
> Paragrach o powtórzeniach został dodany celowo, aby uniknąć wymieniania
> jeszcze raz tych samych znaków w paragrafie o znakach poziomych.
>
> Daje on możliwość namalowania każdego znaku pionowego na jezdni, z takim
> ograniczeniem, że musi tam również stać znak pionowy.
Ale pierdoly opowiadasz. Idz glowę schłodz.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Agryppa"
news:don9er$b63$1@news.onet.pl...
> Robert Tomasik wrote:
>
>> ograniczono prędkość do 70 km/h, a nie 50 km/h. Znak poziomy jest
>> większy więc się zasugerował.
> w momencie gdy mijał znak pionowy leciała koło niego duża ciężarówka,
> wydedukował, że był to znak 70km/h TYM bardziej, że znak poziomy
> "powtórzył" tę informację na ziemi.
>
> Uważam, że gostek może wykrać w sądzie.
Tak ci sie zdaje.
> Adwokat jest tylko potrzebny.
Aby wyrzucic pieniadze w bloto ? Na pewno....
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Padre"
news:domm3v$o4c$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "Andrzej Lawa"
> ...
>
>> Padre wrote:
>>
>> >>Nie ma tam zapisów, na które się powołujesz.
>> >
>> > Nie czytałeś pliku z linku, który podałem?
>>
>> Dla mnie oficjalne źródło to sejm - gdzie tam to leży, hmm?
>
> Na stronie sejmowej jest tylko rozporządzenie (tez w pdf), nie ma
> opublikowanych załączników,
Nie kłam, bo tam jest załacznik. Sa w nim przedstawione graficznie znaki od
P-1 do P-25 na stronie Dz. U. 10934. Twojej malowanki tam nie ma.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "neelix"
news:doom3v$al6$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Robert Tomasik"
> wiadomości
> news:domhu7$s91$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> neelix [###aneelix@wp.pl.###] napisał:
>> > Użytkownik "Robert Tomasik"
>> > wiadomości news:domfpa$kms$1@inews.gazeta.pl...
>> >> Znaku poziomego ograniczającego prędkość faktycznie w
>> rozporządzeniu
>> >> nie ma
>> > I tu się mylisz. Jest. Poza tym już na początku jest mowa o znakach
>> > ostrzegawczych i zakazu. Nie ma żadnego wybiórczego
>> wyszczególnienia, ani
>> > ograniczenia co do konkretnego znaku.
>>
>>
>> Masz rację. Zasugerował mnie SQL, który nie ma racji. Rozporządzenie
>> przewiduje takie powtórzenie w §2.6. Ale i tak uważam, że z uwagi na
>> to, że znak poziomy ma być powtórzeniem pionowego, więc teoretycznie w
>> razie rozbieżności należy stosować się do pionowego.
>
> Oczywiście, że należy stosować się do pionowego, a jak go nie ma to do
> przepisów płynących z ustawy PoRD. Rozporządzenie o znakach to kolejny
> bubel, choćby ze względu na zapis, że znaki poziome są białe lub żółte.
I chocby na tej podstawie można olac czerwone kóleczko z bialym srodkiem i
czarnymi cyferkami które sa namalowane na asfalcie.
To NIE jest znak drogowy.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "SQLwysyn"
> > Na stronie sejmowej jest tylko rozporządzenie (tez w pdf), nie ma
> > opublikowanych załączników,
>
> Nie kłam, bo tam jest załacznik. Sa w nim przedstawione graficznie znaki od
> P-1 do P-25 na stronie Dz. U. 10934. Twojej malowanki tam nie ma.
Oj, widze że tak Cię emocje poniosły, że nie wiesz o którym
rozporządzeniu mówimy. ;-)
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
SQLwysyn napisał(a):
> Ale pierdoly opowiadasz. Idz glowę schłodz.
bredzisz kochanie, nadmiar jedzenia zaszkodził?
KG
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "witek"
news:doo4ll$t34$1@inews.gazeta.pl...
> Nie do końca.
> Znak pionowy może być powtórzony w postaci znaku poziomego, ale znak poziomy
> sam w sobie też istnieje.
70 wymalowania na jezdni istnieje samodzielnie i obowiązuje??? Gdzie to
znalazłeś (pomyśl o zimie i sniegu).
> Poziome też są samodzielne i wystarczające.
Ale nie ograniczenie prędkości a o tym mówimy. Nie mąć.
--
Pzdr
Leszek
"Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "SQLwysyn" napisał w wiadomości news:43b026dc$0$17932
>> Uważam, że gostek może wykrać w sądzie.
>
> Tak ci sie zdaje.
Jestes sedzia? Miej Panie B oze w opiece niewinnych ktorzy do ciebie trafia
przez pomylke. Najpierw strzal w tyl glowy, pozniej pytanie o nazwisko..
Zreszta nick mowi wszystko...
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "SQLwysyn"
news:43b026dc$1$17932
> I chocby na tej podstawie można olac czerwone kóleczko z bialym srodkiem i
> czarnymi cyferkami które sa namalowane na asfalcie.
> To NIE jest znak drogowy.
A co to jest w takim razie? Wyjasnij mi.
Re: Ograniczenie predkosci
Ajgor napisał(a):
> Użytkownik "SQLwysyn"
> news:43b026dc$1$17932
>
>
>>I chocby na tej podstawie można olac czerwone kóleczko z bialym srodkiem i
>>czarnymi cyferkami które sa namalowane na asfalcie.
>>To NIE jest znak drogowy.
>
>
> A co to jest w takim razie? Wyjasnij mi.
>
>
Malowanka. Obrazek.
--
Falkenstein
Ordo Luminarum
Re: Ograniczenie predkosci
SQLwysyn wrote:
>
> Użytkownik "witek"
> wiadomości news:domhbr$ovu$1@inews.gazeta.pl...
>
>>
>> Gdyby rozporządzenie wymieniało wszystkie znaki poziome,
>
>
> Takie rozporzadzenie MUSI zawierac wszystkie znaki.
przeczytaj całość i nie wyrywaj z kontekstu.
>
>> Paragrach o powtórzeniach został dodany celowo, aby uniknąć
>> wymieniania jeszcze raz tych samych znaków w paragrafie o znakach
>> poziomych.
>>
>> Daje on możliwość namalowania każdego znaku pionowego na jezdni, z
>> takim ograniczeniem, że musi tam również stać znak pionowy.
>
>
> Ale pierdoly opowiadasz. Idz glowę schłodz.
>
Kto pierdoły opowiada to jest jeszcze do ustalenia.
Re: Ograniczenie predkosci
SQLwysyn wrote:
>
>> Rozporządzenie o znakach to kolejny
>> bubel, choćby ze względu na zapis, że znaki poziome są białe lub żółte.
>
>
> I chocby na tej podstawie można olac czerwone kóleczko z bialym srodkiem
> i czarnymi cyferkami które sa namalowane na asfalcie.
> To NIE jest znak drogowy.
>
Umiejętność wybiórczego czytania masz opanowaną do perfekcji.
par 2.6. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe
ostrzegawcze lub zakazu stanowią powtórzenie zastosowanych
znaków pionowych.
A reszta się zgadza. Znaki nie stanowiące odzwierciedlania znaków
pionowych są barwy żółtej lub białej zagodnie par 85.
Re: Ograniczenie predkosci
Otto von Falkenstein wrote:
> Ajgor napisał(a):
>
>> Użytkownik "SQLwysyn"
>> news:43b026dc$1$17932
>>
>>
>>> I chocby na tej podstawie można olac czerwone kóleczko z bialym
>>> srodkiem i czarnymi cyferkami które sa namalowane na asfalcie.
>>> To NIE jest znak drogowy.
>>
>>
>>
>> A co to jest w takim razie? Wyjasnij mi.
>>
> Malowanka. Obrazek.
>
6. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe
ostrzegawcze lub zakazu stanowią powtórzenie zastosowanych
znaków pionowych.
Ta malowana jest wyraźnie nazwana znakiem poziomym.
Re: Ograniczenie predkosci
SQLwysyn wrote:
>
> Użytkownik "Padre"
> news:domm3v$o4c$1@news.dialog.net.pl...
>
>> Użytkownik "Andrzej Lawa"
>> napisał ...
>>
>>> Padre wrote:
>>>
>>> >>Nie ma tam zapisów, na które się powołujesz.
>>> >
>>> > Nie czytałeś pliku z linku, który podałem?
>>>
>>> Dla mnie oficjalne źródło to sejm - gdzie tam to leży, hmm?
>>
>>
>> Na stronie sejmowej jest tylko rozporządzenie (tez w pdf), nie ma
>> opublikowanych załączników,
>
>
> Nie kłam, bo tam jest załacznik. Sa w nim przedstawione graficznie znaki
> od P-1 do P-25 na stronie Dz. U. 10934. Twojej malowanki tam nie ma.
>
Ależ jest.
parę stron wcześniej, wsród znaków zakazu i ostrzegawczych, które
zostały dopuszczone jako znaki poziome.
Re: Ograniczenie predkosci
witek napisał(a):
> Otto von Falkenstein wrote:
>
>> Ajgor napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "SQLwysyn"
>>> news:43b026dc$1$17932
>>>
>>>
>>>> I chocby na tej podstawie można olac czerwone kóleczko z bialym
>>>> srodkiem i czarnymi cyferkami które sa namalowane na asfalcie.
>>>> To NIE jest znak drogowy.
>>>
>>>
>>>
>>>
>>> A co to jest w takim razie? Wyjasnij mi.
>>>
>> Malowanka. Obrazek.
>>
>
> 6. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe
> ostrzegawcze lub zakazu stanowią powtórzenie zastosowanych
> znaków pionowych.
>
> Ta malowana jest wyraźnie nazwana znakiem poziomym.
Znakiem jest tylko znak powtarzający istniejący znak pionowy. Jeśli
znaku pionowego nie ma to nie ma i znaku poziomego.
--
Falkenstein
Recht und Ehre
Re: Ograniczenie predkosci
Leszek wrote:
>
> Użytkownik "witek"
> wiadomości news:doo4ll$t34$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Nie do końca.
>> Znak pionowy może być powtórzony w postaci znaku poziomego, ale znak
>> poziomy sam w sobie też istnieje.
>
>
> 70 wymalowania na jezdni istnieje samodzielnie i obowiązuje??? Gdzie to
> znalazłeś (pomyśl o zimie i sniegu).
Wyrwałeś z konteksu i bez zrozumienia.
Znak pionowy może być powtórzony w postaci znaku poziomego, ale istneją
też znaki poziome same w sobie, które nie są odzwierciedleniem znaku
pionowego. Czyż nie?
>
>
>> Poziome też są samodzielne i wystarczające.
>
>
> Ale nie ograniczenie prędkości a o tym mówimy. Nie mąć.
Ograniczenie, nie. A czy w moim zdaniu powyżej wspominam coś o
ograniczeniu prędkości? Co w tym zdaniu jest nieprawdziwego?
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Otto von Falkenstein" napisał w wiadomości
news:dopcmi$462$1@inews.gazeta.pl...
>>>I chocby na tej podstawie można olac czerwone kóleczko z bialym srodkiem
>>>i czarnymi cyferkami które sa namalowane na asfalcie.
>>>To NIE jest znak drogowy.
>>
>>
>> A co to jest w takim razie? Wyjasnij mi.
> Malowanka. Obrazek.
Chcesz powiedziec, ze drogowcy w calej Polsce klada (maluja) setki tysiecy
malunkow i obrazkow bez zadnych prawnych podstaw? Z nudow? To moze do
prokuratury zglosic ze niszcza nawierzchnie? Jesli cos takiego jest na
drodze, to MUSI miec prawne podstawy.
No chyba ze to maluja graficiarze. Tylko w takim razie dlaczego nikt nic nie
robi zeby te bezprawne malunki usunac i zlapac sprawcow?
Re: Ograniczenie predkosci
Ajgor napisał(a):
> Użytkownik "Otto von Falkenstein" napisał w wiadomości
> news:dopcmi$462$1@inews.gazeta.pl...
>
>
>>>>I chocby na tej podstawie można olac czerwone kóleczko z bialym srodkiem
>>>>i czarnymi cyferkami które sa namalowane na asfalcie.
>>>>To NIE jest znak drogowy.
>>>
>>>
>>>A co to jest w takim razie? Wyjasnij mi.
>>
>>Malowanka. Obrazek.
>
>
> Chcesz powiedziec, ze drogowcy w calej Polsce klada (maluja) setki tysiecy
> malunkow i obrazkow bez zadnych prawnych podstaw? Z nudow? To moze do
> prokuratury zglosic ze niszcza nawierzchnie? Jesli cos takiego jest na
> drodze, to MUSI miec prawne podstawy.
> No chyba ze to maluja graficiarze. Tylko w takim razie dlaczego nikt nic nie
> robi zeby te bezprawne malunki usunac i zlapac sprawcow?
To jest tylko powielenie znaku. Jeżeli nie ma samego znaku, to to co
jest na drodxe to tylko malunek
Re: Ograniczenie predkosci
Otto von Falkenstein wrote:
>
> Znakiem jest tylko znak powtarzający istniejący znak pionowy. Jeśli
> znaku pionowego nie ma to nie ma i znaku poziomego.
>
Jeżeli na jezdni znajduje się znak poziomy, to rozsądnym założeniem
kierowcy jest to, że znak ten został postawiony zgodnie z prawem, czyli
towarzyszy mu znak pionowy. Jadąc drogą nie muszę znać rozporządzeń co
do tego gdzie znak powinien stać, a gdzie nie.
Re: Ograniczenie predkosci
Ajgor wrote:
> No chyba ze to maluja graficiarze.
Ale żeś paru gościom podsunął niezły temat.
Re: Ograniczenie predkosci
Otto von Falkenstein wrote:
>
> To jest tylko powielenie znaku. Jeżeli nie ma samego znaku, to to co
> jest na drodxe to tylko malunek
Ależ to można powtarzać do znudzenia.
Jeżeli to jest powielenie znaku, to z punktu widzenia kierowcy znak
pionowy też tam stoi.
Wjeżdżając do Warszawy, powinieneś przed każdym malunkiem ograniczenia
do 50 km/h się zatrzymać, a następnie zobaczyć, czy po prawej stronie
stoi odpowiadający mu znak pionowy. Jak nie, to rura. Hulaj dusza
piekła nie ma. Przecież to tylko obrazek, a nie znak drogowy.
A jeszcze zadzwoń do odpowiedniego wydziału urzędu miasta upewnić się,
czy psotawiony znak jest prawomocny. Jeśli bedziesz pewny to możesz
wsiąść do samochodu i jechać dalej. Do następnego malunku.
Jadącego kierowcy nie obchodzi, czy znak tam powinien stać, czy nie.
jak ktoś w gminie dał d... i zmienił znak pionowy zapominając o
poziomym, to niech za to teraz zapłaci.
Ja bym się przyczepił tylko jednego, jeżeli kierowca widział dwa znaki
50 i 70, to powinien trochę pomyśleć i zastosować się do 50.
Re: Ograniczenie predkosci
Otto von Falkenstein [###Falkenstein@gazeta.pl.###] napisał:
> Znakiem jest tylko znak powtarzający istniejący znak pionowy. Jeśli
> znaku pionowego nie ma to nie ma i znaku poziomego.
Uważam, że nie masz racji. Idąc dalej tym tokiem rozumowania można by
było podważyć każdy znak argumentując, że wydawało mi się, że to jakaś
malowanka dziecka, a nie znak drogowy.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "witek" napisał w wiadomości news:dopoqr$kr0$2@inews.gazeta.pl...
> Ajgor wrote:
>> No chyba ze to maluja graficiarze.
>
>
> Ale żeś paru gościom podsunął niezły temat.
Hehehe ... :)
Re: Ograniczenie predkosci
> Poszedl do komendanta policji i powiedzial, ze przestrzegal predkosci z
> poziomego znaku i ze nie zaplaci.
Nie widziałem jeszcze poziomego znaku ograniczenia prędkości :-))). Te
bazgroły na asfalcie można uznać za prędkość zalecaną albo coś w tym styly.
Podobnie można spotkać wielki znak przecięty na pół, gdzie jedna część stoi
po lewej, a druga po prawej stronie drogi :-).
> kolejnosc waznosci znakow jest taka (od najwazniejszego):
>
> 1. Znaki pokazywane przez osobe kierujaca ruchem
> 2. Znaki swietlne
> 3. Znaki poziome - malowane na jezdni
> 4. Znaki pionowe.
Znaki poziome i pionowe mają taką samą ważność. I nidgy sobie nie przeczą
:-).
Re: Ograniczenie predkosci
> że zostałem wprowadzony w błąd, sugerując się znakiem poziomym.
Miałbyś szansę gdyby taki znak ISTNIAŁ :-). Nie ma poziomego znaku
ograniczenia prędkości. Koniec, kropka. Podobnie jak zakazu wyprzedzania,
zakazu zatrzymywania itd...
Re: Ograniczenie predkosci
> A to co:
>
> http://www.mary.win.pl/strony/3/3_10_10.htm
A to jest jakaś stronka miłośników motoryzacji :-). Poczytaj sobie Prawo o
Ruchu Drogowym, a nie jakieś stronki z wypocinami...
Re: Ograniczenie predkosci
> sprawa sie prowdopodobnie rozbije o polozenie wzgledem siebie obu znakow.
A był tak jakiś drugi znak?
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Robert J."
> > A to co:
> >
> > http://www.mary.win.pl/strony/3/3_10_10.htm
>
> A to jest jakaś stronka miłośników motoryzacji :-). Poczytaj sobie Prawo o
> Ruchu Drogowym, a nie jakieś stronki z wypocinami...
Ty poczytaj - *cały* watek, a potem:
http://www.mtib.gov.pl/rozporzadzenia/723.html
http://www.mtib.gov.pl/prezentacje/jednostki_dokumenty/23/zal2_5.pdf
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Robert J."
> > że zostałem wprowadzony w błąd, sugerując się znakiem poziomym.
>
> Miałbyś szansę gdyby taki znak ISTNIAŁ :-). Nie ma poziomego znaku
> ograniczenia prędkości. Koniec, kropka. Podobnie jak zakazu wyprzedzania,
> zakazu zatrzymywania itd...
Mylisz się.
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "SQLwysyn"
news:43b026db$0$17932$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Użytkownik "neelix"
> news:domhi2$rf9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
>
> >
> > To rozporządzenie jest okrojone, widocznie na potrzeby nauczania
> > kandydatów
> > ma kierowców. Jest szersze i nowsze, o czym pisałem wcześniej.
> > Kombinujesz.
>
> Facet, nie pierdziel glupot. To rozporzadzenie ma na serwerze sejmowym
> status OBOWIAZUJACE. NIE MA nowszego prawa.
Obowiązujące dla kogo ? Chyba tylko dla kierowców, bo już za krótkie dla
instruktorów. Dla drogowców jest zupełnie niewystarczające. Dlatego jest
szersze, również obowiązujące. Masz dziwne podejście wybiórczego patrzenia
na problem. Jest to wygodne, ale nieskuteczne.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "SQLwysyn"
news:43b026db$1$17932$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Użytkownik "witek"
> news:domhbr$ovu$1@inews.gazeta.pl...
> >
> > Gdyby rozporządzenie wymieniało wszystkie znaki poziome,
>
> Takie rozporzadzenie MUSI zawierac wszystkie znaki.
>
> > Paragrach o powtórzeniach został dodany celowo, aby uniknąć wymieniania
> > jeszcze raz tych samych znaków w paragrafie o znakach poziomych.
> >
> > Daje on możliwość namalowania każdego znaku pionowego na jezdni, z takim
> > ograniczeniem, że musi tam również stać znak pionowy.
>
> Ale pierdoly opowiadasz. Idz glowę schłodz.
To, że jesteś podniecony i używasz słów zaczynających się na "pier" nie
oznacza, że masz rację.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "SQLwysyn"
news:43b026dc$1$17932$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Użytkownik "neelix"
> news:doom3v$al6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "Robert Tomasik"
> > wiadomości
> > news:domhu7$s91$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >> neelix [###aneelix@wp.pl.###] napisał:
> >> > Użytkownik "Robert Tomasik"
> >> > wiadomości news:domfpa$kms$1@inews.gazeta.pl...
> >> >> Znaku poziomego ograniczającego prędkość faktycznie w
> >> rozporządzeniu
> >> >> nie ma
> >> > I tu się mylisz. Jest. Poza tym już na początku jest mowa o znakach
> >> > ostrzegawczych i zakazu. Nie ma żadnego wybiórczego
> >> wyszczególnienia, ani
> >> > ograniczenia co do konkretnego znaku.
> >>
> >>
> >> Masz rację. Zasugerował mnie SQL, który nie ma racji. Rozporządzenie
> >> przewiduje takie powtórzenie w §2.6. Ale i tak uważam, że z uwagi na
> >> to, że znak poziomy ma być powtórzeniem pionowego, więc teoretycznie w
> >> razie rozbieżności należy stosować się do pionowego.
> >
> > Oczywiście, że należy stosować się do pionowego, a jak go nie ma to do
> > przepisów płynących z ustawy PoRD. Rozporządzenie o znakach to kolejny
> > bubel, choćby ze względu na zapis, że znaki poziome są białe lub żółte.
>
> I chocby na tej podstawie można olac czerwone kóleczko z bialym srodkiem i
> czarnymi cyferkami które sa namalowane na asfalcie.
> To NIE jest znak drogowy.
Przeczytaj załączniki do rozporządzenia. To JEST znak poziomy.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Robert J."
news:dor3bv$7n4$1@opal.futuro.pl...
>> Poszedl do komendanta policji i powiedzial, ze przestrzegal predkosci z
>> poziomego znaku i ze nie zaplaci.
>
> Nie widziałem jeszcze poziomego znaku ograniczenia prędkości :-))). Te
> bazgroły na asfalcie można uznać za prędkość zalecaną albo coś w tym
> styly.
> Podobnie można spotkać wielki znak przecięty na pół, gdzie jedna część
> stoi
> po lewej, a druga po prawej stronie drogi :-).
Uuuu... Pan wyrocznia sie znalazl. Mam pasc na kolana? Powtorze po raz
bodajze czwarty.. Jesli to nie jest znak, to kto i dlaczego go tam umiescil?
Graficiarze?
>> kolejnosc waznosci znakow jest taka (od najwazniejszego):
>>
>> 1. Znaki pokazywane przez osobe kierujaca ruchem
>> 2. Znaki swietlne
>> 3. Znaki poziome - malowane na jezdni
>> 4. Znaki pionowe.
>
> Znaki poziome i pionowe mają taką samą ważność. I nidgy sobie nie przeczą
> :-).
Wlasnie na poczatku watku opisalem sytuacje, w ktorej sobie przecza. Nie
jakas hipotetyczna, ale rzeczywista. Wlasnie o to w tym calym watku chodzi
jak bys nie zauwazyl. Moge Ci podac dokladne umiejscowienie tych znakow.
Mieszkasz w poblizu Legnicy? To powiem ci gdzie tak jest.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Padre"
news:dor7em$hpa$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "Robert J."
>
> > > że zostałem wprowadzony w błąd, sugerując się znakiem poziomym.
> >
> > Miałbyś szansę gdyby taki znak ISTNIAŁ :-). Nie ma poziomego znaku
> > ograniczenia prędkości. Koniec, kropka. Podobnie jak zakazu
wyprzedzania,
> > zakazu zatrzymywania itd...
>
> Mylisz się.
I to bardzo. To, że takie znaki są zostało już ustalone.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "SQLwysyn"
news:43b026dc$2$17932$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Użytkownik "Padre"
> news:domm3v$o4c$1@news.dialog.net.pl...
> > Użytkownik "Andrzej Lawa"
> > ...
> >
> >> Padre wrote:
> >>
> >> >>Nie ma tam zapisów, na które się powołujesz.
> >> >
> >> > Nie czytałeś pliku z linku, który podałem?
> >>
> >> Dla mnie oficjalne źródło to sejm - gdzie tam to leży, hmm?
> >
> > Na stronie sejmowej jest tylko rozporządzenie (tez w pdf), nie ma
> > opublikowanych załączników,
>
> Nie kłam, bo tam jest załacznik. Sa w nim przedstawione graficznie znaki
od
> P-1 do P-25 na stronie Dz. U. 10934. Twojej malowanki tam nie ma.
To poproś ministra, żeby specjalnie dla Ciebie domalował blisko 80 tych
samych co już wydrukowane, bo zapisy słowne nie trafiają.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Padre"
news:dop2s5$fl4$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "neelix"
>
> > To jest niemożliwe. Chyba, że znak ukradli.
>
> ;-) Przecież swój post odniosłem właśnie do Twojej rady:
> "Pionowy równie dobrze mogli w nocy ukraść. Jak się nie
> widzi pionowego tylko poziomy to lepiej dmuchać na zimne
> i zastosować się do zasad ogólnych PoRD."
>
> > Wtedy jeżeli masz podejrzenia to stosujesz szczególną
> > ostrożność, ograniczone zaufanie i resztę zasad PoRD.
>
> Oczywiście, tylko że w tym przypadku ostrożność polega
> właśnie na zastosowaniu się do znaku P-15, a nie na uznaniu,
> że nie obowiązuje i stosowaniu zasad ogólnych pierwszeństwa
> przejazdu PoRD (Art. 25.1) co może skończyć się kolizją
> gdy znak A-7 został skradziony lub zniszczony.
Jeżeli zobaczysz sam słupek, bez znaku to można pomyśleć, że ukradli. Wiesz
co wtedy należy jeszcze zrobić ? Nie patrzeć na P-15 tylko spojrzeć w lewo
czy na prostopadłej nie stoi D-1.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Robert J. wrote:
>>że zostałem wprowadzony w błąd, sugerując się znakiem poziomym.
>
>
> Miałbyś szansę gdyby taki znak ISTNIAŁ :-). Nie ma poziomego znaku
> ograniczenia prędkości. Koniec, kropka. Podobnie jak zakazu wyprzedzania,
> zakazu zatrzymywania itd...
>
>
następny, który nigdy nie przeczytał ustawy.
Re: Ograniczenie predkosci
Robert J. wrote:
>>sprawa sie prowdopodobnie rozbije o polozenie wzgledem siebie obu znakow.
>
>
> A był tak jakiś drugi znak?
>
>
Człowieku, spadłeś z nieba pod koniec dyskusji i się wymądrzasz bez
przeczytania całości. Idź spać dalej.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "neelix"
> > Oczywiście, tylko że w tym przypadku ostrożność polega
> > właśnie na zastosowaniu się do znaku P-15, a nie na uznaniu,
> > że nie obowiązuje i stosowaniu zasad ogólnych pierwszeństwa
> > przejazdu PoRD (Art. 25.1) co może skończyć się kolizją
> > gdy znak A-7 został skradziony lub zniszczony.
>
> Jeżeli zobaczysz sam słupek, bez znaku to można pomyśleć, że ukradli.
To ty jeszcze nie widziałeś "złomiarzy" w akcji... potrafią "ukraść"
most po kawałku, a co dopiero słupek ;-)
> Wiesz co wtedy należy jeszcze zrobić ? Nie patrzeć na P-15 tylko
> spojrzeć w lewo czy na prostopadłej nie stoi D-1.
Zakładając, że jego sylwetka jest dla nas widoczna (nie zawsze tak bywa).
Ale tak czy inaczej -"dmuchaniem na zimne" będzie przyjącie, że znak
P-15 *może* być ważny i zachowanie ostrożności (np. udzielając
pierwszeństwa przejazdu pojazdowi z lewej strony), a nie stosowanie
ogólnych zasad PoRD (czyli w tym przypadku art. 25), jak napisałeś
wcześniej.
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "witek"
news:dopfng$geo$2@inews.gazeta.pl...
> Ograniczenie, nie. A czy w moim zdaniu powyżej wspominam coś o ograniczeniu
> prędkości?
Ale o tym jest ten wątek.Mieszasz.
--
Pzdr
Leszek
"Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."
Re: Ograniczenie predkosci
> I to bardzo. To, że takie znaki są zostało już ustalone.
Gdzie??? Podaj mi artykuł.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Robert J."
> > I to bardzo. To, że takie znaki są zostało już ustalone.
>
> Gdzie??? Podaj mi artykuł.
Podałem Ci.
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
> Znak poziomy jest
> większy więc się zasugerował. Nie twierdzę, zmusi chwycić, ale może
> być conajmniej okolicznością łagodzącą rozmiar winy
Niektórzy tutaj już zaczynają nieciekawie do mnie zwracać, ale nadal
twierdzę że nie ma takiego znaku poziomego.
Natomiast dodam, że powoływanie się na to, że "znak poziomy" był większy od
pionowego to już na pewno rozbawi sąd :-). I może pod wpływem ogólnej
wesołości odstąpi od wymierzenia kary. Oczywiście nie życzę nikomu mandatu,
zwłaszcza autorowi postu.
Powiem jeszcze, że mi kiedyś małolat wymusił pierwszeństwo i potem wezwanym
policjantom tłumaczył, że jego ulica była szeroka i myślał, że ma
pierwszeństwo :-). Przypomniało mi się i dlatego piszę :-).
Re: Ograniczenie predkosci
> W naszym przypadku sprawca był nieświadomy tego, iż w danym miejscu
> obowiązuje ograniczenie do 50 km/h i przekonany iż dopuszczalna jest
> prędkość 70 km/h jechał 68 km/h. Jego błąd był uzasadniony mogący
> wprowadzić w błąd oznakowaniem.
A jeszcze ostatni raz coś dodam. Moim zdaniem nawet, gdyby istniał poziomy
znak ogr. prędkości, to oznakowanie i tak nie byłoby sprzeczne. Sprzecznym
byłoby umieszczenie np. nakazu skrętu w prawo i zakazu skrętu w prawo. Ale
jeśli stoją (leżą?) dwa ograniczenia prędkości, to logicznym jest, że
obowiązuje to niższe. W końcu na stałe może tam być "70", a np. na czas
jakichś prac postawiono "50". Więc tłumaczenie kolegi AB też chyba weźmie w
łeb...
Jakie jest Wasze zdanie? Bo moim jest to jednoznaczne nawet przy korzystnym
założeniu, że poziomy znak istnieje....
Pozdr.
RJ
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
news:dornns$18d$1@news.dialog.net.pl...
>> Gdzie??? Podaj mi artykuł.
>
> Podałem Ci.
Ja juz sie nie dziwie ze w Polsce po ulicach biega wiecej bandytow niz
uczciwych ludzi. Jesli w sądach jest tak jak na tym forum.
Podajesz gosciowi konkretny artykul, podajesz konkretne dowody, a on jak
slepy. Dalej to swoje "Podaj mi artykul. Podaj mi artykul. Podaj mi
artykul".. A wystarczy czytac tez cudze posty a nie tylko swoje i podniecac
sie swoja madroscia.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Robert J." napisał w wiadomości
news:dorou5$iig$1@opal.futuro.pl...
> A jeszcze ostatni raz coś dodam. Moim zdaniem nawet, gdyby istniał poziomy
> znak ogr. prędkości, to oznakowanie i tak nie byłoby sprzeczne. Sprzecznym
> byłoby umieszczenie np. nakazu skrętu w prawo i zakazu skrętu w prawo. Ale
> jeśli stoją (leżą?) dwa ograniczenia prędkości, to logicznym jest, że
> obowiązuje to niższe. W końcu na stałe może tam być "70", a np. na czas
> jakichś prac postawiono "50". Więc tłumaczenie kolegi AB też chyba weźmie
> w
> łeb...
> Jakie jest Wasze zdanie? Bo moim jest to jednoznaczne nawet przy
> korzystnym
> założeniu, że poziomy znak istnieje....
Bylo troche inaczej. Wlasnie sie dowiedzialem. Kiedys w tym miejscu bylo
ograniczenie do 70km/h. Pozniej byl powazny wypadek z ofiarami. I po tym
wypadku zmieniono na 50km. Ale zmieniono pionowy znak a do dzis nie
wymieniono poziomego. Chociaz minelo juz kilka miesiecy.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Robert J."
news:dorojm$iaa$1@opal.futuro.pl...
>> Znak poziomy jest
>> większy więc się zasugerował. Nie twierdzę, zmusi chwycić, ale może
>> być conajmniej okolicznością łagodzącą rozmiar winy
>
> Niektórzy tutaj już zaczynają nieciekawie do mnie zwracać, ale nadal
> twierdzę że nie ma takiego znaku poziomego.
A ja nadal pytam - jesli nie ma, to kto i na jakiej podstawie go tam
umiescil? Graficiarze?
I dlaczego?
> Natomiast dodam, że powoływanie się na to, że "znak poziomy" był większy
> od
> pionowego to już na pewno rozbawi sąd :-). I może pod wpływem ogólnej
> wesołości odstąpi od wymierzenia kary. Oczywiście nie życzę nikomu
> mandatu,
> zwłaszcza autorowi postu.
Autor postu (wątku) nie zaplaci bo to nie autor zostal zlapany na fotoradar
tylko moj kumpel:) W zasadzie niech on sie martwi. Ja tylko spytalem bo mnie
to zastanowilo:)
> Powiem jeszcze, że mi kiedyś małolat wymusił pierwszeństwo i potem
> wezwanym
> policjantom tłumaczył, że jego ulica była szeroka i myślał, że ma
> pierwszeństwo :-). Przypomniało mi się i dlatego piszę :-).
Noo.. Skoro to byl jakis malolat to w ogole miales sporo szczescia ze
wyszedles z tego caly i na przyklad nie pociety nozami jego kumpli. :)
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Robert J."
news:dornl1$hoo$1@opal.futuro.pl...
> > I to bardzo. To, że takie znaki są zostało już ustalone.
>
> Gdzie??? Podaj mi artykuł.
To też już zostało ustalone. Ile można ?
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Robert J. [###rob_33@wp.pl.###] napisał:
> A jeszcze ostatni raz coś dodam. Moim zdaniem nawet, gdyby istniał
poziomy
> znak ogr. prędkości, to oznakowanie i tak nie byłoby sprzeczne.
Sprzecznym
> byłoby umieszczenie np. nakazu skrętu w prawo i zakazu skrętu w
prawo. Ale
> jeśli stoją (leżą?) dwa ograniczenia prędkości, to logicznym jest,
że
> obowiązuje to niższe. W końcu na stałe może tam być "70", a np. na
czas
> jakichś prac postawiono "50". Więc tłumaczenie kolegi AB też chyba
> weźmie w łeb...
Moim zdaniem w takiej sytuacji prawidłowo ustawione znaki, to 70 km/h
w starym miejscu i 50 km/h kawałek dalej. Albo zamalowanie poziomego
oznakowania. Przecież faktycznie w chwili przejeżdżania koło tego
znaku mógł go przesłaniać wyprzedzany pojazd. Z daleka kierujący
widział znak, ale nie zwrócił uwagi na cyfrę. Potem zasugerował się
poziomym oznaczeniem.
Generalnie moim zdaniem linia obrony powinna conajmniej doprowadzić do
złagodzenia kar\y, jeśli nie do uniewinnienia przed sądem.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Padre"
news:dorkcg$u66$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "neelix"
>
> > > Oczywiście, tylko że w tym przypadku ostrożność polega
> > > właśnie na zastosowaniu się do znaku P-15, a nie na uznaniu,
> > > że nie obowiązuje i stosowaniu zasad ogólnych pierwszeństwa
> > > przejazdu PoRD (Art. 25.1) co może skończyć się kolizją
> > > gdy znak A-7 został skradziony lub zniszczony.
> >
> > Jeżeli zobaczysz sam słupek, bez znaku to można pomyśleć, że ukradli.
>
> To ty jeszcze nie widziałeś "złomiarzy" w akcji... potrafią "ukraść"
> most po kawałku, a co dopiero słupek ;-)
>
> > Wiesz co wtedy należy jeszcze zrobić ? Nie patrzeć na P-15 tylko
> > spojrzeć w lewo czy na prostopadłej nie stoi D-1.
>
> Zakładając, że jego sylwetka jest dla nas widoczna (nie zawsze tak bywa).
> Ale tak czy inaczej -"dmuchaniem na zimne" będzie przyjącie, że znak
> P-15 *może* być ważny i zachowanie ostrożności (np. udzielając
> pierwszeństwa przejazdu pojazdowi z lewej strony), a nie stosowanie
> ogólnych zasad PoRD (czyli w tym przypadku art. 25), jak napisałeś
> wcześniej.
P-15/P-13 nie mówi praktycznie nic. Poza tym bardzo często nie jest
malowany. Mogła nastąpić zmiana pierwszeństwa lub droga gruntowa stała się
twardą. Malowane linie rzadko skrobią. Patrzysz czy jest D-1, który ma
charakterystyczny kształt i nie leży dalej niż 50m od skrzyżowania.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "witek"
news:dorif3$d4f$1@inews.gazeta.pl...
> Robert J. wrote:
>>>że zostałem wprowadzony w błąd, sugerując się znakiem poziomym.
>>
>>
>> Miałbyś szansę gdyby taki znak ISTNIAŁ :-). Nie ma poziomego znaku
>> ograniczenia prędkości. Koniec, kropka. Podobnie jak zakazu wyprzedzania,
>> zakazu zatrzymywania itd...
>>
>>
> następny, który nigdy nie przeczytał ustawy.
Nie ustawy, tylko rozporzadzenia. Przeczytal, tą WŁAŚCIWĄ wersję.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "witek"
news:dopop1$kr0$1@inews.gazeta.pl...
> Otto von Falkenstein wrote:
>>
>> Znakiem jest tylko znak powtarzający istniejący znak pionowy. Jeśli znaku
>> pionowego nie ma to nie ma i znaku poziomego.
>>
>
>
> Jeżeli na jezdni znajduje się znak poziomy, to rozsądnym założeniem
> kierowcy jest to, że znak ten został postawiony zgodnie z prawem, czyli
> towarzyszy mu znak pionowy. Jadąc drogą nie muszę znać rozporządzeń
No widzisz gluptasku, i tu nie masz racji. MUSISZ. Szczególnie
rozporzadzenie o znakach i sygnalach drogowych.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "neelix"
news:dor886$a76$7@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Przeczytaj załączniki do rozporządzenia. To JEST znak poziomy.
Dziecko ty moje. To, co mi cytujesz ze strony ministerstwa to NIE jest żadne
rozporzadzenie. To jakas radosna twórczosc.
Rozporzadzenie obowiazujace jest na serwerze sejmowym.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Ajgor"
news:dorbtt$n43$1@news.dialog.net.pl...
>
> Użytkownik "Robert J."
> news:dor3bv$7n4$1@opal.futuro.pl...
>>> Poszedl do komendanta policji i powiedzial, ze przestrzegal predkosci z
>>> poziomego znaku i ze nie zaplaci.
>>
>> Nie widziałem jeszcze poziomego znaku ograniczenia prędkości :-))). Te
>> bazgroły na asfalcie można uznać za prędkość zalecaną albo coś w tym
>> styly.
>> Podobnie można spotkać wielki znak przecięty na pół, gdzie jedna część
>> stoi
>> po lewej, a druga po prawej stronie drogi :-).
>
> Uuuu... Pan wyrocznia sie znalazl. Mam pasc na kolana? Powtorze po raz
> bodajze czwarty.. Jesli to nie jest znak, to kto i dlaczego go tam
> umiescil?
Jakis kretyn, co droge malowal.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Robert J."
news:dor3l3$7pe$1@opal.futuro.pl...
> > że zostałem wprowadzony w błąd, sugerując się znakiem poziomym.
>
> Miałbyś szansę gdyby taki znak ISTNIAŁ :-). Nie ma poziomego znaku
> ograniczenia prędkości. Koniec, kropka. Podobnie jak zakazu wyprzedzania,
> zakazu zatrzymywania itd...
Na drodze, a tym bardziej na jezdni nie może pojawić się nic co jest
niezgodne z prawem.
Podejrzewanie służb drogowych o tak daleko posuniętą dywersję i
niekompetencję jest śmieszne. Po raz kolejny odsyłam do rozporządzenia.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
witek napisał(a):
> Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe
> ostrzegawcze lub zakazu stanowią powtórzenie zastosowanych
> znaków pionowych.
Czyli jesli jest rozbieznosc to do ktorego znaku mamy sie stosowac??
Do pionowego.
--
Pozdrawiam
Jacek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Robert Tomasik"
news:dorrdn$nrn$1@inews.gazeta.pl...
>
> Moim zdaniem w takiej sytuacji prawidłowo ustawione znaki, to 70 km/h
> w starym miejscu i 50 km/h kawałek dalej. Albo zamalowanie poziomego
> oznakowania. Przecież faktycznie w chwili przejeżdżania koło tego
> znaku mógł go przesłaniać wyprzedzany pojazd. Z daleka kierujący
> widział znak, ale nie zwrócił uwagi na cyfrę. Potem zasugerował się
> poziomym oznaczeniem.
Tego się nie maluje. To trzeba usunąć prawdopodobnie specjalną maszyną, co
może kosztować. Najtaniej zmienić lub zdjąć pionowy. Poza tym trzeba zdawać
sobie sprawę, że na drogach jak wszędzie jest bajzel, a konsekwencje ponosi
ostatnie ogniwo czyli kierowcy.
> Generalnie moim zdaniem linia obrony powinna conajmniej doprowadzić do
> złagodzenia kar\y, jeśli nie do uniewinnienia przed sądem.
Nie liczyłbym na sądową sprawiedliwość.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "SQLwysyn"
news:43b173ae$3$17930$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Użytkownik "neelix"
> news:dor886$a76$7@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > Przeczytaj załączniki do rozporządzenia. To JEST znak poziomy.
>
> Dziecko ty moje. To, co mi cytujesz ze strony ministerstwa to NIE jest
żadne
> rozporzadzenie. To jakas radosna twórczosc.
> Rozporzadzenie obowiazujace jest na serwerze sejmowym.
To sobie poszukaj do niego załączników, a w zasadzie załącznika nr. 2.
http://isip.sejm.gov.pl/prawo/index.html
"Szczegółowe warunki techniczne dla......2)znaków drogowych poziomych -
okresla załącznik nr. 2 do rozporządzenia". Wyskakiwanie z dzieckiem nic nie
pomoże, bo sam jesteś dzieckiem i na dodatek upartym.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "neelix"
> P-15/P-13 nie mówi praktycznie nic.
Mówi, jak każdy znak (nomen-omen).
> Patrzysz czy jest D-1, który ma charakterystyczny kształt
> i nie leży dalej niż 50m od skrzyżowania.
He he chyba pomyliło Ci się ze znakiem A-7.
Znak D-1 dla drogi przecinającej może byc ustawiony daleko od
skrzyżowania, na którym się znajdujemy.
A poza tym taki sam kształt ma znak D-2 ;-)
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "SQLwysyn"
news:43b173ae$4$17930$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Użytkownik "Ajgor"
> news:dorbtt$n43$1@news.dialog.net.pl...
> >
> > Użytkownik "Robert J."
> > news:dor3bv$7n4$1@opal.futuro.pl...
> >>> Poszedl do komendanta policji i powiedzial, ze przestrzegal predkosci
z
> >>> poziomego znaku i ze nie zaplaci.
> >>
> >> Nie widziałem jeszcze poziomego znaku ograniczenia prędkości :-))). Te
> >> bazgroły na asfalcie można uznać za prędkość zalecaną albo coś w tym
> >> styly.
> >> Podobnie można spotkać wielki znak przecięty na pół, gdzie jedna część
> >> stoi
> >> po lewej, a druga po prawej stronie drogi :-).
> >
> > Uuuu... Pan wyrocznia sie znalazl. Mam pasc na kolana? Powtorze po raz
> > bodajze czwarty.. Jesli to nie jest znak, to kto i dlaczego go tam
> > umiescil?
>
> Jakis kretyn, co droge malowal.
Takich znaków poziomych nie maluje się na jezdni. Inna technologia.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Padre"
news:doru7h$6lg$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "neelix"
>
> > P-15/P-13 nie mówi praktycznie nic.
>
> Mówi, jak każdy znak (nomen-omen).
>
> > Patrzysz czy jest D-1, który ma charakterystyczny kształt
> > i nie leży dalej niż 50m od skrzyżowania.
>
> He he chyba pomyliło Ci się ze znakiem A-7.
A-7 to miał być, ale ukradli. D-1.
> Znak D-1 dla drogi przecinającej może byc ustawiony daleko od
> skrzyżowania, na którym się znajdujemy.
Nie może. Stawiany jest przed skrzyżowaniem i w odległości jaką napisałem.
> A poza tym taki sam kształt ma znak D-2 ;-)
Ma. To jak nie ma D to stoi A-5 lub A-7, albo nic nie stoi nigdzie. Poza tym
pod D-2 umieszczany jest A-7. Jak stoją 2 to już wszystko jasne.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "neelix"
> > Znak D-1 dla drogi przecinającej może byc ustawiony daleko od
> > skrzyżowania, na którym się znajdujemy.
>
> Nie może. Stawiany jest przed skrzyżowaniem i w odległości jaką napisałem.
Tak, tylko że może to być inne skrzyżowanie ;-)
Znak D-1 dotyczy drogi a nie najbliższego skrzyżowania, jak A-7.
Oczywiście na porządnie oznakowanej drodze umieszczane
są przed skrzyżowaniami znaki D-1 przypominające (często
w formie zmniejszonej), ale niestety nie jest tak zawsze
(szczególnie przy skrzyżowaniach z mniejszymi drogami).
Obowiązkowo D-1 jest na początku trasy z pierwszeństwem
i tam, gdzie trasa ta zmienia kierunek (+ tablice T-6).
> Poza tym pod D-2 umieszczany jest A-7.
Nie musi, nie każde odwołanie pierwszeństwa trasy
implikuje jej podporządkowanie.
> Jak stoją 2 to już wszystko jasne.
Po co 2, wystarczy sam A-7 dla przecinającej i już wszystko jasne.
Chyba, że ktoś dla dowcipu przełożył nasz znak A-7 na
przecinającą drogę ;-) (były już podobne przypadki). Albo złodziej
po prostu ukradł więcej znaków. Wtedy zapobiec kolizji może
właśnie pozostały znak P-15.
Tak czy inaczej w razie wątpliwości lepiej przyjąć, że znak P-15
obowiązuje i nie mamy pierwszeństwa, niż stosować zasady
ogólne i art.25 PoRD.
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "SQLwysyn" napisał w wiadomości
news:43b173ae$4$17930$f69f905@mamut2.aster.pl...
>> Uuuu... Pan wyrocznia sie znalazl. Mam pasc na kolana? Powtorze po raz
>> bodajze czwarty.. Jesli to nie jest znak, to kto i dlaczego go tam
>> umiescil?
>
> Jakis kretyn, co droge malowal.
Tak sie zastanawiam.. Jak bym tego posta pokazal dyrektorowi drog
publicznych w Legnicy.. Oj nie spodobalo by mu sie to.
Widocznie w Polsce sami kretyni maluja drogi bo takich znakow wszedzie
pelno. moze taka moda przedswiateczna?
Re: Ograniczenie predkosci
> Podejrzewanie służb drogowych o tak daleko posuniętą dywersję i
> niekompetencję jest śmieszne.
Już miałem się nie odzywać, ale muszę. Nie dalej jak tydzień temu wracałem z
Poznania do domu, do Szczecina. Na odcinku Pyrzyce-Szczecin, bodajże koło
zajazdu Czarny Bawół, jest taki dość stromy podjazd i na dole rozpoczyna się
pas ruchu powolnego, stoi odpowiedni znak. Jedzie tam jakaś ciężarówka. Ja
jadę sobie szybko normalnie, lewym pasem. Jest lekka mgiełka, już zmierzcha.
I nagle, na szczycie wzniesienia co widzę? Zanika mój pas, lewy, a ten ruchu
powolnego biegnie dalej. Co więcej, nie ma znaku "koniec pasa ruchu
powolnego". I co? Dalej uważasz, że służby drogowe są nieomylne? Że do
samego Szczenina ciągnie się pas ruchu powolnego? Takich przypadków znam
wiele... Połowa ludzi z branży drogowej nie zna znaczenia np. zakazu skrętu.
I potrafią go postawić przy wjeździe na budowę (co nie jest skrzyżowaniem)
bez żadnej tabliczki pod znakiem. I co? Taki znak obowiązuje NA NAJBLIŻSZYM
SKRZYŻOWANIU. W Szczecinie był taki motyw podczas budowy Mostu Pionierów.
Znak stał przy wjeździe na budowę, ale zgodnie z prawem zakazywał skrętu w
najbliższą ulicę w Prawo, czyli w Leszczynową (dość uczęszczana i ważna).
Gdyby go przestrzegać możnaby nieźle sparaliżować wyjazd z miasta :-).
OK, wystarczy już gadania, bo to i tak nie zmieni faktu, że polskie prawo
jest tak dziurawe jak durszlak :-).
Re: Ograniczenie predkosci
> Bylo troche inaczej. Wlasnie sie dowiedzialem. Kiedys w tym miejscu bylo
> ograniczenie do 70km/h. Pozniej byl powazny wypadek z ofiarami. I po tym
> wypadku zmieniono na 50km. Ale zmieniono pionowy znak a do dzis nie
> wymieniono poziomego. Chociaz minelo juz kilka miesiecy.
Aaaa, to stała przypadłość polskich drogowców. Ci modele potrafią skończyć
remont i pozostawić żółte pasy na jezdni. I co wtedy? Zgodnie z prawem
należałoby się do nich stosować :-). Skąd my to znamy....? Pewnie zabrakło
im farby, albo sprzedali...
Re: Ograniczenie predkosci
> Noo.. Skoro to byl jakis malolat to w ogole miales sporo szczescia ze
> wyszedles z tego caly i na przyklad nie pociety nozami jego kumpli. :)
Skończyło się na klejeniu zderzaka :-). Poza tym ja byłem z kolegą,
powiedzmy obcokrajowcem z charakterystycznym akcentem ;-)). On się nie boi
scyzoryków naszych małolatów...
Re: Ograniczenie predkosci
> Powtorze po raz
> bodajze czwarty.. Jesli to nie jest znak, to kto i dlaczego go tam
umiescil?
> Graficiarze?
A ja powtórzę po raz kolejny, że uważam to za "zalecaną bezpieczną
prędkość". Tych tablic z przeciętym znakiem, o których pisałem, też nie
umieścili graficiarze, tylko pracownicy drogowi, a nie są to znaki w
rozumieniu PoRD... Ja uważam, że mają one znaczenie bardziej psychologiczne
niż prawne. Zawsze, przynajmniej u części kierowców, wywoła to odruch
zdjęcia nogi z gazu....
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Robert J."
news:dotla8$g6n$1@opal.futuro.pl...
> > Podejrzewanie służb drogowych o tak daleko posuniętą dywersję i
> > niekompetencję jest śmieszne.
...............
> OK, wystarczy już gadania, bo to i tak nie zmieni faktu, że polskie prawo
> jest tak dziurawe jak durszlak :-).
Z tym się zgadzam i nie twierdzę też, że drogowcy są nieomylni. Sam znam
przypadki wręcz głupoty w szafowaniu znakami przez miejscowe władze. A
biało-czerwone pasy na przejściu dla pieszych ? To też zagadka, bo w
rozporządzeniu są namalowane tylko biało-czarne (białe), a opisu słownego co
do kolorystyki nie ma. Są natomiast czerwone przejazdy dla rowerzystów.
Durszlak to mało powiedziane. To jest jeden wielki burdel, nie prawo ! Nie
do pomyślenia jest, by domyślać się co miał na myśli ułomny ustawodawca.
--
Pozdrawiam
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Robert J."
news:dotmng$gro$1@opal.futuro.pl...
> > Powtorze po raz
> > bodajze czwarty.. Jesli to nie jest znak, to kto i dlaczego go tam
> umiescil?
> > Graficiarze?
>
> A ja powtórzę po raz kolejny, że uważam to za "zalecaną bezpieczną
> prędkość".
Nie robi się takich rzeczy. Taka 60-tka nie umocowana w prawie przy
obowiązującej w zabudowanym 50-tce(niedawno 60) nie jest zalecaną bezpieczną
prędkością, ale głupotą. Jako zalecane wszędzie powinny być "malowane"
50-tki, a w wątku mamy 70-tkę. Jeżeli natomiast jest znakiem poziomym,
bedącym powtórzeniem pionowego to po likwidacji pionowego lub jego zmianie
straciła swoją moc i jest do przełknięcia. Oczywiście do usunięcia w
najbliższym czasie.
Tych tablic z przeciętym znakiem, o których pisałem, też nie
> umieścili graficiarze, tylko pracownicy drogowi, a nie są to znaki w
> rozumieniu PoRD... Ja uważam, że mają one znaczenie bardziej
psychologiczne
> niż prawne. Zawsze, przynajmniej u części kierowców, wywoła to odruch
> zdjęcia nogi z gazu....
Takich "znaków" nie widziałem, ale bilbordy z 50-tką stoją.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Padre"
news:dos62p$ec6$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "neelix"
>
> > > Znak D-1 dla drogi przecinającej może byc ustawiony daleko od
> > > skrzyżowania, na którym się znajdujemy.
> >
> > Nie może. Stawiany jest przed skrzyżowaniem i w odległości jaką
napisałem.
>
> Tak, tylko że może to być inne skrzyżowanie ;-)
> Znak D-1 dotyczy drogi a nie najbliższego skrzyżowania, jak A-7.
> Oczywiście na porządnie oznakowanej drodze umieszczane
> są przed skrzyżowaniami znaki D-1 przypominające (często
> w formie zmniejszonej), ale niestety nie jest tak zawsze
> (szczególnie przy skrzyżowaniach z mniejszymi drogami).
Coraz częściej jest. Tak być musi.
> Obowiązkowo D-1 jest na początku trasy z pierwszeństwem
> i tam, gdzie trasa ta zmienia kierunek (+ tablice T-6).
>
> > Poza tym pod D-2 umieszczany jest A-7.
>
> Nie musi, nie każde odwołanie pierwszeństwa trasy
> implikuje jej podporządkowanie.
Oczywiście, że nie każde, ale bardzo często tak jest.
> > Jak stoją 2 to już wszystko jasne.
>
> Po co 2, wystarczy sam A-7 dla przecinającej i już wszystko jasne.
Wystarczy. A-7 w zabudowanym stawia się do 25m, a D-2 do 50m. Stawiają
najpierw 2 z dodatkową tabliczką, a potem powtarzają sam A-7.
> Chyba, że ktoś dla dowcipu przełożył nasz znak A-7 na
> przecinającą drogę ;-) (były już podobne przypadki). Albo złodziej
> po prostu ukradł więcej znaków. Wtedy zapobiec kolizji może
> właśnie pozostały znak P-15.
Może, ale tylko może.
> Tak czy inaczej w razie wątpliwości lepiej przyjąć, że znak P-15
> obowiązuje i nie mamy pierwszeństwa, niż stosować zasady
> ogólne i art.25 PoRD.
W teorii tak, ale w praktyce bardzo wielu nawet nie wie co to jest ten
malunek na jezdni, podobnie jak inne znaki.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "neelix"
> > Tak, tylko że może to być inne skrzyżowanie ;-)
> > Znak D-1 dotyczy drogi a nie najbliższego skrzyżowania, jak A-7.
> > Oczywiście na porządnie oznakowanej drodze umieszczane
> > są przed skrzyżowaniami znaki D-1 przypominające (często
> > w formie zmniejszonej), ale niestety nie jest tak zawsze
> > (szczególnie przy skrzyżowaniach z mniejszymi drogami).
>
> Coraz częściej jest.
Zatem na podstawie braku/niewidoczności sylwetki znaku D-1
nie mogę stwierdzić, że droga przecinająca *nie ma* pierwszeństwa...
> > Nie musi, nie każde odwołanie pierwszeństwa trasy
> > implikuje jej podporządkowanie.
>
> Oczywiście, że nie każde, ale bardzo często tak jest.
...a gdy nawet widzę ten kształt bez towarzyszącego trójkąta A-7, nie
mogę stwierdzić że to co widzę to na pewno znak D-1.
> > Chyba, że ktoś dla dowcipu przełożył nasz znak A-7 na
> > przecinającą drogę ;-) (były już podobne przypadki). Albo złodziej
> > po prostu ukradł więcej znaków. Wtedy zapobiec kolizji może
> > właśnie pozostały znak P-15.
>
> Może, ale tylko może.
Oczywiście, bo ktoś może wpaść na pomysł, że jak nie
widać A-7 to pozostały P-15 go nie obowiązuje, zastosować
zasadę ogólną pierwszeństwa z PoRD i wpakować się pod
pojazd jadący z lewej.
> > Tak czy inaczej w razie wątpliwości lepiej przyjąć, że znak P-15
> > obowiązuje i nie mamy pierwszeństwa, niż stosować zasady
> > ogólne i art.25 PoRD.
>
> W teorii tak, ale w praktyce bardzo wielu nawet nie wie co to jest ten
> malunek na jezdni, podobnie jak inne znaki.
Mam nadzieje, że przynajmniej trójkąt A-7/P-15 znają ;-)
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Padre"
news:dou9nl$a7a$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "neelix"
>
> > > Tak, tylko że może to być inne skrzyżowanie ;-)
> > > Znak D-1 dotyczy drogi a nie najbliższego skrzyżowania, jak A-7.
> > > Oczywiście na porządnie oznakowanej drodze umieszczane
> > > są przed skrzyżowaniami znaki D-1 przypominające (często
> > > w formie zmniejszonej), ale niestety nie jest tak zawsze
> > > (szczególnie przy skrzyżowaniach z mniejszymi drogami).
> >
> > Coraz częściej jest.
>
> Zatem na podstawie braku/niewidoczności sylwetki znaku D-1
> nie mogę stwierdzić, że droga przecinająca *nie ma* pierwszeństwa...
Czyżby złodziej ukradł wszystkie znaki na skrzyżowaniu ? :-)
> > > Nie musi, nie każde odwołanie pierwszeństwa trasy
> > > implikuje jej podporządkowanie.
> >
> > Oczywiście, że nie każde, ale bardzo często tak jest.
> ...a gdy nawet widzę ten kształt bez towarzyszącego trójkąta A-7, nie
> mogę stwierdzić że to co widzę to na pewno znak D-1.
Może zaczną montować dwustronne ? Wtedy zobaczysz i stwierdzisz. Tylko po co
dwustronne skoro nie kradną, a jak ukradną to wszystkie.
> > > Chyba, że ktoś dla dowcipu przełożył nasz znak A-7 na
> > > przecinającą drogę ;-) (były już podobne przypadki). Albo złodziej
> > > po prostu ukradł więcej znaków. Wtedy zapobiec kolizji może
> > > właśnie pozostały znak P-15.
> >
> > Może, ale tylko może.
>
> Oczywiście, bo ktoś może wpaść na pomysł, że jak nie
> widać A-7 to pozostały P-15 go nie obowiązuje, zastosować
> zasadę ogólną pierwszeństwa z PoRD i wpakować się pod
> pojazd jadący z lewej.
Możliwe, bo P-15 bez A-7 jest jak P-16 bez B-20. :-)
> > > Tak czy inaczej w razie wątpliwości lepiej przyjąć, że znak P-15
> > > obowiązuje i nie mamy pierwszeństwa, niż stosować zasady
> > > ogólne i art.25 PoRD.
> >
> > W teorii tak, ale w praktyce bardzo wielu nawet nie wie co to jest ten
> > malunek na jezdni, podobnie jak inne znaki.
>
> Mam nadzieje, że przynajmniej trójkąt A-7/P-15 znają ;-)
Co do P-15 to mam poważne wątpliwości. Dla wielu prawdopodobnie jest to
tylko jakiś malunek.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
neelix wrote:
>
> Z tym się zgadzam i nie twierdzę też, że drogowcy są nieomylni. Sam znam
> przypadki wręcz głupoty w szafowaniu znakami przez miejscowe władze. A
> biało-czerwone pasy na przejściu dla pieszych ? To też zagadka, bo w
> rozporządzeniu są namalowane tylko biało-czarne (białe), a opisu słownego co
> do kolorystyki nie ma.
Nie ma czarno-bialych pasow.
Pasy sa biale. A rozporzadzenie nie okresla na jakim tle maja byc
postawione.
Rownie dobrze mogly by byc na zielonym.
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "witek"
news:doucu1$8od$1@inews.gazeta.pl...
> neelix wrote:
> >
> > Z tym się zgadzam i nie twierdzę też, że drogowcy są nieomylni. Sam znam
> > przypadki wręcz głupoty w szafowaniu znakami przez miejscowe władze. A
> > biało-czerwone pasy na przejściu dla pieszych ? To też zagadka, bo w
> > rozporządzeniu są namalowane tylko biało-czarne (białe), a opisu
słownego co
> > do kolorystyki nie ma.
>
> Nie ma czarno-bialych pasow.
> Pasy sa biale. A rozporzadzenie nie okresla na jakim tle maja byc
> postawione.
> Rownie dobrze mogly by byc na zielonym.
To, że białe napisałem. Biało-czarne to tylko nawiązanie do
biało-czerwonych.
Nie byłbym taki pewien co do dowolności kolorystyki. Przejrzyj załącznik do
rozporządzenia. Czerwone są tylko przejazdy dla rowerzystów. Przejścia dla
pieszych mają pasy na czarnym tle. Skrócona wersja pokazuje tylko cz-białe.
Te czerwone są wyrazem daleko posuniętej samowoli. Jak widzisz nie ma zalewu
takimi przejściami. Pojawiają się tylko na próbę. Pytanie tylko czego ta
próba ma dotyczyć ? Czy ktoś sprawdza w ten sposób wykładnię prawa ? Z rok
temu rozmawiałem z facetem, który wykładał przepisy RD i pracował w jakiejś
ważnej firmie drogowej. Stwierdził, że biało-czerwone są nielegalne. A facet
jest łebski i z wielorakim doświadczeniem.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "neelix"
> > Zatem na podstawie braku/niewidoczności sylwetki znaku D-1
> > nie mogę stwierdzić, że droga przecinająca *nie ma* pierwszeństwa...
>
> Czyżby złodziej ukradł wszystkie znaki na skrzyżowaniu ? :-)
Myślisz o znaku A-7 dla przeciwległej drogi? Możliwe.
Poza tym jest dość dużo skrzyżowań T ;-)
> > ...a gdy nawet widzę ten kształt bez towarzyszącego trójkąta A-7, nie
> > mogę stwierdzić że to co widzę to na pewno znak D-1.
> Może zaczną montować dwustronne ? Wtedy zobaczysz
> i stwierdzisz.
Czyli zgadzasz się, że na podstawie samego kształtu D-1/2
nie można mieć pewności który to znak (gdy nie ma A-7),
oraz (co ważniejsze) że na podstawie jego braku/niewidoczności
na drodze przecinającej nie można uznać, że droga do której
dojeżdżamy jest równorzędna.
> Tylko po co dwustronne skoro nie kradną, a jak ukradną
> to wszystkie.
Przecież to Ty pisałeś o kradzieży! ;-)
Sytuację z ukradzionym A-7 i pozostałym P-15 podałem tylko
dlatego, żeby Ci pokazać, że moga być sytuacje w których
zaproponowane przez Ciebie postępowanie:
"Pionowy równie dobrze mogli w nocy ukraść. Jak się nie widzi
pionowego tylko poziomy to lepiej dmuchać na zimne i zastosować
się do zasad ogólnych PoRD."
może doprowadzić do kolizji, i na pewno nie będzie "dmuchaniem na
zimne" ;-)
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Padre"
news:dougje$j74$>
> Może zaczną montować dwustronne ? Wtedy zobaczysz
> > i stwierdzisz.
>
> Czyli zgadzasz się, że na podstawie samego kształtu D-1/2
> nie można mieć pewności który to znak (gdy nie ma A-7),
> oraz (co ważniejsze) że na podstawie jego braku/niewidoczności
> na drodze przecinającej nie można uznać, że droga do której
> dojeżdżamy jest równorzędna.
A dlaczego mam się nie zgodzić ?
> > Tylko po co dwustronne skoro nie kradną, a jak ukradną
> > to wszystkie.
>
> Przecież to Ty pisałeś o kradzieży! ;-)
Kiedyś słyszałem, że kradli tablice na autostradzie. Może gdzieś i znaki
kradną.
> Sytuację z ukradzionym A-7 i pozostałym P-15 podałem tylko
> dlatego, żeby Ci pokazać, że moga być sytuacje w których
> zaproponowane przez Ciebie postępowanie:
> "Pionowy równie dobrze mogli w nocy ukraść. Jak się nie widzi
> pionowego tylko poziomy to lepiej dmuchać na zimne i zastosować
> się do zasad ogólnych PoRD."
> może doprowadzić do kolizji, i na pewno nie będzie "dmuchaniem na
> zimne" ;-)
Sytuacje mogą być różne i nie ma konkretnej, przygotowanej metody, ale
wydaje mi się, że na P-15 zareaguje 1 na 100 i będziesz to tylko Ty. Zbyt
mało czasu na analizę i większość nie zwraca uwagi na znaki, bo jeździ na
pamięć. Brak znaku czyni skrzyżowania dróg twardych "równorzędnymi". Do
zasad ogólnych należy szczególna ostrożność.
neelix
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "neelix"
> > Czyli zgadzasz się, że na podstawie samego kształtu D-1/2
> > nie można mieć pewności który to znak (gdy nie ma A-7),
> > oraz (co ważniejsze) że na podstawie jego braku/niewidoczności
> > na drodze przecinającej nie można uznać, że droga do której
> > dojeżdżamy jest równorzędna.
>
> A dlaczego mam się nie zgodzić ?
Bo niedawno sugerowałeś, że na tej podstawie mam ustalać
pierwszeństwo. Ale jeśli nie i się zgadzasz, to dobrze.
> Sytuacje mogą być różne i nie ma konkretnej, przygotowanej metody, ale
> wydaje mi się, że na P-15 zareaguje 1 na 100 i będziesz to tylko Ty.
> Zbyt mało czasu na analizę i większość nie zwraca uwagi na znaki, bo jeździ na
> pamięć.
Na pamięć to tylko ci, którzy znają skrzyżowanie i pamiętają,
jakie znaki tam stoją. Jeżeli ktoś jedzie tam pierwszy raz, to trudno
jechać na pamięć ;-)
BTW, jeżeli ukradli A-7 a ja znam to skrzyżowanie - to na pamięć oznacza
(na szcęście) udzielenie pierwszeństwa.
> Brak znaku czyni skrzyżowania dróg twardych "równorzędnymi". Do
> zasad ogólnych należy szczególna ostrożność.
Brak znaków - oczywiście. Ale gdy jest znak P-15 i widzę nadjeżdżający
pojazd z lewej, właśnie ten znak spowoduje, że nie uznam tego skrzyzowania
za równorzędne. Zachowanie ostrożności będzie polegało *właśnie* na tym.
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Padre"
news:dp1d16$kg7$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "neelix"
>
> > > Czyli zgadzasz się, że na podstawie samego kształtu D-1/2
> > > nie można mieć pewności który to znak (gdy nie ma A-7),
> > > oraz (co ważniejsze) że na podstawie jego braku/niewidoczności
> > > na drodze przecinającej nie można uznać, że droga do której
> > > dojeżdżamy jest równorzędna.
> >
> > A dlaczego mam się nie zgodzić ?
>
> Bo niedawno sugerowałeś, że na tej podstawie mam ustalać
> pierwszeństwo. Ale jeśli nie i się zgadzasz, to dobrze.
Jestem za, a nawet przeciw. Nic nie jest czarno-białe. :-)
> > Sytuacje mogą być różne i nie ma konkretnej, przygotowanej metody, ale
> > wydaje mi się, że na P-15 zareaguje 1 na 100 i będziesz to tylko Ty.
> > Zbyt mało czasu na analizę i większość nie zwraca uwagi na znaki, bo
jeździ na
> > pamięć.
>
> Na pamięć to tylko ci, którzy znają skrzyżowanie i pamiętają,
> jakie znaki tam stoją.
Miejscowi.
>Jeżeli ktoś jedzie tam pierwszy raz, to trudno
> jechać na pamięć ;-)
Trudno też zorientować się o co chodzi na takim niejasnym skrzyżowaniu.
Wypadek prawie pewny.
> BTW, jeżeli ukradli A-7 a ja znam to skrzyżowanie - to na pamięć oznacza
> (na szcęście) udzielenie pierwszeństwa.
Ta pamięć jest przeważnie zdradliwa. Taki A-5 poznany lat temu x, ustawiony
na drodze gruntowej i pamięć to bardzo zła kombinacja.
> > Brak znaku czyni skrzyżowania dróg twardych "równorzędnymi". Do
> > zasad ogólnych należy szczególna ostrożność.
>
> Brak znaków - oczywiście. Ale gdy jest znak P-15 i widzę nadjeżdżający
> pojazd z lewej, właśnie ten znak spowoduje, że nie uznam tego skrzyzowania
> za równorzędne. Zachowanie ostrożności będzie polegało *właśnie* na tym.
P-15 bez A-7 jest tylko plamą na jezdni. Dla przyjezdnego, który nigdy nie
widział tutaj znaku pionowego jest to skrzyżowanie równorzędne. Oczywiście
niski poziom wiedzy kierowców w związku z zaniedbaniem powtarzania wyuczonej
teorii i częstą zmianą przepisów działa w obie strony. I tak kiedyś będzie
bum.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "neelix"
> Użytkownik "Padre"
> news:dp1d16$kg7$1@news.dialog.net.pl...
> > Użytkownik "neelix"
> >
> > > > Czyli zgadzasz się, że na podstawie samego kształtu D-1/2
> > > > nie można mieć pewności który to znak (gdy nie ma A-7),
> > > > oraz (co ważniejsze) że na podstawie jego braku/niewidoczności
> > > > na drodze przecinającej nie można uznać, że droga do której
> > > > dojeżdżamy jest równorzędna.
> > >
> > > A dlaczego mam się nie zgodzić ?
> >
> > Bo niedawno sugerowałeś, że na tej podstawie mam ustalać
> > pierwszeństwo. Ale jeśli nie i się zgadzasz, to dobrze.
>
> Jestem za, a nawet przeciw.[...]
Dobrze wiedzieć na przyszłość, żeby nie tracić czasu.
> P-15 bez A-7 jest tylko plamą na jezdni. Dla przyjezdnego, który nigdy nie
> widział tutaj znaku pionowego jest to skrzyżowanie równorzędne.
Mów za siebie.
A plama na jezdni to może zostać z tego, który tak uważa ;-)
Sławek
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Padre"
news:dpbpcl$70h$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "neelix"
>
> > Użytkownik "Padre"
> > news:dp1d16$kg7$1@news.dialog.net.pl...
> > > Użytkownik "neelix"
> > >
> > > > > Czyli zgadzasz się, że na podstawie samego kształtu D-1/2
> > > > > nie można mieć pewności który to znak (gdy nie ma A-7),
> > > > > oraz (co ważniejsze) że na podstawie jego braku/niewidoczności
> > > > > na drodze przecinającej nie można uznać, że droga do której
> > > > > dojeżdżamy jest równorzędna.
> > > >
> > > > A dlaczego mam się nie zgodzić ?
> > >
> > > Bo niedawno sugerowałeś, że na tej podstawie mam ustalać
> > > pierwszeństwo. Ale jeśli nie i się zgadzasz, to dobrze.
> >
> > Jestem za, a nawet przeciw.[...]
>
> Dobrze wiedzieć na przyszłość, żeby nie tracić czasu.
Można zgodzić się tylko z tym co oczywiste i z pewnościa też nie do końca.
> > P-15 bez A-7 jest tylko plamą na jezdni. Dla przyjezdnego, który nigdy
nie
> > widział tutaj znaku pionowego jest to skrzyżowanie równorzędne.
>
> Mów za siebie.
Z prawnego punktu widzenia tak jest.
> A plama na jezdni to może zostać z tego, który tak uważa ;-)
Oczywiście, że może. Na cmentarzu połowa ofiar wypadków to ci, którzy mieli
rację. :-(
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "neelix"
> > Dla przyjezdnego, który nigdy
> > > widział tutaj znaku pionowego jest to skrzyżowanie równorzędne.
> >
> > Mów za siebie.
>
> Z prawnego punktu widzenia tak jest.
Dla mnie również nie jest.
> > A plama na jezdni to może zostać z tego, który tak uważa ;-)
>
> Oczywiście, że może. Na cmentarzu połowa ofiar wypadków
> to ci, którzy mieli rację. :-(
W tej sytuacji (gdy jest trójkąt P 15) to nie racja, to głupota.
Krystian
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Krystian Zaczyk"
news:dpcdkv$2qbi$1@news.mm.pl...
> Użytkownik "neelix"
>
> > > Dla przyjezdnego, który nigdy
> > > > widział tutaj znaku pionowego jest to skrzyżowanie równorzędne.
> > >
> > > Mów za siebie.
> >
> > Z prawnego punktu widzenia tak jest.
>
> Dla mnie również nie jest.
No i błąd.
> > > A plama na jezdni to może zostać z tego, który tak uważa ;-)
> >
> > Oczywiście, że może. Na cmentarzu połowa ofiar wypadków
> > to ci, którzy mieli rację. :-(
>
> W tej sytuacji (gdy jest trójkąt P 15) to nie racja, to głupota.
Sam P-15 nie znaczy nic.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "neelix"
> > Dla mnie również nie jest.
>
> No i błąd.
No właśnie błąd, bo kradzież znaku nie zmienia statusu
skrzyżowania. Wprowadza Cię tylko w ten błąd.
> > W tej sytuacji (gdy jest trójkąt P 15) to nie racja, to głupota.
>
> Sam P-15 nie znaczy nic.
Mylisz się, znak zawsze coś znaczy, bez wzgledu na Twoją
opinię o tym, czy obowiązuje czy nie. A biorąc pod uwagę
wymieniony tu cmentarz - w tej sytuacji może znaczyc bardzo wiele.
Krystian
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Krystian Zaczyk"
news:dpe04t$q79$1@news.mm.pl...
> Użytkownik "neelix"
>
> > > Dla mnie również nie jest.
> >
> > No i błąd.
>
> No właśnie błąd, bo kradzież znaku nie zmienia statusu
> skrzyżowania. Wprowadza Cię tylko w ten błąd.
Znak ukradziony to tak, jakby go nigdy nie było.
> > > W tej sytuacji (gdy jest trójkąt P 15) to nie racja, to głupota.
> >
> > Sam P-15 nie znaczy nic.
>
> Mylisz się, znak zawsze coś znaczy, bez wzgledu na Twoją
> opinię o tym, czy obowiązuje czy nie. A biorąc pod uwagę
> wymieniony tu cmentarz - w tej sytuacji może znaczyc bardzo wiele.
To kiedy obowiązuje i czy coś znaczy jest opisane w paragrafach.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "neelix"
> Znak ukradziony to tak, jakby go nigdy nie było.
Nigdy to może nie :-DD, ale jak widać po Twoim podejściu,
w błąd kradzież moze wprowadzić.
Właśnie dlatego w szczególnie niebezpiecznych miejscach, gdzie
niezauważenie, kradzież itp. znaku A-7 mogłyby skończyć się groźnym
wypadkiem umieszcza się znak P-15.
> > Mylisz się, znak zawsze coś znaczy, bez wzgledu na Twoją
> > opinię o tym, czy obowiązuje czy nie. A biorąc pod uwagę
> > wymieniony tu cmentarz - w tej sytuacji może znaczyc bardzo wiele.
>
> To kiedy obowiązuje i czy coś znaczy jest opisane w paragrafach.
Tak, wystarczy przypomnieć sobie co znaczy P-15 zanim wjedzie się
np. pod TIR-a jadącego z lewej.
Oczywiście można uznać jak Ty, że to skrzyżowanie równorzędne
i w nagrodę otrzymać nagrobek w kaształcie paragrafu ;-)
Krystian
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Krystian Zaczyk"
news:dpoi2r$ugk$1@news.mm.pl...
> Użytkownik "neelix"
>
> > Znak ukradziony to tak, jakby go nigdy nie było.
> Nigdy to może nie :-DD, ale jak widać po Twoim podejściu,
> w błąd kradzież moze wprowadzić.
> Właśnie dlatego w szczególnie niebezpiecznych miejscach, gdzie
> niezauważenie, kradzież itp. znaku A-7 mogłyby skończyć się groźnym
> wypadkiem umieszcza się znak P-15.
Owszem, P-15 wspomaga A-7, ale sam nie działa i nie masz obowiązku stosować
się do niego.
> > > Mylisz się, znak zawsze coś znaczy, bez wzgledu na Twoją
> > > opinię o tym, czy obowiązuje czy nie. A biorąc pod uwagę
> > > wymieniony tu cmentarz - w tej sytuacji może znaczyc bardzo wiele.
> >
> > To kiedy obowiązuje i czy coś znaczy jest opisane w paragrafach.
>
> Tak, wystarczy przypomnieć sobie co znaczy P-15 zanim wjedzie się
> np. pod TIR-a jadącego z lewej.
Bez A-7 nic. Powinien być usunięty. Niestety u nas jest zasada, że samo się
wytrze.
> Oczywiście można uznać jak Ty, że to skrzyżowanie równorzędne
> i w nagrodę otrzymać nagrobek w kaształcie paragrafu ;-)
Można spokojnie uznać, że skoro nie ma A-7 to P-15 jest tylko pozostałością
wynikającą z braku dyscypliny u drogowców, jak 30-tka zostawiona przy drodze
do czerwca po łataniu dziur. Panika jest zbędna.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "neelix"
> Owszem, P-15 wspomaga A-7, ale sam nie działa i nie masz obowiązku
> stosować się do niego.
No właśnie, wspomaga. Skoro widać znak A-7, P-15 nic nowego nie wnosi.
Ale gdy przeoczę/zniszczą/ukradną A-7 owo wspomaganie polega
na oznakowaniu pierwszeństwa i stosowanie się do niego jest jak
najbardziej wskazane. Bardzo wątpie, czy w przypadku gdybyś nie zastosował
się do P-15 i spowodował groźną kolizję, a znak A-7 byłby ukradziony,
sąd uznałby że wjechałeś na skrzyżowanie równorzędne ;-)
> > Tak, wystarczy przypomnieć sobie co znaczy P-15 zanim wjedzie się
> > np. pod TIR-a jadącego z lewej.
>
> Bez A-7 nic. Powinien być usunięty. Niestety u nas jest zasada, że samo
> się wytrze.
Czyli złodziej kradnąc A-7 powinien usunąć P-15? ;-)
> > Oczywiście można uznać jak Ty, że to skrzyżowanie równorzędne
> > i w nagrodę otrzymać nagrobek w kaształcie paragrafu ;-)
>
> Można spokojnie uznać, że skoro nie ma A-7 to P-15 jest tylko
> pozostałością wynikającą z braku dyscypliny u drogowców,
> jak 30-tka zostawiona przy drodze do czerwca po łataniu dziur.
Ciągle zmieniasz temat, trollujesz? W tym "podwątku", który sam zaczaleś
rozmawiamy o tym co zrobić w przypadku kradzieży A-7 i istnienia
P-15. Nie widząc znaku A-7 nie możesz mieć pewności, że nie został
zniszczony lub ukradziony. W takim przypadku zastosowanie się
do pozostałego znaku P-15 może uratowac życie.
> Panika jest zbędna.
Jasne, na cmantarzu panuje bezgraniczny spokój ;-D
Krystian
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Krystian Zaczyk"
news:dptpdl$d5n$1@news.mm.pl...
> Użytkownik "neelix"
>
> > Owszem, P-15 wspomaga A-7, ale sam nie działa i nie masz obowiązku
> > stosować się do niego.
>
> No właśnie, wspomaga. Skoro widać znak A-7, P-15 nic nowego nie wnosi.
> Ale gdy przeoczę/zniszczą/ukradną A-7 owo wspomaganie polega
> na oznakowaniu pierwszeństwa i stosowanie się do niego jest jak
> najbardziej wskazane. Bardzo wątpie, czy w przypadku gdybyś nie zastosował
> się do P-15 i spowodował groźną kolizję, a znak A-7 byłby ukradziony,
> sąd uznałby że wjechałeś na skrzyżowanie równorzędne ;-)
>
> > > Tak, wystarczy przypomnieć sobie co znaczy P-15 zanim wjedzie się
> > > np. pod TIR-a jadącego z lewej.
> >
> > Bez A-7 nic. Powinien być usunięty. Niestety u nas jest zasada, że samo
> > się wytrze.
>
> Czyli złodziej kradnąc A-7 powinien usunąć P-15? ;-)
W czasie kiedy by wycierał P-15 wpadłby ze znakiem pod pachą :-) Żaden
interes. Uczciwy złodziej ?
> > > Oczywiście można uznać jak Ty, że to skrzyżowanie równorzędne
> > > i w nagrodę otrzymać nagrobek w kaształcie paragrafu ;-)
> >
> > Można spokojnie uznać, że skoro nie ma A-7 to P-15 jest tylko
> > pozostałością wynikającą z braku dyscypliny u drogowców,
> > jak 30-tka zostawiona przy drodze do czerwca po łataniu dziur.
>
> Ciągle zmieniasz temat, trollujesz? W tym "podwątku", który sam zaczaleś
> rozmawiamy o tym co zrobić w przypadku kradzieży A-7 i istnienia
> P-15. Nie widząc znaku A-7 nie możesz mieć pewności, że nie został
> zniszczony lub ukradziony. W takim przypadku zastosowanie się
> do pozostałego znaku P-15 może uratowac życie.
To niczego nie zmienia. Jak masz zginąć to i tak zginiesz. Nic nie pomoże.
Polecam filmy "Final destination". Nie masz obowiązku stosowania się do P-15
jeśli nie stoi A-7. Znak zniszczony lub ukradziony powinien być
zainstalowany ponownie. Nie stosujesz się do P-15, który nie działa tylko
zachowujesz szczególną ostrożność na skrzyżowaniu. Tego znaku (A-7) może tam
nie być od kilku lat. Widziałeś, żeby gdzieś zdzierali znaki poziome ?
Jeżeli już to malują nowe.
> > Panika jest zbędna.
>
> Jasne, na cmantarzu panuje bezgraniczny spokój ;-D
A hieny cmentarne ? Znowu pudło w ocenie sytuacji.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "neelix"
> > > Bez A-7 nic. Powinien być usunięty. Niestety u nas jest zasada, że
> > >samo się wytrze.
> >
> > Czyli złodziej kradnąc A-7 powinien usunąć P-15? ;-)
>
> W czasie kiedy by wycierał P-15 wpadłby ze znakiem pod pachą :-) Żaden
> interes. Uczciwy złodziej ?
Nie dostrzegłeś ironii, ale za to sam sobie odpowiedziałeś ;-)
> > Ciągle zmieniasz temat, trollujesz? W tym "podwątku", który sam zaczaleś
> > rozmawiamy o tym co zrobić w przypadku kradzieży A-7 i istnienia
> > P-15. Nie widząc znaku A-7 nie możesz mieć pewności, że nie został
> > zniszczony lub ukradziony. W takim przypadku zastosowanie się
> > do pozostałego znaku P-15 może uratowac życie.
>
> To niczego nie zmienia. Jak masz zginąć to i tak zginiesz. Nic nie pomoże.
> Polecam filmy "Final destination".
Czyli jednak trollujesz :-(
> > > Panika jest zbędna.
> >
> > Jasne, na cmantarzu panuje bezgraniczny spokój ;-D
>
> A hieny cmentarne ? Znowu pudło w ocenie sytuacji.
Nie, to po prostu nie załapałeś że chodzi o spokój wiekuisty :-)
A skoro trollujesz, to rest in pace - przestaję Cie dokarmiać.
Krystian
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "Krystian Zaczyk"
news:dputk5$m3f$1@news.mm.pl...
> > A hieny cmentarne ? Znowu pudło w ocenie sytuacji.
>
> Nie, to po prostu nie załapałeś że chodzi o spokój wiekuisty :-)
> A skoro trollujesz, to rest in pace - przestaję Cie dokarmiać.
Włączyłeś się na koniec dyskusji i nie czujesz blusa. Jeżeli dyskusja nt.
przepisów RD jest trollowaniem to wyrazy współczucia z powodu poczucia
humoru. Dla mnie temat jest zawsze poważny i konkretny.
neelix
Re: Ograniczenie predkosci
Użytkownik "neelix"
> Włączyłeś się na koniec dyskusji i nie czujesz blusa. Jeżeli dyskusja nt.
> przepisów RD jest trollowaniem to wyrazy współczucia z powodu poczucia
> humoru. Dla mnie temat jest zawsze poważny i konkretny.
Niestety, ale trudno dyskutować z "argumentami" typu "To niczego nie
zmienia. Jak masz zginąć to i tak zginiesz. Nic nie pomoże."
Podobnie, jak z kimś, kto uparcie "zapomina" o jakiej sytuacji dyskutujemy,
chociaż sam zaczął ten podwątek. Przykro mi, ale dyskusja z Tobą
to strata czasu. Palnałeś bzdurę, nie potrafisz się do tego przyznać
i bijesz pianę aby cokolwiek pisać, w końcu przecząc sam sobie.
A na końcu z braku argumentów walisz "Jak masz zginąć to i tak zginiesz".
Eh...
Ale widzę, że i w innych wątkach dzielnie pracujesz na miano trolla.
Życzę sukcesów.
Krystian
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.