Logowanie

Rejestracja

Poprzez założenie konta Użytkownika w serwisie e-prawnik.pl wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu wykonania zobowiązań przez Legalsupport sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie, przy ul. Gabrieli Zapolskiej 36, kod poczt. 30-126, zarejestrowaną w Sądzie Rejonowym dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie, NIP 676-21-64-973, kapitał zakładowy 133.000,00 zł, zgodnie z ustawą z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych.
Równocześnie akceptuję regulamin serwisu e-Prawnik.pl

Bezpłatny dostęp tylko dla zarejestrowanych

masz już konto?

  • Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych i akceptuję Regulamin serwisu e-Prawnik.pl (więcej)

  • Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Legalsupport sp. z o.o. informacji handlowej (więcej)


2008-08-07, 20:56

Mandat a pracodawca

Darek

Witam.
Pracowalem w pewnej firmie transportowej. Dostalem mandat w niemczech za
"lyse" opony. Jechalem firmowym autem - bylem w pracy. Mandat zostal
wystawiony na mnie. Pracodawca zobowiazal sie go zaplacic. Od 3 miesiecy
pracuje juz w innej firmie. Niedawno dostalem ponaglenie za mandat z DE.
Dzwonilem do bylego szefa a ten mowi - ze nic nie wie i nic go nie
interesuje. Czy jest mozliwosc zmuszenia bylego pracodawcy do zaplacenia
tego mandatu? Do kogo trzeba sie udac w tej sprawie?
Na mandacie jest wyszczegolniona przyczyna, oraz jakim autem jechalem.
Prosze o pomoc.

Pozdrawiam - Darek.

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!


Odpowiedzi do: Mandat a pracodawca

  • Tristan 2008-08-07, 21:03

    Re: Mandat a pracodawca

    W odpowiedzi na pismo z czwartek 07 sierpień 2008 20:56
    (autor Darek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: ):

    > Czy jest mozliwosc zmuszenia bylego pracodawcy do zaplacenia
    > tego mandatu? Do kogo trzeba sie udac w tej sprawie?

    A czemu on ma płacić? TY jechałeś i TY stanowiłeś zagrożenie na drodze.
    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

  • Darek 2008-08-07, 21:06

    Re: Mandat a pracodawca

    Tristan pisze:
    > W odpowiedzi na pismo z czwartek 07 sierpień 2008 20:56
    > (autor Darek
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: ):
    >
    >> Czy jest mozliwosc zmuszenia bylego pracodawcy do zaplacenia
    >> tego mandatu? Do kogo trzeba sie udac w tej sprawie?
    >
    > A czemu on ma płacić? TY jechałeś i TY stanowiłeś zagrożenie na drodze.

    Poniewaz to jego auto, w jego sprawie i jako pracownik? 2 osoby
    wylecialy z pracy wlasnie dlatego ze nie zgodzily sie jechac na
    niesprawnych oponach. Cytuje:
    "Nie podoba Ci sie - to sie zwolnij"

  • "Henio" 2008-08-07, 21:19

    Re: Mandat a pracodawca


    Użytkownik "Darek" napisał w wiadomości
    news:g7fh3a$e9i$1@news.onet.pl...
    > Tristan pisze:
    > > W odpowiedzi na pismo z czwartek 07 sierpień 2008 20:56
    > > (autor Darek
    > > publikowane na pl.soc.prawo,
    > > wasz znak: ):
    > >
    > >> Czy jest mozliwosc zmuszenia bylego pracodawcy do zaplacenia
    > >> tego mandatu? Do kogo trzeba sie udac w tej sprawie?
    > >
    > > A czemu on ma płacić? TY jechałeś i TY stanowiłeś zagrożenie na drodze.
    >
    > Poniewaz to jego auto, w jego sprawie i jako pracownik? 2 osoby
    > wylecialy z pracy wlasnie dlatego ze nie zgodzily sie jechac na
    > niesprawnych oponach. Cytuje:
    > "Nie podoba Ci sie - to sie zwolnij"

    Ty jesteś odpowiedzialny za stan techniczny pojazdu, nieważne kto jest
    właścicielem. Skoro pracodawca był tak "miły" i obiecał pokryć koszty to
    tylko jego "dobra" wola. Także nie ma możliwości prawnej zmuszenia
    pracodowcy do pokrycia kosztów mandatu.

  • Darek 2008-08-07, 21:27

    Re: Mandat a pracodawca

    Henio pisze:
    > Ty jesteś odpowiedzialny za stan techniczny pojazdu, nieważne kto jest
    > właścicielem. Skoro pracodawca był tak "miły" i obiecał pokryć koszty to
    > tylko jego "dobra" wola. Także nie ma możliwości prawnej zmuszenia
    > pracodowcy do pokrycia kosztów mandatu.
    >


    Dziekuje za odpowiedz. Mimo iz nie pomyslna, jest wyczerpujaca.

    Pozdrawiam - Darek.

  • "witek67" 2008-08-07, 21:28

    Re: Mandat a pracodawca

    a Ty nie widziałeś ze wyjeżdzasz z firmy na łysych oponach? zgłosiłeś to
    przed wyjechaniem ze stan techniczny opon jest zły? pretensje to siebie.

    pozdrawiam

  • Tristan 2008-08-07, 21:53

    Re: Mandat a pracodawca

    W odpowiedzi na pismo z czwartek 07 sierpień 2008 21:06
    (autor Darek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: ):

    >> A czemu on ma płacić? TY jechałeś i TY stanowiłeś zagrożenie na drodze.
    > Poniewaz to jego auto, w jego sprawie i jako pracownik? 2 osoby
    > wylecialy z pracy wlasnie dlatego ze nie zgodzily sie jechac na
    > niesprawnych oponach. Cytuje:
    > "Nie podoba Ci sie - to sie zwolnij"

    A jak pracodawca każe Ci jechać bez hamulców? Albo rozjechać pieszego bo
    tak? Ty odpowiadasz za stan auta. Jak sam mówisz, Twoi koledzy to rozumieją
    i odmówili. Mogłeś również odmówić. Nie stanowiłbyś zagrożenia, nie
    dostałbyś mandatu, a jakby cię zwolnił, to byś mógł wygrać sprawę w sądzie.
    A tak -- popełniłeś wykroczenie, zostałeś ukarany i tyle.
    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

  • "Kazimierski" <@news@wp.pl> 2008-08-07, 22:10

    Re: Mandat a pracodawca

    > A czemu on ma płacić? TY jechałeś i TY stanowiłeś zagrożenie na drodze.
    Jesli "Ty" przekroczylby predkosc to OK.
    A np. dlatego, ze nie "Ty" - a auto jechalo, a "Ty" jednynie prowadzil owe
    auto. A auto bylo Firmy Transportowej ... ?

    A jesli pracodawca gwarantuje, ze samochod jest sprawny ... ? "Tu zacytuje
    (swoja mysl): Tu masz sprawne auto i jedz po towar/ludzi!
    Masz obowiazek sprawdzania grubosci bieznika (i n! innych czynnikow) przed
    kazdym wyjazdem? Czy mozna przyjac ze to pracodawca wzial na siebie ten
    obowiazek?
    W ogole ciekawa kwestia z zycia codziennego. To Ty, jako pracownik, masz
    obowiazek sprawdzac auto by udowadniac swojemu pracodawcy, ze ono jest
    niesprawne ? A to jest niemalze gwarancja do zwolnienia. Czy moze
    pracodawca ma obowiazek dostarczenia pracownikowi sprawnego auta ...

    ???

  • Maciej Bebenek 2008-08-07, 23:05

    Re: Mandat a pracodawca

    Kazimierski wrote:

    > Czy moze
    > pracodawca ma obowiazek dostarczenia pracownikowi sprawnego auta ...
    >
    > ???
    >

    Tak, dokładnie jak każdego innego narzedzia do pracy - np. wiertarki,
    ktora "nie kopie", szlifierki, która nie kaleczy itp. itd.

    Jezeli dostałes niesprawne narzędzie, wiesz o tym i nie zgłaszasz, to w
    wielu przypadkach pracujesz na własne ryzyko, chociaz wówczas pracodawca
    też odpowiada. Jednak w przypadku samochodu ryzykują również postronni
    kierowcy czy przechodnie i dlatego odpowiedzialność kierowcy jest
    pierwszoplanowa.

    M.

  • Tristan 2008-08-07, 22:49

    Re: Mandat a pracodawca

    W odpowiedzi na pismo z czwartek 07 sierpień 2008 22:10
    (autor Kazimierski
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: ):

    >> A czemu on ma płacić? TY jechałeś i TY stanowiłeś zagrożenie na drodze.
    > Jesli "Ty" przekroczylby predkosc to OK.
    > A np. dlatego, ze nie "Ty" - a auto jechalo, a "Ty" jednynie prowadzil
    > owe
    > auto.


    A jakby prowadził czołg? ON prowadził i ON odpowiada za stan techniczny.
    Właściciel może nawet nie wiedzieć, bo i skąd.

    > A auto bylo Firmy Transportowej ... ?

    Pech. Za stan auta odpowiada kierowca.

    > A jesli pracodawca gwarantuje, ze samochod jest sprawny ... ? "Tu zacytuje
    > (swoja mysl): Tu masz sprawne auto i jedz po towar/ludzi!
    > Masz obowiazek sprawdzania grubosci bieznika (i n! innych czynnikow) przed
    > kazdym wyjazdem?

    Oczywiście.

    > W ogole ciekawa kwestia z zycia codziennego. To Ty, jako pracownik, masz
    > obowiazek sprawdzac auto by udowadniac swojemu pracodawcy, ze ono jest
    > niesprawne ?

    Nie tylko jako pracownik, ale jako każdy kierowca. Przed wyjechaniem na
    drogę sprawdzam stan techniczny pojazdu w zakresie podstawowym. Nie na
    darmo jednym z pierwszych zadań egzaminu na PJ jest właśnie sprawdzenie
    stanu pojazdu. Opony o bieżniku mniejszym niż 1,6 lub zużyte do poziomu
    wskaźnika nie nadają się do jazdy i koniec.

    > A to jest niemalze gwarancja do zwolnienia.

    Pracy wokoło pełno, a do tego zwolnienie z tej przyczyny pozwoli uzyskać
    odszkodowanie od byłego pracodawcy, więc w czym problem? Lepiej wyjechać na
    drogę jako mobilny zabójca-samobójca?

    > Czy moze
    > pracodawca ma obowiazek dostarczenia pracownikowi sprawnego auta ...
    >
    > ???

    Oczywiście że ma i dlatego, skoro nie dostarczył, można odmówić jazdy, a
    pracodawca może naskoczyć.

    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

  • "Robert Tomasik" 2008-08-07, 23:16

    Re: Mandat a pracodawca

    Użytkownik "Darek" napisał w wiadomości
    news:g7fgg5$cpo$1@news.onet.pl...

    Nie tylko nie ma możliwości zmuszenia go do zapłaty, ale on tego w ogóle
    nie powinien robić, o ile nie jest dla Ciebie osobą najbliższą. Stanowi to
    czyn zabroniony.

    A co do mandatu, to Ty jako kierowca powinieneś odmówić wyjazdu samochodem
    niesprawnym i Ty popełniłeś wykroczenie, a nie on. Wiem, że to nie takie
    proste, ale niestety tak jest.

  • "pitpull" 2008-08-07, 23:37

    Re: Mandat a pracodawca


    Użytkownik "Darek" napisał w wiadomości
    news:g7fh3a$e9i$1@news.onet.pl...
    > Tristan pisze:
    >> W odpowiedzi na pismo z czwartek 07 sierpień 2008 20:56 (autor Darek
    >> publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: ):
    >>
    >>> Czy jest mozliwosc zmuszenia bylego pracodawcy do zaplacenia
    >>> tego mandatu? Do kogo trzeba sie udac w tej sprawie?
    >>
    >> A czemu on ma płacić? TY jechałeś i TY stanowiłeś zagrożenie na drodze.
    >
    > Poniewaz to jego auto, w jego sprawie i jako pracownik? 2 osoby wylecialy
    > z pracy wlasnie dlatego ze nie zgodzily sie jechac na niesprawnych
    > oponach. Cytuje:
    > "Nie podoba Ci sie - to sie zwolnij"

    A te osoby potwierdzą w sądzie, że z tego powodu wyleciały?
    Czyli że szef Cię zmusił groźbą do popełnienia przestepstwa?
    a czy warto?

    pitpull

  • Gotfryd Smolik news 2008-08-08, 09:44

    Re: Mandat a pracodawca

    On Thu, 7 Aug 2008, Tristan wrote:

    > (autor Darek
    [...]
    >> "Nie podoba Ci sie - to sie zwolnij"
    >
    > A jak pracodawca każe Ci jechać bez hamulców?
    > Albo rozjechać pieszego bo tak?

    Następnym krokiem są pomysły w stylu "ochroniarze mają robić to
    co im każe szef a nie myśleć nad przestrzeganiem prawa".
    Piszę tak offtopicznie, bo o ile w przypadku kierowców świadomość
    odpowiedzialności za własne czyny jednak jakaś jest, to z innymi
    zawodami już niekoniecznie.
    A przecież taki sprzedawca może "nie nabijać" na kasie fiskalnej.
    Albo dowolny inny pracownik inaczej naruszać prawo.

    pzdr, Gotfryd

  • gosmo 2008-08-08, 10:41

    Re: Mandat a pracodawca

    Tristan pisze:
    > Albo rozjechać pieszego bo tak?

    Widzę subtelną różnicę pomiędzy poleceniem jazdy w nie w pełni sprawnym
    aucie a poleceniem rozjechania pieszego ;) A może jeszcze dodaj: a jakby
    ci kazał się obwiązać dynamitem i zdetonować w centrum handlowym.
    Podobnie subtelna różnica.

  • Maciej Bebenek 2008-08-08, 11:20

    Re: Mandat a pracodawca

    gosmo wrote:
    > Tristan pisze:
    >> Albo rozjechać pieszego bo tak?
    >
    > Widzę subtelną różnicę pomiędzy poleceniem jazdy w nie w pełni sprawnym
    > aucie a poleceniem rozjechania pieszego ;) A może jeszcze dodaj: a jakby
    > ci kazał się obwiązać dynamitem i zdetonować w centrum handlowym.
    > Podobnie subtelna różnica.

    Prawo o Ruchu Drogowym, obowiązujące w Polsce przyjmuje, że jakiekolwiek
    uchybienie dotyczące sprawnosci pojazdu może wywołać skutek równoważny
    przejechaniu pieszego na pasach. Nie możesz być pewien, czy w pewnych
    konkretnych warunkach łyse opony nie będa jedną z przyczyn wypadku.

    Chyba, że masz szklaną kulę i możesz powiedzieć, na ile "nie w pełni
    sprawny pojazd" jest bezpieczny - czyli sprawny. Tylko nie wiem, w
    jakiej jednostce to wyrazisz? W procentach?


    M.

  • Cubus 2008-08-08, 12:18

    Re: Mandat a pracodawca

    Maciej Bebenek pisze:

    > Prawo o Ruchu Drogowym, obowiązujące w Polsce przyjmuje, że jakiekolwiek
    > uchybienie dotyczące sprawnosci pojazdu może wywołać skutek równoważny
    > przejechaniu pieszego na pasach. Nie możesz być pewien, czy w pewnych
    > konkretnych warunkach łyse opony nie będa jedną z przyczyn wypadku.

    Jakiekolwiek? Niedziałająca zapalniczka, albo wyłamane drzwi schowka
    są "uchybieniem", ale chyba wolno wtedy jeździć? Z niepracującym
    cylindrem w silniku też można jeździć - jeśli się ma na to ochotę.
    Lista usterek eliminujących pojazd z ruchu jest krótka i mniej więcej
    równa liście elementów "diagnozowanych" w czasie obowiązkowego
    przeglądu technicznego.


    --
    oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
    ID: 7JLTTMQN ---------------------------

  • Gotfryd Smolik news 2008-08-08, 12:17

    Re: Mandat a pracodawca

    On Fri, 8 Aug 2008, gosmo wrote:

    > Tristan pisze:
    >> Albo rozjechać pieszego bo tak?
    >
    > Widzę subtelną różnicę pomiędzy poleceniem jazdy w nie w pełni sprawnym aucie
    > a poleceniem rozjechania pieszego ;)

    No to też kierowcę nie ukarano za przestępstwo ale za wykroczenie :P

    pzdr, Gotfryd

  • Tristan 2008-08-08, 14:26

    Re: Mandat a pracodawca

    W odpowiedzi na pismo z piątek 08 sierpień 2008 12:18
    (autor Cubus
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: ):

    >> Prawo o Ruchu Drogowym, obowiązujące w Polsce przyjmuje, że jakiekolwiek
    >> uchybienie dotyczące sprawnosci pojazdu może wywołać skutek równoważny
    >> przejechaniu pieszego na pasach. Nie możesz być pewien, czy w pewnych
    >> konkretnych warunkach łyse opony nie będa jedną z przyczyn wypadku.
    >
    > Jakiekolwiek? Niedziałająca zapalniczka, albo wyłamane drzwi schowka
    > są "uchybieniem",



    Tak? Od kiedy? Jaki przepis reguluje stan drzwiczek schowka lub gniazda
    zapalniczki?

    > ale chyba wolno wtedy jeździć? Z niepracującym
    > cylindrem w silniku też można jeździć - jeśli się ma na to ochotę.
    > Lista usterek eliminujących pojazd z ruchu jest krótka i mniej więcej
    > równa liście elementów "diagnozowanych" w czasie obowiązkowego
    > przeglądu technicznego.

    I łyse opony są verboten. I tyle.

    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

  • Cubus 2008-08-08, 14:28

    Re: Mandat a pracodawca

    Tristan pisze:


    > Tak? Od kiedy? Jaki przepis reguluje stan drzwiczek schowka lub gniazda
    > zapalniczki?

    Przeczytaj jeszcze raz mojego posta.

    --
    oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
    ID: 7JLTTMQN ---------------------------

  • Gotfryd Smolik news 2008-08-08, 15:20

    Re: Mandat a pracodawca

    On Fri, 8 Aug 2008, Gotfryd Smolik news wrote:

    > No to też kierowcę nie ukarano za przestępstwo ale za wykroczenie :P

    Ups... nie strzelać.
    Oczywiście "kierowcy nie ukarano"!
    Chyba przed kawą pisałem ;), albo czytanie newsów szkodzi :>

    pzdr, Gotfryd

  • Tristan 2008-08-08, 20:12

    Re: Mandat a pracodawca

    W odpowiedzi na pismo z piątek 08 sierpień 2008 14:28
    (autor Cubus
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: ):

    >> Tak? Od kiedy? Jaki przepis reguluje stan drzwiczek schowka lub gniazda
    >> zapalniczki?
    > Przeczytaj jeszcze raz mojego posta.

    No twierdzisz, że są uchybieniem.

    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

  • "SQLwysyn" 2008-08-09, 07:23

    Re: Mandat a pracodawca

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
    news:g7fpai$epr$2@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "Darek" napisał w wiadomości
    > news:g7fgg5$cpo$1@news.onet.pl...
    >
    > Nie tylko nie ma możliwości zmuszenia go do zapłaty, ale on tego w ogóle
    > nie powinien robić, o ile nie jest dla Ciebie osobą najbliższą. Stanowi to
    > czyn zabroniony.
    >
    > A co do mandatu, to Ty jako kierowca powinieneś odmówić wyjazdu samochodem
    > niesprawnym i Ty popełniłeś wykroczenie, a nie on. Wiem, że to nie takie
    > proste, ale niestety tak jest.

    A moze tak po prostu w takiej sytuacji wezwac policje na plac postojowy
    samochodów, by wlepila mandat za zly stan techniczny aut nie kierowcy, tylko
    osobie na która są zarejestrowane auta z lysymi oponami? Albo wstrzyma
    dowody rejestracyjne?
    Wtedy wlasciciel szybciutko kupi nowe opony do wszystkich aut przestajac
    'oszczedzac'.

    --
    SQLwysyn
    sqlwysyn.blog.onet.pl

  • Tristan 2008-08-09, 09:09

    Re: Mandat a pracodawca

    W odpowiedzi na pismo z sobota 09 sierpień 2008 07:23
    (autor SQLwysyn
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <489d2ad2$3$29608$f69f905@mamut2.aster.pl>):

    > A moze tak po prostu w takiej sytuacji wezwac policje na plac postojowy
    > samochodów, by wlepila mandat za zly stan techniczny aut nie kierowcy,
    > tylko osobie na która są zarejestrowane auta z lysymi oponami? Albo
    > wstrzyma dowody rejestracyjne?

    Ale można stać na łysych. :D



    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

  • Gotfryd Smolik news 2008-08-09, 09:24

    Re: Mandat a pracodawca

    On Sat, 9 Aug 2008, SQLwysyn wrote:

    > Użytkownik "Robert Tomasik" napisał
    >> A co do mandatu, to Ty jako kierowca powinieneś odmówić wyjazdu samochodem
    >> niesprawnym i Ty popełniłeś wykroczenie, a nie on. Wiem, że to nie takie
    >> proste, ale niestety tak jest.
    >
    > A moze tak po prostu w takiej sytuacji wezwac policje na plac postojowy
    > samochodów, by wlepila mandat za zly stan techniczny aut

    Moment, moment.
    Jak te auta STOJĄ, to chyba trudno czegokolwiek się przyczepić, przecież
    przy takiej logice wystarczyłoby posłać patrol pod dowolny warsztat
    samochodowy i kasować jak leci właścicieli wszystkich pojazdów
    oddanych do "grubszych" napraw - rozebrany samochód niewątpliwie jest
    niesprawny, a to bez hamulców, a to układ kierowniczy nie działa...
    IMO stan techniczny można sprawdzać - w celu ukarania - wyłącznie
    w pojeździe *w ruchu*.
    A wtedy obrywa kierujący.

    > nie kierowcy, tylko
    > osobie na która są zarejestrowane auta z lysymi oponami? Albo wstrzyma dowody
    > rejestracyjne?

    O, i to ostatnie ma sens.
    Pojazd niesprawny - skierować do przeglądu.
    Z zastrzeżeniem o tych warsztatach jak wyżej - przecież jeśli owo
    "skierowanie" byłoby podejmowane wobec pojazdów nie będących w ruchu,
    to czepianie się właściciela bazy byłoby dyskryminacją w porównaniu
    do tych którzy auta do naprawy oddali (i w czasie naprawy są
    równie albo bardziej niesprawne, więc tym samym tym bardziej powinny
    "po przywróceniu do sprawności" iść do kontroli).

    IMVHO - bez ukarania kierującego się nie da!

    pzdr, Gotfryd

  • zly 2008-08-09, 10:27

    Re: Mandat a pracodawca

    Dnia Thu, 7 Aug 2008 23:16:32 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

    > A co do mandatu, to Ty jako kierowca powinieneś odmówić wyjazdu samochodem
    > niesprawnym

    Czy kazdy kierowca musi posiadac fachowa wiedze i wiedziec kiedy pojazd nie
    spelnia warunkow? Jesli coroczne badania techniczne sa ok? Czy za to, ze
    pojazd emituje np za duzo spalin tez? Albo jak sie okaze, ze pracodawca
    uzyl oleju opalowego?
    --
    marcin

  • Maciej Bebenek 2008-08-09, 10:51

    Re: Mandat a pracodawca

    zly wrote:

    > Czy kazdy kierowca musi posiadac fachowa wiedze i wiedziec kiedy pojazd nie
    > spelnia warunkow?


    Tak, kazdy kierowca powinien potrafić ocenić chociażby stan opon, luz w
    układzie kierowniczym, zapowietrzenie hamulców, stan płynów (hamulcowy,
    chłodniczy, spryskiwacz), stan świateł i ich ustawienie, czystość szyby
    (i to, czy nie jest popękana), stan lusterek i wycieraczek. OIDP jeszcze
    jest parę punktów więcej.

    Jesli coroczne badania techniczne sa ok? Czy za to, ze
    > pojazd emituje np za duzo spalin tez? Albo jak sie okaze, ze pracodawca
    > uzyl oleju opalowego?

    Spaliny - bez mandatu, zabiera się tylko dowód rejestracyjny. Olej
    opałowy to już sprawa urzedu skarbowego.

    M.

  • Maciej Bebenek 2008-08-09, 10:52

    Re: Mandat a pracodawca

    Cubus wrote:
    > Maciej Bebenek pisze:
    >
    >> Prawo o Ruchu Drogowym, obowiązujące w Polsce przyjmuje, że
    >> jakiekolwiek uchybienie dotyczące sprawnosci pojazdu może wywołać
    >> skutek równoważny przejechaniu pieszego na pasach. Nie możesz być
    >> pewien, czy w pewnych konkretnych warunkach łyse opony nie będa jedną
    >> z przyczyn wypadku.
    >
    > Jakiekolwiek? Niedziałająca zapalniczka, albo wyłamane drzwi schowka
    > są "uchybieniem", ale chyba wolno wtedy jeździć? Z niepracującym
    > cylindrem w silniku też można jeździć - jeśli się ma na to ochotę.
    > Lista usterek eliminujących pojazd z ruchu jest krótka i mniej więcej
    > równa liście elementów "diagnozowanych" w czasie obowiązkowego
    > przeglądu technicznego.
    >
    >

    ALe stan ogumienia, świateł, układu kierowniczego i hamulcowego jest
    OIDP explicite wymieniony w PoRD.

    M.

  • "Robert Tomasik" 2008-08-09, 14:39

    Re: Mandat a pracodawca

    Użytkownik "SQLwysyn" napisał w wiadomości
    news:489d2ad2$3$29608$f69f905@mamut2.aster.pl...

    > A moze tak po prostu w takiej sytuacji wezwac policje na plac postojowy
    > samochodów, by wlepila mandat za zly stan techniczny aut nie kierowcy,
    > tylko osobie na która są zarejestrowane auta z lysymi oponami? Albo
    > wstrzyma dowody rejestracyjne?

    Znam przypadki, gdy kierowca podjeżdżał pod pierwszy napotkany patrol i
    prosił o zabranie dowodu rejestracyjnego. Nie jest to jakieś częste, ale
    zdarza się nie sporadycznie. W znanych mi wypadkach zabierano dowód
    rejestracyjny, a kierowca był pouczany, ze nie powinien jechać. I to jest
    moim zdaniem najlepsze niestety w praktyce rozwiązanie.

    > Wtedy właściciel szybciutko kupi nowe opony do wszystkich aut przestając
    > 'oszczedzac'.

    Na placu postojowym, to te samochodu mogą w ogóle bez opon stać. Więc nie
    jest to dobry pomysł.

  • "Robert Tomasik" 2008-08-09, 14:41

    Re: Mandat a pracodawca

    Użytkownik "zly" napisał w wiadomości
    news:mie4hx4k7zaz$.dlg@piki.fixed...

    >> A co do mandatu, to Ty jako kierowca powinieneś odmówić wyjazdu
    >> samochodem
    >> niesprawnym
    > Czy kazdy kierowca musi posiadac fachowa wiedze i wiedziec kiedy pojazd
    > nie
    > spelnia warunkow?

    Tak. jest to przedmiotem wykładów na kursie (przynajmniej powinno być). Nie
    chodzi tu o przekroczenie o kilka procent normy sprawności amortyzatorów, a
    o łyse opony, co widać gołym okiem.

  • "Nostradamus" 2008-08-10, 12:38

    Re: Mandat a pracodawca

    Użytkownik "Maciej Bebenek" napisał w wiadomości
    news:g7h34f$sbg$1@news.onet.pl...

    > Prawo o Ruchu Drogowym, obowiązujące w Polsce przyjmuje, że jakiekolwiek
    > uchybienie dotyczące sprawnosci pojazdu może wywołać skutek równoważny
    > przejechaniu pieszego na pasach.


    Podaj artykuł.


    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
    Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
    następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany
    poglądów, bez podawania przyczyny."

  • "Nostradamus" 2008-08-10, 12:40

    Re: Mandat a pracodawca

    Użytkownik "Tristan" napisał w wiadomości
    news:g7he0o$299$1@news.onet.pl...

    > Tak? Od kiedy? Jaki przepis reguluje stan drzwiczek schowka lub gniazda
    > zapalniczki?


    No to żebyś się nie rozpędzał: oświetlenie tylnej tablicy
    rejestracyjnej=rozjechanie pieszego na pasach?

    Wąchaliście coś?


    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
    Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
    następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany
    poglądów, bez podawania przyczyny."

  • "Nostradamus" 2008-08-10, 12:41

    Re: Mandat a pracodawca

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
    news:g7fpai$epr$2@inews.gazeta.pl...

    > A co do mandatu, to Ty jako kierowca powinieneś odmówić wyjazdu samochodem
    > niesprawnym i Ty popełniłeś wykroczenie, a nie on.



    Właściciel również ponosi odpowiedzialność. Zajrzeć proszę do KW.
    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
    Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
    następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany
    poglądów, bez podawania przyczyny."

  • "Nostradamus" 2008-08-10, 12:42

    Re: Mandat a pracodawca

    Użytkownik "Tristan" napisał w wiadomości
    news:g7jfri$bpm$1@news.onet.pl...



    > Ale można stać na łysych. :D

    Łyse opony (mózgowe) ma sqlwysyn;))


    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
    Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
    następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany
    poglądów, bez podawania przyczyny."

  • Tristan 2008-08-10, 14:01

    Re: Mandat a pracodawca

    W odpowiedzi na pismo z niedziela 10 sierpień 2008 12:40
    (autor Nostradamus
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: ):

    >> Tak? Od kiedy? Jaki przepis reguluje stan drzwiczek schowka lub gniazda
    >> zapalniczki?
    > No to żebyś się nie rozpędzał: oświetlenie tylnej tablicy
    > rejestracyjnej=rozjechanie pieszego na pasach?

    Możesz łaskawie zacytować, gdzie tak napisałem?


    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

  • "Robert Tomasik" 2008-08-10, 19:11

    Re: Mandat a pracodawca

    Użytkownik "Nostradamus" napisał w wiadomości
    news:g7mgld$22a2$1@opal.icpnet.pl...

    >> A co do mandatu, to Ty jako kierowca powinieneś odmówić wyjazdu
    >> samochodem niesprawnym i Ty popełniłeś wykroczenie, a nie on.
    > Właściciel również ponosi odpowiedzialność. Zajrzeć proszę do KW.

    Jak mu udowodnisz, że wiedział, że opony są niesprawne?

  • "Nostradamus" 2008-08-10, 23:19

    Re: Mandat a pracodawca

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
    news:g7n825$i4p$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "Nostradamus" napisał w wiadomości
    > news:g7mgld$22a2$1@opal.icpnet.pl...
    >
    >>> A co do mandatu, to Ty jako kierowca powinieneś odmówić wyjazdu
    >>> samochodem niesprawnym i Ty popełniłeś wykroczenie, a nie on.
    >> Właściciel również ponosi odpowiedzialność. Zajrzeć proszę do KW.
    >
    > Jak mu udowodnisz, że wiedział, że opony są niesprawne?


    Gdzie w art.96 KW widzisz potrzebę udowadniania czegokolwiek?
    Twoje pytanie rodzi kolejne:jak udowodnisz właścicielowi/kierowcy, że
    wiedział o braku aktualnych badań technicznych ? Tu nic nie trzeba
    udowadniać.



    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
    Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
    następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany
    poglądów, bez podawania przyczyny."

  • kam 2008-08-11, 07:55

    Re: Mandat a pracodawca

    Nostradamus pisze:
    > Gdzie w art.96 KW widzisz potrzebę udowadniania czegokolwiek?

    w części ogólnej kodeksu wykroczeń
    choć rzeczywiście nie ma potrzeby udowodnienia świadomości

    > Twoje pytanie rodzi kolejne:jak udowodnisz właścicielowi/kierowcy, że
    > wiedział o braku aktualnych badań technicznych ? Tu nic nie trzeba
    > udowadniać.

    a dostrzegasz różnicę między czynem zabronionym a wykroczeniem?

    KG

  • "Nostradamus" 2008-08-11, 12:21

    Re: Mandat a pracodawca

    Użytkownik "kam" napisał w wiadomości
    news:g7ok7m$kgh$1@inews.gazeta.pl...


    > a dostrzegasz różnicę między czynem zabronionym a wykroczeniem?

    Ja tak.
    To ty sądzisz, że wystarczy aby właściciel/posiadacz powiedział , że nie
    wiedział jaki jest stan techniczny pojazdu aby uczynić art.96KW przepisem
    martwym.


    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
    Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
    następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany
    poglądów, bez podawania przyczyny."

  • Maciej Bebenek 2008-08-11, 22:12

    Re: Mandat a pracodawca

    Nostradamus wrote:
    > Użytkownik "Maciej Bebenek" napisał w
    > wiadomości news:g7h34f$sbg$1@news.onet.pl...
    >
    >> Prawo o Ruchu Drogowym, obowiązujące w Polsce przyjmuje, że
    >> jakiekolwiek uchybienie dotyczące sprawnosci pojazdu może wywołać
    >> skutek równoważny przejechaniu pieszego na pasach.
    >
    >
    > Podaj artykuł.
    >
    >
    \Sprawdź sobie sam, łaskawco, jakie uchybienia mogą spowodować
    zatrzymanie dowodu rejestracyjnego czyli uznanie, że pojazd może
    zagrażać bezpieczenstwu.

    Nie myślę tu o braku dowodu uezpieczenia OC, bo to kretynizm pierwszej wody.

    M.

  • "Nostradamus" 2008-08-11, 22:43

    Re: Mandat a pracodawca

    Użytkownik "Maciej Bebenek" napisał w wiadomości
    news:g7q6ec$kff$1@news.onet.pl...


    > \Sprawdź sobie sam, łaskawco, jakie uchybienia mogą spowodować zatrzymanie
    > dowodu rejestracyjnego czyli uznanie, że pojazd może zagrażać
    > bezpieczenstwu.

    Niesprawne prawe światło stopu=przejechanie pieszego na pasach, łaskawco?
    ;))


    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
    Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
    następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany
    poglądów, bez podawania przyczyny."

  • "Robert Tomasik" 2008-08-11, 23:46

    Re: Mandat a pracodawca

    Użytkownik "Nostradamus" napisał w wiadomości
    news:g7p3r6$10lc$1@opal.icpnet.pl...

    >> a dostrzegasz różnicę między czynem zabronionym a wykroczeniem?
    > Ja tak.
    > To ty sądzisz, że wystarczy aby właściciel/posiadacz powiedział , że nie
    > wiedział jaki jest stan techniczny pojazdu aby uczynić art.96KW przepisem
    > martwym.

    W końcu właściciel firmy zatrudnił w tym celu profesjonalistę, tj. kierowcę
    z odpowiednimi uprawnieniami i to on ma dbać o to, by pojazd jechał
    sprawny.

  • kam 2008-08-13, 22:26

    Re: Mandat a pracodawca

    Nostradamus pisze:
    > To ty sądzisz, że wystarczy aby właściciel/posiadacz powiedział , że
    > nie wiedział jaki jest stan techniczny pojazdu aby uczynić art.96KW
    > przepisem martwym.

    nadal nie rozumiesz części ogólnej kodeksu wykroczeń

    KG

  • "Nostradamus" 2008-08-14, 15:17

    Re: Mandat a pracodawca

    Użytkownik "kam" napisał w wiadomości
    news:g7vg1o$4n6$2@inews.gazeta.pl...
    > Nostradamus pisze:
    >> To ty sądzisz, że wystarczy aby właściciel/posiadacz powiedział , że nie
    >> wiedział jaki jest stan techniczny pojazdu aby uczynić art.96KW przepisem
    >> martwym.
    >
    > nadal nie rozumiesz części ogólnej kodeksu wykroczeń


    Zdaje ci się.



    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
    Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
    następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany
    poglądów, bez podawania przyczyny."

  • Tapatik 2008-08-28, 11:37

    Re: Mandat a pracodawca

    Użytkownik Nostradamus napisał:
    > Użytkownik "Maciej Bebenek" napisał w
    > wiadomości news:g7q6ec$kff$1@news.onet.pl...
    >
    >
    >> \Sprawdź sobie sam, łaskawco, jakie uchybienia mogą spowodować
    >> zatrzymanie dowodu rejestracyjnego czyli uznanie, że pojazd może
    >> zagrażać bezpieczenstwu.
    >
    >
    > Niesprawne prawe światło stopu=przejechanie pieszego na pasach,
    > łaskawco? ;))
    >
    >

    Załóżmy taką oto sytuację: jadą dwa samochody A i B. Jadą tym samym
    pasem w tym samym kierunku. Samochód A jedzie pierwszy i ma uszkodzone
    światła stopu. Na przejściu dla pieszych pojawia się pieszy. Samochód A
    gwałtownie hamuje i zatrzymuje się przed przejściem, ale samochód B
    rozpoczyna hamowanie zbyt późno, uderza w tył samochodu A i powoduje, że
    samochód A przejeżdża pieszego.

    Możliwe?
    Możliwe.

    Samochód ma być sprawny zanim wyjedzie na drogę.
    Teoretycznie kierowca powinien odmówić jazdy tym samochodem.
    Praktycznie szef zwalnia pracownika i szuka takiego, który nie będzie
    pyskował.

    --
    Pozdrawiam,
    Tapatik

  • Verox 2008-08-29, 11:54

    Re: Mandat a pracodawca

    On Thu, 28 Aug 2008 11:37:16 +0200, Tapatik napisał:
    > Użytkownik Nostradamus napisał:
    >> Użytkownik "Maciej Bebenek" napisał w
    >> wiadomości news:g7q6ec$kff$1@news.onet.pl...
    >>
    >>
    >>> \Sprawdź sobie sam, łaskawco, jakie uchybienia mogą spowodować
    >>> zatrzymanie dowodu rejestracyjnego czyli uznanie, że pojazd może
    >>> zagrażać bezpieczenstwu.
    >>
    >>
    >> Niesprawne prawe światło stopu=przejechanie pieszego na pasach,
    >> łaskawco? ;))
    >>
    >>
    >
    > Załóżmy taką oto sytuację: jadą dwa samochody A i B. Jadą tym samym
    > pasem w tym samym kierunku. Samochód A jedzie pierwszy i ma uszkodzone
    > światła stopu. Na przejściu dla pieszych pojawia się pieszy. Samochód A
    > gwałtownie hamuje i zatrzymuje się przed przejściem, ale samochód B
    > rozpoczyna hamowanie zbyt późno, uderza w tył samochodu A i powoduje, że
    > samochód A przejeżdża pieszego.
    >
    > Możliwe?
    > Możliwe.

    Nie utrzymał bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu, ponadto musiał
    widzieć że pieszy wchodzi na przejście.

    --
    begin 755 signature.exe
    [tomek kalety net] vy 73! de SP9UOB
    Proud to be 100 percent microsoft free. op. Tomek

Pomoc prawna online

Opinie naszych klientów

  • Ilona

    ocena usługi:

  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • K

    ocena usługi:

    Szybka i konkretna pomoc dziękuję
  • Martyna

    ocena usługi:

  • hi

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Tadeusz

    ocena usługi:

  • Pajączek

    ocena usługi:

    Bardzo szybka obsługa
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Marzena

    ocena usługi:

    Jestem bardzo zadowolona z Państwa usługi. Już drugi raz pomogliście mi profesjonalnie. Polecam wszystkim korzystanie z Państwa usług!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Mariusz Sperczyński

    ocena usługi:

    Otrzymałem bardzo rzetelną, wyczerpującą odpowiedź. Nie mam wątpliwości z ew. dalszą interpretacją zagadnienia wskazanego w zapytaniu. Jako przedsiębiorca i jako osoba prywatna jestem bardzo zadowolony. Dziękuję i polecam!
  • Agnieszka

    ocena usługi:





Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.

Zadaj pytanie – porady prawne w 24h już od 30zł

* pola wymagane