Logowanie

Rejestracja

Poprzez założenie konta Użytkownika w serwisie e-prawnik.pl wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu wykonania zobowiązań przez Legalsupport sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie, przy ul. Gabrieli Zapolskiej 36, kod poczt. 30-126, zarejestrowaną w Sądzie Rejonowym dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie, NIP 676-21-64-973, kapitał zakładowy 133.000,00 zł, zgodnie z ustawą z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych.
Równocześnie akceptuję regulamin serwisu e-Prawnik.pl

Bezpłatny dostęp tylko dla zarejestrowanych

masz już konto?

  • Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych i akceptuję Regulamin serwisu e-Prawnik.pl (więcej)

  • Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Legalsupport sp. z o.o. informacji handlowej (więcej)


2005-12-24, 21:50

Ograniczenie predkosci

"Ajgor"

Na obwodnicy w Legnicy jest takie miejsce, gdzie od strony Lubina dojzezdza
sie do swiatel. I jest cos ciekawego. Otoz w jednym miejscu jest na jezdzni
namalowany wielki poziomy znak - ograniczenie predkosci do 70 km. Dokladnie
obok tego namalowanego jest stojacy znak pionowy - ograniczenie do 50 km.
Kilkadziesiat metrow dalej jest fotoradar. No i tydzien temu kumpel dostal
jakies wezwanie czy mandat za przekroczenie predkosci w tym miejscu. Na
papierku pisze, ze jechal z predkoscia 68km/h.
Poszedl do komendanta policji i powiedzial, ze przestrzegal predkosci z
poziomego znaku i ze nie zaplaci. A na to komendant, ze kieruje sprawe do
sadu grodzkiego. I tu mam pytanie. Z kursu na prawo jazdy pamietam, ze
kolejnosc waznosci znakow jest taka (od najwazniejszego):

1. Znaki pokazywane przez osobe kierujaca ruchem
2. Znaki swietlne
3. Znaki poziome - malowane na jezdni
4. Znaki pionowe.

Z tego wynika, ze w tym miejscu powinno sie jechac maksymalnie 70km/h.
Wiec mam pytanie - jak to wyglada w praktyce? Czego kumpel moze sie
spodziewac w sadzie grodzkim?

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!


Odpowiedzi do: Ograniczenie predkosci

  • "drill" 2005-12-24, 22:05

    Re: Ograniczenie predkosci

    > 3. Znaki poziome - malowane na jezdni
    > 4. Znaki pionowe.

    sa tak samo wazne i z zalozenia nie moga sie wykluczac :-)


    pzdr
    drill

  • Andrzej Lawa 2005-12-24, 22:25

    Re: Ograniczenie predkosci

    Ajgor wrote:
    > Na obwodnicy w Legnicy jest takie miejsce, gdzie od strony Lubina dojzezdza
    > sie do swiatel. I jest cos ciekawego. Otoz w jednym miejscu jest na jezdzni
    > namalowany wielki poziomy znak - ograniczenie predkosci do 70 km. Dokladnie

    Przede wszydtkim to nie istnieje coś takiego, jak malowanyna jezdnio
    poziomy znak ograniczający prędkość.

    [ciach]

    > sadu grodzkiego. I tu mam pytanie. Z kursu na prawo jazdy pamietam, ze
    > kolejnosc waznosci znakow jest taka (od najwazniejszego):
    >
    > 1. Znaki pokazywane przez osobe kierujaca ruchem
    > 2. Znaki swietlne
    > 3. Znaki poziome - malowane na jezdni
    > 4. Znaki pionowe.

    Jeśli już to raczej 3 i 4 odwrotnie. A w tym przypadku (patrz wyżej)
    spraw ajest oczywista - tego na jezdni w ogóle nie było (nie ma takich w
    rozporządzeniu o znakach i sygnałach drogowych).

    > Z tego wynika, ze w tym miejscu powinno sie jechac maksymalnie 70km/h.
    > Wiec mam pytanie - jak to wyglada w praktyce? Czego kumpel moze sie
    > spodziewac w sadzie grodzkim?

    Jak sędzia rozsądny i dobrotliwy, to pouczy, a kosztami obciąży skarb
    państwa.

    Ale to wariant cholernie optymistyczny ;)

  • "Robert Tomasik" 2005-12-24, 22:50

    Re: Ograniczenie predkosci

    Ajgor [###niep@da.m.###] napisał:
    > Z kursu na prawo
    > jazdy pamiętam, ze kolejność ważności znaków jest taka (od
    > najważniejszego): 1. Znaki pokazywane przez osobę kierująca ruchem
    > 2. Znaki świetlne
    > 3. Znaki poziome - malowane na jezdni
    > 4. Znaki pionowe.


    Powyższe wynika z art. 5 PoRD, przy czym nigdzie tam nie ma
    rozróżnienia na znaki pionowe i poziome. Jeśli faktycznie znak poziomy
    wskazywał inne ograniczenie niż pionowy, to można próbować powoływać
    się przed sądem na niezawiniony błąd co do prawa.

  • scream 2005-12-24, 22:56

    Re: Ograniczenie predkosci

    Andrzej Lawa napisał(a):
    > Przede wszydtkim to nie istnieje coś takiego, jak malowanyna jezdnio
    > poziomy znak ograniczający prędkość.

    Co za bujdy opowiadasz? Zatrułeś się żarciem świątecznym? Jest coś
    takiego, zapraszam choćby nawet na Trasę Toruńską.

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 00:23

    Re: Ograniczenie predkosci

    scream wrote:
    > Andrzej Lawa napisał(a):
    >
    >> Przede wszydtkim to nie istnieje coś takiego, jak malowanyna jezdnio
    >> poziomy znak ograniczający prędkość.
    >
    >
    > Co za bujdy opowiadasz? Zatrułeś się żarciem świątecznym? Jest coś
    > takiego, zapraszam choćby nawet na Trasę Toruńską.
    >

    Na trasie mogą sobie namalować i słonika.

    Nie ma w rozporządzeniu i kropka.

  • Marcin Szawurski 2005-12-25, 00:45

    Re: Ograniczenie predkosci

    Andrzej Lawa wrote:
    > scream wrote:
    >
    >> Andrzej Lawa napisał(a):
    >>
    >>> Przede wszydtkim to nie istnieje coś takiego, jak malowanyna jezdnio
    >>> poziomy znak ograniczający prędkość.
    >>
    >>
    >>
    >> Co za bujdy opowiadasz? Zatrułeś się żarciem świątecznym? Jest coś
    >> takiego, zapraszam choćby nawet na Trasę Toruńską.
    >>
    >
    > Na trasie mogą sobie namalować i słonika.
    >
    > Nie ma w rozporządzeniu i kropka.

    Jakieś wnioski co do odpowiedzialności urzędnika który to namalował?

  • "SQLwysyn" 2005-12-25, 01:09

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
    news:dokg0c$32f$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Ajgor [###niep@da.m.###] napisał:
    >> Z kursu na prawo
    >> jazdy pamiętam, ze kolejność ważności znaków jest taka (od
    >> najważniejszego): 1. Znaki pokazywane przez osobę kierująca ruchem
    >> 2. Znaki świetlne
    >> 3. Znaki poziome - malowane na jezdni
    >> 4. Znaki pionowe.
    >
    >
    > Powyższe wynika z art. 5 PoRD, przy czym nigdzie tam nie ma
    > rozróżnienia na znaki pionowe i poziome. Jeśli faktycznie znak poziomy
    > wskazywał inne ograniczenie niż pionowy, to można próbować powoływać
    > się przed sądem na niezawiniony błąd co do prawa.


    NIE MA znaku poziomego ograniczajacego predkosc w POrD ani w rozporzadzeniu
    o znakach drogowych. Mozna sobie namalowac nawet słonika - jak to A. Lawa
    stwierdzil światle.

    --
    SQLwysyn
    "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
    of you" - Larry Flynt

  • Maciej Bebenek 2005-12-25, 01:52

    Re: Ograniczenie predkosci

    Marcin Szawurski napisał(a):

    >> Nie ma w rozporządzeniu i kropka.
    >
    >
    > Jakieś wnioski co do odpowiedzialności urzędnika który to namalował?


    Niestety. Jeżeli nawet jego przełożony nie stwierdzi, że stosownego
    urzędnika nalezy ukarać, ten w świetle prawa może się odwoływać i na 90
    % wygra.

    Sprawy z tytułu absurdalnie ustawionych znaków drogowych z reguły kończą
    się niczym. No może prawie niczym - po chyba 10 latach udało mi się
    wywalczyć, że jeden znak (D-1) zastąpiono innym (A-6a). Dowcip polegał
    na tym, że droga, na której ustawiono serię znakow D-1, na parzystych
    skrzyżowaniach była drogą z pierwszeństwem, a na nieparzystych
    podporządkowana. I tak, jak to w góralskim dowcipie, 16 razy... No może
    8, ale i tak przynajmniej 7 razy za dużo.

    M.

    PS. Znajomy policjant, nomen omen z drogówki, na pytanie, czy można
    ukarać kogoś kto niewlaściwie ustawił znak, zrobił wielkie oczy i w
    końcu wykrztusił, że nie ma znaków sprzecznych z PoRD... Wtedy od ręki
    pokazałem mu 3, ustawione w promieniu 100 m od WRD.

  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 02:28

    Re: Ograniczenie predkosci

    Marcin Szawurski wrote:

    >> Nie ma w rozporządzeniu i kropka.
    >
    >
    > Jakieś wnioski co do odpowiedzialności urzędnika który to namalował?

    Urzędnik raczej nie malował, tylko jakiś robotnik ;)
    (to tak w kwestii formalnej)

    Cóż, o ile mi wiadomo nie ma zakazu malowania na jezdni wzorków - czy to
    słoników, czy to jakiś kółek z numerkami.

    Natomiast jest nakaz znajomości przez kierujących pojazdami)
    obowiązujących przepisów oraz znaków i sygnałów drogowych.

  • "Padre" 2005-12-25, 02:28

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "SQLwysyn" napisał ...

    > NIE MA znaku poziomego ograniczajacego predkosc w POrD ani w
    > rozporzadzeniu o znakach drogowych.

    Rozporządzenie o znakach... § 2
    6. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
    stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych.

    Sławek








  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 02:31

    Re: Ograniczenie predkosci

    Maciej Bebenek wrote:

    > Sprawy z tytułu absurdalnie ustawionych znaków drogowych z reguły kończą
    > się niczym. No może prawie niczym - po chyba 10 latach udało mi się

    Tak, ale tutaj absurdalna była tylko nieznajomość przepisów kierującego
    pojazdem - zignorował znak drogowy na rzecz jakichś malowideł
    artystycznych na jezdni, które obowiązującym znakiem drogowym być nie
    mogły ;)

    [ciach]

    > PS. Znajomy policjant, nomen omen z drogówki, na pytanie, czy można
    > ukarać kogoś kto niewlaściwie ustawił znak, zrobił wielkie oczy i w

    Wiesz, czasem się zdarza, że policjant czepia się nieletnich za wożenie
    pasażerów motorowerami - powołując się na przepis z lat 60-tych (obecny
    dotyczy wyłącznie rowerów; w przypadku motorowerów liczy się to, co jest
    w dowodzie rejestracyjnym).

  • "Padre" 2005-12-25, 02:43

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał...

    > Cóż, o ile mi wiadomo nie ma zakazu malowania na jezdni wzorków - czy to
    > słoników, czy to jakiś kółek z numerkami.

    Art. 63a. (78) § 1 KW

    Sławek


  • "ape" 2005-12-25, 02:45

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "Marcin Szawurski" napisał w wiadomości
    news:43addd1b$0$17936$f69f905@mamut2.aster.pl...
    >
    > Jakieś wnioski co do odpowiedzialności urzędnika który to namalował?

    a widziales kiedys trzezwego urzednika malujacego znaki na drodze?
    odpowiedzialny bedzie poki sobie nie przygniecie kolanem krawata :P

    --
    pozdro
    ape

    Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)

  • "Padre" 2005-12-25, 02:50

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał ...

    > Tak, ale tutaj absurdalna była tylko nieznajomość przepisów kierującego
    > pojazdem - zignorował znak drogowy na rzecz jakichś malowideł
    > artystycznych na jezdni, które obowiązującym znakiem drogowym być nie
    > mogły ;)

    Mogły. A kierujący, który w przeciwieństwie do Ciebie zna przepisy
    może na ich podstawie sądzić, że taki znak poziomy jest
    odzwierciedleniem pionowego znaku zakazu i zostać wprowadzony
    w błąd gdy oba znaki się nie zgadzają.

    Sławek







  • "ape" 2005-12-25, 02:56

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "Maciej Bebenek" napisał w
    wiadomości news:43aded58@news.home.net.pl...
    >
    > PS. Znajomy policjant, nomen omen z drogówki,

    o ile dobrze wnioskuje - to ten omen w bialej czapce jest guru
    znajomego prawa (i pewnie sprawiedliwosci), ze stanowi jego wykladnie
    pod rygorem uzycia bloczka mandatowego :-)

    --
    pozdro
    ape

    Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)

  • witek 2005-12-25, 02:57

    Re: Ograniczenie predkosci

    Padre wrote:
    > Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał ...
    >
    >
    >>Tak, ale tutaj absurdalna była tylko nieznajomość przepisów kierującego
    >>pojazdem - zignorował znak drogowy na rzecz jakichś malowideł
    >>artystycznych na jezdni, które obowiązującym znakiem drogowym być nie
    >>mogły ;)
    >
    >
    > Mogły. A kierujący, który w przeciwieństwie do Ciebie zna przepisy
    > może na ich podstawie sądzić, że taki znak poziomy jest
    > odzwierciedleniem pionowego znaku zakazu i zostać wprowadzony
    > w błąd gdy oba znaki się nie zgadzają.
    >

    Zależy w którym miejscu dokładnie te znaki stały.
    Ja bym właśnie tego się trzymał, że najpierw widziałem ograniczenie do
    50, a potem namalowane ograniczenie do 70, które sugerowało, że
    podniesioni dozwoloną prędkość. Kierowca jadąc nie musi wiedzieć, że
    znaku pionowego nie ma, wystarczy, że pomyśli, że go niezauważył.

    W każdym razie nawet jeśliby uznac, że nie jest to znak drogowy, to jest
    to "cos" co może sugerować inne ograniczenie prędkości i jako takie
    szybko powinno być z drogi usunięte przez odpowiednie służby, czego nie
    zrobiono.
    W każdym razie sprawa nie jest taka oczywista i wszystko zalezy od
    inteligencji sędziego.

  • "ape" 2005-12-25, 03:08

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    news:doktk4$9cr$1@news.dialog.net.pl...
    >
    > kierujący, ... może ...sądzić

    wow, tuz po koronacji, a juz kazdy moze sobie sadzic.
    imho kierujacy to moze sobie podumac, a sadzi sad w swoim majestecie

    p.s. nie mylic majestatu sadu z polskimi sedzinami rodzinnymi
    (chyba, ze sobie taka kupi w promocji w tesco za cale 19,99 zl zestaw
    dla downow: maly majestacik malego sadziku malej bezdzietnej i qrewsko
    zawistnej polskiej sedzinki rodzinnej )

    --
    pozdro
    ape

    Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)

  • "Padre" 2005-12-25, 03:20

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "witek" napisał ...

    > Zależy w którym miejscu dokładnie te znaki stały.

    No, ten poziomy to raczej leżał ;-)

    > Ja bym właśnie tego się trzymał, że najpierw widziałem ograniczenie do
    > 50, a potem namalowane ograniczenie do 70, które sugerowało, że
    > podniesioni dozwoloną prędkość. Kierowca jadąc nie musi wiedzieć, że
    > znaku pionowego nie ma, wystarczy, że pomyśli, że go niezauważył.

    Dobry pomysł, ale cytuję autora wątku "Dokladnie obok tego namalowanego jest
    stojacy znak pionowy - ograniczenie do 50 km."

    > W każdym razie sprawa nie jest taka oczywista i wszystko zalezy od
    > inteligencji sędziego.

    Jasne, ale skoro oznakowanie było ewidentnie błędne, to w tej sytuacji
    przypominając par. 2 p. 6 Rozporządzenia o znakach utrzymywałbym,
    że zostałem wprowadzony w błąd, sugerując się znakiem poziomym.

    Sławek











  • "Padre" 2005-12-25, 03:23

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "ape" napisał ...

    > Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    > news:doktk4$9cr$1@news.dialog.net.pl...
    > >
    > > kierujący, ... może ...sądzić
    >
    > wow, tuz po koronacji, a juz kazdy moze sobie sadzic.
    > imho kierujacy to moze sobie podumac, a sadzi sad w swoim majestecie

    http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=55874

    Sławek






  • "ape" 2005-12-25, 04:00

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    news:dokvgu$anv$2@news.dialog.net.pl...
    > Użytkownik "ape" napisał ...
    >
    > > Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    > > news:doktk4$9cr$1@news.dialog.net.pl...
    > > >
    > > > kierujący, ... może ...sądzić
    > >
    > > wow, tuz po koronacji, a juz kazdy moze sobie sadzic.
    > > imho kierujacy to moze sobie podumac, a sadzi sad w swoim majestecie
    >
    > http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=55874

    o, padre mio!
    wszak jestesmy na grupie prawniczej, a nie na miodek-party, wiec
    pozostanmy raczej przy pierwszym punkcie owej definicji, ok?

    --
    pozdro
    ape

    Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)

  • "Padre" 2005-12-25, 04:18

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "ape" napisał ...

    > > > wow, tuz po koronacji, a juz kazdy moze sobie sadzic.
    > > > imho kierujacy to moze sobie podumac, a sadzi sad w swoim majestecie
    > >
    > > http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=55874
    >
    > o, padre mio!
    > wszak jestesmy na grupie prawniczej, a nie na miodek-party, wiec
    > pozostanmy raczej przy pierwszym punkcie owej definicji, ok?

    Oj, ape... a jeżeli ktoś zapyta Cię dlaczego tak sądzisz, to
    pomyślisz, że bierze Cię za sędziego? ;-D

    Sławek



  • "SQLwysyn" 2005-12-25, 09:31

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    news:doks98$8hv$1@news.dialog.net.pl...
    > Użytkownik "SQLwysyn" napisał ...
    >
    >> NIE MA znaku poziomego ograniczajacego predkosc w POrD ani w
    >> rozporzadzeniu o znakach drogowych.
    >
    > Rozporządzenie o znakach... § 2
    > 6. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
    > stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych.

    Słuchaj. Czy któryś ze znaków P-1 ... P-25 jest chociaż troche podobny do
    opisanego:
    "Otoz w jednym miejscu jest na jezdzni
    namalowany wielki poziomy znak - ograniczenie predkosci do 70 km. "

    NIE MA znaku POZIOMEGO ograniczającego prędkość. Tak trudno to zrozumieć?
    Powoływanie się na taki znak:
    "Poszedl do komendanta policji i powiedzial, ze przestrzegal predkosci z
    poziomego znaku i ze nie zaplaci. "
    świadczy o ignorancji prawnej kierującego. Miał dostac mandat całkiem
    słusznie, nie przyjął go, więc zapłaci w sądzie grodzkim.

    A co do Roberta. Przestudiuj dokładniej akt prawny zanim wypowiesz się
    merytorycznie.

    --
    SQLwysyn
    "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
    of you" - Larry Flynt

  • "SQLwysyn" 2005-12-25, 09:33

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "witek" napisał w wiadomości
    news:dokuak$1dq$1@inews.gazeta.pl...

    > W każdym razie sprawa nie jest taka oczywista i wszystko zalezy od
    > inteligencji sędziego.

    Sprawa jest oczywista i każdy sędzia wyda taki sam wyrok.
    Kierujący nie zastosował sie do obowiązującego znaku drogowego, lecz przyjął
    do wiadomości malowankę na jezdni.

    --
    SQLwysyn
    "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
    of you" - Larry Flynt

  • "Ajgor" 2005-12-25, 11:35

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
    wiadomości

    > Tak, ale tutaj absurdalna była tylko nieznajomość przepisów kierującego
    > pojazdem - zignorował znak drogowy na rzecz jakichś malowideł
    > artystycznych na jezdni, które obowiązującym znakiem drogowym być nie
    > mogły ;)

    A to co:

    http://www.mary.win.pl/strony/3/3_10_10.htm


    ?????????????????

  • " " 2005-12-25, 11:47

    Re: Ograniczenie predkosci

    Ajgor napisał(a):

    >
    > Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
    > wiadomości
    >
    > > Tak, ale tutaj absurdalna była tylko nieznajomość przepisów kierującego
    > > pojazdem - zignorował znak drogowy na rzecz jakichś malowideł
    > > artystycznych na jezdni, które obowiązującym znakiem drogowym być nie
    > > mogły ;)
    >
    > A to co:
    >
    > http://www.mary.win.pl/strony/3/3_10_10.htm
    >
    >
    > ?????????????????

    "Oprócz znaków drogowych poziomych które wymienia Rozporządzenie , w praktyce
    spotyka się jeszcze kilka innych, których przykłady znajdują się poniżej."

    Inaczej mowiąc to nie są znaki drogowe, tylko malowidła na drodze. Bo znaki
    wymienia rozporządzenie, i jeżeli czegoś nie ma w rozporządzeniu to to nie
    jest znakiem.

    --
    Falkenstein
    Recht und Ehre

    --

  • "AB" 2005-12-25, 11:54

    Re: Ograniczenie predkosci

    sprawa sie prowdopodobnie rozbije o polozenie wzgledem siebie obu znakow.

    -al

  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 12:36

    Re: Ograniczenie predkosci

    Padre wrote:

    > Rozporządzenie o znakach... § 2
    > 6. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
    > stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych.

    Tak, ale popatrz sobie na par.85, ust.1 a zwłaszcza 2 (wg. 2 znaki
    poziome mogą być wyłącznie białe lub żółte - pomijając odblaskowe 'kocie
    oczka' oznaczające prawą krawędź).

    Par.2 ust.6 odnosi się do znaków typu P-15 (odpowiednik znaku
    ostrzegawczego A-7 'ustąp pierwszeństwa') oraz P-16 (odpowiednik znaku
    zakazu B-20 'STOP').

    Zakładam, że rozporządzenie nie było tworzone na ciężkim cyku i nie jest
    wewnętrznie sprzeczne ;)

  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 12:36

    Re: Ograniczenie predkosci

    Padre wrote:

    > Mogły. A kierujący, który w przeciwieństwie do Ciebie zna przepisy
    > może na ich podstawie sądzić, że taki znak poziomy jest
    > odzwierciedleniem pionowego znaku zakazu i zostać wprowadzony
    > w błąd gdy oba znaki się nie zgadzają.

    Kierujący przepisów nie zna, a ty nie czytasz przepisów w całości. Patrz
    moja wcześniejsza odpowiedź.

  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 12:39

    Re: Ograniczenie predkosci

    Ajgor wrote:

    > A to co:
    >
    > http://www.mary.win.pl/strony/3/3_10_10.htm

    Że to brednie.

    To, co nie znajduje się w ustawie lub stosownym rozporządzeniu, nie jest
    obowiazującym przepisem/znakiem drogowym.

    A czyjeś prywatne strony nie stanowią organu stanowiącego prawo.

  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 12:39

    Re: Ograniczenie predkosci

    AB wrote:
    > sprawa sie prowdopodobnie rozbije o polozenie wzgledem siebie obu znakow.

    Był jeden znak i jedno malowidło.

  • "Ajgor" 2005-12-25, 12:33

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "AB" napisał w wiadomości news:dolv09$brp$1@news.onet.pl...

    > sprawa sie prowdopodobnie rozbije o polozenie wzgledem siebie obu znakow.

    I moze wreszcie ktos zauwazy ze obok siebie stoja dwa znaki sprzeczne ze
    soba.

  • "Ajgor" 2005-12-25, 12:35

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
    wiadomości

    > Natomiast jest nakaz znajomości przez kierujących pojazdami)
    > obowiązujących przepisów oraz znaków i sygnałów drogowych.

    Robilem prawo jazdy 17 lat temu. Ale do dzis pamietam, ze WYRAZNIE bylo
    powiedziane, ze znaki poziome maja pierwszenstwo przed pionowymi. Nawet na
    egzaminie mialem takie pytanie.

  • "Ajgor" 2005-12-25, 12:35

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "ape" napisał w wiadomości
    news:doktjm$jrn$2@atlantis.news.tpi.pl...

    > a widziales kiedys trzezwego urzednika malujacego znaki na drodze?
    > odpowiedzialny bedzie poki sobie nie przygniecie kolanem krawata :P

    O kurde.. Spadlem prawie z krzesla jak to przeczytalem :) Ze smiechu :)

  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 12:41

    Re: Ograniczenie predkosci

    Padre wrote:

    >>Cóż, o ile mi wiadomo nie ma zakazu malowania na jezdni wzorków - czy to
    >>słoników, czy to jakiś kółek z numerkami.
    >
    >
    > Art. 63a. (78) § 1 KW

    OK, uściślę: nie ma zakazu, o ile zarządzający tym miejscem wyrazi
    zgodę. Myślisz, że zarządzający sam sobie zgody nie udzielił? ;->

  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 13:18

    Re: Ograniczenie predkosci

    Ajgor wrote:

    >>sprawa sie prowdopodobnie rozbije o polozenie wzgledem siebie obu znakow.
    > I moze wreszcie ktos zauwazy ze obok siebie stoja dwa znaki sprzeczne ze
    > soba.

    Do znudzenia - był jeden znak i jedno malowidło.

  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 13:20

    Re: Ograniczenie predkosci

    Ajgor wrote:

    > Robilem prawo jazdy 17 lat temu. Ale do dzis pamietam, ze WYRAZNIE bylo
    > powiedziane, ze znaki poziome maja pierwszenstwo przed pionowymi. Nawet na
    > egzaminie mialem takie pytanie.

    Popatrz na to logicznie - jakie znaki są lepiej widoczne? Poziome czy
    pionowe?

  • "Ajgor" 2005-12-25, 13:28

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
    wiadomości

    > To, co nie znajduje się w ustawie lub stosownym rozporządzeniu, nie jest
    > obowiazującym przepisem/znakiem drogowym.
    >
    > A czyjeś prywatne strony nie stanowią organu stanowiącego prawo.

    Twoje slowo przeciw stronie www. Czy Twoje wypowiedzi stanowia organ
    stanowiacy prawo w stopniu wiekszym niz ta strona?

  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 13:32

    Re: Ograniczenie predkosci

    Ajgor wrote:

    >>A czyjeś prywatne strony nie stanowią organu stanowiącego prawo.
    >
    >
    > Twoje slowo przeciw stronie www.

    MegaROTFL

    > Czy Twoje wypowiedzi stanowia organ
    > stanowiacy prawo w stopniu wiekszym niz ta strona?

    Moje wypowiedzi były główne cytatami z obowiązujących przepisów.

    Znaki poziome mogą być białe albo (tymczasowe) żółte. Plus jeszcze mogą
    być 'kocie oczka' oznaczające krawędź jezdni. I tyle.

  • "Ajgor" 2005-12-25, 13:29

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości

    > Popatrz na to logicznie - jakie znaki są lepiej widoczne? Poziome czy
    > pionowe?

    O tym na kursie nie bylo. Ale BYLO ze poziome maja pierwszenstwo.
    Dopatrujesz sie logiki u Polskich prawodawcow?
    Gratuluje optymizmu :)

  • "Ajgor" 2005-12-25, 13:31

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości

    > Zakładam, że rozporządzenie nie było tworzone na ciężkim cyku i nie jest
    > wewnętrznie sprzeczne ;)

    A ja wzuce pytanie o te znaki na oficjalne forum legnickie. Ciekawe jaki
    bedzie oddzwiek :)

  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 13:49

    Re: Ograniczenie predkosci

    Ajgor wrote:

    > A ja wzuce pytanie o te znaki na oficjalne forum legnickie. Ciekawe jaki
    > bedzie oddzwiek :)

    Formum treści rozporządzenia nie zmieni. A rozporządzenie wyraźnie
    określa, jak wyglądają poziome znaki drogowe.

  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 13:53

    Re: Ograniczenie predkosci

    Ajgor wrote:

    >>Popatrz na to logicznie - jakie znaki są lepiej widoczne? Poziome czy
    >>pionowe?
    >
    > O tym na kursie nie bylo. Ale BYLO ze poziome maja pierwszenstwo.
    > Dopatrujesz sie logiki u Polskich prawodawcow?

    Polscy prawodawcy nie mogli tworzyć ustawy z założeniem, że
    drogowcy-idioci będą stawiać sprzeczne oznakowania (jak np. w Warszawie
    na ul. Górczewskiej w kierunku Bemowa na skrzyżowaniu zaraz za żyrafą -
    jakiś czas temu znaki informacyjne pionowe i poziome kłóciły się co do
    zastosowania prawego pasa - czy tylko do skrętu, czy też do jazdy prosto).

    A ponieważ ogólna konstrukcja PoRD jest dość logiczna, należy założyć że
    konsekwentnie ten sam tok rozumowania, co np. w przypadku priorytetów
    sygnalizacji świetlnej i nakazów kierującego ruchem.

    Mianowicie: jaki znak lub sygnał drogowy będzie najaktualniejszy i
    najlepiej widoczny? W pierwszej kolejności np. policjant, potem światła
    kierujące ruchem, potem znaki pionowe a na końcu znaki poziome, które są
    najmniej widoczne (zwłaszcza po np. opadach śniegu czy choćby te
    bardziej wytarte w deszczu) a ich zmiana (pomiając nalepiane/odrywane
    znaki żółte) jest dość kłopotliwa.

    Zresztą to i tak w tym przypadku rozważania akademickie, bo białe kółko
    z czarnymi cyferkami i czerwoną obwódką namalowane na jezdni to tylko i
    wyłącznie element dekoracyjny, a nie znak drogowy.

  • "Ajgor" 2005-12-25, 14:08

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
    wiadomości news:43ae9178@news.home.net.pl...
    > Ajgor wrote:
    >
    >>>A czyjeś prywatne strony nie stanowią organu stanowiącego prawo.
    >>
    >>
    >> Twoje slowo przeciw stronie www.
    >
    > MegaROTFL

    Ta tak. Oczywiscie.

    >> Czy Twoje wypowiedzi stanowia organ stanowiacy prawo w stopniu wiekszym
    >> niz ta strona?
    >
    > Moje wypowiedzi były główne cytatami z obowiązujących przepisów.

    A na tej stronie to byly jakies bajki?
    Nadal Twoje slowo przeciw ich.

    A tak calkowicie abstrachujac od wszystkiego co tu zostalo napisane -
    wlasnie przyszlo mi cos do glowy.
    1. Dwa wykluczajace sie znaki (wiem wiem... malunek slonia)...
    2. Kawalek dalej radar.
    Czy to nie wyglada jak swiadomie zastawiona na kierowcow pulapka? Zeby
    wyciagac od nich pieniadze?
    Ciekawe czy jakies organa scigania nie powinny sie tym zainteresowac.

  • "neelix" 2005-12-25, 14:12

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Ajgor" napisał w wiadomości
    news:dokcaj$sal$1@news.dialog.net.pl...
    > Na obwodnicy w Legnicy jest takie miejsce, gdzie od strony Lubina
    dojzezdza
    > sie do swiatel. I jest cos ciekawego. Otoz w jednym miejscu jest na
    jezdzni
    > namalowany wielki poziomy znak - ograniczenie predkosci do 70 km.
    Dokladnie
    > obok tego namalowanego jest stojacy znak pionowy - ograniczenie do 50 km.
    > Kilkadziesiat metrow dalej jest fotoradar. No i tydzien temu kumpel dostal
    > jakies wezwanie czy mandat za przekroczenie predkosci w tym miejscu. Na
    > papierku pisze, ze jechal z predkoscia 68km/h.
    > Poszedl do komendanta policji i powiedzial, ze przestrzegal predkosci z
    > poziomego znaku i ze nie zaplaci. A na to komendant, ze kieruje sprawe do
    > sadu grodzkiego. I tu mam pytanie. Z kursu na prawo jazdy pamietam, ze
    > kolejnosc waznosci znakow jest taka (od najwazniejszego):

    Obowiązuje 50 km/h. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe
    ostrzegawcze lub zakazu stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych.

    neelix

  • "neelix" 2005-12-25, 14:13

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
    wiadomości news:43add88f@news.home.net.pl...
    > scream wrote:
    > > Andrzej Lawa napisał(a):
    > >
    > >> Przede wszydtkim to nie istnieje coś takiego, jak malowanyna jezdnio
    > >> poziomy znak ograniczający prędkość.
    > >
    > >
    > > Co za bujdy opowiadasz? Zatrułeś się żarciem świątecznym? Jest coś
    > > takiego, zapraszam choćby nawet na Trasę Toruńską.
    > >
    >
    > Na trasie mogą sobie namalować i słonika.
    >
    > Nie ma w rozporządzeniu i kropka.

    W rozporządzeniu jest napisane:
    "Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
    stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych."

    neelix

  • "Ajgor" 2005-12-25, 14:11

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości

    > Formum treści rozporządzenia nie zmieni. A rozporządzenie wyraźnie
    > określa, jak wyglądają poziome znaki drogowe.

    Ale moze przeczyta to ktos z magistratu i sprawi ze ton kolorowy slon z
    jezdni zniknie i przestanie wprowadzac kierowcow w blad.

  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 14:21

    Re: Ograniczenie predkosci

    neelix wrote:

    > W rozporządzeniu jest napisane:
    > "Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
    > stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych."

    K*.*wa... Celowo nie czytasz w całości przepisów _i_ wątków, czy ogólnie
    masz problemy z czytaniem?

    Par. 58 dokładnie określa, jak mogą wyglądać znaki poziomie, a par.2
    ust.6, który cytujesz, odności się np. do p-15 i p-16.

  • "ape" 2005-12-25, 14:23

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "Ajgor" napisał w wiadomości
    news:dom07h$3lk$1@news.dialog.net.pl...
    >
    > > a widziales kiedys trzezwego urzednika malujacego znaki na drodze?
    > > odpowiedzialny bedzie poki sobie nie przygniecie kolanem krawata :P
    >
    > O kurde.. Spadlem prawie z krzesla jak to przeczytalem :) Ze smiechu
    :)

    :)

  • "neelix" 2005-12-25, 14:22

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Ajgor" napisał w wiadomości
    news:dom5li$9lv$1@news.dialog.net.pl...
    > A tak calkowicie abstrachujac od wszystkiego co tu zostalo napisane -
    > wlasnie przyszlo mi cos do glowy.
    > 1. Dwa wykluczajace sie znaki (wiem wiem... malunek slonia)...
    > 2. Kawalek dalej radar.
    > Czy to nie wyglada jak swiadomie zastawiona na kierowcow pulapka? Zeby
    > wyciagac od nich pieniadze?
    > Ciekawe czy jakies organa scigania nie powinny sie tym zainteresowac.

    To jest pozostałość po zmianie. Pionowy usunęli lub zmienili, a poziomego
    nie chciało się skrobać. Po prostu bajzel w ustawach i w ich stosowaniu.

    neelix

  • "neelix" 2005-12-25, 14:24

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "ape" napisał w wiadomości
    news:doku88$lg1$2@atlantis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik "Maciej Bebenek" napisał w
    > wiadomości news:43aded58@news.home.net.pl...
    > >
    > > PS. Znajomy policjant, nomen omen z drogówki,
    >
    > o ile dobrze wnioskuje - to ten omen w bialej czapce jest guru
    > znajomego prawa (i pewnie sprawiedliwosci), ze stanowi jego wykladnie
    > pod rygorem uzycia bloczka mandatowego :-)

    Bloczek to pestka. Mają w rękawie sąd grodzki.

    neelix

  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 14:22

    Re: Ograniczenie predkosci

    Ajgor wrote:

    >>Moje wypowiedzi były główne cytatami z obowiązujących przepisów.
    >
    >
    > A na tej stronie to byly jakies bajki?

    Owszem. To, czego nie ma w rozporządzeniu, nie jest znakiem drogowym,
    tylko czyjąć radosną twórczością.

    > Nadal Twoje slowo przeciw ich.

    Słowo przepisów przeciwko ich radosnej twórczości.

    > A tak calkowicie abstrachujac od wszystkiego co tu zostalo napisane -
    > wlasnie przyszlo mi cos do glowy.
    > 1. Dwa wykluczajace sie znaki (wiem wiem... malunek slonia)...

    Jeden znak.

    > 2. Kawalek dalej radar.
    > Czy to nie wyglada jak swiadomie zastawiona na kierowcow pulapka? Zeby
    > wyciagac od nich pieniadze?

    Albo wymóc dokładną znajomość przepisów.

    > Ciekawe czy jakies organa scigania nie powinny sie tym zainteresowac.

    Powinny. Jeżdżącymi po drogach osobnikami nie znającymi przepisów.

  • "neelix" 2005-12-25, 14:27

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Ajgor" napisał w wiadomości
    news:dom05v$3l0$1@news.dialog.net.pl...
    >
    > Robilem prawo jazdy 17 lat temu. Ale do dzis pamietam, ze WYRAZNIE bylo
    > powiedziane, ze znaki poziome maja pierwszenstwo przed pionowymi. Nawet na
    > egzaminie mialem takie pytanie.

    Nie pamiętam czy tak było, ale dzisiaj to nieaktualne. Bardzo dużo zmieniło
    się od tamtej pory.

    neelix

  • Przemysław Bernat 2005-12-25, 14:31

    Re: Ograniczenie predkosci

    Dnia Sun, 25 Dec 2005 13:29:53 +0100, Ajgor napisał(a):

    > O tym na kursie nie bylo. Ale BYLO ze poziome maja pierwszenstwo.
    > Dopatrujesz sie logiki u Polskich prawodawcow?
    > Gratuluje optymizmu :)

    Mam nadzieję, że wyrzucili Cię z egzaminu i prawa jazdy nie masz. Bo prawo
    mówi, że: "6. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze
    lub zakazu stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych." Czyli są
    wtórne. Obowiązują pionowe, a poziome je tylko uzupełniają. Na kursie,
    który ukończyłem i zdałem egzamin tak było. Treść rozporządzenia:

    http://eduseek.interklasa.pl/multimedia/znaki/znakidrogowe/znaki/ustawa.htm

    Poczytaj sobie.

    --

    Pozdrawiam,
    Przemek

  • "Padre" 2005-12-25, 14:40

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał...

    > > Rozporządzenie o znakach... § 2
    > > 6. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
    > > stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych.
    >
    > Tak, ale popatrz sobie na par.85, ust.1 a zwłaszcza 2 (wg. 2 znaki
    > poziome mogą być wyłącznie białe lub żółte - pomijając odblaskowe 'kocie
    > oczka' oznaczające prawą krawędź).

    Racja - tu się mozna czepić, choć te znaki które widziałem były
    białe, podobnie jak wymienione przez Ciebie poniżej odpowiedniki.
    (nb słowo "wyłącznie" nie jest użyte w tym przepisie).

    > Par.2 ust.6 odnosi się do znaków typu P-15 (odpowiednik znaku
    > ostrzegawczego A-7 'ustąp pierwszeństwa') oraz P-16 (odpowiednik znaku
    > zakazu B-20 'STOP').

    Niekoniecznie tylko do nich, jest jeszcze par 1. p.4.
    "Oprócz znaków, o których mowa w ust. 3 pkt 1, stosuje
    się znaki związane z oznaczeniem pasa drogowego, obiektów
    drogowych i oznaczenia w postaci urządzeń bezpieczeństwa ruchu,
    w szczególności w związku z zamknięciem drogi lub jej części
    dla ruchu, a w razie potrzeby - znaki z napisami wskazującymi
    sposób korzystania z drogi, jeżeli nie może on być wyrażony
    znakami określonymi w załączniku do niniejszego rozporządzenia."

    Oprócz odpowiedników znaków ograniczenia prędkości w formie
    poziomej spotyka się jeszcze świetlne (jednokolorowe).

    Sławek

  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 14:41

    Re: Ograniczenie predkosci

    Ajgor wrote:

    >>Formum treści rozporządzenia nie zmieni. A rozporządzenie wyraźnie
    >>określa, jak wyglądają poziome znaki drogowe.
    >
    >
    > Ale moze przeczyta to ktos z magistratu i sprawi ze ton kolorowy slon z
    > jezdni zniknie i przestanie wprowadzac kierowcow w blad.

    Albo może tylu się na ten błąd złapie, że wreszcie ludzie zaczną sobie
    powtarzać co jakiś czas przepisy ;-P

  • "neelix" 2005-12-25, 15:12

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
    wiadomości news:43ae9cde@news.home.net.pl...
    > neelix wrote:
    >
    > > W rozporządzeniu jest napisane:
    > > "Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
    > > stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych."
    >
    > K*.*wa... Celowo nie czytasz w całości przepisów _i_ wątków, czy ogólnie
    > masz problemy z czytaniem?
    >
    > Par. 58 dokładnie określa, jak mogą wyglądać znaki poziomie,

    Par.85. Czeski błąd.

    a par.2
    > ust.6, który cytujesz, odności się np. do p-15 i p-16.


    Oznakowanie drogowe poziome ze względu na funkcję i kształt dzieli się na:
    znaki podłużne i poprzeczne, strzałki, ZNAKI UZUPEŁNIAJĄCE, pktowe el-ty
    odblaskowe.
    Znaki uzupełniające to m.in symbole znaków pionowych w oznakowaniu poziomym.
    Idąc tym tropem dochodzę do punktu 5.2.10 rozporządzenia Dz.U 220 i widzę
    przykłady symboli A-17( Dzieci) i B-33(Ograniczenie v). Czy dalej będziesz
    upierał się tylko przy P-15 i P-16 ?

    neelix

  • "AB" 2005-12-25, 16:20

    Re: Ograniczenie predkosci

    > Do znudzenia - był jeden znak i jedno malowidło.

    Zdecydowanie: Nie!
    Wszystko zależy od położenia obu znaków względem siebie, z uwagi na to, że
    znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
    stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych. Moim zdaniem obrona
    może polegać tylko na tym, że sznur tirów ci zasłonił pionowe oznaczenie, bo
    inaczej to kiepsko to widzę.

    http://eduseek.interklasa.pl/multimedia/znaki/znakidrogowe/znaki/ustawa.htm
    par. 94, pkt. 2

    IMHO:
    [Gdybym miał osądzac, to musiałbyś ten sznur tirów zeznać i jeszcze miałbyś
    większe szanse na niepłacenie gdyby oba oznakownia były w jednej linii (*)
    inaczej nie traktowałbym tego znaku poziomego jako powtarzacza znaku
    pionowego w miejscu gdzie jest kilka pasów i istnieje prawdopodobieństwo
    zasłonięcia znaku pionowego przez inne pojazdy.

    (*) "w jednej linii" czyli na prostej prostopadlej do osi jezdni
    przechodzącej przez słup oznakowania ponowego.]


    -a.



  • "neelix" 2005-12-25, 16:26

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
    wiadomości news:43ae9cde@news.home.net.pl...
    > neelix wrote:
    >
    > > W rozporządzeniu jest napisane:
    > > "Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
    > > stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych."
    >
    > K*.*wa... Celowo nie czytasz w całości przepisów _i_ wątków, czy ogólnie
    > masz problemy z czytaniem?
    >
    > Par. 58 dokładnie określa, jak mogą wyglądać znaki poziomie, a par.2
    > ust.6, który cytujesz, odności się np. do p-15 i p-16.


    Ta cisza jest znamienna. :-)
    "K*.*wa... Celowo nie czytasz w całości przepisów _i_ wątków, czy ogólnie
    masz problemy z czytaniem?"

    neelix

  • "Padre" 2005-12-25, 16:26

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał ...

    > Albo może tylu się na ten błąd złapie, że wreszcie ludzie zaczną sobie
    > powtarzać co jakiś czas przepisy ;-P

    Na przykład ten, zawarty w Dz. U. Nr 220, poz. 2181
    http://sipdata-abc.lex.pl/dane/dzienniki/03/d03l81/zal2_5.pdf

    5.1. Zasady ogólne
    [...]Rozróżnia się następujące znaki uzupełniające:
    - symbole (P-15, P-23, P-24)
    - napisy (P-16, P-22)
    [...]
    - symbole znaków pionowych w oznakowaniu poziomym

    5.2.10, gdzie jest opis szczegółowy tych symboli,
    a także przykład odpowiednika B-33.

    A słonika ani innych malowanek tam nie ma ;-)

    Sławek





  • "Padre" 2005-12-25, 16:32

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "SQLwysyn" napisał ...

    > Sprawa jest oczywista i każdy sędzia wyda taki sam wyrok.

    Nie wypowiadaj się za sędziów, bo mogą znać przepisy
    lepiej od Ciebie ;-)

    > Kierujący nie zastosował sie do obowiązującego znaku drogowego, lecz
    > przyjął do wiadomości malowankę na jezdni.

    Nie malowankę, lecz poziomy znak uzupełniający (link do Dz.U. juz podałem)

    Sławek









  • "Padre" 2005-12-25, 16:34

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał...

    > Kierujący przepisów nie zna, a ty nie czytasz przepisów w całości. Patrz
    > moja wcześniejsza odpowiedź.

    Być może kierujący ich nie znał, ale IMHO to Ty ich nie
    czytasz w całości. Patrz moja późniejsza odpowiedź.

    Sławek



  • "SQLwysyn" 2005-12-25, 16:22

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Ajgor" napisał w wiadomości
    news:dom5li$9lv$1@news.dialog.net.pl...
    >
    > A na tej stronie to byly jakies bajki?

    Tak. Obowiązują przepisy z:
    http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=WDU20021701393&type=2&name=ATT2CJLA

    Zapoznaj sie z załącznikiem, w szczególnosci ze znakami P.

    --
    SQLwysyn
    "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
    of you" - Larry Flynt

  • "SQLwysyn" 2005-12-25, 16:23

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Ajgor" napisał w wiadomości
    news:dom05v$3l0$1@news.dialog.net.pl...
    >
    > Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
    > wiadomości
    >
    >> Natomiast jest nakaz znajomości przez kierujących pojazdami)
    >> obowiązujących przepisów oraz znaków i sygnałów drogowych.
    >
    > Robilem prawo jazdy 17 lat temu. Ale do dzis pamietam, ze WYRAZNIE bylo
    > powiedziane, ze znaki poziome maja pierwszenstwo przed pionowymi. Nawet na
    > egzaminie mialem takie pytanie.

    Zaslugujesz na powtórny egzamin.

    --
    SQLwysyn
    "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
    of you" - Larry Flynt

  • "SQLwysyn" 2005-12-25, 16:27

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
    wiadomości news:43aea19c@news.home.net.pl...
    > Ajgor wrote:
    >
    >>>Formum treści rozporządzenia nie zmieni. A rozporządzenie wyraźnie
    >>>określa, jak wyglądają poziome znaki drogowe.
    >>
    >>
    >> Ale moze przeczyta to ktos z magistratu i sprawi ze ton kolorowy slon z
    >> jezdni zniknie i przestanie wprowadzac kierowcow w blad.
    >
    > Albo może tylu się na ten błąd złapie, że wreszcie ludzie zaczną sobie
    > powtarzać co jakiś czas przepisy ;-P

    I to bym proponowal jako konkluzje dla kierowcy - każdego.
    Od czasu do czasu przeczytac aktualne PoRD i Rozporzadzenie ws. znaków. Bo
    to są 2 podstawowe obowiązujące kierowców akty prawne.
    Dyskutant, który zdal egzamin 17 lat temu i do tej pory stosuje sie do wtedy
    obowiazujacych przepisów sie po prostu osmiesza.
    Ciekawe, czy szuka 3 domków w celu ustalenia terenu zabudowanego nadal ...

    --
    SQLwysyn
    "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
    of you" - Larry Flynt

  • "SQLwysyn" 2005-12-25, 16:29

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości
    news:dom5tp$2ou$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >>
    > Obowiązuje 50 km/h. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe
    > ostrzegawcze lub zakazu stanowią powtórzenie zastosowanych znaków
    > pionowych.

    Nie stanowią żadnego powtórzenia, są po prostu malowankami na jezdni. Ja bym
    nawet wystąpił o ich usuniecie ze względu na zagrożenie jakie powodują
    (możliwość poślizgu) i bezprawność.
    To NIE SĄ znaki poziome.

    --
    SQLwysyn
    "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
    of you" - Larry Flynt

  • witek 2005-12-25, 16:32

    Re: Ograniczenie predkosci

    AB wrote:
    >>Do znudzenia - był jeden znak i jedno malowidło.
    >
    >
    > Zdecydowanie: Nie!
    > Wszystko zależy od położenia obu znaków względem siebie, z uwagi na to, że
    > znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
    > stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych. Moim zdaniem obrona
    > może polegać tylko na tym, że sznur tirów ci zasłonił pionowe oznaczenie, bo
    > inaczej to kiepsko to widzę.

    Z tymi tirami to ostrożnie. Bo zaraz się okaże, że tiry pomiędzy
    znakiem, a patrolem policji wyparowały.

    po prostu zwrócił uwagę na poziomy znak, bo jest znacznie większy i nie
    patrzył na pionowy, bo mógł oczekiwać, że jest taki sam.

  • "SQLwysyn" 2005-12-25, 16:32

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    news:domdmc$ht8$1@news.dialog.net.pl...
    > Użytkownik "SQLwysyn" napisał ...
    >
    >> Sprawa jest oczywista i każdy sędzia wyda taki sam wyrok.
    >
    > Nie wypowiadaj się za sędziów, bo mogą znać przepisy
    > lepiej od Ciebie ;-)
    >
    >> Kierujący nie zastosował sie do obowiązującego znaku drogowego, lecz
    >> przyjął do wiadomości malowankę na jezdni.
    >
    > Nie malowankę, lecz poziomy znak uzupełniający (link do Dz.U. juz podałem)
    >

    Gdzie tu
    http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=WDU20021701393&type=2&name=ATT2CJLA
    masz taki 'znak' ?

    Niektórzy ludzie to prawdziwe CKMy ....

    --
    SQLwysyn
    "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
    of you" - Larry Flynt

  • "neelix" 2005-12-25, 16:35

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "SQLwysyn" napisał w wiadomości
    news:43aebaa4$1$17936$f69f905@mamut2.aster.pl...
    >
    > Użytkownik "Ajgor" napisał w wiadomości
    > news:dom05v$3l0$1@news.dialog.net.pl...
    > >
    > > Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał
    w
    > > wiadomości
    > >
    > >> Natomiast jest nakaz znajomości przez kierujących pojazdami)
    > >> obowiązujących przepisów oraz znaków i sygnałów drogowych.
    > >
    > > Robilem prawo jazdy 17 lat temu. Ale do dzis pamietam, ze WYRAZNIE bylo
    > > powiedziane, ze znaki poziome maja pierwszenstwo przed pionowymi. Nawet
    na
    > > egzaminie mialem takie pytanie.
    >
    > Zaslugujesz na powtórny egzamin.

    Na taki egzamin zasługuje zdecydowana większość. Wiesz co by było, gdyby
    wszystkich chciano zweryfikować ? Wystarczy, że przeczyta przepisy w całości
    i od początku.

    neelix

  • "Padre" 2005-12-25, 16:45

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "SQLwysyn" napisał ...

    > > Nie malowankę, lecz poziomy znak uzupełniający (link do Dz.U. juz
    podałem)
    > >
    >
    > Gdzie tu
    >
    http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=WDU20021701393&type=2&na
    me=ATT2CJLA
    > masz taki 'znak' ?

    No dobra, dla Ciebie podam jeszcze raz:
    http://sipdata-abc.lex.pl/dane/dzienniki/03/d03l81/zal2_5.pdf

    > Niektórzy ludzie to prawdziwe CKMy ....

    Zgadzam się. Ale mam nadzieję, że poczytają i się douczą.

    Sławek




  • "neelix" 2005-12-25, 16:40

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "SQLwysyn" napisał w wiadomości
    news:43aebaa4$3$17936$f69f905@mamut2.aster.pl...
    >
    > Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości
    > news:dom5tp$2ou$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > >>
    > > Obowiązuje 50 km/h. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe
    > > ostrzegawcze lub zakazu stanowią powtórzenie zastosowanych znaków
    > > pionowych.
    >
    > Nie stanowią żadnego powtórzenia, są po prostu malowankami na jezdni. Ja
    bym
    > nawet wystąpił o ich usuniecie ze względu na zagrożenie jakie powodują
    > (możliwość poślizgu) i bezprawność.
    > To NIE SĄ znaki poziome.

    Tylko Ci się tak wydaje. Przeczytaj sobie rozporządzenie dot. znaków.
    Dzisiaj nie Wielkanoc (malowanki) tylko Boże Narodzenie. Jak przeczytasz to
    przestaniesz się upierać.

    neelix

  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 16:54

    Re: Ograniczenie predkosci

    neelix wrote:

    > Ta cisza jest znamienna. :-)

    Ano. Oznacza ona, że czasem mam do roboty co innego, niż siedzieć przy
    komputerze i bezzwłocznie reagować na twoje wydumki.

  • "neelix" 2005-12-25, 16:58

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "SQLwysyn" napisał w wiadomości
    news:43aebaa4$3$17936$f69f905@mamut2.aster.pl...
    >
    > Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości
    > news:dom5tp$2ou$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > >>
    > > Obowiązuje 50 km/h. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe
    > > ostrzegawcze lub zakazu stanowią powtórzenie zastosowanych znaków
    > > pionowych.
    >
    > Nie stanowią żadnego powtórzenia, są po prostu malowankami na jezdni. Ja
    bym
    > nawet wystąpił o ich usuniecie ze względu na zagrożenie jakie powodują
    > (możliwość poślizgu) i bezprawność.
    > To NIE SĄ znaki poziome.

    Mało tego. Śmiem jeszcze twierdzić, że każdy ostrzegawczy lub zakazu zgodnie
    z prawem jest do namalowania tylko koszty prawdopodobnie dużo większe niż
    postawienie pionowego. Pionowy można łatwo postawić i jeszcze łatwiej
    zdemontować lub zmienić. Poziomy to problem.

    meelix

  • "Robert Tomasik" 2005-12-25, 16:50

    Re: Ograniczenie predkosci

    SQLwysyn [###sqlwysyn@sqIwysyn.pl.###] napisał:

    > A co do Roberta. Przestudiuj dokładniej akt prawny zanim wypowiesz
    się
    > merytorycznie.

    Zanim odniesiesz się niemerytorycznie do czyjegoś posta, to go
    przeczytaj z uwagą i zrozumieniem. Poleciłem pytającemu powoływać się
    na błąd co do prawa, a i to zaznaczając, ze można się na to próbować
    powołać, bo jak do tego podejdzie sąd, to nie wiadomo. Nigdzie nie
    twierdziłem, że znak namalowany na jezdni jest ważniejszy od tego na
    słupku.

    Znaku poziomego ograniczającego prędkość faktycznie w rozporządzeniu
    nie ma - zresztą nie odnosiłem się do tego w ogóle, a jedynie
    zauważyłem, że w prawie nie ma rozróżnienia na kolejność stosowania
    się do pionowych i poziomych znaków. To, że rozporządzenie nie
    przewiduje poziomego znaku drogowego dotyczącego ograniczenia
    prędkości w niczym nie zmienia faktu, iż tu i ówdzie takie znaki są
    malowane w formie okręgu z wpisaną wewnątrz cyfrą. Jeśli taki znak tam
    był, to nadal uważam, że jedyną rozsądną linią obrony pozostaje
    powoływanie się na błąd co do prawa. Jak do tego podejdzie sąd, to
    tego nie wiem. Ale jeśli nawet nie uzna tego za okoliczność
    uniewinniającą, to z całą pewnością bedzie to okoliczność
    umniejszająca winę sprawcy i wpływająca na obniżenie kary.

  • "neelix" 2005-12-25, 17:09

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
    wiadomości news:43aec0aa@news.home.net.pl...
    > neelix wrote:
    >
    > > Ta cisza jest znamienna. :-)
    >
    > Ano. Oznacza ona, że czasem mam do roboty co innego, niż siedzieć przy
    > komputerze i bezzwłocznie reagować na twoje wydumki.

    Jassne. Co do tego, co napisałem wcześniej już chyba nie masz zastrzeżeń ?
    Te znaki(ostrzegawcze i zakazu) na jezdni to nie są malowanki tylko
    ewentualne powtórzenia znaków pionowych i znaki uzupełniające. Oczywiście
    jeśli nie są powtórzeniem to nie działają.

    neelix

  • "neelix" 2005-12-25, 17:12

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
    news:domfpa$kms$1@inews.gazeta.pl...
    > Znaku poziomego ograniczającego prędkość faktycznie w rozporządzeniu
    > nie ma

    I tu się mylisz. Jest. Poza tym już na początku jest mowa o znakach
    ostrzegawczych i zakazu. Nie ma żadnego wybiórczego wyszczególnienia, ani
    ograniczenia co do konkretnego znaku.

    neelix

  • kam <#kamq43l@wp.pl#> 2005-12-25, 17:12

    Re: Ograniczenie predkosci

    Robert Tomasik napisał(a):
    > Zanim odniesiesz się niemerytorycznie do czyjegoś posta, to go
    > przeczytaj z uwagą i zrozumieniem. Poleciłem pytającemu powoływać się
    > na błąd co do prawa, a i to zaznaczając, ze można się na to próbować
    > powołać, bo jak do tego podejdzie sąd, to nie wiadomo.

    na czym miałby polegać błąd co do prawa?

    KG

  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 17:18

    Re: Ograniczenie predkosci

    neelix wrote:

    > Oznakowanie drogowe poziome ze względu na funkcję i kształt dzieli się na:
    > znaki podłużne i poprzeczne, strzałki, ZNAKI UZUPEŁNIAJĄCE, pktowe el-ty
    > odblaskowe.
    > Znaki uzupełniające to m.in symbole znaków pionowych w oznakowaniu poziomym.
    > Idąc tym tropem dochodzę do punktu 5.2.10 rozporządzenia Dz.U 220 i widzę
    > przykłady symboli A-17( Dzieci) i B-33(Ograniczenie v). Czy dalej będziesz
    > upierał się tylko przy P-15 i P-16 ?

    Dz.U. 220? Pozycja 2181? Rok 2003? To, na co powołuej się imć Padre?

    Sorry, Winnetou, ale tam punkt 5 zawiera tylko możliwość stosowania
    urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego wyprodukowanych przed dniej
    wejścia rozporządzenia tylko do 30 czerwca 2004.

    Źródło twoich rewelacji poproszę.

  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 17:18

    Re: Ograniczenie predkosci

    Padre wrote:

    > Na przykład ten, zawarty w Dz. U. Nr 220, poz. 2181
    > http://sipdata-abc.lex.pl/dane/dzienniki/03/d03l81/zal2_5.pdf

    Dz.U. 2003 nr. 220 poz. 2181 zawiera tylko "Rozporządzenie Ministra
    infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków
    technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń
    bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach".

    Nie ma tam zapisów, na które się powołujesz.

  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 17:20

    Re: Ograniczenie predkosci

    AB wrote:
    >>Do znudzenia - był jeden znak i jedno malowidło.
    >
    >
    > Zdecydowanie: Nie!

    Tak.

    > Wszystko zależy od położenia obu znaków względem siebie, z uwagi na to, że

    Nie.

    > znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
    > stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych. Moim zdaniem obrona


    > może polegać tylko na tym, że sznur tirów ci zasłonił pionowe oznaczenie, bo
    > inaczej to kiepsko to widzę.

    Sznur niewidzialnych TIRów zapewnie. Pamiętaj, że za wprowadzanie w błąd
    wymiaru sprawiedliwości (o ile nie jest się np. oskarżonym o sprawę
    karną) grozi odsiadka.

  • "AB" 2005-12-25, 17:22

    Re: Ograniczenie predkosci

    > (możliwość poślizgu) i bezprawność.
    > To NIE SĄ znaki poziome.

    a to:
    http://eduseek.interklasa.pl/multimedia/znaki/znakidrogowe/znaki/ustawa.htm
    par. 94, pkt. 2

    -al

  • kam <#kamq43l@wp.pl#> 2005-12-25, 17:21

    Re: Ograniczenie predkosci

    Andrzej Lawa napisał(a):
    > Dz.U. 220? Pozycja 2181? Rok 2003? To, na co powołuej się imć Padre?
    >
    > Sorry, Winnetou, ale tam punkt 5 zawiera tylko możliwość stosowania
    > urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego wyprodukowanych przed dniej
    > wejścia rozporządzenia tylko do 30 czerwca 2004.

    czy ktoś kazał szukać punktu 5 w §2?

    > Źródło twoich rewelacji poproszę.

    załącznik 2 do rozporządzenia, a punkty jak wyżej

    KG

  • "Robert Tomasik" 2005-12-25, 17:12

    Re: Ograniczenie predkosci

    kam [####kamq43l@wp.pl#.###] napisał:

    > na czym miałby polegać błąd co do prawa?


    Na tym, że oznakowanie poziome (choć jak słusznie zauważył SQL
    nieprzewidziane rozporządzeniem) wprowadziło go w błąd sugerując, iż
    ograniczono prędkość do 70 km/h, a nie 50 km/h. Znak poziomy jest
    większy więc się zasugerował. Nie twierdzę, zmusi chwycić, ale może
    być conajmniej okolicznością łagodzącą rozmiar winy i doprowadzić do
    tego, że sąd zamiast skazać na grzywnę zastosuje nałóżmy naganę.

  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 17:24

    Re: Ograniczenie predkosci

    neelix wrote:

    > Jassne. Co do tego, co napisałem wcześniej już chyba nie masz zastrzeżeń ?

    Mam. Powołujesz sie na niejasne źródła. Ostatnie rozporządzenie
    definiujące znaki i sygnały dorgowe to "Rozporządzenie Ministrów
    Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca
    2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych." (Dz.U. 2002 nr 170 poz.
    1393)

  • "neelix" 2005-12-25, 17:26

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
    wiadomości news:43aec648@news.home.net.pl...
    > neelix wrote:
    >
    > > Oznakowanie drogowe poziome ze względu na funkcję i kształt dzieli się
    na:
    > > znaki podłużne i poprzeczne, strzałki, ZNAKI UZUPEŁNIAJĄCE, pktowe el-ty
    > > odblaskowe.
    > > Znaki uzupełniające to m.in symbole znaków pionowych w oznakowaniu
    poziomym.
    > > Idąc tym tropem dochodzę do punktu 5.2.10 rozporządzenia Dz.U 220 i
    widzę
    > > przykłady symboli A-17( Dzieci) i B-33(Ograniczenie v). Czy dalej
    będziesz
    > > upierał się tylko przy P-15 i P-16 ?
    >
    > Dz.U. 220? Pozycja 2181? Rok 2003? To, na co powołuej się imć Padre?
    >
    > Sorry, Winnetou, ale tam punkt 5 zawiera tylko możliwość stosowania
    > urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego wyprodukowanych przed dniej
    > wejścia rozporządzenia tylko do 30 czerwca 2004.
    >
    > Źródło twoich rewelacji poproszę.

    Tenże Dz.U. właśnie mówi o znakach na jezdni: ostrzegawczych i zakazu z
    przykładami, więc to co napisałeś nie ma zastosowania. Znaki rozmieszczane
    są zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem. Nie kombinuj.

  • kam <#kamq43l@wp.pl#> 2005-12-25, 17:26

    Re: Ograniczenie predkosci

    Robert Tomasik napisał(a):
    > Na tym, że oznakowanie poziome (choć jak słusznie zauważył SQL
    > nieprzewidziane rozporządzeniem) wprowadziło go w błąd sugerując, iż
    > ograniczono prędkość do 70 km/h, a nie 50 km/h.

    to ma być błąd co do prawa? nieświadomość tego, że czyn (niezastosowanie
    się do znaku) jest zagrożony karą? nie bardzo chyba...
    błąd co do znamion raczej... ewentualnie wyłączenie winy...

    KG

  • witek 2005-12-25, 17:28

    Re: Ograniczenie predkosci

    Andrzej Lawa wrote:
    > neelix wrote:
    >
    >> W rozporządzeniu jest napisane:
    >> "Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu
    >> stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych."
    >
    >
    > K*.*wa... Celowo nie czytasz w całości przepisów _i_ wątków, czy ogólnie
    > masz problemy z czytaniem?
    >
    > Par. 58 dokładnie określa, jak mogą wyglądać znaki poziomie, a par.2
    > ust.6, który cytujesz, odności się np. do p-15 i p-16.


    Powtarzasz się jak małpa bez żadnej logiki.

    Gdyby rozporządzenie wymieniało wszystkie znaki poziome, to po jaką
    cholerę zdanie o możliwości powtórzenia znaków pionowych jako poziome.
    Jest zupełnie niepotrzebne, bo wszystkie znaki poziome przecież byłyby
    wyrażnie wymienione.

    Po za tym wymień mi, które z istniejących znaków pionowych powtarzają
    się (dokładnie jako kopia, ten sam kształ, te same kolory, bo tylkko to
    jest powtórzeniem znaku) w znakach poziomych. Żadne.
    No to co w takim razie jest do powtarzania? Nic.

    Paragrach o powtórzeniach został dodany celowo, aby uniknąć wymieniania
    jeszcze raz tych samych znaków w paragrafie o znakach poziomych.

    Daje on możliwość namalowania każdego znaku pionowego na jezdni, z takim
    ograniczeniem, że musi tam również stać znak pionowy.

    Zrobiono to celowo, a stosuje się go w miejscach, gdzie wiele pasów
    ruchu w jednym kierunku może spowodować, że jadąc po środkowych pasie
    znaki pionowe stające po lewej, czy po prawej stronie drogi mogą być
    zasłonięte przez inne samochody.
    Wówczas znak na własnym pasie trudno przegapić.
    Również w miejscach niebezpiecznych często powtarza się ten sam znak.

    Sam sobie odpowiedz na ptanie, czy w Warszawie pracują sami idioci
    malując przy wjeździe do Warszawy ograniczenie prędkości do 50 km/h na
    wszystkich pasach.

  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 17:28

    Re: Ograniczenie predkosci

    kam wrote:

    >> Źródło twoich rewelacji poproszę.
    >
    > załącznik 2 do rozporządzenia, a punkty jak wyżej

    Hmm... No dobra, a gdzie ten załącznik na stronie sejmowej? Bo ze strony
    lexa ja tego ciągnąc nie będę - bydle ma kilkanaście MB a tutaj chwilowo
    pracuję na GPRS.

  • "Padre" 2005-12-25, 17:32

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał ...

    > Padre wrote:
    >
    > > Na przykład ten, zawarty w Dz. U. Nr 220, poz. 2181
    > > http://sipdata-abc.lex.pl/dane/dzienniki/03/d03l81/zal2_5.pdf
    >
    > Dz.U. 2003 nr. 220 poz. 2181 zawiera tylko "Rozporządzenie Ministra
    > infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków
    > technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń
    > bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach".
    >
    > Nie ma tam zapisów, na które się powołujesz.

    Nie czytałeś pliku z linku, który podałem?

    Sławek



  • "Padre" 2005-12-25, 17:35

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał ...

    > Dz.U. 220? Pozycja 2181? Rok 2003? To, na co powołuej się imć Padre?
    >
    > Sorry, Winnetou, ale tam punkt 5 zawiera tylko możliwość stosowania
    > urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego wyprodukowanych przed dniej
    > wejścia rozporządzenia tylko do 30 czerwca 2004.
    >
    > Źródło twoich rewelacji poproszę.

    Zapomniałem dodać - załącznik nr 2 tegoż rozporządzenia.
    Źródło podałem (pdf), ale jeśli nie chcesz ściągać, zacytowałem
    również.

    Sławek



  • "neelix" 2005-12-25, 17:30

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
    wiadomości news:43aec7d5@news.home.net.pl...
    > neelix wrote:
    >
    > > Jassne. Co do tego, co napisałem wcześniej już chyba nie masz zastrzeżeń
    ?
    >
    > Mam. Powołujesz sie na niejasne źródła. Ostatnie rozporządzenie
    > definiujące znaki i sygnały dorgowe to "Rozporządzenie Ministrów
    > Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca
    > 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych." (Dz.U. 2002 nr 170 poz.
    > 1393)

    To rozporządzenie jest okrojone, widocznie na potrzeby nauczania kandydatów
    ma kierowców. Jest szersze i nowsze, o czym pisałem wcześniej. Kombinujesz.

    neelix

  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 17:32

    Re: Ograniczenie predkosci

    Padre wrote:

    >>Nie ma tam zapisów, na które się powołujesz.
    >
    > Nie czytałeś pliku z linku, który podałem?

    Dla mnie oficjalne źródło to sejm - gdzie tam to leży, hmm?

  • kam <#kamq43l@wp.pl#> 2005-12-25, 17:32

    Re: Ograniczenie predkosci

    AB napisał(a):
    > a to:
    > http://eduseek.interklasa.pl/multimedia/znaki/znakidrogowe/znaki/ustawa.htm
    > par. 94, pkt. 2

    a to rozporządzenie trochę nieobowiązujące

    KG

  • Andrzej Lawa 2005-12-25, 17:33

    Re: Ograniczenie predkosci

    witek wrote:

    > Sam sobie odpowiedz na ptanie, czy w Warszawie pracują sami idioci
    > malując przy wjeździe do Warszawy ograniczenie prędkości do 50 km/h na
    > wszystkich pasach.

    To, że malują coś nieobowiązującego, nie oznacza, że to idioci - prosty
    efekt psychologiczny...


  • "Robert Tomasik" 2005-12-25, 17:37

    Re: Ograniczenie predkosci

    neelix [###aneelix@wp.pl.###] napisał:
    > Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w
    > wiadomości news:domfpa$kms$1@inews.gazeta.pl...
    >> Znaku poziomego ograniczającego prędkość faktycznie w
    rozporządzeniu
    >> nie ma
    > I tu się mylisz. Jest. Poza tym już na początku jest mowa o znakach
    > ostrzegawczych i zakazu. Nie ma żadnego wybiórczego
    wyszczególnienia, ani
    > ograniczenia co do konkretnego znaku.


    Masz rację. Zasugerował mnie SQL, który nie ma racji. Rozporządzenie
    przewiduje takie powtórzenie w §2.6. Ale i tak uważam, że z uwagi na
    to, że znak poziomy ma być powtórzeniem pionowego, więc teoretycznie w
    razie rozbieżności należy stosować się do pionowego.

  • "Padre" 2005-12-25, 17:42

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał ...

    > Hmm... No dobra, a gdzie ten załącznik na stronie sejmowej? Bo ze strony
    > lexa ja tego ciągnąc nie będę - bydle ma kilkanaście MB a tutaj chwilowo
    > pracuję na GPRS.

    Widzę, że jesteś niedowiarkiem... ;-)
    Ale OK, z tym że to co podałem jest zapewne kopią pdf-u ze strony
    sejmowej.

    Sławek





  • "Robert Tomasik" 2005-12-25, 17:48

    Re: Ograniczenie predkosci

    kam [####kamq43l@wp.pl#.###] napisał:

    > to ma być błąd co do prawa? nieświadomość tego, że czyn
    (niezastosowanie
    > się do znaku) jest zagrożony karą? nie bardzo chyba...
    > błąd co do znamion raczej... ewentualnie wyłączenie winy...


    Ja myślę o tego typu konstrukcji, że znak drogowy ograniczenia
    prędkości wprowadza zakaz przekraczania dozwolonej nim prędkości.
    Przekroczenie tego zakazu jest karane na podstawie poniekąd
    blankietowego przepisu karnego z kodeksu wykroczeń. Bo przecież sam
    artykuł w kodeksie wykroczeń nie określa zakazanych czynności, bo i
    nie może togo robić.

    W naszym przypadku sprawca był nieświadomy tego, iż w danym miejscu
    obowiązuje ograniczenie do 50 km/h i przekonany iż dopuszczalna jest
    prędkość 70 km/h jechał 68 km/h. Jego błąd był uzasadniony mogący
    wprowadzić w błąd oznakowaniem.

    Moim zdaniem nie można tu stosować wprost rozumowania opartego na
    typowych przepisach prawa, które jednoznacznie czegoś zabraniają. Nie
    można rozpatrywać osobno samego przepisu prawnego, a osobno faktu
    okoliczności jego wprowadzenia. Idąc dalej takim tokiem rozumowania,
    to załóżmy można by było kogoś ukazać za niezastosowanie się do znaku
    drogowego, który ktoś zasłonił workiem przykładowo. Też na danym
    odcinku obowiązuje przecież zakaz.

  • "AB" 2005-12-25, 17:49

    Re: Ograniczenie predkosci

    > Sznur niewidzialnych TIRów zapewnie. Pamiętaj, że za wprowadzanie w błąd
    > wymiaru sprawiedliwości (o ile nie jest się np. oskarżonym o sprawę karną)
    > grozi odsiadka.
    Pamiętam i do niczego takiego nie namawiam.
    Sznur tirow mial byc przykladem na to, ze znaki pinowe latwo moga byc
    zaslaniete, dlatego tez stosuje sie poziome przypomninacze/przyblizacze tego
    co jest napisane na pionowych

    A widziales moj poprzedni link w poscie? Co o tym sadzisz?

    -al

  • "AB" 2005-12-25, 17:51

    Re: Ograniczenie predkosci

    > a to rozporządzenie trochę nieobowiązujące

    a to przepraszam...
    -al

  • "Padre" 2005-12-25, 18:55

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał ...

    > Padre wrote:
    >
    > >>Nie ma tam zapisów, na które się powołujesz.
    > >
    > > Nie czytałeś pliku z linku, który podałem?
    >
    > Dla mnie oficjalne źródło to sejm - gdzie tam to leży, hmm?

    Na stronie sejmowej jest tylko rozporządzenie (tez w pdf), nie ma
    opublikowanych załączników, więc skoro nie ufasz wydawnictwu ABC
    musisz dotrzeć do papierowej wersji Dz.U lub innej publlikacji je podającej.

    Tak czy inaczej - nie znasz w całości tego rozporządzenia, więc dopóki
    nie poznasz nie zabieraj głosu w tej sprawie. A jeżeli musisz to przynajmniej
    nie zarzucaj innym braku znajomości przepisów ;-)

    Sławek











  • witek 2005-12-25, 21:07

    Re: Ograniczenie predkosci

    Andrzej Lawa wrote:
    > witek wrote:
    >
    >> Sam sobie odpowiedz na ptanie, czy w Warszawie pracują sami idioci
    >> malując przy wjeździe do Warszawy ograniczenie prędkości do 50 km/h na
    >> wszystkich pasach.
    >
    >
    > To, że malują coś nieobowiązującego, nie oznacza, że to idioci - prosty
    > efekt psychologiczny...
    >
    Jesteś bardziej uparty niż osioł, na to nie ma lekarstwa.
    jedyne w co wierzysz bez mrugnięcia okiem to swoje własne widzimisie.
    Szkoda dyskusji.

  • "Ajgor" 2005-12-25, 21:47

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
    wiadomości

    >> Sam sobie odpowiedz na ptanie, czy w Warszawie pracują sami idioci
    >> malując przy wjeździe do Warszawy ograniczenie prędkości do 50 km/h na
    >> wszystkich pasach.
    >
    > To, że malują coś nieobowiązującego, nie oznacza, że to idioci - prosty
    > efekt psychologiczny...

    Ja tam nie wiem, ale jak dla mnie, to tu lepsi ode mnie w kilkunastu postach
    juz Ci udowodnili ze jednak sa obowiazujace.
    Z podaniem konkrewtnych zrodel, tekstow przepisow itd. A to, ze nie zgadzasz
    sie z nimi bo masz za slabe lacze zeby te zrodla sobie sciagnac to zaden
    argument.

  • "Ajgor" 2005-12-25, 21:52

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
    wiadomości

    >>>Nie ma tam zapisów, na które się powołujesz.
    >>
    >> Nie czytałeś pliku z linku, który podałem?
    >
    > Dla mnie oficjalne źródło to sejm - gdzie tam to leży, hmm?

    A czy rozporzadzenia ministrow tez leza na stronie sejmowej?
    Czesto zagladam na tą grupe. Byles dotychczas dla mnie guru jesli chodzi o
    prawo. Ale zaczynam sie zastanawiac...

  • "Ajgor" 2005-12-25, 21:55

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "SQLwysyn" napisał w wiadomości news:43aebaa4$3$17936

    > Ja bym nawet wystąpił o ich usuniecie ze względu na zagrożenie jakie
    > powodują (możliwość poślizgu) i bezprawność.
    > To NIE SĄ znaki poziome.

    I pewnie jeszcze sfinansowal bys usuniecie tych tysiecy, jesli nie milionow
    znakow w calej Polsce. Namalowanych pewnie przez graficiarzy. Bo przeciez
    drogowcy nie malowali by nie dopuszczonych przepisami znakow. Chyba ze z
    nudow. Albo w celach dekoracyjnych przed swietami.


  • "Padre" 2005-12-25, 22:25

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "Ajgor" napisał ...

    > A czy rozporzadzenia ministrow tez leza na stronie sejmowej?

    Słuszna uwaga, choć i tam (w wersji niepełnej) leży.
    Całość jest na stronach ministerstwa:
    http://www.mtib.gov.pl/rozporzadzenia/723.html
    Chodzi o załącznik 2.5
    Jest to ten sam plik .pdf do którego link już podawałem.

    Sławek






  • "Robert Tomasik" 2005-12-25, 22:23

    Re: Ograniczenie predkosci

    Ajgor [###niep@da.m.###] napisał:
    > Użytkownik "Andrzej Lawa"
    napisał w
    > wiadomości
    >>> >>>Nie ma tam zapisów, na które się powołujesz.
    >>> Nie czytałeś pliku z linku, który podałem?
    >> Dla mnie oficjalne źródło to sejm - gdzie tam to leży, hmm?
    > A czy rozporzadzenia ministrow tez leza na stronie sejmowej?
    > Czesto zagladam na tą grupe. Byles dotychczas dla mnie guru jesli
    chodzi
    > o prawo. Ale zaczynam sie zastanawiac...

    Możesz nadal Go uważać za guru. Jak najbardziej Rozporządzenia leżą na
    stronie sejmowej, gdyż ta tak naprawdę zawiera to, co dzienniki ustaw,
    a te zawierają rozporządzenia.

  • "ape" 2005-12-25, 22:56

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał
    w wiadomości news:43aec8b3@news.home.net.pl...

    Date: Sun, 25 Dec 2005 17:28:27 +0100
    From: Andrzej Lawa
    User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; U; Linux i686; en-US; rv:1.7.12)
    Gecko/20050921
    X-Authenticated-User: alawa@post.pl

    > kam wrote:
    >
    > >> Źródło twoich rewelacji poproszę.
    > >
    > > załącznik 2 do rozporządzenia, a punkty jak wyżej
    >
    > Hmm... No dobra, a gdzie ten załącznik na stronie sejmowej? Bo ze
    strony
    > lexa ja tego ciągnąc nie będę - bydle ma kilkanaście MB a tutaj
    chwilowo
    > pracuję na GPRS.

    zmien lechistan.com na post.pl, a antarktycznego kaczora na windows.
    wtedy zadziala szybciej :-)

    --
    pozdro
    ape

    Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)

  • castrol 2005-12-25, 23:52

    Re: Ograniczenie predkosci

    Ajgor napisał(a):

    > 1. Znaki pokazywane przez osobe kierujaca ruchem
    > 2. Znaki swietlne
    > 3. Znaki poziome - malowane na jezdni
    > 4. Znaki pionowe.

    Kolejnosc jest taka:

    1.
    2.
    4.
    3.

    IMO slusznie zostal ukarany, powinien sie dostosowac do znaku pionowego


    --
    Pozdrawiam
    Jacek

  • castrol 2005-12-25, 23:51

    Re: Ograniczenie predkosci

    drill napisał(a):

    > sa tak samo wazne

    bzdura


    --
    Pozdrawiam
    Jacek

  • castrol 2005-12-25, 23:58

    Re: Ograniczenie predkosci

    Andrzej Lawa napisał(a):

    > Do znudzenia - był jeden znak i jedno malowidło.

    Nawet jesli przyjmujac ze oba znaki sa prawnie dopuszczone to PORD jasno
    okresla zasady ich przestrzegania i znaki poziome w tej hierarchi sa na
    samym koncu, wiec kierujacy tak czy inaczej powinien stosowac sie do
    znaku pionowego

    --
    Pozdrawiam
    Jacek

  • castrol 2005-12-26, 00:00

    Re: Ograniczenie predkosci

    AB napisał(a):

    > Pamiętam i do niczego takiego nie namawiam.
    > Sznur tirow mial byc przykladem na to, ze znaki pinowe latwo moga byc
    > zaslaniete, dlatego tez stosuje sie poziome przypomninacze/przyblizacze tego
    > co jest napisane na pionowych

    Jaki sznur tirow??
    Rozumiem ze to droga z dwoma pasami w jednym kierunku??
    Wiec w takim wypadku znaki musza byc ustawione po obu stronach jezdni,
    tak aby uniknac przypadkow zasloniecia przez sznur tirow.


    --
    Pozdrawiam
    Jacek

  • castrol 2005-12-26, 00:01

    Re: Ograniczenie predkosci

    Ajgor napisał(a):

    > 1. Dwa wykluczajace sie znaki (wiem wiem... malunek slonia)...

    Nie ma tu mowy o wykluczajacych sie znakach.

    Czy wiesz jaka panuje hierarchia jesli chodzi o znaki i sygnaly drogowe??



    --
    Pozdrawiam
    Jacek

  • Agryppa 2005-12-26, 01:19

    Re: Ograniczenie predkosci

    Robert Tomasik wrote:

    > ograniczono prędkość do 70 km/h, a nie 50 km/h. Znak poziomy jest
    > większy więc się zasugerował.
    w momencie gdy mijał znak pionowy leciała koło niego duża ciężarówka,
    wydedukował, że był to znak 70km/h TYM bardziej, że znak poziomy
    "powtórzył" tę informację na ziemi.

    Uważam, że gostek może wykrać w sądzie. Adwokat jest tylko potrzebny.

    --
    pzdr
    Agryppa

    Cyfrowy klucz publiczny / Digital public key
    http://agrypa1.atspace.com/klucze/agrypa_onet-public.asc

  • "Padre" 2005-12-26, 00:24

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "castrol" napisał ...

    > > 1. Znaki pokazywane przez osobe kierujaca ruchem
    > > 2. Znaki swietlne
    > > 3. Znaki poziome - malowane na jezdni
    > > 4. Znaki pionowe.
    >
    > Kolejnosc jest taka:
    >
    > 1.
    > 2.
    > 4.
    > 3.

    A reguluje to jakiś przepis, czy to tylko taka Twoja teoria?

    Sławek




  • "AB" 2005-12-26, 00:52

    Re: Ograniczenie predkosci

    > Jaki sznur tirow??
    Tak sobie wymysliłem...

    > Rozumiem ze to droga z dwoma pasami w jednym kierunku??
    > Wiec w takim wypadku znaki musza byc ustawione po obu stronach jezdni, tak
    > aby uniknac przypadkow zasloniecia przez sznur tirow.

    Nie wiem czy muszą i czy na pewno są.
    Ja nie znam tej konkretnej drogi, ale mogę sobie wyobrazić trzy pasy jezdni
    i to że skrajnymi jadą sznury tirów, a ja jestem na środkowym i tak jedziemy
    już od 5 minut. Mogę sobie to wyobrazić.

    -al

  • "Ajgor" 2005-12-26, 01:18

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "AB" napisał w wiadomości news:donc0u$h38$2@news.onet.pl...

    > Nie wiem czy muszą i czy na pewno są.
    > Ja nie znam tej konkretnej drogi, ale mogę sobie wyobrazić trzy pasy
    > jezdni i to że skrajnymi jadą sznury tirów, a ja jestem na środkowym i tak
    > jedziemy już od 5 minut. Mogę sobie to wyobrazić.

    Na tej konkretnej drodze to jest w miejscu, gdzie dojezdza sie do
    skrzyzowania ze swiatlami. Jakies 200 metrow przed skrzyzowaniem (pisze z
    pamieci i nigdy tego nie mierzylem, ale chyba tyle bedzie). Po prawej jest
    jeden pas, po lewej drugi, a po srodku dodany pas dla skrecajacych w lewo. I
    tam rzeczywiscie moze ciezarowka zaslonic.

  • witek 2005-12-26, 02:08

    Re: Ograniczenie predkosci

    castrol wrote:
    >
    > Nawet jesli przyjmujac ze oba znaki sa prawnie dopuszczone

    Są.

    ROZPORZĄDZENIE MINISTRÓW INFRASTRUKTURY ORAZ SPRAW WEWNĘTRZNYCH I
    ADMINISTRACJI
    z dnia 31 lipca 2002 r.
    w sprawie znaków i sygnałów drogowych.

    Par 2. pkt 6

    Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe
    ostrzegawcze lub zakazu stanowią powtórzenie zastosowanych
    znaków pionowych.


    > to PORD jasno
    > okresla zasady ich przestrzegania i znaki poziome w tej hierarchi sa na
    > samym koncu, wiec kierujacy tak czy inaczej powinien stosowac sie do
    > znaku pionowego
    >

    No to teraz ty dopisz paragraf do tego co napisałeś.

  • "Leszek" 2005-12-26, 07:51

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    news:don9cc$658$1@news.dialog.net.pl...
    > Użytkownik "castrol" napisał ...
    >
    >> > 1. Znaki pokazywane przez osobe kierujaca ruchem
    >> > 2. Znaki swietlne
    >> > 3. Znaki poziome - malowane na jezdni
    >> > 4. Znaki pionowe.
    >>
    >> Kolejnosc jest taka:
    >>
    >> 1.
    >> 2.
    >> 4.
    >> 3.
    >
    > A reguluje to jakiś przepis, czy to tylko taka Twoja teoria?


    W wątkowej sytuacji mówi o tym przepis mówiący, że znak poziomy stanowi jedynie
    powtórzenie znaku pionowego a nie samodzielny znak. Pionowy jest samodzielny i
    samowystarczalny;) a więc zgodnie z logiką ważniejszy.


    --
    Pzdr
    Leszek
    "Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
    skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."

  • witek 2005-12-26, 08:04

    Re: Ograniczenie predkosci

    Leszek wrote:
    >
    > W wątkowej sytuacji mówi o tym przepis mówiący, że znak poziomy stanowi
    > jedynie
    > powtórzenie znaku pionowego a nie samodzielny znak.

    Nie do końca.
    Znak pionowy może być powtórzony w postaci znaku poziomego, ale znak
    poziomy sam w sobie też istnieje.


    Pionowy jest
    > samodzielny i samowystarczalny;)


    Poziome też są samodzielne i wystarczające.


    > a więc zgodnie z logiką ważniejszy.
    >
    logikę zostaw na później, teraz znajdź paragrafy.

  • kam <#kamq43l@wp.pl#> 2005-12-26, 10:11

    Re: Ograniczenie predkosci

    castrol napisał(a):
    > Czy wiesz jaka panuje hierarchia jesli chodzi o znaki i sygnaly drogowe??

    jaka?

    KG

  • "Ajgor" 2005-12-26, 10:16

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Leszek" napisał w wiadomości news:doo3st$uim$1@opal.icpnet.pl...

    > W wątkowej sytuacji mówi o tym przepis mówiący, że znak poziomy stanowi
    > jedynie
    > powtórzenie znaku pionowego a nie samodzielny znak. Pionowy jest
    > samodzielny i samowystarczalny;) a więc zgodnie z logiką ważniejszy.

    No dobra... Rozumiem z tego, ze stoi sobie znak pionowy, a dla slabo
    rozgarnietych, albo na wypadek zasloniecia pionowego - obok jest namalowany
    taki sam na jezdni. Wszystko OK. Proste i logiczne. Ale co w sytuacji, kiedy
    na tym namalowany jest co innego? Jak u nas? Na pionowych 50km, a na
    poziomym 70... To juz nie jest powtorzenie.
    A jesli nadal ktos sie upiera ze poziome to sa tylko niewazne malunki, to
    niech mi odpowie na proste pytanie - KTO i na jakiej podstawie w takim razie
    je maluje? Bo przeciez musi je malowac jakis uprawniony organ na podstawie
    odpowiednich przepisow.
    Jakos nie chce mi sie wierzyc, ze drogowcy maluja na jezdni znaki nie majace
    mocy prawnej.

  • "neelix" 2005-12-26, 12:04

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "castrol" napisał w wiadomości
    news:43af2488$1@news.home.net.pl...
    > AB napisał(a):
    >
    > > Pamiętam i do niczego takiego nie namawiam.
    > > Sznur tirow mial byc przykladem na to, ze znaki pinowe latwo moga byc
    > > zaslaniete, dlatego tez stosuje sie poziome przypomninacze/przyblizacze
    tego
    > > co jest napisane na pionowych
    >
    > Jaki sznur tirow??
    > Rozumiem ze to droga z dwoma pasami w jednym kierunku??
    > Wiec w takim wypadku znaki musza byc ustawione po obu stronach jezdni,
    > tak aby uniknac przypadkow zasloniecia przez sznur tirow.

    Musi jeszcze być 2-jezdniowa.

    neelix

  • "neelix" 2005-12-26, 12:19

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "witek" napisał w wiadomości
    news:domhbr$ovu$1@inews.gazeta.pl...
    > Paragrach o powtórzeniach został dodany celowo, aby uniknąć wymieniania
    > jeszcze raz tych samych znaków w paragrafie o znakach poziomych.

    Tak to odebrałem. Nie ma sensu powtórnie drukować tego samego czyli
    dodatkowo ok. 80 znaków. Wystarczy zapis, który nie zawiera
    ograniczeń/wyróżnień.

    > Daje on możliwość namalowania każdego znaku pionowego na jezdni, z takim
    > ograniczeniem, że musi tam również stać znak pionowy.

    To znaczy na początku musi. Poziomy działa jak jest pionowy. Niestety u nas
    jest tak, że pionowy zdejmą, a poziomy zostaje i wtedy nie działa.

    > Zrobiono to celowo, a stosuje się go w miejscach, gdzie wiele pasów
    > ruchu w jednym kierunku może spowodować, że jadąc po środkowych pasie
    > znaki pionowe stające po lewej, czy po prawej stronie drogi mogą być
    > zasłonięte przez inne samochody.
    > Wówczas znak na własnym pasie trudno przegapić.
    > Również w miejscach niebezpiecznych często powtarza się ten sam znak.

    Z pewnością taki był cel, ale u nas wszystko zmienia się zbyt szybko i nikt
    nie może nadążyć: ani drogowcy, ani kierowcy.

    > Sam sobie odpowiedz na ptanie, czy w Warszawie pracują sami idioci
    > malując przy wjeździe do Warszawy ograniczenie prędkości do 50 km/h na
    > wszystkich pasach.

    Po wprowadzeniu 50 kph wynikającego z obszaru zabudowanego tam gdzie były
    60-tki to zostały na jezdni.

    neelix

  • "neelix" 2005-12-26, 12:21

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
    wiadomości news:43aec9d5@news.home.net.pl...
    > witek wrote:
    >
    > > Sam sobie odpowiedz na ptanie, czy w Warszawie pracują sami idioci
    > > malując przy wjeździe do Warszawy ograniczenie prędkości do 50 km/h na
    > > wszystkich pasach.
    >
    > To, że malują coś nieobowiązującego, nie oznacza, że to idioci - prosty
    > efekt psychologiczny...

    Prosty efekt psychologiczny to dają bilbordy z napisem "50 zwolnij". Co jest
    na jezdni musi być zgodne z prawem.

    neelix

  • "neelix" 2005-12-26, 13:01

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
    news:domhu7$s91$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > neelix [###aneelix@wp.pl.###] napisał:
    > > Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w
    > > wiadomości news:domfpa$kms$1@inews.gazeta.pl...
    > >> Znaku poziomego ograniczającego prędkość faktycznie w
    > rozporządzeniu
    > >> nie ma
    > > I tu się mylisz. Jest. Poza tym już na początku jest mowa o znakach
    > > ostrzegawczych i zakazu. Nie ma żadnego wybiórczego
    > wyszczególnienia, ani
    > > ograniczenia co do konkretnego znaku.
    >
    >
    > Masz rację. Zasugerował mnie SQL, który nie ma racji. Rozporządzenie
    > przewiduje takie powtórzenie w §2.6. Ale i tak uważam, że z uwagi na
    > to, że znak poziomy ma być powtórzeniem pionowego, więc teoretycznie w
    > razie rozbieżności należy stosować się do pionowego.

    Oczywiście, że należy stosować się do pionowego, a jak go nie ma to do
    przepisów płynących z ustawy PoRD. Rozporządzenie o znakach to kolejny
    bubel, choćby ze względu na zapis, że znaki poziome są białe lub żółte.
    Wykonawcy zapisów prawa na ulicach/drogach też zasługują na rozstrzelanie.
    Zamiast prostoty mamy ogólny bajzel i pole do popisów dla policji i
    prawniczego cwaniactwa. Jak się nie podoba to wniosek do sądu grodzkiego i
    klient wymięka. Poza tym nie ma też wiary w sprawiedliwość wymierzaną przez
    sądy.

    neelix

  • "Padre" 2005-12-26, 13:05

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "Leszek" napisał,,,

    > W wątkowej sytuacji mówi o tym przepis mówiący, że znak poziomy stanowi jedynie
    > powtórzenie znaku pionowego a nie samodzielny znak. Pionowy jest samodzielny i
    > samowystarczalny;) a więc zgodnie z logiką ważniejszy.

    :-D
    Ależ ten przepis mówi o znakach uzupełniających i powtórzeniu,
    a nie o hierarchii. Po co hierarchia, skoro oba znaki oznaczają to samo? ;-)

    Ja pytałem o przepis, który mówi o hierarchii w przypadku *różnicy*
    między znakiem poziomym a pionowym. (analogiczny np. do art. 5.3 PoRD)

    Sławek





  • "neelix" 2005-12-26, 13:10

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    news:don2dt$u5$1@news.dialog.net.pl...
    > Użytkownik "Ajgor" napisał ...
    >
    > > A czy rozporzadzenia ministrow tez leza na stronie sejmowej?
    >
    > Słuszna uwaga, choć i tam (w wersji niepełnej) leży.
    > Całość jest na stronach ministerstwa:
    > http://www.mtib.gov.pl/rozporzadzenia/723.html
    > Chodzi o załącznik 2.5
    > Jest to ten sam plik .pdf do którego link już podawałem.

    Ja na ten załącznik powołuję się od początku dyskusji. Właśnie w nim są
    przykłady poziomego znaku ostrzegawczego i zakazu. Są to tzw. znaki
    uzupełniające.

    neelix

  • "neelix" 2005-12-26, 13:35

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Ajgor" napisał w wiadomości
    news:don10t$vkp$1@news.dialog.net.pl...
    >
    > Użytkownik "SQLwysyn" napisał w wiadomości news:43aebaa4$3$17936
    >
    > > Ja bym nawet wystąpił o ich usuniecie ze względu na zagrożenie jakie
    > > powodują (możliwość poślizgu) i bezprawność.
    > > To NIE SĄ znaki poziome.
    >
    > I pewnie jeszcze sfinansowal bys usuniecie tych tysiecy, jesli nie
    milionow
    > znakow w calej Polsce. Namalowanych pewnie przez graficiarzy. Bo przeciez
    > drogowcy nie malowali by nie dopuszczonych przepisami znakow. Chyba ze z
    > nudow. Albo w celach dekoracyjnych przed swietami.

    Ogólnie rzecz biorąc to jest argument, ale czasem tylko pozorny. Wyobraź
    sobie ulicę, przy której ludzie mają działki z budynkami mieszkalnymi i
    bramy wjazdowe. Na takiej ulicy postawiono znaki B-36 (zakaz zatrzymywania
    się). Samochody powinny mieć śmigła, bo nie ma szans na wjechanie na działkę
    bez zatrzymania się. Chyba, że brama będzie non-stop otwarta.
    Znaki poziome inne niż linia czy strzałka np. ograniczenie prędkości, na
    dodatek jajowate/wydłużone są dużo trudniejsze do "zainstalowania" niż
    pionowe i nie montuje się tego dla żartu, ale zgodnie z prawem. Oczywiście u
    nas prawo i pomysły drogowców zmieniają się często, a położony znak
    pozostaje i robi zamieszanie, jak 30-tka przy jezdni (nie mylić z tirówką)
    przez pół roku po zimie.
    Dla ścisłości znaki chyba nie są malowane tylko klejone, wtapiane itp. czyli
    nanoszone gotowe.

    neelix

  • "neelix" 2005-12-26, 13:44

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "castrol" napisał w wiadomości
    news:43af2296@news.home.net.pl...
    > Ajgor napisał(a):
    >
    > > 1. Znaki pokazywane przez osobe kierujaca ruchem
    > > 2. Znaki swietlne
    > > 3. Znaki poziome - malowane na jezdni
    > > 4. Znaki pionowe.
    >
    > Kolejnosc jest taka:
    >
    > 1.
    > 2.
    > 4.
    > 3.
    >
    > IMO slusznie zostal ukarany, powinien sie dostosowac do znaku pionowego

    Pionowy równie dobrze mogli w nocy ukraść. Jak się nie widzi pionowego tylko
    poziomy to lepiej dmuchać na zimne i zastosować się do zasad ogólnych PoRD.

    neelix

  • "neelix" 2005-12-26, 14:09

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Ajgor" napisał w wiadomości
    news:doocef$td3$1@news.dialog.net.pl...
    >
    > Użytkownik "Leszek" napisał w wiadomości
    news:doo3st$uim$1@opal.icpnet.pl...
    >
    > > W wątkowej sytuacji mówi o tym przepis mówiący, że znak poziomy stanowi
    > > jedynie
    > > powtórzenie znaku pionowego a nie samodzielny znak. Pionowy jest
    > > samodzielny i samowystarczalny;) a więc zgodnie z logiką ważniejszy.
    >
    > No dobra... Rozumiem z tego, ze stoi sobie znak pionowy, a dla slabo
    > rozgarnietych, albo na wypadek zasloniecia pionowego - obok jest
    namalowany
    > taki sam na jezdni. Wszystko OK. Proste i logiczne.

    Zasłonięcie pionowego np. workiem na śmieci powoduje, ze poziomy jest
    nieważny.


    Ale co w sytuacji, kiedy
    > na tym namalowany jest co innego? Jak u nas? Na pionowych 50km, a na
    > poziomym 70... To juz nie jest powtorzenie.

    Nie jest.

    > A jesli nadal ktos sie upiera ze poziome to sa tylko niewazne malunki, to
    > niech mi odpowie na proste pytanie - KTO i na jakiej podstawie w takim
    razie
    > je maluje? Bo przeciez musi je malowac jakis uprawniony organ na podstawie
    > odpowiednich przepisow.
    > Jakos nie chce mi sie wierzyc, ze drogowcy maluja na jezdni znaki nie
    majace
    > mocy prawnej.

    Wyjaśnię przykładem. Do niedawna na obszarze zabudowanym dopuszczalna v
    wynosiła 60kph. Na ruchliwej przelotowej trasie dopuszczono v=80kph.
    Zjeżdżasz ze ślimaka i trafiasz na 60kph z "namalowanym" znakiem poziomym.
    Owa 60-tka jest w korelacji z zapisem ustawy (obszar zabudowany), ale ustawa
    zmienia się i w tym miejscu powinna już stać 50-tka. Demontują znak lub
    ustawiają 50, a 60-tka na jezdni pozostaje i uśpiona czeka na kolejną
    zmianę. Kto nie jest na bieżąco z przepisami i nie obserwuje drogi ten ma
    problem.

    neelix

  • "Ajgor" 2005-12-26, 14:50

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości
    news:dooqth$71d$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Ogólnie rzecz biorąc to jest argument, ale czasem tylko pozorny. Wyobraź
    > sobie ulicę, przy której ludzie mają działki z budynkami mieszkalnymi i
    > bramy wjazdowe. Na takiej ulicy postawiono znaki B-36 (zakaz zatrzymywania
    > się). Samochody powinny mieć śmigła, bo nie ma szans na wjechanie na
    > działkę
    > bez zatrzymania się. Chyba, że brama będzie non-stop otwarta.

    Kiedys mialem podobna sytuacje :) Mieszkalem wtedy w malym miasteczku na
    ulicy, przy ktorej byly dwa budynki. Jeden to byla biblioteka, a w drugim
    mieszkaly dwie rodziny - w tym moja. Mialem jedyny samochod na ulicy. Przy
    wjezdzie na ulice staly zakazy rychu (Po drugiej stronie ulicy byl kosciol i
    ksiadz nie chcial miec zamieszania w niedziele w czasie mszy:) Jedyny
    parking byl po drugiej stronie kosciola w miejscu, ktorego nie widzialem z
    okien. No i dlugi czas prowadzilem prawdziwa wojne z policja :)
    Oni chcieli mnie zmusic do przestrzegania zakazu ruchu, a ja stawialem
    samochod pod domem i tlumaczylem im, ze chocby zuzyli wszystkie polskie
    drzewa na mandaty dla mnie, to moj samochod BEDZIE stal pod moimi oknami, a
    jak bedzie trzeba to bedziemy sie ciagac po sądach az do trybunalu praw
    czlowieka wlacznie :) Oczywiscie oni mi tlumaczyli, ze oni sa od pilnowania
    samochodow przed zlodziejami, a ja im na to, ze wlasnych nie potrafia
    upilnowac, wiec mojego nie upilnuja (tym bardziej, ze kiedys zlodzieje
    odkrecili kola od policyjnej suki :) ) Chodzilem do komendanta policji,
    zucalem mu mandatami o biurko. Darlem na niego ryja...
    Skonczylo sie tym, ze ktos mądry pod zakazem ruchu dodal tabliczke "Nie
    dotyczy mieszkancow":) Nigdy nie zaplacilem ani jednego mandatu:)
    Ale to juz inna historia:)

  • "Ajgor" 2005-12-26, 14:51

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości
    news:dooqth$71d$2@atlantis.news.tpi.pl...

    > Pionowy równie dobrze mogli w nocy ukraść. Jak się nie widzi pionowego
    > tylko
    > poziomy to lepiej dmuchać na zimne i zastosować się do zasad ogólnych
    > PoRD.

    Zgodnie z ogolnymi zasadami to to jest trasa szybkiego ruchu. Obwodnica z
    dala od miasta. Droga tranzytowa Krakow - Swinoujscie. Wiec mial by prawo
    jechac jeszcze o wiele szybciej. :)

  • "Padre" 2005-12-26, 14:58

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "neelix" napisał ...

    > Pionowy równie dobrze mogli w nocy ukraść. Jak się nie widzi pionowego tylko
    > poziomy to lepiej dmuchać na zimne i zastosować się do zasad ogólnych PoRD.

    Nie jestem tylko pewien czy np. jazdę z dozwoloną przez PoRD na obszarze
    zabudowanym prędkością 50 km/h w miejscu, gdzie jest znak poziomy
    z ograniczeniem do 30 możnaby nazwać "dmuchaniem na zimne" ;-)

    Sławek





  • "Padre" 2005-12-26, 15:06

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "Ajgor" napisał ...

    > Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości
    > news:dooqth$71d$2@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > > Pionowy równie dobrze mogli w nocy ukraść. Jak się nie widzi pionowego
    > > tylko
    > > poziomy to lepiej dmuchać na zimne i zastosować się do zasad ogólnych
    > > PoRD.
    >
    > Zgodnie z ogolnymi zasadami to to jest trasa szybkiego ruchu. Obwodnica z
    > dala od miasta. Droga tranzytowa Krakow - Swinoujscie. Wiec mial by prawo
    > jechac jeszcze o wiele szybciej. :)

    No właśnie coś podobnego napisałem ;-)
    Można sobie także wyobrazić inną sytuację: przed skrzyżowaniem
    widzimy znak poziomy P-15 (trójkąt podporządkowania), a nie widzimy
    znaku A-7, którego ten znak jest uzupełnieniem.
    Za to widzimy pojazd nadjeżdżający z lewej strony i ... ;-)

    Sławek


  • "Ajgor" 2005-12-26, 15:25

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    news:doot2g$9o4$1@news.dialog.net.pl...

    > Można sobie także wyobrazić inną sytuację: przed skrzyżowaniem
    > widzimy znak poziomy P-15 (trójkąt podporządkowania), a nie widzimy
    > znaku A-7, którego ten znak jest uzupełnieniem.
    > Za to widzimy pojazd nadjeżdżający z lewej strony i ... ;-)

    Dodajemy gazu zeby zdarzyc mu uciec? ;)

  • "neelix" 2005-12-26, 16:00

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Ajgor" napisał w wiadomości
    news:doosf5$9a1$1@news.dialog.net.pl...
    > Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości
    > news:dooqth$71d$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > > Ogólnie rzecz biorąc to jest argument, ale czasem tylko pozorny. Wyobraź
    > > sobie ulicę, przy której ludzie mają działki z budynkami mieszkalnymi i
    > > bramy wjazdowe. Na takiej ulicy postawiono znaki B-36 (zakaz
    zatrzymywania
    > > się). Samochody powinny mieć śmigła, bo nie ma szans na wjechanie na
    > > działkę
    > > bez zatrzymania się. Chyba, że brama będzie non-stop otwarta.

    ............
    > Skonczylo sie tym, ze ktos mądry pod zakazem ruchu dodal tabliczke "Nie
    > dotyczy mieszkancow":) Nigdy nie zaplacilem ani jednego mandatu:)
    > Ale to juz inna historia:)

    To jest jakieś rozwiązanie, ale znowu częściowe. Co będzie jak przyjedzie
    znajomy, pogotowie, pan do telewizora lub lodówki i będzie musiał zostawić
    samochód na ulicy (brak bramy, jest tylko furtka), a tu stoi jakiś zakaz ?
    Nawet zakaz postoju nie rozwiązuje sprawy do końca.
    Pani zamieszkująca przy innej ulicy (szerokie pobocze z chodnikiem) znowu z
    B-36 uzyskała odpowiedź w Straży Miejskiej, że na auto pod bramą przymykają
    oko, byle nie stał na ulicy. Śmiechu warte takie bycie na łasce humoru SM.
    Jedyne wyjście to zdjęcie bezsensownego znaku, ale tego nie robią. Dodam, że
    ta ulica jest szeroka, a ruch ma prawie zerowy.

    neelix

  • "neelix" 2005-12-26, 16:07

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    news:doot2g$9o4$1@news.dialog.net.pl...
    > Użytkownik "Ajgor" napisał ...
    >
    > > Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości
    > > news:dooqth$71d$2@atlantis.news.tpi.pl...
    > >
    > > > Pionowy równie dobrze mogli w nocy ukraść. Jak się nie widzi pionowego
    > > > tylko
    > > > poziomy to lepiej dmuchać na zimne i zastosować się do zasad ogólnych
    > > > PoRD.
    > >
    > > Zgodnie z ogolnymi zasadami to to jest trasa szybkiego ruchu. Obwodnica
    z
    > > dala od miasta. Droga tranzytowa Krakow - Swinoujscie. Wiec mial by
    prawo
    > > jechac jeszcze o wiele szybciej. :)
    >
    > No właśnie coś podobnego napisałem ;-)
    > Można sobie także wyobrazić inną sytuację: przed skrzyżowaniem
    > widzimy znak poziomy P-15 (trójkąt podporządkowania), a nie widzimy
    > znaku A-7, którego ten znak jest uzupełnieniem.
    > Za to widzimy pojazd nadjeżdżający z lewej strony i ... ;-)

    To jest niemożliwe. Chyba, że znak ukradli. Brak A-7 może czynić drogi
    równorzędnymi. Wtedy jeżeli masz podejrzenia to stosujesz szczególną
    ostrożność, ograniczone zaufanie i resztę zasad PoRD.

    neelix

  • "neelix" 2005-12-26, 16:09

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Ajgor" napisał w wiadomości
    news:doosii$9fj$1@news.dialog.net.pl...
    > Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości
    > news:dooqth$71d$2@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > > Pionowy równie dobrze mogli w nocy ukraść. Jak się nie widzi pionowego
    > > tylko
    > > poziomy to lepiej dmuchać na zimne i zastosować się do zasad ogólnych
    > > PoRD.
    >
    > Zgodnie z ogolnymi zasadami to to jest trasa szybkiego ruchu. Obwodnica z
    > dala od miasta. Droga tranzytowa Krakow - Swinoujscie. Wiec mial by prawo
    > jechac jeszcze o wiele szybciej. :)

    Jeżeli ukradli to jesteś kryty.

    neelix

  • "neelix" 2005-12-26, 16:11

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    news:doosjp$9g7$1@news.dialog.net.pl...
    > Użytkownik "neelix" napisał ...
    >
    > > Pionowy równie dobrze mogli w nocy ukraść. Jak się nie widzi pionowego
    tylko
    > > poziomy to lepiej dmuchać na zimne i zastosować się do zasad ogólnych
    PoRD.
    >
    > Nie jestem tylko pewien czy np. jazdę z dozwoloną przez PoRD na obszarze
    > zabudowanym prędkością 50 km/h w miejscu, gdzie jest znak poziomy
    > z ograniczeniem do 30 możnaby nazwać "dmuchaniem na zimne" ;-)

    Nazwać nie, ale jechać 50 możesz. Oczywiście jeśli jest sam poziomy.

    neelix

  • "Padre" 2005-12-26, 16:45

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "neelix" napisał...

    > To jest niemożliwe. Chyba, że znak ukradli.

    ;-) Przecież swój post odniosłem właśnie do Twojej rady:
    "Pionowy równie dobrze mogli w nocy ukraść. Jak się nie
    widzi pionowego tylko poziomy to lepiej dmuchać na zimne
    i zastosować się do zasad ogólnych PoRD."

    > Wtedy jeżeli masz podejrzenia to stosujesz szczególną
    > ostrożność, ograniczone zaufanie i resztę zasad PoRD.

    Oczywiście, tylko że w tym przypadku ostrożność polega
    właśnie na zastosowaniu się do znaku P-15, a nie na uznaniu,
    że nie obowiązuje i stosowaniu zasad ogólnych pierwszeństwa
    przejazdu PoRD (Art. 25.1) co może skończyć się kolizją
    gdy znak A-7 został skradziony lub zniszczony.

    Sławek



  • "SQLwysyn" 2005-12-26, 18:01

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości
    news:domhi2$rf9$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >

    >
    > To rozporządzenie jest okrojone, widocznie na potrzeby nauczania
    > kandydatów
    > ma kierowców. Jest szersze i nowsze, o czym pisałem wcześniej.
    > Kombinujesz.

    Facet, nie pierdziel glupot. To rozporzadzenie ma na serwerze sejmowym
    status OBOWIAZUJACE. NIE MA nowszego prawa.

    --
    SQLwysyn
    "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
    of you" - Larry Flynt

  • "SQLwysyn" 2005-12-26, 18:04

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "witek" napisał w wiadomości
    news:domhbr$ovu$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Gdyby rozporządzenie wymieniało wszystkie znaki poziome,

    Takie rozporzadzenie MUSI zawierac wszystkie znaki.

    > Paragrach o powtórzeniach został dodany celowo, aby uniknąć wymieniania
    > jeszcze raz tych samych znaków w paragrafie o znakach poziomych.
    >
    > Daje on możliwość namalowania każdego znaku pionowego na jezdni, z takim
    > ograniczeniem, że musi tam również stać znak pionowy.

    Ale pierdoly opowiadasz. Idz glowę schłodz.

    --
    SQLwysyn
    "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
    of you" - Larry Flynt

  • "SQLwysyn" 2005-12-26, 18:11

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Agryppa" napisał w wiadomości
    news:don9er$b63$1@news.onet.pl...
    > Robert Tomasik wrote:
    >
    >> ograniczono prędkość do 70 km/h, a nie 50 km/h. Znak poziomy jest
    >> większy więc się zasugerował.
    > w momencie gdy mijał znak pionowy leciała koło niego duża ciężarówka,
    > wydedukował, że był to znak 70km/h TYM bardziej, że znak poziomy
    > "powtórzył" tę informację na ziemi.
    >
    > Uważam, że gostek może wykrać w sądzie.

    Tak ci sie zdaje.

    > Adwokat jest tylko potrzebny.

    Aby wyrzucic pieniadze w bloto ? Na pewno....

    --
    SQLwysyn
    "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
    of you" - Larry Flynt

  • "SQLwysyn" 2005-12-26, 18:16

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    news:domm3v$o4c$1@news.dialog.net.pl...
    > Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał
    > ...
    >
    >> Padre wrote:
    >>
    >> >>Nie ma tam zapisów, na które się powołujesz.
    >> >
    >> > Nie czytałeś pliku z linku, który podałem?
    >>
    >> Dla mnie oficjalne źródło to sejm - gdzie tam to leży, hmm?
    >
    > Na stronie sejmowej jest tylko rozporządzenie (tez w pdf), nie ma
    > opublikowanych załączników,

    Nie kłam, bo tam jest załacznik. Sa w nim przedstawione graficznie znaki od
    P-1 do P-25 na stronie Dz. U. 10934. Twojej malowanki tam nie ma.

    --
    SQLwysyn
    "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
    of you" - Larry Flynt

  • "SQLwysyn" 2005-12-26, 18:13

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości
    news:doom3v$al6$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w
    > wiadomości
    > news:domhu7$s91$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >> neelix [###aneelix@wp.pl.###] napisał:
    >> > Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w
    >> > wiadomości news:domfpa$kms$1@inews.gazeta.pl...
    >> >> Znaku poziomego ograniczającego prędkość faktycznie w
    >> rozporządzeniu
    >> >> nie ma
    >> > I tu się mylisz. Jest. Poza tym już na początku jest mowa o znakach
    >> > ostrzegawczych i zakazu. Nie ma żadnego wybiórczego
    >> wyszczególnienia, ani
    >> > ograniczenia co do konkretnego znaku.
    >>
    >>
    >> Masz rację. Zasugerował mnie SQL, który nie ma racji. Rozporządzenie
    >> przewiduje takie powtórzenie w §2.6. Ale i tak uważam, że z uwagi na
    >> to, że znak poziomy ma być powtórzeniem pionowego, więc teoretycznie w
    >> razie rozbieżności należy stosować się do pionowego.
    >
    > Oczywiście, że należy stosować się do pionowego, a jak go nie ma to do
    > przepisów płynących z ustawy PoRD. Rozporządzenie o znakach to kolejny
    > bubel, choćby ze względu na zapis, że znaki poziome są białe lub żółte.

    I chocby na tej podstawie można olac czerwone kóleczko z bialym srodkiem i
    czarnymi cyferkami które sa namalowane na asfalcie.
    To NIE jest znak drogowy.

    --
    SQLwysyn
    "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
    of you" - Larry Flynt

  • "Padre" 2005-12-26, 18:37

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "SQLwysyn" napisał :

    > > Na stronie sejmowej jest tylko rozporządzenie (tez w pdf), nie ma
    > > opublikowanych załączników,
    >
    > Nie kłam, bo tam jest załacznik. Sa w nim przedstawione graficznie znaki od
    > P-1 do P-25 na stronie Dz. U. 10934. Twojej malowanki tam nie ma.

    Oj, widze że tak Cię emocje poniosły, że nie wiesz o którym
    rozporządzeniu mówimy. ;-)

    Sławek






  • kam <#kamq43l@wp.pl#> 2005-12-26, 18:49

    Re: Ograniczenie predkosci

    SQLwysyn napisał(a):
    > Ale pierdoly opowiadasz. Idz glowę schłodz.

    bredzisz kochanie, nadmiar jedzenia zaszkodził?

    KG

  • "Leszek" 2005-12-26, 18:58

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "witek" napisał w wiadomości
    news:doo4ll$t34$1@inews.gazeta.pl...

    > Nie do końca.
    > Znak pionowy może być powtórzony w postaci znaku poziomego, ale znak poziomy
    > sam w sobie też istnieje.

    70 wymalowania na jezdni istnieje samodzielnie i obowiązuje??? Gdzie to
    znalazłeś (pomyśl o zimie i sniegu).


    > Poziome też są samodzielne i wystarczające.

    Ale nie ograniczenie prędkości a o tym mówimy. Nie mąć.


    --
    Pzdr
    Leszek
    "Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
    skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."

  • "Ajgor" 2005-12-26, 18:58

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "SQLwysyn" napisał w wiadomości news:43b026dc$0$17932

    >> Uważam, że gostek może wykrać w sądzie.
    >
    > Tak ci sie zdaje.

    Jestes sedzia? Miej Panie B oze w opiece niewinnych ktorzy do ciebie trafia
    przez pomylke. Najpierw strzal w tyl glowy, pozniej pytanie o nazwisko..
    Zreszta nick mowi wszystko...

  • "Ajgor" 2005-12-26, 18:59

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "SQLwysyn" napisał w wiadomości
    news:43b026dc$1$17932

    > I chocby na tej podstawie można olac czerwone kóleczko z bialym srodkiem i
    > czarnymi cyferkami które sa namalowane na asfalcie.
    > To NIE jest znak drogowy.

    A co to jest w takim razie? Wyjasnij mi.

  • Otto von Falkenstein 2005-12-26, 19:27

    Re: Ograniczenie predkosci

    Ajgor napisał(a):
    > Użytkownik "SQLwysyn" napisał w wiadomości
    > news:43b026dc$1$17932
    >
    >
    >>I chocby na tej podstawie można olac czerwone kóleczko z bialym srodkiem i
    >>czarnymi cyferkami które sa namalowane na asfalcie.
    >>To NIE jest znak drogowy.
    >
    >
    > A co to jest w takim razie? Wyjasnij mi.
    >
    >
    Malowanka. Obrazek.

    --
    Falkenstein
    Ordo Luminarum

  • witek 2005-12-26, 19:59

    Re: Ograniczenie predkosci

    SQLwysyn wrote:
    >
    > Użytkownik "witek" napisał w
    > wiadomości news:domhbr$ovu$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >>
    >> Gdyby rozporządzenie wymieniało wszystkie znaki poziome,
    >
    >
    > Takie rozporzadzenie MUSI zawierac wszystkie znaki.

    przeczytaj całość i nie wyrywaj z kontekstu.


    >
    >> Paragrach o powtórzeniach został dodany celowo, aby uniknąć
    >> wymieniania jeszcze raz tych samych znaków w paragrafie o znakach
    >> poziomych.
    >>
    >> Daje on możliwość namalowania każdego znaku pionowego na jezdni, z
    >> takim ograniczeniem, że musi tam również stać znak pionowy.
    >
    >
    > Ale pierdoly opowiadasz. Idz glowę schłodz.
    >

    Kto pierdoły opowiada to jest jeszcze do ustalenia.

  • witek 2005-12-26, 20:09

    Re: Ograniczenie predkosci

    SQLwysyn wrote:
    >
    >> Rozporządzenie o znakach to kolejny
    >> bubel, choćby ze względu na zapis, że znaki poziome są białe lub żółte.
    >
    >
    > I chocby na tej podstawie można olac czerwone kóleczko z bialym srodkiem
    > i czarnymi cyferkami które sa namalowane na asfalcie.
    > To NIE jest znak drogowy.
    >

    Umiejętność wybiórczego czytania masz opanowaną do perfekcji.


    par 2.6. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe
    ostrzegawcze lub zakazu stanowią powtórzenie zastosowanych
    znaków pionowych.




    A reszta się zgadza. Znaki nie stanowiące odzwierciedlania znaków
    pionowych są barwy żółtej lub białej zagodnie par 85.

  • witek 2005-12-26, 20:10

    Re: Ograniczenie predkosci

    Otto von Falkenstein wrote:
    > Ajgor napisał(a):
    >
    >> Użytkownik "SQLwysyn" napisał w wiadomości
    >> news:43b026dc$1$17932
    >>
    >>
    >>> I chocby na tej podstawie można olac czerwone kóleczko z bialym
    >>> srodkiem i czarnymi cyferkami które sa namalowane na asfalcie.
    >>> To NIE jest znak drogowy.
    >>
    >>
    >>
    >> A co to jest w takim razie? Wyjasnij mi.
    >>
    > Malowanka. Obrazek.
    >

    6. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe
    ostrzegawcze lub zakazu stanowią powtórzenie zastosowanych
    znaków pionowych.

    Ta malowana jest wyraźnie nazwana znakiem poziomym.




  • witek 2005-12-26, 20:16

    Re: Ograniczenie predkosci

    SQLwysyn wrote:
    >
    > Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    > news:domm3v$o4c$1@news.dialog.net.pl...
    >
    >> Użytkownik "Andrzej Lawa"
    >> napisał ...
    >>
    >>> Padre wrote:
    >>>
    >>> >>Nie ma tam zapisów, na które się powołujesz.
    >>> >
    >>> > Nie czytałeś pliku z linku, który podałem?
    >>>
    >>> Dla mnie oficjalne źródło to sejm - gdzie tam to leży, hmm?
    >>
    >>
    >> Na stronie sejmowej jest tylko rozporządzenie (tez w pdf), nie ma
    >> opublikowanych załączników,
    >
    >
    > Nie kłam, bo tam jest załacznik. Sa w nim przedstawione graficznie znaki
    > od P-1 do P-25 na stronie Dz. U. 10934. Twojej malowanki tam nie ma.
    >

    Ależ jest.
    parę stron wcześniej, wsród znaków zakazu i ostrzegawczych, które
    zostały dopuszczone jako znaki poziome.

  • Otto von Falkenstein 2005-12-26, 20:18

    Re: Ograniczenie predkosci

    witek napisał(a):
    > Otto von Falkenstein wrote:
    >
    >> Ajgor napisał(a):
    >>
    >>> Użytkownik "SQLwysyn" napisał w wiadomości
    >>> news:43b026dc$1$17932
    >>>
    >>>
    >>>> I chocby na tej podstawie można olac czerwone kóleczko z bialym
    >>>> srodkiem i czarnymi cyferkami które sa namalowane na asfalcie.
    >>>> To NIE jest znak drogowy.
    >>>
    >>>
    >>>
    >>>
    >>> A co to jest w takim razie? Wyjasnij mi.
    >>>
    >> Malowanka. Obrazek.
    >>
    >
    > 6. Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe
    > ostrzegawcze lub zakazu stanowią powtórzenie zastosowanych
    > znaków pionowych.
    >
    > Ta malowana jest wyraźnie nazwana znakiem poziomym.

    Znakiem jest tylko znak powtarzający istniejący znak pionowy. Jeśli
    znaku pionowego nie ma to nie ma i znaku poziomego.

    --
    Falkenstein
    Recht und Ehre

  • witek 2005-12-26, 20:19

    Re: Ograniczenie predkosci

    Leszek wrote:
    >
    > Użytkownik "witek" napisał w
    > wiadomości news:doo4ll$t34$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Nie do końca.
    >> Znak pionowy może być powtórzony w postaci znaku poziomego, ale znak
    >> poziomy sam w sobie też istnieje.
    >
    >
    > 70 wymalowania na jezdni istnieje samodzielnie i obowiązuje??? Gdzie to
    > znalazłeś (pomyśl o zimie i sniegu).

    Wyrwałeś z konteksu i bez zrozumienia.

    Znak pionowy może być powtórzony w postaci znaku poziomego, ale istneją
    też znaki poziome same w sobie, które nie są odzwierciedleniem znaku
    pionowego. Czyż nie?


    >
    >
    >> Poziome też są samodzielne i wystarczające.
    >
    >
    > Ale nie ograniczenie prędkości a o tym mówimy. Nie mąć.

    Ograniczenie, nie. A czy w moim zdaniu powyżej wspominam coś o
    ograniczeniu prędkości? Co w tym zdaniu jest nieprawdziwego?

  • "Ajgor" 2005-12-26, 21:20

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Otto von Falkenstein" napisał w wiadomości
    news:dopcmi$462$1@inews.gazeta.pl...

    >>>I chocby na tej podstawie można olac czerwone kóleczko z bialym srodkiem
    >>>i czarnymi cyferkami które sa namalowane na asfalcie.
    >>>To NIE jest znak drogowy.
    >>
    >>
    >> A co to jest w takim razie? Wyjasnij mi.
    > Malowanka. Obrazek.

    Chcesz powiedziec, ze drogowcy w calej Polsce klada (maluja) setki tysiecy
    malunkow i obrazkow bez zadnych prawnych podstaw? Z nudow? To moze do
    prokuratury zglosic ze niszcza nawierzchnie? Jesli cos takiego jest na
    drodze, to MUSI miec prawne podstawy.
    No chyba ze to maluja graficiarze. Tylko w takim razie dlaczego nikt nic nie
    robi zeby te bezprawne malunki usunac i zlapac sprawcow?

  • Otto von Falkenstein 2005-12-26, 21:32

    Re: Ograniczenie predkosci

    Ajgor napisał(a):
    > Użytkownik "Otto von Falkenstein" napisał w wiadomości
    > news:dopcmi$462$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >
    >>>>I chocby na tej podstawie można olac czerwone kóleczko z bialym srodkiem
    >>>>i czarnymi cyferkami które sa namalowane na asfalcie.
    >>>>To NIE jest znak drogowy.
    >>>
    >>>
    >>>A co to jest w takim razie? Wyjasnij mi.
    >>
    >>Malowanka. Obrazek.
    >
    >
    > Chcesz powiedziec, ze drogowcy w calej Polsce klada (maluja) setki tysiecy
    > malunkow i obrazkow bez zadnych prawnych podstaw? Z nudow? To moze do
    > prokuratury zglosic ze niszcza nawierzchnie? Jesli cos takiego jest na
    > drodze, to MUSI miec prawne podstawy.
    > No chyba ze to maluja graficiarze. Tylko w takim razie dlaczego nikt nic nie
    > robi zeby te bezprawne malunki usunac i zlapac sprawcow?

    To jest tylko powielenie znaku. Jeżeli nie ma samego znaku, to to co
    jest na drodxe to tylko malunek

  • witek 2005-12-26, 22:53

    Re: Ograniczenie predkosci

    Otto von Falkenstein wrote:
    >
    > Znakiem jest tylko znak powtarzający istniejący znak pionowy. Jeśli
    > znaku pionowego nie ma to nie ma i znaku poziomego.
    >


    Jeżeli na jezdni znajduje się znak poziomy, to rozsądnym założeniem
    kierowcy jest to, że znak ten został postawiony zgodnie z prawem, czyli
    towarzyszy mu znak pionowy. Jadąc drogą nie muszę znać rozporządzeń co
    do tego gdzie znak powinien stać, a gdzie nie.


  • witek 2005-12-26, 22:54

    Re: Ograniczenie predkosci

    Ajgor wrote:
    > No chyba ze to maluja graficiarze.


    Ale żeś paru gościom podsunął niezły temat.

  • witek 2005-12-26, 23:01

    Re: Ograniczenie predkosci

    Otto von Falkenstein wrote:
    >
    > To jest tylko powielenie znaku. Jeżeli nie ma samego znaku, to to co
    > jest na drodxe to tylko malunek

    Ależ to można powtarzać do znudzenia.
    Jeżeli to jest powielenie znaku, to z punktu widzenia kierowcy znak
    pionowy też tam stoi.
    Wjeżdżając do Warszawy, powinieneś przed każdym malunkiem ograniczenia
    do 50 km/h się zatrzymać, a następnie zobaczyć, czy po prawej stronie
    stoi odpowiadający mu znak pionowy. Jak nie, to rura. Hulaj dusza
    piekła nie ma. Przecież to tylko obrazek, a nie znak drogowy.
    A jeszcze zadzwoń do odpowiedniego wydziału urzędu miasta upewnić się,
    czy psotawiony znak jest prawomocny. Jeśli bedziesz pewny to możesz
    wsiąść do samochodu i jechać dalej. Do następnego malunku.

    Jadącego kierowcy nie obchodzi, czy znak tam powinien stać, czy nie.
    jak ktoś w gminie dał d... i zmienił znak pionowy zapominając o
    poziomym, to niech za to teraz zapłaci.

    Ja bym się przyczepił tylko jednego, jeżeli kierowca widział dwa znaki
    50 i 70, to powinien trochę pomyśleć i zastosować się do 50.


  • "Robert Tomasik" 2005-12-26, 23:04

    Re: Ograniczenie predkosci

    Otto von Falkenstein [###Falkenstein@gazeta.pl.###] napisał:

    > Znakiem jest tylko znak powtarzający istniejący znak pionowy. Jeśli
    > znaku pionowego nie ma to nie ma i znaku poziomego.


    Uważam, że nie masz racji. Idąc dalej tym tokiem rozumowania można by
    było podważyć każdy znak argumentując, że wydawało mi się, że to jakaś
    malowanka dziecka, a nie znak drogowy.

  • "Ajgor" 2005-12-26, 23:56

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "witek" napisał w wiadomości news:dopoqr$kr0$2@inews.gazeta.pl...
    > Ajgor wrote:
    >> No chyba ze to maluja graficiarze.
    >
    >
    > Ale żeś paru gościom podsunął niezły temat.

    Hehehe ... :)

  • "Robert J." 2005-12-27, 11:00

    Re: Ograniczenie predkosci

    > Poszedl do komendanta policji i powiedzial, ze przestrzegal predkosci z
    > poziomego znaku i ze nie zaplaci.

    Nie widziałem jeszcze poziomego znaku ograniczenia prędkości :-))). Te
    bazgroły na asfalcie można uznać za prędkość zalecaną albo coś w tym styly.
    Podobnie można spotkać wielki znak przecięty na pół, gdzie jedna część stoi
    po lewej, a druga po prawej stronie drogi :-).




    > kolejnosc waznosci znakow jest taka (od najwazniejszego):
    >
    > 1. Znaki pokazywane przez osobe kierujaca ruchem
    > 2. Znaki swietlne
    > 3. Znaki poziome - malowane na jezdni
    > 4. Znaki pionowe.

    Znaki poziome i pionowe mają taką samą ważność. I nidgy sobie nie przeczą
    :-).

  • "Robert J." 2005-12-27, 11:05

    Re: Ograniczenie predkosci

    > że zostałem wprowadzony w błąd, sugerując się znakiem poziomym.

    Miałbyś szansę gdyby taki znak ISTNIAŁ :-). Nie ma poziomego znaku
    ograniczenia prędkości. Koniec, kropka. Podobnie jak zakazu wyprzedzania,
    zakazu zatrzymywania itd...

  • "Robert J." 2005-12-27, 11:11

    Re: Ograniczenie predkosci

    > A to co:
    >
    > http://www.mary.win.pl/strony/3/3_10_10.htm

    A to jest jakaś stronka miłośników motoryzacji :-). Poczytaj sobie Prawo o
    Ruchu Drogowym, a nie jakieś stronki z wypocinami...

  • "Robert J." 2005-12-27, 11:11

    Re: Ograniczenie predkosci

    > sprawa sie prowdopodobnie rozbije o polozenie wzgledem siebie obu znakow.

    A był tak jakiś drugi znak?

  • "Padre" 2005-12-27, 12:12

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "Robert J." napisał ...

    > > A to co:
    > >
    > > http://www.mary.win.pl/strony/3/3_10_10.htm
    >
    > A to jest jakaś stronka miłośników motoryzacji :-). Poczytaj sobie Prawo o
    > Ruchu Drogowym, a nie jakieś stronki z wypocinami...

    Ty poczytaj - *cały* watek, a potem:
    http://www.mtib.gov.pl/rozporzadzenia/723.html
    http://www.mtib.gov.pl/prezentacje/jednostki_dokumenty/23/zal2_5.pdf

    Sławek




  • "Padre" 2005-12-27, 12:16

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "Robert J." napisał ...

    > > że zostałem wprowadzony w błąd, sugerując się znakiem poziomym.
    >
    > Miałbyś szansę gdyby taki znak ISTNIAŁ :-). Nie ma poziomego znaku
    > ograniczenia prędkości. Koniec, kropka. Podobnie jak zakazu wyprzedzania,
    > zakazu zatrzymywania itd...

    Mylisz się.

    Sławek


  • "neelix" 2005-12-27, 12:12

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "SQLwysyn" napisał w wiadomości
    news:43b026db$0$17932$f69f905@mamut2.aster.pl...
    >
    > Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości
    > news:domhi2$rf9$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > >
    >
    > >
    > > To rozporządzenie jest okrojone, widocznie na potrzeby nauczania
    > > kandydatów
    > > ma kierowców. Jest szersze i nowsze, o czym pisałem wcześniej.
    > > Kombinujesz.
    >
    > Facet, nie pierdziel glupot. To rozporzadzenie ma na serwerze sejmowym
    > status OBOWIAZUJACE. NIE MA nowszego prawa.

    Obowiązujące dla kogo ? Chyba tylko dla kierowców, bo już za krótkie dla
    instruktorów. Dla drogowców jest zupełnie niewystarczające. Dlatego jest
    szersze, również obowiązujące. Masz dziwne podejście wybiórczego patrzenia
    na problem. Jest to wygodne, ale nieskuteczne.

    neelix

  • "neelix" 2005-12-27, 12:13

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "SQLwysyn" napisał w wiadomości
    news:43b026db$1$17932$f69f905@mamut2.aster.pl...
    >
    > Użytkownik "witek" napisał w wiadomości
    > news:domhbr$ovu$1@inews.gazeta.pl...
    > >
    > > Gdyby rozporządzenie wymieniało wszystkie znaki poziome,
    >
    > Takie rozporzadzenie MUSI zawierac wszystkie znaki.
    >
    > > Paragrach o powtórzeniach został dodany celowo, aby uniknąć wymieniania
    > > jeszcze raz tych samych znaków w paragrafie o znakach poziomych.
    > >
    > > Daje on możliwość namalowania każdego znaku pionowego na jezdni, z takim
    > > ograniczeniem, że musi tam również stać znak pionowy.
    >
    > Ale pierdoly opowiadasz. Idz glowę schłodz.

    To, że jesteś podniecony i używasz słów zaczynających się na "pier" nie
    oznacza, że masz rację.

    neelix

  • "neelix" 2005-12-27, 12:15

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "SQLwysyn" napisał w wiadomości
    news:43b026dc$1$17932$f69f905@mamut2.aster.pl...
    >
    > Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości
    > news:doom3v$al6$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > >
    > > Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w
    > > wiadomości
    > > news:domhu7$s91$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > >> neelix [###aneelix@wp.pl.###] napisał:
    > >> > Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w
    > >> > wiadomości news:domfpa$kms$1@inews.gazeta.pl...
    > >> >> Znaku poziomego ograniczającego prędkość faktycznie w
    > >> rozporządzeniu
    > >> >> nie ma
    > >> > I tu się mylisz. Jest. Poza tym już na początku jest mowa o znakach
    > >> > ostrzegawczych i zakazu. Nie ma żadnego wybiórczego
    > >> wyszczególnienia, ani
    > >> > ograniczenia co do konkretnego znaku.
    > >>
    > >>
    > >> Masz rację. Zasugerował mnie SQL, który nie ma racji. Rozporządzenie
    > >> przewiduje takie powtórzenie w §2.6. Ale i tak uważam, że z uwagi na
    > >> to, że znak poziomy ma być powtórzeniem pionowego, więc teoretycznie w
    > >> razie rozbieżności należy stosować się do pionowego.
    > >
    > > Oczywiście, że należy stosować się do pionowego, a jak go nie ma to do
    > > przepisów płynących z ustawy PoRD. Rozporządzenie o znakach to kolejny
    > > bubel, choćby ze względu na zapis, że znaki poziome są białe lub żółte.
    >
    > I chocby na tej podstawie można olac czerwone kóleczko z bialym srodkiem i
    > czarnymi cyferkami które sa namalowane na asfalcie.
    > To NIE jest znak drogowy.

    Przeczytaj załączniki do rozporządzenia. To JEST znak poziomy.

    neelix

  • "Ajgor" 2005-12-27, 13:26

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Robert J." napisał w wiadomości
    news:dor3bv$7n4$1@opal.futuro.pl...
    >> Poszedl do komendanta policji i powiedzial, ze przestrzegal predkosci z
    >> poziomego znaku i ze nie zaplaci.
    >
    > Nie widziałem jeszcze poziomego znaku ograniczenia prędkości :-))). Te
    > bazgroły na asfalcie można uznać za prędkość zalecaną albo coś w tym
    > styly.
    > Podobnie można spotkać wielki znak przecięty na pół, gdzie jedna część
    > stoi
    > po lewej, a druga po prawej stronie drogi :-).

    Uuuu... Pan wyrocznia sie znalazl. Mam pasc na kolana? Powtorze po raz
    bodajze czwarty.. Jesli to nie jest znak, to kto i dlaczego go tam umiescil?
    Graficiarze?

    >> kolejnosc waznosci znakow jest taka (od najwazniejszego):
    >>
    >> 1. Znaki pokazywane przez osobe kierujaca ruchem
    >> 2. Znaki swietlne
    >> 3. Znaki poziome - malowane na jezdni
    >> 4. Znaki pionowe.
    >
    > Znaki poziome i pionowe mają taką samą ważność. I nidgy sobie nie przeczą
    > :-).

    Wlasnie na poczatku watku opisalem sytuacje, w ktorej sobie przecza. Nie
    jakas hipotetyczna, ale rzeczywista. Wlasnie o to w tym calym watku chodzi
    jak bys nie zauwazyl. Moge Ci podac dokladne umiejscowienie tych znakow.
    Mieszkasz w poblizu Legnicy? To powiem ci gdzie tak jest.

  • "neelix" 2005-12-27, 14:37

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    news:dor7em$hpa$1@news.dialog.net.pl...
    > Użytkownik "Robert J." napisał ...
    >
    > > > że zostałem wprowadzony w błąd, sugerując się znakiem poziomym.
    > >
    > > Miałbyś szansę gdyby taki znak ISTNIAŁ :-). Nie ma poziomego znaku
    > > ograniczenia prędkości. Koniec, kropka. Podobnie jak zakazu
    wyprzedzania,
    > > zakazu zatrzymywania itd...
    >
    > Mylisz się.

    I to bardzo. To, że takie znaki są zostało już ustalone.

    neelix

  • "neelix" 2005-12-27, 14:42

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "SQLwysyn" napisał w wiadomości
    news:43b026dc$2$17932$f69f905@mamut2.aster.pl...
    >
    > Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    > news:domm3v$o4c$1@news.dialog.net.pl...
    > > Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał
    > > ...
    > >
    > >> Padre wrote:
    > >>
    > >> >>Nie ma tam zapisów, na które się powołujesz.
    > >> >
    > >> > Nie czytałeś pliku z linku, który podałem?
    > >>
    > >> Dla mnie oficjalne źródło to sejm - gdzie tam to leży, hmm?
    > >
    > > Na stronie sejmowej jest tylko rozporządzenie (tez w pdf), nie ma
    > > opublikowanych załączników,
    >
    > Nie kłam, bo tam jest załacznik. Sa w nim przedstawione graficznie znaki
    od
    > P-1 do P-25 na stronie Dz. U. 10934. Twojej malowanki tam nie ma.

    To poproś ministra, żeby specjalnie dla Ciebie domalował blisko 80 tych
    samych co już wydrukowane, bo zapisy słowne nie trafiają.

    neelix

  • "neelix" 2005-12-27, 14:45

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    news:dop2s5$fl4$1@news.dialog.net.pl...
    > Użytkownik "neelix" napisał...
    >
    > > To jest niemożliwe. Chyba, że znak ukradli.
    >
    > ;-) Przecież swój post odniosłem właśnie do Twojej rady:
    > "Pionowy równie dobrze mogli w nocy ukraść. Jak się nie
    > widzi pionowego tylko poziomy to lepiej dmuchać na zimne
    > i zastosować się do zasad ogólnych PoRD."
    >
    > > Wtedy jeżeli masz podejrzenia to stosujesz szczególną
    > > ostrożność, ograniczone zaufanie i resztę zasad PoRD.
    >
    > Oczywiście, tylko że w tym przypadku ostrożność polega
    > właśnie na zastosowaniu się do znaku P-15, a nie na uznaniu,
    > że nie obowiązuje i stosowaniu zasad ogólnych pierwszeństwa
    > przejazdu PoRD (Art. 25.1) co może skończyć się kolizją
    > gdy znak A-7 został skradziony lub zniszczony.

    Jeżeli zobaczysz sam słupek, bez znaku to można pomyśleć, że ukradli. Wiesz
    co wtedy należy jeszcze zrobić ? Nie patrzeć na P-15 tylko spojrzeć w lewo
    czy na prostopadłej nie stoi D-1.

    neelix

  • witek 2005-12-27, 15:18

    Re: Ograniczenie predkosci

    Robert J. wrote:
    >>że zostałem wprowadzony w błąd, sugerując się znakiem poziomym.
    >
    >
    > Miałbyś szansę gdyby taki znak ISTNIAŁ :-). Nie ma poziomego znaku
    > ograniczenia prędkości. Koniec, kropka. Podobnie jak zakazu wyprzedzania,
    > zakazu zatrzymywania itd...
    >
    >
    następny, który nigdy nie przeczytał ustawy.

  • witek 2005-12-27, 15:19

    Re: Ograniczenie predkosci

    Robert J. wrote:
    >>sprawa sie prowdopodobnie rozbije o polozenie wzgledem siebie obu znakow.
    >
    >
    > A był tak jakiś drugi znak?
    >
    >
    Człowieku, spadłeś z nieba pod koniec dyskusji i się wymądrzasz bez
    przeczytania całości. Idź spać dalej.

  • "Padre" 2005-12-27, 15:56

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "neelix" napisał...

    > > Oczywiście, tylko że w tym przypadku ostrożność polega
    > > właśnie na zastosowaniu się do znaku P-15, a nie na uznaniu,
    > > że nie obowiązuje i stosowaniu zasad ogólnych pierwszeństwa
    > > przejazdu PoRD (Art. 25.1) co może skończyć się kolizją
    > > gdy znak A-7 został skradziony lub zniszczony.
    >
    > Jeżeli zobaczysz sam słupek, bez znaku to można pomyśleć, że ukradli.

    To ty jeszcze nie widziałeś "złomiarzy" w akcji... potrafią "ukraść"
    most po kawałku, a co dopiero słupek ;-)

    > Wiesz co wtedy należy jeszcze zrobić ? Nie patrzeć na P-15 tylko
    > spojrzeć w lewo czy na prostopadłej nie stoi D-1.

    Zakładając, że jego sylwetka jest dla nas widoczna (nie zawsze tak bywa).
    Ale tak czy inaczej -"dmuchaniem na zimne" będzie przyjącie, że znak
    P-15 *może* być ważny i zachowanie ostrożności (np. udzielając
    pierwszeństwa przejazdu pojazdowi z lewej strony), a nie stosowanie
    ogólnych zasad PoRD (czyli w tym przypadku art. 25), jak napisałeś
    wcześniej.

    Sławek





  • "Leszek" 2005-12-27, 16:04

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "witek" napisał w wiadomości
    news:dopfng$geo$2@inews.gazeta.pl...

    > Ograniczenie, nie. A czy w moim zdaniu powyżej wspominam coś o ograniczeniu
    > prędkości?

    Ale o tym jest ten wątek.Mieszasz.


    --
    Pzdr
    Leszek
    "Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
    skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."

  • "Robert J." 2005-12-27, 16:46

    Re: Ograniczenie predkosci

    > I to bardzo. To, że takie znaki są zostało już ustalone.

    Gdzie??? Podaj mi artykuł.

  • "Padre" 2005-12-27, 16:53

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "Robert J." napisał ...

    > > I to bardzo. To, że takie znaki są zostało już ustalone.
    >
    > Gdzie??? Podaj mi artykuł.

    Podałem Ci.

    Sławek


  • "Robert J." 2005-12-27, 17:03

    Re: Ograniczenie predkosci

    > Znak poziomy jest
    > większy więc się zasugerował. Nie twierdzę, zmusi chwycić, ale może
    > być conajmniej okolicznością łagodzącą rozmiar winy

    Niektórzy tutaj już zaczynają nieciekawie do mnie zwracać, ale nadal
    twierdzę że nie ma takiego znaku poziomego.
    Natomiast dodam, że powoływanie się na to, że "znak poziomy" był większy od
    pionowego to już na pewno rozbawi sąd :-). I może pod wpływem ogólnej
    wesołości odstąpi od wymierzenia kary. Oczywiście nie życzę nikomu mandatu,
    zwłaszcza autorowi postu.
    Powiem jeszcze, że mi kiedyś małolat wymusił pierwszeństwo i potem wezwanym
    policjantom tłumaczył, że jego ulica była szeroka i myślał, że ma
    pierwszeństwo :-). Przypomniało mi się i dlatego piszę :-).

  • "Robert J." 2005-12-27, 17:08

    Re: Ograniczenie predkosci

    > W naszym przypadku sprawca był nieświadomy tego, iż w danym miejscu
    > obowiązuje ograniczenie do 50 km/h i przekonany iż dopuszczalna jest
    > prędkość 70 km/h jechał 68 km/h. Jego błąd był uzasadniony mogący
    > wprowadzić w błąd oznakowaniem.

    A jeszcze ostatni raz coś dodam. Moim zdaniem nawet, gdyby istniał poziomy
    znak ogr. prędkości, to oznakowanie i tak nie byłoby sprzeczne. Sprzecznym
    byłoby umieszczenie np. nakazu skrętu w prawo i zakazu skrętu w prawo. Ale
    jeśli stoją (leżą?) dwa ograniczenia prędkości, to logicznym jest, że
    obowiązuje to niższe. W końcu na stałe może tam być "70", a np. na czas
    jakichś prac postawiono "50". Więc tłumaczenie kolegi AB też chyba weźmie w
    łeb...
    Jakie jest Wasze zdanie? Bo moim jest to jednoznaczne nawet przy korzystnym
    założeniu, że poziomy znak istnieje....
    Pozdr.
    RJ

  • "Ajgor" 2005-12-27, 17:30

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    news:dornns$18d$1@news.dialog.net.pl...

    >> Gdzie??? Podaj mi artykuł.
    >
    > Podałem Ci.

    Ja juz sie nie dziwie ze w Polsce po ulicach biega wiecej bandytow niz
    uczciwych ludzi. Jesli w sądach jest tak jak na tym forum.
    Podajesz gosciowi konkretny artykul, podajesz konkretne dowody, a on jak
    slepy. Dalej to swoje "Podaj mi artykul. Podaj mi artykul. Podaj mi
    artykul".. A wystarczy czytac tez cudze posty a nie tylko swoje i podniecac
    sie swoja madroscia.

  • "Ajgor" 2005-12-27, 17:33

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Robert J." napisał w wiadomości
    news:dorou5$iig$1@opal.futuro.pl...

    > A jeszcze ostatni raz coś dodam. Moim zdaniem nawet, gdyby istniał poziomy
    > znak ogr. prędkości, to oznakowanie i tak nie byłoby sprzeczne. Sprzecznym
    > byłoby umieszczenie np. nakazu skrętu w prawo i zakazu skrętu w prawo. Ale
    > jeśli stoją (leżą?) dwa ograniczenia prędkości, to logicznym jest, że
    > obowiązuje to niższe. W końcu na stałe może tam być "70", a np. na czas
    > jakichś prac postawiono "50". Więc tłumaczenie kolegi AB też chyba weźmie
    > w
    > łeb...
    > Jakie jest Wasze zdanie? Bo moim jest to jednoznaczne nawet przy
    > korzystnym
    > założeniu, że poziomy znak istnieje....

    Bylo troche inaczej. Wlasnie sie dowiedzialem. Kiedys w tym miejscu bylo
    ograniczenie do 70km/h. Pozniej byl powazny wypadek z ofiarami. I po tym
    wypadku zmieniono na 50km. Ale zmieniono pionowy znak a do dzis nie
    wymieniono poziomego. Chociaz minelo juz kilka miesiecy.

  • "Ajgor" 2005-12-27, 17:36

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Robert J." napisał w wiadomości
    news:dorojm$iaa$1@opal.futuro.pl...
    >> Znak poziomy jest
    >> większy więc się zasugerował. Nie twierdzę, zmusi chwycić, ale może
    >> być conajmniej okolicznością łagodzącą rozmiar winy
    >
    > Niektórzy tutaj już zaczynają nieciekawie do mnie zwracać, ale nadal
    > twierdzę że nie ma takiego znaku poziomego.

    A ja nadal pytam - jesli nie ma, to kto i na jakiej podstawie go tam
    umiescil? Graficiarze?
    I dlaczego?

    > Natomiast dodam, że powoływanie się na to, że "znak poziomy" był większy
    > od
    > pionowego to już na pewno rozbawi sąd :-). I może pod wpływem ogólnej
    > wesołości odstąpi od wymierzenia kary. Oczywiście nie życzę nikomu
    > mandatu,
    > zwłaszcza autorowi postu.

    Autor postu (wątku) nie zaplaci bo to nie autor zostal zlapany na fotoradar
    tylko moj kumpel:) W zasadzie niech on sie martwi. Ja tylko spytalem bo mnie
    to zastanowilo:)

    > Powiem jeszcze, że mi kiedyś małolat wymusił pierwszeństwo i potem
    > wezwanym
    > policjantom tłumaczył, że jego ulica była szeroka i myślał, że ma
    > pierwszeństwo :-). Przypomniało mi się i dlatego piszę :-).

    Noo.. Skoro to byl jakis malolat to w ogole miales sporo szczescia ze
    wyszedles z tego caly i na przyklad nie pociety nozami jego kumpli. :)

  • "neelix" 2005-12-27, 17:44

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Robert J." napisał w wiadomości
    news:dornl1$hoo$1@opal.futuro.pl...
    > > I to bardzo. To, że takie znaki są zostało już ustalone.
    >
    > Gdzie??? Podaj mi artykuł.

    To też już zostało ustalone. Ile można ?

    neelix

  • "Robert Tomasik" 2005-12-27, 17:50

    Re: Ograniczenie predkosci

    Robert J. [###rob_33@wp.pl.###] napisał:

    > A jeszcze ostatni raz coś dodam. Moim zdaniem nawet, gdyby istniał
    poziomy
    > znak ogr. prędkości, to oznakowanie i tak nie byłoby sprzeczne.
    Sprzecznym
    > byłoby umieszczenie np. nakazu skrętu w prawo i zakazu skrętu w
    prawo. Ale
    > jeśli stoją (leżą?) dwa ograniczenia prędkości, to logicznym jest,
    że
    > obowiązuje to niższe. W końcu na stałe może tam być "70", a np. na
    czas
    > jakichś prac postawiono "50". Więc tłumaczenie kolegi AB też chyba
    > weźmie w łeb...

    Moim zdaniem w takiej sytuacji prawidłowo ustawione znaki, to 70 km/h
    w starym miejscu i 50 km/h kawałek dalej. Albo zamalowanie poziomego
    oznakowania. Przecież faktycznie w chwili przejeżdżania koło tego
    znaku mógł go przesłaniać wyprzedzany pojazd. Z daleka kierujący
    widział znak, ale nie zwrócił uwagi na cyfrę. Potem zasugerował się
    poziomym oznaczeniem.

    Generalnie moim zdaniem linia obrony powinna conajmniej doprowadzić do
    złagodzenia kar\y, jeśli nie do uniewinnienia przed sądem.

  • "neelix" 2005-12-27, 17:52

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    news:dorkcg$u66$1@news.dialog.net.pl...
    > Użytkownik "neelix" napisał...
    >
    > > > Oczywiście, tylko że w tym przypadku ostrożność polega
    > > > właśnie na zastosowaniu się do znaku P-15, a nie na uznaniu,
    > > > że nie obowiązuje i stosowaniu zasad ogólnych pierwszeństwa
    > > > przejazdu PoRD (Art. 25.1) co może skończyć się kolizją
    > > > gdy znak A-7 został skradziony lub zniszczony.
    > >
    > > Jeżeli zobaczysz sam słupek, bez znaku to można pomyśleć, że ukradli.
    >
    > To ty jeszcze nie widziałeś "złomiarzy" w akcji... potrafią "ukraść"
    > most po kawałku, a co dopiero słupek ;-)
    >
    > > Wiesz co wtedy należy jeszcze zrobić ? Nie patrzeć na P-15 tylko
    > > spojrzeć w lewo czy na prostopadłej nie stoi D-1.
    >
    > Zakładając, że jego sylwetka jest dla nas widoczna (nie zawsze tak bywa).
    > Ale tak czy inaczej -"dmuchaniem na zimne" będzie przyjącie, że znak
    > P-15 *może* być ważny i zachowanie ostrożności (np. udzielając
    > pierwszeństwa przejazdu pojazdowi z lewej strony), a nie stosowanie
    > ogólnych zasad PoRD (czyli w tym przypadku art. 25), jak napisałeś
    > wcześniej.

    P-15/P-13 nie mówi praktycznie nic. Poza tym bardzo często nie jest
    malowany. Mogła nastąpić zmiana pierwszeństwa lub droga gruntowa stała się
    twardą. Malowane linie rzadko skrobią. Patrzysz czy jest D-1, który ma
    charakterystyczny kształt i nie leży dalej niż 50m od skrzyżowania.

    neelix

  • "SQLwysyn" 2005-12-27, 17:18

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "witek" napisał w wiadomości
    news:dorif3$d4f$1@inews.gazeta.pl...
    > Robert J. wrote:
    >>>że zostałem wprowadzony w błąd, sugerując się znakiem poziomym.
    >>
    >>
    >> Miałbyś szansę gdyby taki znak ISTNIAŁ :-). Nie ma poziomego znaku
    >> ograniczenia prędkości. Koniec, kropka. Podobnie jak zakazu wyprzedzania,
    >> zakazu zatrzymywania itd...
    >>
    >>
    > następny, który nigdy nie przeczytał ustawy.

    Nie ustawy, tylko rozporzadzenia. Przeczytal, tą WŁAŚCIWĄ wersję.

    --
    SQLwysyn
    "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
    of you" - Larry Flynt

  • "SQLwysyn" 2005-12-27, 17:29

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "witek" napisał w wiadomości
    news:dopop1$kr0$1@inews.gazeta.pl...
    > Otto von Falkenstein wrote:
    >>
    >> Znakiem jest tylko znak powtarzający istniejący znak pionowy. Jeśli znaku
    >> pionowego nie ma to nie ma i znaku poziomego.
    >>
    >
    >
    > Jeżeli na jezdni znajduje się znak poziomy, to rozsądnym założeniem
    > kierowcy jest to, że znak ten został postawiony zgodnie z prawem, czyli
    > towarzyszy mu znak pionowy. Jadąc drogą nie muszę znać rozporządzeń

    No widzisz gluptasku, i tu nie masz racji. MUSISZ. Szczególnie
    rozporzadzenie o znakach i sygnalach drogowych.

    --
    SQLwysyn
    "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
    of you" - Larry Flynt

  • "SQLwysyn" 2005-12-27, 17:33

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości
    news:dor886$a76$7@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Przeczytaj załączniki do rozporządzenia. To JEST znak poziomy.

    Dziecko ty moje. To, co mi cytujesz ze strony ministerstwa to NIE jest żadne
    rozporzadzenie. To jakas radosna twórczosc.
    Rozporzadzenie obowiazujace jest na serwerze sejmowym.

    --
    SQLwysyn
    "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
    of you" - Larry Flynt

  • "SQLwysyn" 2005-12-27, 17:41

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Ajgor" napisał w wiadomości
    news:dorbtt$n43$1@news.dialog.net.pl...
    >
    > Użytkownik "Robert J." napisał w wiadomości
    > news:dor3bv$7n4$1@opal.futuro.pl...
    >>> Poszedl do komendanta policji i powiedzial, ze przestrzegal predkosci z
    >>> poziomego znaku i ze nie zaplaci.
    >>
    >> Nie widziałem jeszcze poziomego znaku ograniczenia prędkości :-))). Te
    >> bazgroły na asfalcie można uznać za prędkość zalecaną albo coś w tym
    >> styly.
    >> Podobnie można spotkać wielki znak przecięty na pół, gdzie jedna część
    >> stoi
    >> po lewej, a druga po prawej stronie drogi :-).
    >
    > Uuuu... Pan wyrocznia sie znalazl. Mam pasc na kolana? Powtorze po raz
    > bodajze czwarty.. Jesli to nie jest znak, to kto i dlaczego go tam
    > umiescil?

    Jakis kretyn, co droge malowal.

    --
    SQLwysyn
    "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
    of you" - Larry Flynt

  • "neelix" 2005-12-27, 18:13

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Robert J." napisał w wiadomości
    news:dor3l3$7pe$1@opal.futuro.pl...
    > > że zostałem wprowadzony w błąd, sugerując się znakiem poziomym.
    >
    > Miałbyś szansę gdyby taki znak ISTNIAŁ :-). Nie ma poziomego znaku
    > ograniczenia prędkości. Koniec, kropka. Podobnie jak zakazu wyprzedzania,
    > zakazu zatrzymywania itd...

    Na drodze, a tym bardziej na jezdni nie może pojawić się nic co jest
    niezgodne z prawem.
    Podejrzewanie służb drogowych o tak daleko posuniętą dywersję i
    niekompetencję jest śmieszne. Po raz kolejny odsyłam do rozporządzenia.

    neelix

  • castrol 2005-12-27, 18:15

    Re: Ograniczenie predkosci

    witek napisał(a):

    > Znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe
    > ostrzegawcze lub zakazu stanowią powtórzenie zastosowanych
    > znaków pionowych.

    Czyli jesli jest rozbieznosc to do ktorego znaku mamy sie stosowac??
    Do pionowego.

    --
    Pozdrawiam
    Jacek

  • "neelix" 2005-12-27, 18:22

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
    news:dorrdn$nrn$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Moim zdaniem w takiej sytuacji prawidłowo ustawione znaki, to 70 km/h
    > w starym miejscu i 50 km/h kawałek dalej. Albo zamalowanie poziomego
    > oznakowania. Przecież faktycznie w chwili przejeżdżania koło tego
    > znaku mógł go przesłaniać wyprzedzany pojazd. Z daleka kierujący
    > widział znak, ale nie zwrócił uwagi na cyfrę. Potem zasugerował się
    > poziomym oznaczeniem.

    Tego się nie maluje. To trzeba usunąć prawdopodobnie specjalną maszyną, co
    może kosztować. Najtaniej zmienić lub zdjąć pionowy. Poza tym trzeba zdawać
    sobie sprawę, że na drogach jak wszędzie jest bajzel, a konsekwencje ponosi
    ostatnie ogniwo czyli kierowcy.

    > Generalnie moim zdaniem linia obrony powinna conajmniej doprowadzić do
    > złagodzenia kar\y, jeśli nie do uniewinnienia przed sądem.

    Nie liczyłbym na sądową sprawiedliwość.

    neelix

  • "neelix" 2005-12-27, 18:39

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "SQLwysyn" napisał w wiadomości
    news:43b173ae$3$17930$f69f905@mamut2.aster.pl...
    >
    > Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości
    > news:dor886$a76$7@nemesis.news.tpi.pl...
    > >
    > > Przeczytaj załączniki do rozporządzenia. To JEST znak poziomy.
    >
    > Dziecko ty moje. To, co mi cytujesz ze strony ministerstwa to NIE jest
    żadne
    > rozporzadzenie. To jakas radosna twórczosc.
    > Rozporzadzenie obowiazujace jest na serwerze sejmowym.

    To sobie poszukaj do niego załączników, a w zasadzie załącznika nr. 2.
    http://isip.sejm.gov.pl/prawo/index.html
    "Szczegółowe warunki techniczne dla......2)znaków drogowych poziomych -
    okresla załącznik nr. 2 do rozporządzenia". Wyskakiwanie z dzieckiem nic nie
    pomoże, bo sam jesteś dzieckiem i na dodatek upartym.

    neelix

  • "Padre" 2005-12-27, 18:44

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "neelix" napisał...

    > P-15/P-13 nie mówi praktycznie nic.

    Mówi, jak każdy znak (nomen-omen).

    > Patrzysz czy jest D-1, który ma charakterystyczny kształt
    > i nie leży dalej niż 50m od skrzyżowania.

    He he chyba pomyliło Ci się ze znakiem A-7.
    Znak D-1 dla drogi przecinającej może byc ustawiony daleko od
    skrzyżowania, na którym się znajdujemy.
    A poza tym taki sam kształt ma znak D-2 ;-)

    Sławek

  • "neelix" 2005-12-27, 18:41

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "SQLwysyn" napisał w wiadomości
    news:43b173ae$4$17930$f69f905@mamut2.aster.pl...
    >
    > Użytkownik "Ajgor" napisał w wiadomości
    > news:dorbtt$n43$1@news.dialog.net.pl...
    > >
    > > Użytkownik "Robert J." napisał w wiadomości
    > > news:dor3bv$7n4$1@opal.futuro.pl...
    > >>> Poszedl do komendanta policji i powiedzial, ze przestrzegal predkosci
    z
    > >>> poziomego znaku i ze nie zaplaci.
    > >>
    > >> Nie widziałem jeszcze poziomego znaku ograniczenia prędkości :-))). Te
    > >> bazgroły na asfalcie można uznać za prędkość zalecaną albo coś w tym
    > >> styly.
    > >> Podobnie można spotkać wielki znak przecięty na pół, gdzie jedna część
    > >> stoi
    > >> po lewej, a druga po prawej stronie drogi :-).
    > >
    > > Uuuu... Pan wyrocznia sie znalazl. Mam pasc na kolana? Powtorze po raz
    > > bodajze czwarty.. Jesli to nie jest znak, to kto i dlaczego go tam
    > > umiescil?
    >
    > Jakis kretyn, co droge malowal.

    Takich znaków poziomych nie maluje się na jezdni. Inna technologia.

    neelix

  • "neelix" 2005-12-27, 19:41

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    news:doru7h$6lg$1@news.dialog.net.pl...
    > Użytkownik "neelix" napisał...
    >
    > > P-15/P-13 nie mówi praktycznie nic.
    >
    > Mówi, jak każdy znak (nomen-omen).
    >
    > > Patrzysz czy jest D-1, który ma charakterystyczny kształt
    > > i nie leży dalej niż 50m od skrzyżowania.
    >
    > He he chyba pomyliło Ci się ze znakiem A-7.

    A-7 to miał być, ale ukradli. D-1.

    > Znak D-1 dla drogi przecinającej może byc ustawiony daleko od
    > skrzyżowania, na którym się znajdujemy.

    Nie może. Stawiany jest przed skrzyżowaniem i w odległości jaką napisałem.

    > A poza tym taki sam kształt ma znak D-2 ;-)

    Ma. To jak nie ma D to stoi A-5 lub A-7, albo nic nie stoi nigdzie. Poza tym
    pod D-2 umieszczany jest A-7. Jak stoją 2 to już wszystko jasne.

    neelix

  • "Padre" 2005-12-27, 20:57

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "neelix" napisał...

    > > Znak D-1 dla drogi przecinającej może byc ustawiony daleko od
    > > skrzyżowania, na którym się znajdujemy.
    >
    > Nie może. Stawiany jest przed skrzyżowaniem i w odległości jaką napisałem.

    Tak, tylko że może to być inne skrzyżowanie ;-)
    Znak D-1 dotyczy drogi a nie najbliższego skrzyżowania, jak A-7.
    Oczywiście na porządnie oznakowanej drodze umieszczane
    są przed skrzyżowaniami znaki D-1 przypominające (często
    w formie zmniejszonej), ale niestety nie jest tak zawsze
    (szczególnie przy skrzyżowaniach z mniejszymi drogami).
    Obowiązkowo D-1 jest na początku trasy z pierwszeństwem
    i tam, gdzie trasa ta zmienia kierunek (+ tablice T-6).

    > Poza tym pod D-2 umieszczany jest A-7.

    Nie musi, nie każde odwołanie pierwszeństwa trasy
    implikuje jej podporządkowanie.

    > Jak stoją 2 to już wszystko jasne.

    Po co 2, wystarczy sam A-7 dla przecinającej i już wszystko jasne.
    Chyba, że ktoś dla dowcipu przełożył nasz znak A-7 na
    przecinającą drogę ;-) (były już podobne przypadki). Albo złodziej
    po prostu ukradł więcej znaków. Wtedy zapobiec kolizji może
    właśnie pozostały znak P-15.

    Tak czy inaczej w razie wątpliwości lepiej przyjąć, że znak P-15
    obowiązuje i nie mamy pierwszeństwa, niż stosować zasady
    ogólne i art.25 PoRD.

    Sławek



  • "Ajgor" 2005-12-27, 21:15

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "SQLwysyn" napisał w wiadomości
    news:43b173ae$4$17930$f69f905@mamut2.aster.pl...

    >> Uuuu... Pan wyrocznia sie znalazl. Mam pasc na kolana? Powtorze po raz
    >> bodajze czwarty.. Jesli to nie jest znak, to kto i dlaczego go tam
    >> umiescil?
    >
    > Jakis kretyn, co droge malowal.

    Tak sie zastanawiam.. Jak bym tego posta pokazal dyrektorowi drog
    publicznych w Legnicy.. Oj nie spodobalo by mu sie to.
    Widocznie w Polsce sami kretyni maluja drogi bo takich znakow wszedzie
    pelno. moze taka moda przedswiateczna?

  • "Robert J." 2005-12-28, 10:19

    Re: Ograniczenie predkosci

    > Podejrzewanie służb drogowych o tak daleko posuniętą dywersję i
    > niekompetencję jest śmieszne.

    Już miałem się nie odzywać, ale muszę. Nie dalej jak tydzień temu wracałem z
    Poznania do domu, do Szczecina. Na odcinku Pyrzyce-Szczecin, bodajże koło
    zajazdu Czarny Bawół, jest taki dość stromy podjazd i na dole rozpoczyna się
    pas ruchu powolnego, stoi odpowiedni znak. Jedzie tam jakaś ciężarówka. Ja
    jadę sobie szybko normalnie, lewym pasem. Jest lekka mgiełka, już zmierzcha.
    I nagle, na szczycie wzniesienia co widzę? Zanika mój pas, lewy, a ten ruchu
    powolnego biegnie dalej. Co więcej, nie ma znaku "koniec pasa ruchu
    powolnego". I co? Dalej uważasz, że służby drogowe są nieomylne? Że do
    samego Szczenina ciągnie się pas ruchu powolnego? Takich przypadków znam
    wiele... Połowa ludzi z branży drogowej nie zna znaczenia np. zakazu skrętu.
    I potrafią go postawić przy wjeździe na budowę (co nie jest skrzyżowaniem)
    bez żadnej tabliczki pod znakiem. I co? Taki znak obowiązuje NA NAJBLIŻSZYM
    SKRZYŻOWANIU. W Szczecinie był taki motyw podczas budowy Mostu Pionierów.
    Znak stał przy wjeździe na budowę, ale zgodnie z prawem zakazywał skrętu w
    najbliższą ulicę w Prawo, czyli w Leszczynową (dość uczęszczana i ważna).
    Gdyby go przestrzegać możnaby nieźle sparaliżować wyjazd z miasta :-).

    OK, wystarczy już gadania, bo to i tak nie zmieni faktu, że polskie prawo
    jest tak dziurawe jak durszlak :-).

  • "Robert J." 2005-12-28, 10:22

    Re: Ograniczenie predkosci

    > Bylo troche inaczej. Wlasnie sie dowiedzialem. Kiedys w tym miejscu bylo
    > ograniczenie do 70km/h. Pozniej byl powazny wypadek z ofiarami. I po tym
    > wypadku zmieniono na 50km. Ale zmieniono pionowy znak a do dzis nie
    > wymieniono poziomego. Chociaz minelo juz kilka miesiecy.

    Aaaa, to stała przypadłość polskich drogowców. Ci modele potrafią skończyć
    remont i pozostawić żółte pasy na jezdni. I co wtedy? Zgodnie z prawem
    należałoby się do nich stosować :-). Skąd my to znamy....? Pewnie zabrakło
    im farby, albo sprzedali...

  • "Robert J." 2005-12-28, 10:25

    Re: Ograniczenie predkosci

    > Noo.. Skoro to byl jakis malolat to w ogole miales sporo szczescia ze
    > wyszedles z tego caly i na przyklad nie pociety nozami jego kumpli. :)

    Skończyło się na klejeniu zderzaka :-). Poza tym ja byłem z kolegą,
    powiedzmy obcokrajowcem z charakterystycznym akcentem ;-)). On się nie boi
    scyzoryków naszych małolatów...

  • "Robert J." 2005-12-28, 10:43

    Re: Ograniczenie predkosci

    > Powtorze po raz
    > bodajze czwarty.. Jesli to nie jest znak, to kto i dlaczego go tam
    umiescil?
    > Graficiarze?

    A ja powtórzę po raz kolejny, że uważam to za "zalecaną bezpieczną
    prędkość". Tych tablic z przeciętym znakiem, o których pisałem, też nie
    umieścili graficiarze, tylko pracownicy drogowi, a nie są to znaki w
    rozumieniu PoRD... Ja uważam, że mają one znaczenie bardziej psychologiczne
    niż prawne. Zawsze, przynajmniej u części kierowców, wywoła to odruch
    zdjęcia nogi z gazu....

  • "neelix" 2005-12-28, 11:29

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Robert J." napisał w wiadomości
    news:dotla8$g6n$1@opal.futuro.pl...
    > > Podejrzewanie służb drogowych o tak daleko posuniętą dywersję i
    > > niekompetencję jest śmieszne.
    ...............
    > OK, wystarczy już gadania, bo to i tak nie zmieni faktu, że polskie prawo
    > jest tak dziurawe jak durszlak :-).

    Z tym się zgadzam i nie twierdzę też, że drogowcy są nieomylni. Sam znam
    przypadki wręcz głupoty w szafowaniu znakami przez miejscowe władze. A
    biało-czerwone pasy na przejściu dla pieszych ? To też zagadka, bo w
    rozporządzeniu są namalowane tylko biało-czarne (białe), a opisu słownego co
    do kolorystyki nie ma. Są natomiast czerwone przejazdy dla rowerzystów.
    Durszlak to mało powiedziane. To jest jeden wielki burdel, nie prawo ! Nie
    do pomyślenia jest, by domyślać się co miał na myśli ułomny ustawodawca.

    --
    Pozdrawiam
    neelix

  • "neelix" 2005-12-28, 12:04

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Robert J." napisał w wiadomości
    news:dotmng$gro$1@opal.futuro.pl...
    > > Powtorze po raz
    > > bodajze czwarty.. Jesli to nie jest znak, to kto i dlaczego go tam
    > umiescil?
    > > Graficiarze?
    >
    > A ja powtórzę po raz kolejny, że uważam to za "zalecaną bezpieczną
    > prędkość".

    Nie robi się takich rzeczy. Taka 60-tka nie umocowana w prawie przy
    obowiązującej w zabudowanym 50-tce(niedawno 60) nie jest zalecaną bezpieczną
    prędkością, ale głupotą. Jako zalecane wszędzie powinny być "malowane"
    50-tki, a w wątku mamy 70-tkę. Jeżeli natomiast jest znakiem poziomym,
    bedącym powtórzeniem pionowego to po likwidacji pionowego lub jego zmianie
    straciła swoją moc i jest do przełknięcia. Oczywiście do usunięcia w
    najbliższym czasie.

    Tych tablic z przeciętym znakiem, o których pisałem, też nie
    > umieścili graficiarze, tylko pracownicy drogowi, a nie są to znaki w
    > rozumieniu PoRD... Ja uważam, że mają one znaczenie bardziej
    psychologiczne
    > niż prawne. Zawsze, przynajmniej u części kierowców, wywoła to odruch
    > zdjęcia nogi z gazu....

    Takich "znaków" nie widziałem, ale bilbordy z 50-tką stoją.

    neelix

  • "neelix" 2005-12-28, 14:52

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    news:dos62p$ec6$1@news.dialog.net.pl...
    > Użytkownik "neelix" napisał...
    >
    > > > Znak D-1 dla drogi przecinającej może byc ustawiony daleko od
    > > > skrzyżowania, na którym się znajdujemy.
    > >
    > > Nie może. Stawiany jest przed skrzyżowaniem i w odległości jaką
    napisałem.
    >
    > Tak, tylko że może to być inne skrzyżowanie ;-)
    > Znak D-1 dotyczy drogi a nie najbliższego skrzyżowania, jak A-7.
    > Oczywiście na porządnie oznakowanej drodze umieszczane
    > są przed skrzyżowaniami znaki D-1 przypominające (często
    > w formie zmniejszonej), ale niestety nie jest tak zawsze
    > (szczególnie przy skrzyżowaniach z mniejszymi drogami).

    Coraz częściej jest. Tak być musi.

    > Obowiązkowo D-1 jest na początku trasy z pierwszeństwem
    > i tam, gdzie trasa ta zmienia kierunek (+ tablice T-6).
    >
    > > Poza tym pod D-2 umieszczany jest A-7.
    >
    > Nie musi, nie każde odwołanie pierwszeństwa trasy
    > implikuje jej podporządkowanie.

    Oczywiście, że nie każde, ale bardzo często tak jest.

    > > Jak stoją 2 to już wszystko jasne.
    >
    > Po co 2, wystarczy sam A-7 dla przecinającej i już wszystko jasne.

    Wystarczy. A-7 w zabudowanym stawia się do 25m, a D-2 do 50m. Stawiają
    najpierw 2 z dodatkową tabliczką, a potem powtarzają sam A-7.

    > Chyba, że ktoś dla dowcipu przełożył nasz znak A-7 na
    > przecinającą drogę ;-) (były już podobne przypadki). Albo złodziej
    > po prostu ukradł więcej znaków. Wtedy zapobiec kolizji może
    > właśnie pozostały znak P-15.

    Może, ale tylko może.

    > Tak czy inaczej w razie wątpliwości lepiej przyjąć, że znak P-15
    > obowiązuje i nie mamy pierwszeństwa, niż stosować zasady
    > ogólne i art.25 PoRD.

    W teorii tak, ale w praktyce bardzo wielu nawet nie wie co to jest ten
    malunek na jezdni, podobnie jak inne znaki.

    neelix

  • "Padre" 2005-12-28, 16:12

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "neelix" napisał...

    > > Tak, tylko że może to być inne skrzyżowanie ;-)
    > > Znak D-1 dotyczy drogi a nie najbliższego skrzyżowania, jak A-7.
    > > Oczywiście na porządnie oznakowanej drodze umieszczane
    > > są przed skrzyżowaniami znaki D-1 przypominające (często
    > > w formie zmniejszonej), ale niestety nie jest tak zawsze
    > > (szczególnie przy skrzyżowaniach z mniejszymi drogami).
    >
    > Coraz częściej jest.

    Zatem na podstawie braku/niewidoczności sylwetki znaku D-1
    nie mogę stwierdzić, że droga przecinająca *nie ma* pierwszeństwa...

    > > Nie musi, nie każde odwołanie pierwszeństwa trasy
    > > implikuje jej podporządkowanie.
    >
    > Oczywiście, że nie każde, ale bardzo często tak jest.

    ...a gdy nawet widzę ten kształt bez towarzyszącego trójkąta A-7, nie
    mogę stwierdzić że to co widzę to na pewno znak D-1.

    > > Chyba, że ktoś dla dowcipu przełożył nasz znak A-7 na
    > > przecinającą drogę ;-) (były już podobne przypadki). Albo złodziej
    > > po prostu ukradł więcej znaków. Wtedy zapobiec kolizji może
    > > właśnie pozostały znak P-15.
    >
    > Może, ale tylko może.

    Oczywiście, bo ktoś może wpaść na pomysł, że jak nie
    widać A-7 to pozostały P-15 go nie obowiązuje, zastosować
    zasadę ogólną pierwszeństwa z PoRD i wpakować się pod
    pojazd jadący z lewej.

    > > Tak czy inaczej w razie wątpliwości lepiej przyjąć, że znak P-15
    > > obowiązuje i nie mamy pierwszeństwa, niż stosować zasady
    > > ogólne i art.25 PoRD.
    >
    > W teorii tak, ale w praktyce bardzo wielu nawet nie wie co to jest ten
    > malunek na jezdni, podobnie jak inne znaki.

    Mam nadzieje, że przynajmniej trójkąt A-7/P-15 znają ;-)

    Sławek

  • "neelix" 2005-12-28, 16:49

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    news:dou9nl$a7a$1@news.dialog.net.pl...
    > Użytkownik "neelix" napisał...
    >
    > > > Tak, tylko że może to być inne skrzyżowanie ;-)
    > > > Znak D-1 dotyczy drogi a nie najbliższego skrzyżowania, jak A-7.
    > > > Oczywiście na porządnie oznakowanej drodze umieszczane
    > > > są przed skrzyżowaniami znaki D-1 przypominające (często
    > > > w formie zmniejszonej), ale niestety nie jest tak zawsze
    > > > (szczególnie przy skrzyżowaniach z mniejszymi drogami).
    > >
    > > Coraz częściej jest.
    >
    > Zatem na podstawie braku/niewidoczności sylwetki znaku D-1
    > nie mogę stwierdzić, że droga przecinająca *nie ma* pierwszeństwa...

    Czyżby złodziej ukradł wszystkie znaki na skrzyżowaniu ? :-)

    > > > Nie musi, nie każde odwołanie pierwszeństwa trasy
    > > > implikuje jej podporządkowanie.
    > >
    > > Oczywiście, że nie każde, ale bardzo często tak jest.

    > ...a gdy nawet widzę ten kształt bez towarzyszącego trójkąta A-7, nie
    > mogę stwierdzić że to co widzę to na pewno znak D-1.

    Może zaczną montować dwustronne ? Wtedy zobaczysz i stwierdzisz. Tylko po co
    dwustronne skoro nie kradną, a jak ukradną to wszystkie.

    > > > Chyba, że ktoś dla dowcipu przełożył nasz znak A-7 na
    > > > przecinającą drogę ;-) (były już podobne przypadki). Albo złodziej
    > > > po prostu ukradł więcej znaków. Wtedy zapobiec kolizji może
    > > > właśnie pozostały znak P-15.
    > >
    > > Może, ale tylko może.
    >
    > Oczywiście, bo ktoś może wpaść na pomysł, że jak nie
    > widać A-7 to pozostały P-15 go nie obowiązuje, zastosować
    > zasadę ogólną pierwszeństwa z PoRD i wpakować się pod
    > pojazd jadący z lewej.

    Możliwe, bo P-15 bez A-7 jest jak P-16 bez B-20. :-)

    > > > Tak czy inaczej w razie wątpliwości lepiej przyjąć, że znak P-15
    > > > obowiązuje i nie mamy pierwszeństwa, niż stosować zasady
    > > > ogólne i art.25 PoRD.
    > >
    > > W teorii tak, ale w praktyce bardzo wielu nawet nie wie co to jest ten
    > > malunek na jezdni, podobnie jak inne znaki.
    >
    > Mam nadzieje, że przynajmniej trójkąt A-7/P-15 znają ;-)

    Co do P-15 to mam poważne wątpliwości. Dla wielu prawdopodobnie jest to
    tylko jakiś malunek.

    neelix

  • witek 2005-12-28, 17:02

    Re: Ograniczenie predkosci

    neelix wrote:
    >
    > Z tym się zgadzam i nie twierdzę też, że drogowcy są nieomylni. Sam znam
    > przypadki wręcz głupoty w szafowaniu znakami przez miejscowe władze. A
    > biało-czerwone pasy na przejściu dla pieszych ? To też zagadka, bo w
    > rozporządzeniu są namalowane tylko biało-czarne (białe), a opisu słownego co
    > do kolorystyki nie ma.

    Nie ma czarno-bialych pasow.
    Pasy sa biale. A rozporzadzenie nie okresla na jakim tle maja byc
    postawione.
    Rownie dobrze mogly by byc na zielonym.

  • "neelix" 2005-12-28, 17:41

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "witek" napisał w wiadomości
    news:doucu1$8od$1@inews.gazeta.pl...
    > neelix wrote:
    > >
    > > Z tym się zgadzam i nie twierdzę też, że drogowcy są nieomylni. Sam znam
    > > przypadki wręcz głupoty w szafowaniu znakami przez miejscowe władze. A
    > > biało-czerwone pasy na przejściu dla pieszych ? To też zagadka, bo w
    > > rozporządzeniu są namalowane tylko biało-czarne (białe), a opisu
    słownego co
    > > do kolorystyki nie ma.
    >
    > Nie ma czarno-bialych pasow.
    > Pasy sa biale. A rozporzadzenie nie okresla na jakim tle maja byc
    > postawione.
    > Rownie dobrze mogly by byc na zielonym.

    To, że białe napisałem. Biało-czarne to tylko nawiązanie do
    biało-czerwonych.
    Nie byłbym taki pewien co do dowolności kolorystyki. Przejrzyj załącznik do
    rozporządzenia. Czerwone są tylko przejazdy dla rowerzystów. Przejścia dla
    pieszych mają pasy na czarnym tle. Skrócona wersja pokazuje tylko cz-białe.
    Te czerwone są wyrazem daleko posuniętej samowoli. Jak widzisz nie ma zalewu
    takimi przejściami. Pojawiają się tylko na próbę. Pytanie tylko czego ta
    próba ma dotyczyć ? Czy ktoś sprawdza w ten sposób wykładnię prawa ? Z rok
    temu rozmawiałem z facetem, który wykładał przepisy RD i pracował w jakiejś
    ważnej firmie drogowej. Stwierdził, że biało-czerwone są nielegalne. A facet
    jest łebski i z wielorakim doświadczeniem.

    neelix

  • "Padre" 2005-12-28, 18:10

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "neelix" napisał...

    > > Zatem na podstawie braku/niewidoczności sylwetki znaku D-1
    > > nie mogę stwierdzić, że droga przecinająca *nie ma* pierwszeństwa...
    >
    > Czyżby złodziej ukradł wszystkie znaki na skrzyżowaniu ? :-)

    Myślisz o znaku A-7 dla przeciwległej drogi? Możliwe.
    Poza tym jest dość dużo skrzyżowań T ;-)

    > > ...a gdy nawet widzę ten kształt bez towarzyszącego trójkąta A-7, nie
    > > mogę stwierdzić że to co widzę to na pewno znak D-1.

    > Może zaczną montować dwustronne ? Wtedy zobaczysz
    > i stwierdzisz.

    Czyli zgadzasz się, że na podstawie samego kształtu D-1/2
    nie można mieć pewności który to znak (gdy nie ma A-7),
    oraz (co ważniejsze) że na podstawie jego braku/niewidoczności
    na drodze przecinającej nie można uznać, że droga do której
    dojeżdżamy jest równorzędna.

    > Tylko po co dwustronne skoro nie kradną, a jak ukradną
    > to wszystkie.

    Przecież to Ty pisałeś o kradzieży! ;-)

    Sytuację z ukradzionym A-7 i pozostałym P-15 podałem tylko
    dlatego, żeby Ci pokazać, że moga być sytuacje w których
    zaproponowane przez Ciebie postępowanie:
    "Pionowy równie dobrze mogli w nocy ukraść. Jak się nie widzi
    pionowego tylko poziomy to lepiej dmuchać na zimne i zastosować
    się do zasad ogólnych PoRD."
    może doprowadzić do kolizji, i na pewno nie będzie "dmuchaniem na
    zimne" ;-)

    Sławek


  • "neelix" 2005-12-29, 14:41

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    news:dougje$j74$>

    > Może zaczną montować dwustronne ? Wtedy zobaczysz
    > > i stwierdzisz.
    >
    > Czyli zgadzasz się, że na podstawie samego kształtu D-1/2
    > nie można mieć pewności który to znak (gdy nie ma A-7),
    > oraz (co ważniejsze) że na podstawie jego braku/niewidoczności
    > na drodze przecinającej nie można uznać, że droga do której
    > dojeżdżamy jest równorzędna.

    A dlaczego mam się nie zgodzić ?

    > > Tylko po co dwustronne skoro nie kradną, a jak ukradną
    > > to wszystkie.
    >
    > Przecież to Ty pisałeś o kradzieży! ;-)

    Kiedyś słyszałem, że kradli tablice na autostradzie. Może gdzieś i znaki
    kradną.

    > Sytuację z ukradzionym A-7 i pozostałym P-15 podałem tylko
    > dlatego, żeby Ci pokazać, że moga być sytuacje w których
    > zaproponowane przez Ciebie postępowanie:
    > "Pionowy równie dobrze mogli w nocy ukraść. Jak się nie widzi
    > pionowego tylko poziomy to lepiej dmuchać na zimne i zastosować
    > się do zasad ogólnych PoRD."
    > może doprowadzić do kolizji, i na pewno nie będzie "dmuchaniem na
    > zimne" ;-)

    Sytuacje mogą być różne i nie ma konkretnej, przygotowanej metody, ale
    wydaje mi się, że na P-15 zareaguje 1 na 100 i będziesz to tylko Ty. Zbyt
    mało czasu na analizę i większość nie zwraca uwagi na znaki, bo jeździ na
    pamięć. Brak znaku czyni skrzyżowania dróg twardych "równorzędnymi". Do
    zasad ogólnych należy szczególna ostrożność.

    neelix

    neelix

  • "Padre" 2005-12-29, 20:28

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "neelix" napisał...

    > > Czyli zgadzasz się, że na podstawie samego kształtu D-1/2
    > > nie można mieć pewności który to znak (gdy nie ma A-7),
    > > oraz (co ważniejsze) że na podstawie jego braku/niewidoczności
    > > na drodze przecinającej nie można uznać, że droga do której
    > > dojeżdżamy jest równorzędna.
    >
    > A dlaczego mam się nie zgodzić ?

    Bo niedawno sugerowałeś, że na tej podstawie mam ustalać
    pierwszeństwo. Ale jeśli nie i się zgadzasz, to dobrze.

    > Sytuacje mogą być różne i nie ma konkretnej, przygotowanej metody, ale
    > wydaje mi się, że na P-15 zareaguje 1 na 100 i będziesz to tylko Ty.
    > Zbyt mało czasu na analizę i większość nie zwraca uwagi na znaki, bo jeździ na
    > pamięć.

    Na pamięć to tylko ci, którzy znają skrzyżowanie i pamiętają,
    jakie znaki tam stoją. Jeżeli ktoś jedzie tam pierwszy raz, to trudno
    jechać na pamięć ;-)
    BTW, jeżeli ukradli A-7 a ja znam to skrzyżowanie - to na pamięć oznacza
    (na szcęście) udzielenie pierwszeństwa.

    > Brak znaku czyni skrzyżowania dróg twardych "równorzędnymi". Do
    > zasad ogólnych należy szczególna ostrożność.

    Brak znaków - oczywiście. Ale gdy jest znak P-15 i widzę nadjeżdżający
    pojazd z lewej, właśnie ten znak spowoduje, że nie uznam tego skrzyzowania
    za równorzędne. Zachowanie ostrożności będzie polegało *właśnie* na tym.

    Sławek



  • "neelix" 2006-01-02, 18:35

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    news:dp1d16$kg7$1@news.dialog.net.pl...
    > Użytkownik "neelix" napisał...
    >
    > > > Czyli zgadzasz się, że na podstawie samego kształtu D-1/2
    > > > nie można mieć pewności który to znak (gdy nie ma A-7),
    > > > oraz (co ważniejsze) że na podstawie jego braku/niewidoczności
    > > > na drodze przecinającej nie można uznać, że droga do której
    > > > dojeżdżamy jest równorzędna.
    > >
    > > A dlaczego mam się nie zgodzić ?
    >
    > Bo niedawno sugerowałeś, że na tej podstawie mam ustalać
    > pierwszeństwo. Ale jeśli nie i się zgadzasz, to dobrze.

    Jestem za, a nawet przeciw. Nic nie jest czarno-białe. :-)

    > > Sytuacje mogą być różne i nie ma konkretnej, przygotowanej metody, ale
    > > wydaje mi się, że na P-15 zareaguje 1 na 100 i będziesz to tylko Ty.
    > > Zbyt mało czasu na analizę i większość nie zwraca uwagi na znaki, bo
    jeździ na
    > > pamięć.
    >
    > Na pamięć to tylko ci, którzy znają skrzyżowanie i pamiętają,
    > jakie znaki tam stoją.

    Miejscowi.

    >Jeżeli ktoś jedzie tam pierwszy raz, to trudno
    > jechać na pamięć ;-)

    Trudno też zorientować się o co chodzi na takim niejasnym skrzyżowaniu.
    Wypadek prawie pewny.

    > BTW, jeżeli ukradli A-7 a ja znam to skrzyżowanie - to na pamięć oznacza
    > (na szcęście) udzielenie pierwszeństwa.

    Ta pamięć jest przeważnie zdradliwa. Taki A-5 poznany lat temu x, ustawiony
    na drodze gruntowej i pamięć to bardzo zła kombinacja.


    > > Brak znaku czyni skrzyżowania dróg twardych "równorzędnymi". Do
    > > zasad ogólnych należy szczególna ostrożność.
    >
    > Brak znaków - oczywiście. Ale gdy jest znak P-15 i widzę nadjeżdżający
    > pojazd z lewej, właśnie ten znak spowoduje, że nie uznam tego skrzyzowania
    > za równorzędne. Zachowanie ostrożności będzie polegało *właśnie* na tym.

    P-15 bez A-7 jest tylko plamą na jezdni. Dla przyjezdnego, który nigdy nie
    widział tutaj znaku pionowego jest to skrzyżowanie równorzędne. Oczywiście
    niski poziom wiedzy kierowców w związku z zaniedbaniem powtarzania wyuczonej
    teorii i częstą zmianą przepisów działa w obie strony. I tak kiedyś będzie
    bum.

    neelix

  • "Padre" 2006-01-02, 19:00

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "neelix" napisał ...

    > Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    > news:dp1d16$kg7$1@news.dialog.net.pl...
    > > Użytkownik "neelix" napisał...
    > >
    > > > > Czyli zgadzasz się, że na podstawie samego kształtu D-1/2
    > > > > nie można mieć pewności który to znak (gdy nie ma A-7),
    > > > > oraz (co ważniejsze) że na podstawie jego braku/niewidoczności
    > > > > na drodze przecinającej nie można uznać, że droga do której
    > > > > dojeżdżamy jest równorzędna.
    > > >
    > > > A dlaczego mam się nie zgodzić ?
    > >
    > > Bo niedawno sugerowałeś, że na tej podstawie mam ustalać
    > > pierwszeństwo. Ale jeśli nie i się zgadzasz, to dobrze.
    >
    > Jestem za, a nawet przeciw.[...]

    Dobrze wiedzieć na przyszłość, żeby nie tracić czasu.

    > P-15 bez A-7 jest tylko plamą na jezdni. Dla przyjezdnego, który nigdy nie
    > widział tutaj znaku pionowego jest to skrzyżowanie równorzędne.

    Mów za siebie.
    A plama na jezdni to może zostać z tego, który tak uważa ;-)

    Sławek

  • "neelix" 2006-01-02, 19:49

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    news:dpbpcl$70h$1@news.dialog.net.pl...
    > Użytkownik "neelix" napisał ...
    >
    > > Użytkownik "Padre" napisał w wiadomości
    > > news:dp1d16$kg7$1@news.dialog.net.pl...
    > > > Użytkownik "neelix" napisał...
    > > >
    > > > > > Czyli zgadzasz się, że na podstawie samego kształtu D-1/2
    > > > > > nie można mieć pewności który to znak (gdy nie ma A-7),
    > > > > > oraz (co ważniejsze) że na podstawie jego braku/niewidoczności
    > > > > > na drodze przecinającej nie można uznać, że droga do której
    > > > > > dojeżdżamy jest równorzędna.
    > > > >
    > > > > A dlaczego mam się nie zgodzić ?
    > > >
    > > > Bo niedawno sugerowałeś, że na tej podstawie mam ustalać
    > > > pierwszeństwo. Ale jeśli nie i się zgadzasz, to dobrze.
    > >
    > > Jestem za, a nawet przeciw.[...]
    >
    > Dobrze wiedzieć na przyszłość, żeby nie tracić czasu.

    Można zgodzić się tylko z tym co oczywiste i z pewnościa też nie do końca.

    > > P-15 bez A-7 jest tylko plamą na jezdni. Dla przyjezdnego, który nigdy
    nie
    > > widział tutaj znaku pionowego jest to skrzyżowanie równorzędne.
    >
    > Mów za siebie.

    Z prawnego punktu widzenia tak jest.

    > A plama na jezdni to może zostać z tego, który tak uważa ;-)

    Oczywiście, że może. Na cmentarzu połowa ofiar wypadków to ci, którzy mieli
    rację. :-(

    neelix

  • "Krystian Zaczyk" 2006-01-03, 00:38

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "neelix" napisał :

    > > Dla przyjezdnego, który nigdy
    > > > widział tutaj znaku pionowego jest to skrzyżowanie równorzędne.
    > >
    > > Mów za siebie.
    >
    > Z prawnego punktu widzenia tak jest.

    Dla mnie również nie jest.

    > > A plama na jezdni to może zostać z tego, który tak uważa ;-)
    >
    > Oczywiście, że może. Na cmentarzu połowa ofiar wypadków
    > to ci, którzy mieli rację. :-(

    W tej sytuacji (gdy jest trójkąt P 15) to nie racja, to głupota.

    Krystian




  • "neelix" 2006-01-03, 12:24

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Krystian Zaczyk" napisał w wiadomości
    news:dpcdkv$2qbi$1@news.mm.pl...
    > Użytkownik "neelix" napisał :
    >
    > > > Dla przyjezdnego, który nigdy
    > > > > widział tutaj znaku pionowego jest to skrzyżowanie równorzędne.
    > > >
    > > > Mów za siebie.
    > >
    > > Z prawnego punktu widzenia tak jest.
    >
    > Dla mnie również nie jest.

    No i błąd.

    > > > A plama na jezdni to może zostać z tego, który tak uważa ;-)
    > >
    > > Oczywiście, że może. Na cmentarzu połowa ofiar wypadków
    > > to ci, którzy mieli rację. :-(
    >
    > W tej sytuacji (gdy jest trójkąt P 15) to nie racja, to głupota.

    Sam P-15 nie znaczy nic.

    neelix

  • "Krystian Zaczyk" 2006-01-03, 15:01

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "neelix" napisał :

    > > Dla mnie również nie jest.
    >
    > No i błąd.

    No właśnie błąd, bo kradzież znaku nie zmienia statusu
    skrzyżowania. Wprowadza Cię tylko w ten błąd.

    > > W tej sytuacji (gdy jest trójkąt P 15) to nie racja, to głupota.
    >
    > Sam P-15 nie znaczy nic.

    Mylisz się, znak zawsze coś znaczy, bez wzgledu na Twoją
    opinię o tym, czy obowiązuje czy nie. A biorąc pod uwagę
    wymieniony tu cmentarz - w tej sytuacji może znaczyc bardzo wiele.

    Krystian






  • "neelix" 2006-01-07, 14:23

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Krystian Zaczyk" napisał w wiadomości
    news:dpe04t$q79$1@news.mm.pl...
    > Użytkownik "neelix" napisał :
    >
    > > > Dla mnie również nie jest.
    > >
    > > No i błąd.
    >
    > No właśnie błąd, bo kradzież znaku nie zmienia statusu
    > skrzyżowania. Wprowadza Cię tylko w ten błąd.

    Znak ukradziony to tak, jakby go nigdy nie było.

    > > > W tej sytuacji (gdy jest trójkąt P 15) to nie racja, to głupota.
    > >
    > > Sam P-15 nie znaczy nic.
    >
    > Mylisz się, znak zawsze coś znaczy, bez wzgledu na Twoją
    > opinię o tym, czy obowiązuje czy nie. A biorąc pod uwagę
    > wymieniony tu cmentarz - w tej sytuacji może znaczyc bardzo wiele.

    To kiedy obowiązuje i czy coś znaczy jest opisane w paragrafach.

    neelix

  • "Krystian Zaczyk" 2006-01-07, 15:09

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "neelix" napisał:

    > Znak ukradziony to tak, jakby go nigdy nie było.

    Nigdy to może nie :-DD, ale jak widać po Twoim podejściu,
    w błąd kradzież moze wprowadzić.
    Właśnie dlatego w szczególnie niebezpiecznych miejscach, gdzie
    niezauważenie, kradzież itp. znaku A-7 mogłyby skończyć się groźnym
    wypadkiem umieszcza się znak P-15.

    > > Mylisz się, znak zawsze coś znaczy, bez wzgledu na Twoją
    > > opinię o tym, czy obowiązuje czy nie. A biorąc pod uwagę
    > > wymieniony tu cmentarz - w tej sytuacji może znaczyc bardzo wiele.
    >
    > To kiedy obowiązuje i czy coś znaczy jest opisane w paragrafach.

    Tak, wystarczy przypomnieć sobie co znaczy P-15 zanim wjedzie się
    np. pod TIR-a jadącego z lewej.
    Oczywiście można uznać jak Ty, że to skrzyżowanie równorzędne
    i w nagrodę otrzymać nagrobek w kaształcie paragrafu ;-)

    Krystian



  • "neelix" 2006-01-09, 14:00

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Krystian Zaczyk" napisał w wiadomości
    news:dpoi2r$ugk$1@news.mm.pl...
    > Użytkownik "neelix" napisał:
    >
    > > Znak ukradziony to tak, jakby go nigdy nie było.

    > Nigdy to może nie :-DD, ale jak widać po Twoim podejściu,
    > w błąd kradzież moze wprowadzić.
    > Właśnie dlatego w szczególnie niebezpiecznych miejscach, gdzie
    > niezauważenie, kradzież itp. znaku A-7 mogłyby skończyć się groźnym
    > wypadkiem umieszcza się znak P-15.

    Owszem, P-15 wspomaga A-7, ale sam nie działa i nie masz obowiązku stosować
    się do niego.

    > > > Mylisz się, znak zawsze coś znaczy, bez wzgledu na Twoją
    > > > opinię o tym, czy obowiązuje czy nie. A biorąc pod uwagę
    > > > wymieniony tu cmentarz - w tej sytuacji może znaczyc bardzo wiele.
    > >
    > > To kiedy obowiązuje i czy coś znaczy jest opisane w paragrafach.
    >
    > Tak, wystarczy przypomnieć sobie co znaczy P-15 zanim wjedzie się
    > np. pod TIR-a jadącego z lewej.

    Bez A-7 nic. Powinien być usunięty. Niestety u nas jest zasada, że samo się
    wytrze.

    > Oczywiście można uznać jak Ty, że to skrzyżowanie równorzędne
    > i w nagrodę otrzymać nagrobek w kaształcie paragrafu ;-)

    Można spokojnie uznać, że skoro nie ma A-7 to P-15 jest tylko pozostałością
    wynikającą z braku dyscypliny u drogowców, jak 30-tka zostawiona przy drodze
    do czerwca po łataniu dziur. Panika jest zbędna.

    neelix

  • "Krystian Zaczyk" 2006-01-09, 14:44

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "neelix" napisał:

    > Owszem, P-15 wspomaga A-7, ale sam nie działa i nie masz obowiązku
    > stosować się do niego.

    No właśnie, wspomaga. Skoro widać znak A-7, P-15 nic nowego nie wnosi.
    Ale gdy przeoczę/zniszczą/ukradną A-7 owo wspomaganie polega
    na oznakowaniu pierwszeństwa i stosowanie się do niego jest jak
    najbardziej wskazane. Bardzo wątpie, czy w przypadku gdybyś nie zastosował
    się do P-15 i spowodował groźną kolizję, a znak A-7 byłby ukradziony,
    sąd uznałby że wjechałeś na skrzyżowanie równorzędne ;-)

    > > Tak, wystarczy przypomnieć sobie co znaczy P-15 zanim wjedzie się
    > > np. pod TIR-a jadącego z lewej.
    >
    > Bez A-7 nic. Powinien być usunięty. Niestety u nas jest zasada, że samo
    > się wytrze.

    Czyli złodziej kradnąc A-7 powinien usunąć P-15? ;-)

    > > Oczywiście można uznać jak Ty, że to skrzyżowanie równorzędne
    > > i w nagrodę otrzymać nagrobek w kaształcie paragrafu ;-)
    >
    > Można spokojnie uznać, że skoro nie ma A-7 to P-15 jest tylko
    > pozostałością wynikającą z braku dyscypliny u drogowców,
    > jak 30-tka zostawiona przy drodze do czerwca po łataniu dziur.

    Ciągle zmieniasz temat, trollujesz? W tym "podwątku", który sam zaczaleś
    rozmawiamy o tym co zrobić w przypadku kradzieży A-7 i istnienia
    P-15. Nie widząc znaku A-7 nie możesz mieć pewności, że nie został
    zniszczony lub ukradziony. W takim przypadku zastosowanie się
    do pozostałego znaku P-15 może uratowac życie.

    > Panika jest zbędna.

    Jasne, na cmantarzu panuje bezgraniczny spokój ;-D

    Krystian





  • "neelix" 2006-01-09, 16:09

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Krystian Zaczyk" napisał w wiadomości
    news:dptpdl$d5n$1@news.mm.pl...
    > Użytkownik "neelix" napisał:
    >
    > > Owszem, P-15 wspomaga A-7, ale sam nie działa i nie masz obowiązku
    > > stosować się do niego.
    >
    > No właśnie, wspomaga. Skoro widać znak A-7, P-15 nic nowego nie wnosi.
    > Ale gdy przeoczę/zniszczą/ukradną A-7 owo wspomaganie polega
    > na oznakowaniu pierwszeństwa i stosowanie się do niego jest jak
    > najbardziej wskazane. Bardzo wątpie, czy w przypadku gdybyś nie zastosował
    > się do P-15 i spowodował groźną kolizję, a znak A-7 byłby ukradziony,
    > sąd uznałby że wjechałeś na skrzyżowanie równorzędne ;-)
    >
    > > > Tak, wystarczy przypomnieć sobie co znaczy P-15 zanim wjedzie się
    > > > np. pod TIR-a jadącego z lewej.
    > >
    > > Bez A-7 nic. Powinien być usunięty. Niestety u nas jest zasada, że samo
    > > się wytrze.
    >
    > Czyli złodziej kradnąc A-7 powinien usunąć P-15? ;-)

    W czasie kiedy by wycierał P-15 wpadłby ze znakiem pod pachą :-) Żaden
    interes. Uczciwy złodziej ?


    > > > Oczywiście można uznać jak Ty, że to skrzyżowanie równorzędne
    > > > i w nagrodę otrzymać nagrobek w kaształcie paragrafu ;-)
    > >
    > > Można spokojnie uznać, że skoro nie ma A-7 to P-15 jest tylko
    > > pozostałością wynikającą z braku dyscypliny u drogowców,
    > > jak 30-tka zostawiona przy drodze do czerwca po łataniu dziur.
    >
    > Ciągle zmieniasz temat, trollujesz? W tym "podwątku", który sam zaczaleś
    > rozmawiamy o tym co zrobić w przypadku kradzieży A-7 i istnienia
    > P-15. Nie widząc znaku A-7 nie możesz mieć pewności, że nie został
    > zniszczony lub ukradziony. W takim przypadku zastosowanie się
    > do pozostałego znaku P-15 może uratowac życie.

    To niczego nie zmienia. Jak masz zginąć to i tak zginiesz. Nic nie pomoże.
    Polecam filmy "Final destination". Nie masz obowiązku stosowania się do P-15
    jeśli nie stoi A-7. Znak zniszczony lub ukradziony powinien być
    zainstalowany ponownie. Nie stosujesz się do P-15, który nie działa tylko
    zachowujesz szczególną ostrożność na skrzyżowaniu. Tego znaku (A-7) może tam
    nie być od kilku lat. Widziałeś, żeby gdzieś zdzierali znaki poziome ?
    Jeżeli już to malują nowe.

    > > Panika jest zbędna.
    >
    > Jasne, na cmantarzu panuje bezgraniczny spokój ;-D

    A hieny cmentarne ? Znowu pudło w ocenie sytuacji.

    neelix

  • "Krystian Zaczyk" 2006-01-10, 01:02

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "neelix" napisał :

    > > > Bez A-7 nic. Powinien być usunięty. Niestety u nas jest zasada, że
    > > >samo się wytrze.
    > >
    > > Czyli złodziej kradnąc A-7 powinien usunąć P-15? ;-)
    >
    > W czasie kiedy by wycierał P-15 wpadłby ze znakiem pod pachą :-) Żaden
    > interes. Uczciwy złodziej ?

    Nie dostrzegłeś ironii, ale za to sam sobie odpowiedziałeś ;-)

    > > Ciągle zmieniasz temat, trollujesz? W tym "podwątku", który sam zaczaleś
    > > rozmawiamy o tym co zrobić w przypadku kradzieży A-7 i istnienia
    > > P-15. Nie widząc znaku A-7 nie możesz mieć pewności, że nie został
    > > zniszczony lub ukradziony. W takim przypadku zastosowanie się
    > > do pozostałego znaku P-15 może uratowac życie.
    >
    > To niczego nie zmienia. Jak masz zginąć to i tak zginiesz. Nic nie pomoże.
    > Polecam filmy "Final destination".

    Czyli jednak trollujesz :-(

    > > > Panika jest zbędna.
    > >
    > > Jasne, na cmantarzu panuje bezgraniczny spokój ;-D
    >
    > A hieny cmentarne ? Znowu pudło w ocenie sytuacji.

    Nie, to po prostu nie załapałeś że chodzi o spokój wiekuisty :-)
    A skoro trollujesz, to rest in pace - przestaję Cie dokarmiać.

    Krystian





  • "neelix" 2006-01-10, 16:11

    Re: Ograniczenie predkosci


    Użytkownik "Krystian Zaczyk" napisał w wiadomości
    news:dputk5$m3f$1@news.mm.pl...
    > > A hieny cmentarne ? Znowu pudło w ocenie sytuacji.
    >
    > Nie, to po prostu nie załapałeś że chodzi o spokój wiekuisty :-)
    > A skoro trollujesz, to rest in pace - przestaję Cie dokarmiać.

    Włączyłeś się na koniec dyskusji i nie czujesz blusa. Jeżeli dyskusja nt.
    przepisów RD jest trollowaniem to wyrazy współczucia z powodu poczucia
    humoru. Dla mnie temat jest zawsze poważny i konkretny.

    neelix

  • "Krystian Zaczyk" 2006-01-10, 17:43

    Re: Ograniczenie predkosci

    Użytkownik "neelix" napisał :

    > Włączyłeś się na koniec dyskusji i nie czujesz blusa. Jeżeli dyskusja nt.
    > przepisów RD jest trollowaniem to wyrazy współczucia z powodu poczucia
    > humoru. Dla mnie temat jest zawsze poważny i konkretny.

    Niestety, ale trudno dyskutować z "argumentami" typu "To niczego nie
    zmienia. Jak masz zginąć to i tak zginiesz. Nic nie pomoże."
    Podobnie, jak z kimś, kto uparcie "zapomina" o jakiej sytuacji dyskutujemy,
    chociaż sam zaczął ten podwątek. Przykro mi, ale dyskusja z Tobą
    to strata czasu. Palnałeś bzdurę, nie potrafisz się do tego przyznać
    i bijesz pianę aby cokolwiek pisać, w końcu przecząc sam sobie.
    A na końcu z braku argumentów walisz "Jak masz zginąć to i tak zginiesz".
    Eh...
    Ale widzę, że i w innych wątkach dzielnie pracujesz na miano trolla.
    Życzę sukcesów.

    Krystian


Pomoc prawna online

Opinie naszych klientów

  • Ilona

    ocena usługi:

  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • Martyna

    ocena usługi:

  • hi

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Pajączek

    ocena usługi:

    Bardzo szybka obsługa
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Agnieszka

    ocena usługi:





Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.

Zadaj pytanie – porady prawne w 24h już od 30zł

* pola wymagane