Logowanie

Rejestracja

Poprzez założenie konta Użytkownika w serwisie e-prawnik.pl wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu wykonania zobowiązań przez Legalsupport sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie, przy ul. Gabrieli Zapolskiej 36, kod poczt. 30-126, zarejestrowaną w Sądzie Rejonowym dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie, NIP 676-21-64-973, kapitał zakładowy 133.000,00 zł, zgodnie z ustawą z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych.
Równocześnie akceptuję regulamin serwisu e-Prawnik.pl

Bezpłatny dostęp tylko dla zarejestrowanych

masz już konto?

  • Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych i akceptuję Regulamin serwisu e-Prawnik.pl (więcej)

  • Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Legalsupport sp. z o.o. informacji handlowej (więcej)


2007-12-11, 20:57

Pieczątka na fakturze VAT...

"Maciek C"

Witam, krótkie pytanie, czy FV bez pieczątki firmy/osoby wystawiającej jest
ważna w świetle przepisów? Nagminne jest, że muszę się upominać o pieczątkę np
na stacji benzynowej, czy w urzędzie pocztowym. Mam rację, że bez pieczątki jest
nieważna?

--
Pozdrawiam
Maciej C

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!


Odpowiedzi do: Pieczątka na fakturze VAT...

  • Szerr 2007-12-11, 21:05

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    Dnia Tue, 11 Dec 2007 20:57:15 +0100, Maciek C napisał(a)
    w::

    Nie masz racji. Bez pieczątki jest ważna.

    --
    Quid leges sine moribus?

  • wemif@amsnet.pl (Wemif) 2007-12-11, 21:36

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    Maciek C wrote:
    > Witam, krótkie pytanie, czy FV bez pieczątki firmy/osoby wystawiającej jest
    > ważna w świetle przepisów? Nagminne jest, że muszę się upominać o pieczątkę np
    > na stacji benzynowej, czy w urzędzie pocztowym. Mam rację, że bez pieczątki jest
    > nieważna?

    Zupełnie nie masz racji. Nie musi być pieczątki ani podpisu.

    a.

  • Krzysztof 'kw1618' z Warszawy 2007-12-11, 22:06

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    Dnia Tue, 11 Dec 2007 20:57:15 +0100, Maciek C napisał(a):

    > Witam, krótkie pytanie, czy FV bez pieczątki firmy/osoby wystawiającej jest
    > ważna w świetle przepisów? Nagminne jest, że muszę się upominać o pieczątkę np
    > na stacji benzynowej, czy w urzędzie pocztowym. Mam rację, że bez pieczątki jest
    > nieważna?

    jest uregulowane prawnie jakie elementy powinna zawierać faktura, nie ma
    tam wymienionych podpisów, ani pieczątek...
    przeszukaj ustawę oVAT i może jakieś rozporządzenia jeszcze są ?


    --
    Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' Warszawa/Ursynow
    kontakt: http://grupy2.3mam.net

  • 2007-12-12, 09:00

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    >> Witam, krótkie pytanie, czy FV bez pieczątki firmy/osoby wystawiającej
    >> jest ważna w świetle przepisów? Nagminne jest, że muszę się upominać
    >> o pieczątkę np na stacji benzynowej, czy w urzędzie pocztowym. Mam
    >> rację, że bez pieczątki jest nieważna?


    Odpowiadajac na takie upomnienie zapytałbym, czy jeszcze mam jakiś obrazek
    namalować i dołaczyć zdjęcie :)

    > jest uregulowane prawnie jakie elementy powinna zawierać faktura, nie ma
    > tam wymienionych podpisów, ani pieczątek...
    > przeszukaj ustawę oVAT i może jakieś rozporządzenia jeszcze są ?

    D.U. 2005 nr 95 poz. 798
    Rozporzadzenie MF z dnia 25-05-2005 w sprawie (...) wystawiania faktur (...)

  • Herald 2007-12-12, 11:30

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    Dnia Tue, 11 Dec 2007 22:06:41 +0100, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
    napisał(a):


    > jest uregulowane prawnie jakie elementy powinna zawierać faktura, nie ma
    > tam wymienionych podpisów, ani pieczątek...

    Co do sedna sprawy - macie rację.
    Ja tylko się zastanawiam jak wy wszyscy chcecie umieścić/zamieścić na
    papierze *pieczątkę* :D

  • januszek 2007-12-12, 16:58

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    Maciek C napisał(a):

    > Witam, krótkie pytanie, czy FV bez pieczątki firmy/osoby wystawiającej jest
    > ważna w świetle przepisów? Nagminne jest, że muszę się upominać o pieczątkę np
    > na stacji benzynowej, czy w urzędzie pocztowym. Mam rację, że bez pieczątki jest
    > nieważna?

    Jak to ktos kiedys pieknie i madrze powiedzial: pieczatka to jest urzadzenie
    sluzace do szybkiego pisania i nic ponad to :) Rownie dobrze mozesz sie upierac
    przy tym, ze faktura wystawiona byc musi na fioletowym papierze, w brazowe
    kropki ;)

    j.

  • "William" 2007-12-12, 18:18

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...


    Użytkownik "Maciek C" napisał w wiadomości
    news:fjmq2p$aom$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam, krótkie pytanie, czy FV bez pieczątki firmy/osoby wystawiającej
    > jest ważna w świetle przepisów? Nagminne jest, że muszę się upominać o
    > pieczątkę np na stacji benzynowej, czy w urzędzie pocztowym. Mam rację, że
    > bez pieczątki jest nieważna?

    A od kiedy to przedsiębiorca ma posiadać pieczątkę ? :) Na poczcie muszą
    natomiast posługiwać się stemplem pocztowym.

  • kam 2007-12-13, 07:27

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    William pisze:
    > A od kiedy to przedsiębiorca ma posiadać pieczątkę ? :) Na poczcie muszą
    > natomiast posługiwać się stemplem pocztowym.

    na fakturze?

    KG

  • "Pawel " 2007-12-13, 12:24

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    Witam,

    > Witam, krótkie pytanie, czy FV bez pieczątki firmy/osoby wystawiającej jest
    >
    > ważna w świetle przepisów? Nagminne jest, że muszę się upominać o pieczątkę np
    > na stacji benzynowej, czy w urzędzie pocztowym. Mam rację, że bez pieczątki jes
    > t
    > nieważna?


    Nagminnym jest, ze zdarzaja sie tacy klienci, ktorzy nie odejda dopoki nie
    dostana pieknego podpisu i prosto i wyraznie przybitej pieczatki ;-).

    Skad ten fetyszyzm? ;-).

    --
    Pozdrawiam,
    Pawel

    --

  • 2007-12-13, 16:42

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    >> Witam, krótkie pytanie, czy FV bez pieczątki firmy/osoby wystawiającej
    >> jest ważna w świetle przepisów? Nagminne jest, że muszę się upominać o
    >> pieczątkę np na stacji benzynowej, czy w urzędzie pocztowym. Mam
    >> rację, że bez pieczątki jes t
    >> nieważna?
    > Nagminnym jest, ze zdarzaja sie tacy klienci, ktorzy nie odejda dopoki nie
    > dostana pieknego podpisu i prosto i wyraznie przybitej pieczatki ;-).
    > Skad ten fetyszyzm? ;-).

    Z dawnej epoki... I dziwnego przekonania że jak jest pieczątka to ranga
    dokumentu wieksza. Ponoć w dawnych czasach - to już nie moja epoka :) - do
    wyrobienia pieczątki trzeba było mieć podstawę. Może dlatego tak jest. Co do
    podpisów, to dopiero od kilku lat nie ma obowiązku podpisywania f-r.

  • "William" 2007-12-13, 17:59

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    > dokumentu wieksza. Ponoć w dawnych czasach - to już nie moja epoka :) - do
    > wyrobienia pieczątki trzeba było mieć podstawę. Może dlatego tak jest. Co
    > do

    Tak było moje dzieci.... tak, tak.

  • Tristan 2007-12-13, 19:01

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    W odpowiedzi na pismo z czwartek, 13 grudzień 2007 16:42
    (autor sympatyczna_poczta_a@amorki.pl
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: ):

    > Z dawnej epoki... I dziwnego przekonania że jak jest pieczątka to ranga
    > dokumentu wieksza.

    Bo i jest.


    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: taniaksiazka.sklep.pl@wp.pl krzysztof.rosolek@neostrada.pl
    windykacja@grabowski.biz.pl informacje@karima.com.pl konfekcja@gmail.com

  • Mirek 2007-12-13, 19:04

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    sympatyczna_poczta_a@amorki.pl pisze:
    > Ponoć w dawnych czasach - to już nie moja epoka :) -
    > do wyrobienia pieczątki trzeba było mieć podstawę.

    To nie takie odległe czasy. Nie dalej jak 4 lata temu miałem zaszczyt
    organizować powstanie nowej instytucji państwowej. W pierwszym dniu jej
    działalności pobiegłem wyrobić pieczątkę dla samego najwyższego szefa.
    Pan pieczątkarz ku mojemu zdziwieniu poprosił mnie o przyniesienie
    zamówienia na pieczątkę, z podpisem i (sic!) pieczątką szefa. Nie dało
    rady wytłumaczyć, że tę pieczątkę chcę właśnie wyrobić. On chciał
    zamówienie z przybitą pieczątką i już!

  • 2007-12-13, 19:18

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    >> Z dawnej epoki... I dziwnego przekonania że jak jest pieczątka to ranga
    >> dokumentu wieksza.

    > Bo i jest.

    ??? Co masz na myśli?

  • Tristan 2007-12-13, 20:10

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    W odpowiedzi na pismo z czwartek, 13 grudzień 2007 19:18
    (autor sympatyczna_poczta_a@amorki.pl
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: ):

    >>> Z dawnej epoki... I dziwnego przekonania że jak jest pieczątka to ranga
    >>> dokumentu wieksza.
    >> Bo i jest.
    > ??? Co masz na myśli?

    Zwiększa się bezpieczeństwo dokumentu i utrudnia jego fałszerstwo. Na
    szczęście do tej pory żyję bez wpadek, ale wiesz... Niby nie trzeba, ale
    skoro można, to czemu nie korzystać. Faktury też obustronnie podpisuję jak
    kwoty są większe niż symboliczne.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: taniaksiazka.sklep.pl@wp.pl krzysztof.rosolek@neostrada.pl
    windykacja@grabowski.biz.pl informacje@karima.com.pl konfekcja@gmail.com

  • januszek 2007-12-13, 20:26

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    Tristan napisał(a):

    > Zwiększa się bezpieczeństwo dokumentu i utrudnia jego fałszerstwo.

    Chyba jaja sobie robisz?

    j.

  • Tristan 2007-12-13, 20:32

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    W odpowiedzi na pismo z czwartek, 13 grudzień 2007 19:04
    (autor Mirek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: ):

    > sympatyczna_poczta_a@amorki.pl pisze:
    >> Ponoć w dawnych czasach - to już nie moja epoka :) -
    >> do wyrobienia pieczątki trzeba było mieć podstawę.
    >
    > To nie takie odległe czasy. Nie dalej jak 4 lata temu miałem zaszczyt
    > organizować powstanie nowej instytucji państwowej. W pierwszym dniu jej
    > działalności pobiegłem wyrobić pieczątkę dla samego najwyższego szefa.
    > Pan pieczątkarz ku mojemu zdziwieniu poprosił mnie o przyniesienie
    > zamówienia na pieczątkę, z podpisem i (sic!) pieczątką szefa. Nie dało
    > rady wytłumaczyć, że tę pieczątkę chcę właśnie wyrobić. On chciał
    > zamówienie z przybitą pieczątką i już!


    No i w sumie słusznie. Jak ja kiedyś chciałem okrągłą to też od razu
    usłyszałem ,,ale z orłem nie robię''. Widać są przyzwoici jednak
    pieczątkarze. Na mafię to żadne zabezpieczenie, ale na małego kombinatorka
    tak, więc dobrze, że nie robią tak na ślepo.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: taniaksiazka.sklep.pl@wp.pl krzysztof.rosolek@neostrada.pl
    windykacja@grabowski.biz.pl informacje@karima.com.pl konfekcja@gmail.com

  • zly 2007-12-13, 21:53

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    Dnia 13 Dec 2007 20:26:13 +0100, januszek napisał(a):


    > Chyba jaja sobie robisz?

    Moze trzeba mu wskazac jakis punkt w ktorym sie wyrabia pieczatki? :)

    --
    marcin

  • Tristan 2007-12-14, 08:36

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    W odpowiedzi na pismo z czwartek, 13 grudzień 2007 21:53
    (autor zly
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <3a3f0gv6b4es.arzc057sfllv$.dlg@40tude.net>):

    >> Chyba jaja sobie robisz?
    > Moze trzeba mu wskazac jakis punkt w ktorym sie wyrabia pieczatki? :)

    Tak, w takim punkcie właśnie wyrabia się pieczątki zwiększające
    bezpieczeństwo.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: taniaksiazka.sklep.pl@wp.pl krzysztof.rosolek@neostrada.pl
    windykacja@grabowski.biz.pl informacje@karima.com.pl konfekcja@gmail.com

  • mvoicem 2007-12-14, 09:53

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    Tristan wrote:

    > W odpowiedzi na pismo z czwartek, 13 grudzień 2007 21:53
    > (autor zly
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <3a3f0gv6b4es.arzc057sfllv$.dlg@40tude.net>):
    >
    >>> Chyba jaja sobie robisz?
    >> Moze trzeba mu wskazac jakis punkt w ktorym sie wyrabia pieczatki? :)
    >
    > Tak, w takim punkcie właśnie wyrabia się pieczątki zwiększające
    > bezpieczeństwo.

    Ale w jaki sposób zwiększa to bezpieczeństwo dokumentu?

    p. m.

  • poreba 2007-12-14, 19:30

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    Dnia Thu, 13 Dec 2007 20:32:21 +0100, Tristan napisał(a):

    >>> Ponoć w dawnych czasach - to już nie moja epoka :) -
    >>> do wyrobienia pieczątki trzeba było mieć podstawę.
    >> To nie takie odległe czasy. Nie dalej jak 4 lata
    >> temu miałem zaszczyt organizować powstanie nowej
    >> instytucji państwowej. /.../ poprosił mnie o
    >> przyniesienie zamówienia na pieczątkę,
    >> z podpisem i (sic!) pieczątką szefa.
    > Na mafię to żadne zabezpieczenie, ale na małego
    > kombinatorka tak, więc dobrze, że nie robią tak
    > na ślepo.
    Żądanie zamówienia to przede wszystkim zabezpieczenie
    dla pieczątkarza. Co się później będzie tłumaczył, że
    pieczątką jego wyrobu stemplował się tynkarz podający
    się za lekarza. Mnie od kilku lat udaje się funkcjonować
    bez pieczątki firmowej, wliczając w to Z/USy wszelkiej
    maści. A i automaty stemplujące są teraz dostępne z
    tak bogatym liternictwem, że i treść 'zabezpieczenia'
    można zmienić w kilka chwil /takie nowoczesne odpowiedniki
    dziecięcych drukarenki z gumowymi czcionkami/

    --
    pozdro
    poreba

  • Tristan 2007-12-14, 19:53

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 14 grudzień 2007 09:53
    (autor mvoicem
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: ):

    >> Tak, w takim punkcie właśnie wyrabia się pieczątki zwiększające
    >> bezpieczeństwo.
    >
    > Ale w jaki sposób zwiększa to bezpieczeństwo dokumentu?

    No dobra, źle się wyraziłem wcześniej. Nie tyle bezpieczeństwo dokumentu (bo
    pieczątka ani jej odcisk go nie ochronią przez zniszczeniem) co
    bezpieczeństwo osoby przyjmującej ten dokument czy też okazującej...

    Jedną rzecz należy pamiętać: tak, odcisk pieczątki zapewne nie stanowi
    remedium na wszelkie dolegliwości i przypadki. Ale w niektórych może pomóc.
    Jest ich mnóstwo i każda nieco inna, więc wymienię tylko trzy takie
    rzucające się w oczy na starcie:

    Przypadek A: Pieczątka jest jedyna, niepowtarzalna i chyba niepodrabialna.
    Może istnieją techniki jej podrobienia, ale zapewne nie są dostępne dla
    zwykłego śmiertelnika. Tak więc w przypadku sporu sądowego taki odcisk
    pieczęci może stanowić dowód, nieco słabszy niż podpis, ale w końcu nie
    takie rzeczy się bierze za dowody.

    Przypadek B: legitymacja szkolna. Tam odciski pieczątki dają w sumie dość
    niewielkie korzyści przy dość sporej trudności ich podrabiania.
    Zastosowanie więc tu pieczątek zmniejsza skalę fałszowania.

    Przypadek C: gwarancja. Kupiłem dwa dni temu monitor Samsung u sprzedawcy
    niesamsung z gwarancją producenta. Gwarancja obowiązuje za okazaniem dowodu
    zakupu od dnia zakupu. Jeśli do serwisu przywlecze się klient z fakturą bez
    odcisku pieczęci sprzedawcy, serwisant ma większe prawo podejrzewać, że
    jednak on ten monitor może kupił nie dwa i pół roku temu ale np. trzy i
    gwarancja nie przysługuje. Oczywiście, najlepiej byłoby weryfikować każdą
    taką fakturę u sprzedawcy, ale to utopia. Stopień trudności fałszowania
    takiej faktury znacznie wzrasta jeśli jest na niej odcisk pieczątki.

    I pewnie podobnych przypadków można znaleźć nieco. Nie są to silne przypadki
    dające wzorcowe bezpieczeństwo, ale też zawsze są jakieś kompromisy.
    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: taniaksiazka.sklep.pl@wp.pl krzysztof.rosolek@neostrada.pl
    windykacja@grabowski.biz.pl informacje@karima.com.pl konfekcja@gmail.com

  • Liwiusz 2007-12-14, 20:04

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    Tristan napisał(a):

    > Przypadek A: Pieczątka jest jedyna, niepowtarzalna i chyba niepodrabialna.
    > Może istnieją techniki jej podrobienia, ale zapewne nie są dostępne dla
    > zwykłego śmiertelnika. Tak więc w przypadku sporu sądowego taki odcisk
    > pieczęci może stanowić dowód, nieco słabszy niż podpis, ale w końcu nie
    > takie rzeczy się bierze za dowody.

    Nie, taki odcisk pieczęci nie stanowi dowodu. Póki co w naszym
    systemie prawnym faksymile (czyli odcisk pieczęci z podpisem) nie może
    stanowić dowodu oświadczenia woli. Z tego co wiem w systemie francuskim
    jest taka możliwość i faktycznie jest to tak rozwiązane, że każda
    piecząteczka pozostawia mikroślady jedyne w swoim rodzaju (coś na
    kształt odcisków palców) i jest możliwe odróżnienie znaku jednej
    pieczątki od drugiej.

    Jednakże w polskim prawie sama pieczęć nie jest na nic dowodem. Nawet
    jeśli udowodni się, że pieczęć tę postawiła osoba X, to jeśli nie będzie
    innych przesłanek (np. podpis), nie można uznać, że pieczątka samam w
    sobie jest np. podpisem, czy potwierdzeniem czegoś.

    > Przypadek B: legitymacja szkolna. Tam odciski pieczątki dają w sumie dość
    > niewielkie korzyści przy dość sporej trudności ich podrabiania.
    > Zastosowanie więc tu pieczątek zmniejsza skalę fałszowania.

    Dyskutujemy o sensie posiadania (stosowania) pieczątki przez
    przedsiębiorców prywatnych. Podany przykład jest niepoprawny z dwóch
    powodów:

    - dotyczy instytucji państwowej
    - dotyczy okrągłej pieczątki z godłem, do której wyrobienia (w
    przeciwieństwie do zwykłych pieczątek), potrzebne są specjalne uprawnienia.


    > Przypadek C: gwarancja. Kupiłem dwa dni temu monitor Samsung u sprzedawcy
    > niesamsung z gwarancją producenta. Gwarancja obowiązuje za okazaniem dowodu
    > zakupu od dnia zakupu. Jeśli do serwisu przywlecze się klient z fakturą bez
    > odcisku pieczęci sprzedawcy, serwisant ma większe prawo podejrzewać, że
    > jednak on ten monitor może kupił nie dwa i pół roku temu ale np. trzy i
    > gwarancja nie przysługuje. Oczywiście, najlepiej byłoby weryfikować każdą
    > taką fakturę u sprzedawcy, ale to utopia. Stopień trudności fałszowania
    > takiej faktury znacznie wzrasta jeśli jest na niej odcisk pieczątki.

    Nie mają prawa żądać faktury z pieczątką, ponieważ pieczątka nie jest
    elementem koniecznym na fakturze.

    Żartobliwie klient mógłby odpowiedzieć: proszę poczekać 5 minut,
    skoczę do "express-pieczątki" i zaraz przyniosę. A faktycznie to w
    takiej sytuacji należy oddać sprzęt do naprawy i nie przejmować się
    żądaniami serwisu. Równie dobrze serwis mógłby (tzn. nie mógłby) zażądać
    np. kopii z KPiR sprzedawcy, czy aby faktura jest zaksięgowana.


    >
    > I pewnie podobnych przypadków można znaleźć nieco. Nie są to silne przypadki
    > dające wzorcowe bezpieczeństwo, ale też zawsze są jakieś kompromisy.


    Jak opisałem powyżej, są to przypadku zupełnie nietrafione.


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
    egzekucji -> http://www.kwm.net.pl

  • Liwiusz 2007-12-14, 20:05

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    Liwiusz napisał(a):

    >> taką fakturę u sprzedawcy, ale to utopia. Stopień trudności fałszowania
    >> takiej faktury znacznie wzrasta jeśli jest na niej odcisk pieczątki.


    I jeszcze mam pytanie: o ile wzrasta stopień trudności sfałszowania?
    O 15zł, jeśli ktoś chce wyrobić pieczątkę? Czy może o 0zł, jeśli ktoś
    chce wydrukować pieczątkę na drukarce?


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
    egzekucji -> http://www.kwm.net.pl

  • Tristan 2007-12-14, 23:07

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 14 grudzień 2007 20:04
    (autor Liwiusz
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: ):

    >> Przypadek A: Pieczątka jest jedyna, niepowtarzalna i chyba
    >> niepodrabialna. Może istnieją techniki jej podrobienia, ale zapewne nie
    >> są dostępne dla zwykłego śmiertelnika. Tak więc w przypadku sporu
    >> sądowego taki odcisk pieczęci może stanowić dowód, nieco słabszy niż
    >> podpis, ale w końcu nie takie rzeczy się bierze za dowody.
    > Nie, taki odcisk pieczęci nie stanowi dowodu.

    Żadnego? Hm.... Sąd bierze pod uwagę poszlaki, a nie bierze takich rzeczy?

    > Póki co w naszym
    > systemie prawnym faksymile (czyli odcisk pieczęci z podpisem) nie może
    > stanowić dowodu oświadczenia woli.

    No tak, ale dowód czego innego może może.

    >> Przypadek C: gwarancja. Kupiłem dwa dni temu monitor Samsung u sprzedawcy
    >> niesamsung z gwarancją producenta. Gwarancja obowiązuje za okazaniem
    >> dowodu zakupu od dnia zakupu. Jeśli do serwisu przywlecze się klient z
    >> fakturą bez odcisku pieczęci sprzedawcy, serwisant ma większe prawo
    >> podejrzewać, że jednak on ten monitor może kupił nie dwa i pół roku temu
    >> ale np. trzy i gwarancja nie przysługuje. Oczywiście, najlepiej byłoby
    >> weryfikować każdą taką fakturę u sprzedawcy, ale to utopia. Stopień
    >> trudności fałszowania takiej faktury znacznie wzrasta jeśli jest na niej
    >> odcisk pieczątki.
    > Nie mają prawa żądać faktury z pieczątką, ponieważ pieczątka nie jest
    > elementem koniecznym na fakturze.

    Ale parę razy tu podnoszono, że gwarancja jest dobrowolna, więc gwarant może
    mieć takie warunki.

    > Żartobliwie klient mógłby odpowiedzieć: proszę poczekać 5 minut,
    > skoczę do "express-pieczątki" i zaraz przyniosę. A faktycznie to w
    > takiej sytuacji należy oddać sprzęt do naprawy i nie przejmować się
    > żądaniami serwisu.

    A serwis może odmówić albo przyjąć i zweryfikować jednak fakturę u wystawcy
    itp.

    > I jeszcze mam pytanie: o ile wzrasta stopień trudności sfałszowania?
    > O 15zł, jeśli ktoś chce wyrobić pieczątkę?

    No wiesz, trzeba ją jeszcze zaprojektować, a przeciętny wordoklikacz se może
    nie poradzić. Trzeba zamówić, poczekać, odebrać. Można trafić na uczciwego
    pieczątkarza, który jednak zgłosi oszustwo albo policji albo
    przedsiębiorcy, którego próbujemy wyciulać. Zawsze to jakaś bariera. Pewnie
    nie dla przekrętów za milion, ale mówimy o takim codziennym życiu.

    > Czy może o 0zł, jeśli ktoś
    > chce wydrukować pieczątkę na drukarce?

    Nie bardzo czaję jak chcesz wydrukować pieczątkę....

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: taniaksiazka.sklep.pl@wp.pl krzysztof.rosolek@neostrada.pl
    windykacja@grabowski.biz.pl informacje@karima.com.pl konfekcja@gmail.com

  • Liwiusz 2007-12-15, 01:39

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    Tristan napisał(a):

    >> Nie, taki odcisk pieczęci nie stanowi dowodu.
    >
    >
    > Żadnego? Hm.... Sąd bierze pod uwagę poszlaki, a nie bierze takich rzeczy?

    To zależy. Jeśli od ustalenia właściciela pieczątki zależałoby
    skazanie kogoś za morderstwo, to na pewno może być to dowodem i byłoby
    to badane.

    Ale jeśli pieczątka miałaby być dowodem oświadczenia woli, to szkoda
    by było czasu na postępowanie dowodowe, ponieważ nawet po ustaleniu kto
    pieczątką się posłużył, to nie oznacza to, że sama pieczęć wywołuje
    wobec niego jakieś skutki prawne.

    >> Nie mają prawa żądać faktury z pieczątką, ponieważ pieczątka nie jest
    >>elementem koniecznym na fakturze.
    >
    >
    > Ale parę razy tu podnoszono, że gwarancja jest dobrowolna, więc gwarant może
    > mieć takie warunki.

    Ale raczej nie ma. Co najwyżej wymagają pieczątki na karcie
    gwarancyjnej, a nie na fakturze.


    > No wiesz, trzeba ją jeszcze zaprojektować, a przeciętny wordoklikacz se może
    > nie poradzić. Trzeba zamówić, poczekać, odebrać. Można trafić na uczciwego
    > pieczątkarza, który jednak zgłosi oszustwo albo policji albo
    > przedsiębiorcy, którego próbujemy wyciulać. Zawsze to jakaś bariera. Pewnie
    > nie dla przekrętów za milion, ale mówimy o takim codziennym życiu.

    Pieczątkę wyrabia się w ten sposób, że idzie się do punktu, podaje
    tekst i po 5 minutach masz gotowy produkt. Sam zainteresowany nic nie
    musi projektować, bo robi to za niego pan z okienka. Nie sprawdza
    również danych z dokumentami, jeśli nie nasuwają większych wątpliwości
    (czyli jest to pieczątka dla firmy, lekarza, a nie np. urzędu państwowego).


    >>Czy może o 0zł, jeśli ktoś
    >>chce wydrukować pieczątkę na drukarce?
    >
    >
    > Nie bardzo czaję jak chcesz wydrukować pieczątkę....


    Normalnie, na kartce, na której ma być pieczątka zostanie ona
    wydrukowana. Koleżanka ze szkoły w ten sposób podrabiała zwolnienia od
    lekarza - pieczątka była wydrukowana (dla lepszego efektu na drukarce
    atramentowej), a reszta była wypisywana ręcznie. Jak widać w tym
    przypadku pieczątka nie gwarantowała oryginalności, a przekręt nie był
    na milion złotych, tylko np. na dzień wolnego od szkoły...




    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
    egzekucji -> http://www.kwm.net.pl

  • Tristan 2007-12-15, 10:19

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    W odpowiedzi na pismo z sobota, 15 grudzień 2007 01:39
    (autor Liwiusz
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: ):

    >> Ale parę razy tu podnoszono, że gwarancja jest dobrowolna, więc gwarant
    >> może mieć takie warunki.
    > Ale raczej nie ma. Co najwyżej wymagają pieczątki na karcie
    > gwarancyjnej, a nie na fakturze.

    No jeden pies :D Pieczątka jest jak widać potrzebna, CBDU.

    >> No wiesz, trzeba ją jeszcze zaprojektować, a przeciętny wordoklikacz se
    >> może nie poradzić. Trzeba zamówić, poczekać, odebrać. Można trafić na
    >> uczciwego pieczątkarza, który jednak zgłosi oszustwo albo policji albo
    >> przedsiębiorcy, którego próbujemy wyciulać. Zawsze to jakaś bariera.
    >> Pewnie nie dla przekrętów za milion, ale mówimy o takim codziennym życiu.
    > Pieczątkę wyrabia się w ten sposób, że idzie się do punktu, podaje
    > tekst i po 5 minutach masz gotowy produkt. Sam zainteresowany nic nie
    > musi projektować, bo robi to za niego pan z okienka.

    Jaaaaaaaaaaaaaaaaaaasne. Tak to Ci zrobi sztempelka z napisem itp., który
    nijak nie będzie podobny do wzoru, bo jak znam życie, sprzedawca se zrobił
    ładniejszego.

    > Nie sprawdza
    > również danych z dokumentami, jeśli nie nasuwają większych wątpliwości

    Aczkolwiek takie wątpliwości się mogą

    >>>Czy może o 0zł, jeśli ktoś
    >>>chce wydrukować pieczątkę na drukarce?
    >> Nie bardzo czaję jak chcesz wydrukować pieczątkę....
    > Normalnie, na kartce, na której ma być pieczątka zostanie ona
    > wydrukowana. Koleżanka ze szkoły w ten sposób podrabiała zwolnienia od
    > lekarza - pieczątka była wydrukowana (dla lepszego efektu na drukarce
    > atramentowej), a reszta była wypisywana ręcznie. Jak widać w tym
    > przypadku pieczątka nie gwarantowała oryginalności, a przekręt nie był
    > na milion złotych, tylko np. na dzień wolnego od szkoły...

    Ale działał dlatego, że szkolnictwo polskie jest jakie jest i nauczyciele
    mają alles w dupie.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: windykacja@grabowski.biz.pl informacje@karima.com.pl
    konfekcja@gmail.com Agata.Jasinska@assecobs.pl

  • "William" 2007-12-15, 10:57

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    >> wydrukowana. Koleżanka ze szkoły w ten sposób podrabiała zwolnienia od
    >> lekarza - pieczątka była wydrukowana (dla lepszego efektu na drukarce
    >> atramentowej), a reszta była wypisywana ręcznie. Jak widać w tym
    >> przypadku pieczątka nie gwarantowała oryginalności, a przekręt nie był
    >> na milion złotych, tylko np. na dzień wolnego od szkoły...
    >
    > Ale działał dlatego, że szkolnictwo polskie jest jakie jest i nauczyciele
    > mają alles w dupie.
    >

    Nauczyciel nie ma obowiązku sprawdzać autentyczności zwolnienia. Robi to
    rodzic na wywiadówce.

  • Tristan 2007-12-15, 11:57

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    W odpowiedzi na pismo z sobota, 15 grudzień 2007 10:57
    (autor William
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: ):

    >> Ale działał dlatego, że szkolnictwo polskie jest jakie jest i nauczyciele
    >> mają alles w dupie.
    > Nauczyciel nie ma obowiązku sprawdzać autentyczności zwolnienia. Robi to
    > rodzic na wywiadówce.

    Ta.... Tylko skąd je ma brać? Dowcip polega na tym, że u nas jest np. taka
    metoda, że uczeń okazuje i zabiera. Debilna metoda i jakbym ja miał
    wychowawstwo to bym się tak nie zgodził, ale cóż.... Tak to działa.

    BTW: 1/3 rodziców nie pojawia się na wywiadówce wcale
    BTW2: Większość rodziców broni swojego dziecka
    BTW3: Sporo rodziców nie będzie i tak wiedziało co się działo danego dnia 3
    miesiące temu.
    BTW4: W obecnym sztucznym systemie udawanego wychowawstwa i tak cała
    koncepcja jest o kant dupy rozbić.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: windykacja@grabowski.biz.pl informacje@karima.com.pl
    konfekcja@gmail.com Agata.Jasinska@assecobs.pl

  • Tristan 2007-12-15, 12:01

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 14 grudzień 2007 20:04
    (autor Liwiusz
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: ):

    > Dyskutujemy o sensie posiadania (stosowania) pieczątki przez
    > przedsiębiorców prywatnych.

    A jeżeli tak, to odpowiedź jest jedna: Pieczątka jest wymagana i jej
    posiadanie jest niemalże konieczne. Bo prawo prawem, a klient klientem. Ja
    nie mam wizytówek ani pieczątki i do tej pory działałem. A wczoraj trafiłem
    na Poważną Panią Dyrehtór, co chciała wizytówki, pieczątki, stosu pisemnych
    gwarancji... I wyszedłem na wsioka :D Nie przywiozłem gwarancji ze sobą (no
    bo prawo jej daje i tak na podstawie faktury rękojmię), nie miałem
    wizytówki (zawsze moim klientom starczało podanie komórki i już) i nie
    używam pieczątki. Ale jak sobie zanalizowałem sytuację, to w święta se
    zaprojektuję takie zabawki i w styczniu jednak wyrobię. Bo prawo prawem, a
    rynek rynkiem.
    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: windykacja@grabowski.biz.pl informacje@karima.com.pl
    konfekcja@gmail.com Agata.Jasinska@assecobs.pl

  • Szerr 2007-12-15, 13:34

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    Dnia Sat, 15 Dec 2007 10:57:38 +0100, William napisał(a)
    w::

    > Nauczyciel nie ma obowiązku sprawdzać autentyczności zwolnienia.

    Ale powinien to robić. No chyba, że ma alles w dupie.

    --
    Quid leges sine moribus?

  • "William" 2007-12-15, 15:57

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    > Ta.... Tylko skąd je ma brać? Dowcip polega na tym, że u nas jest np. taka
    > metoda, że uczeń okazuje i zabiera. Debilna metoda i jakbym ja miał
    > wychowawstwo to bym się tak nie zgodził, ale cóż.... Tak to działa.

    To powinien zostawić choćby kserokopię. Przecież to zwolnienie może być
    szkole potrzebne np. w razie wypadku, że nie wypuściała ucznia do domu
    ot-tak.

    > BTW: 1/3 rodziców nie pojawia się na wywiadówce wcale
    > BTW2: Większość rodziców broni swojego dziecka
    > BTW3: Sporo rodziców nie będzie i tak wiedziało co się działo danego dnia
    > 3
    > miesiące temu.

    To jest ich problem. Z punktu widzenia nauczyciela nieobecny uczeń to
    pożytek a nie kłopot.

    > BTW4: W obecnym sztucznym systemie udawanego wychowawstwa i tak cała
    > koncepcja jest o kant dupy rozbić.
    >

  • Tristan 2007-12-15, 19:22

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    W odpowiedzi na pismo z sobota, 15 grudzień 2007 15:57
    (autor William
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: ):

    >> Ta.... Tylko skąd je ma brać? Dowcip polega na tym, że u nas jest np.
    >> taka metoda, że uczeń okazuje i zabiera. Debilna metoda i jakbym ja miał
    >> wychowawstwo to bym się tak nie zgodził, ale cóż.... Tak to działa.
    > To powinien zostawić choćby kserokopię. Przecież to zwolnienie może być
    > szkole potrzebne np. w razie wypadku, że nie wypuściała ucznia do domu
    > ot-tak.

    A mi to mów.... Wiem tylko jak wygląda praktyka.

    >> BTW: 1/3 rodziców nie pojawia się na wywiadówce wcale
    >> BTW2: Większość rodziców broni swojego dziecka
    >> BTW3: Sporo rodziców nie będzie i tak wiedziało co się działo danego dnia
    >> 3
    >> miesiące temu.
    > To jest ich problem. Z punktu widzenia nauczyciela nieobecny uczeń to
    > pożytek a nie kłopot.

    Nieprawda. Nieobecny uczeń to dla mnie kłopot. Zwłaszcza nieobecny na
    sprawdzianie. Muszę się z nim umawiać po lekcjach, mam dodatkową pracę....


    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: windykacja@grabowski.biz.pl informacje@karima.com.pl
    konfekcja@gmail.com Agata.Jasinska@assecobs.pl

  • Reseller 2007-12-15, 20:54

    Re: Pieczątka na fakturze VAT...

    januszek pisze:
    > Maciek C napisał(a):
    >
    >> Witam, krótkie pytanie, czy FV bez pieczątki firmy/osoby wystawiającej jest
    >> ważna w świetle przepisów? Nagminne jest, że muszę się upominać o pieczątkę np
    >> na stacji benzynowej, czy w urzędzie pocztowym. Mam rację, że bez pieczątki jest
    >> nieważna?
    >
    > Jak to ktos kiedys pieknie i madrze powiedzial: pieczatka to jest urzadzenie
    > sluzace do szybkiego pisania i nic ponad to :) Rownie dobrze mozesz sie upierac
    > przy tym, ze faktura wystawiona byc musi na fioletowym papierze, w brazowe
    > kropki ;)
    >
    > j.
    Jak ktos domaga sie pieczatki to zadaje jedno pytanie: "czy z firmy
    telekomunikacyjnej, gdzie ma pan/pani telefon komorkowy na fakturze jest
    pieczatka?"

    A teraz do rzeczy:
    Proponuje takich osobnikow odsylac do Dz. U. nr 95 poz. 798 rok 2005,
    pkt. 9.1 i Dyrektywy 77/388/EEC UE, tam są wymienione elementy, ktore
    musi zawierac prawidlowa faktura VAT i nie ma tam nic o pieczatce ani o
    podpisie wystawcy.

    --
    Reseller

  • WAM 2007-12-16, 18:37

    Re: Pieczątka na faktur

    On Fri, 14 Dec 2007 20:04:07 +0100, Liwiusz
    wrote:

    >- dotyczy okrągłej pieczątki z godłem, do której wyrobienia (w
    >przeciwieństwie do zwykłych pieczątek), potrzebne są specjalne uprawnienia.
    Zamiast uprawnien wystarczy posiadac sprzet do wyrabiania pieczatek.

    WAM
    --
    Ostatnie miejsca na Sylwestra 2007!
    http://www.nadmorze.pl - Może nad morze?

Pomoc prawna online

Opinie naszych klientów

  • Ilona

    ocena usługi:

  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • Martyna

    ocena usługi:

  • hi

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Pajączek

    ocena usługi:

    Bardzo szybka obsługa
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Agnieszka

    ocena usługi:





Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.

Zadaj pytanie – porady prawne w 24h już od 30zł

* pola wymagane