"lbz"
Re: odstapienie dziela (prawo autorskie)
On Wed, 21 Jan 2009, lbz wrote:
> Ja sie spotkalem z udzieleniem licencji wylacznej badz nie, albo tez z
> okreslieniem przeniesienie praw autorskich (czyli de facto licencja
> wylaczna)
wKF: nie.
Dla potrzeb ustawy P.A. określenie "licencja" oznacza wyłącznie prawo
do *użytkowania*.
Może oznaczać użytkowanie publiczne.
Ale nie może (z powodu wyżej) oznaczać prawa do dalszego
udzielania praw.
Dlatego "licencja" *nie* jest tożsama z "przeniesieniem praw
autorskich".
Zastrzegam że ta nomenklatura mi się nie bardzo podoba (bo to
co stanowi przedmiot licencji *jest* prawem majątkowym, a jednocześnie
samo słowo zdarzało się uprzednio stosować w szerszym zakresie!) ale
cóż poradzić. Dura lex....
> ale nigdy z okresleniem "odstapienie dziela". Co to jest?
IMHO niefortunne określenie, z którego nie wynika czy celem zapisu
było przekazanie *egzemplarza* (w postaci zapisanej na czymś
treści) czy też przekazanie *praw* (do publikacji, co jawnie
wynika z dalszej treści).
Ale:
- "odstąpienie" można rozumieć jako "bezzwrotne przekazanie"
- jednocześnie dla prawa jest późniejszy jasny zapis
- czyli musi (być tak że) "odstąpienie" dotyczy egzemplarza z treścią,
który to (egzemplarz) przekazuje i nie będzie żądać zwrotu.
To mocne naciągnięcie treści do sensu :) ale inaczej się IMVHO nie da.
> Poszukalem w necie i takie okreslenie niezbyt wystepuje
Nic dziwnego :)
Jednak IMVHO art.65 Kodeksu Cywilnego pozwala na wniosek jak wyżej
(że dał "egzemplarz z treścią", a prawo też - ale prawo wymienił
osobno, więc widać te słowa nie dotyczą prawa).
pzdr, Gotfryd
Re: odstapienie dziela (prawo autorskie)
> - czyli musi (być tak że) "odstąpienie" dotyczy egzemplarza z treścią,
> który to (egzemplarz) przekazuje i nie będzie żądać zwrotu.
z jednej strony tez tak pomyslalem (tym bardziej, ze o odstapieniu w necie
mowi sie, w odniesieniu do egzemplarza), ale z drugiej strony to troche bez
sensu w odniesieniu do dalszej czesci tego punktu, czy tez w ogole calej
bardzo krotkiej zreszta umowy pomiedzy autorem a wydawnictwem na napisanie
artykulu prasowego (poza tym ta umowa zawiera jeszcze kilka punktow w stylu,
ze napisze, ze ma iles dni na poprawki i ze dostanie wynagrodzenie zgodnie
ze stawkami redakcyjnymi)
mysle, ze intencja bylo przeniesienie praw autorskich, a wyszlo takie nie
wiadomo co....
>Dla potrzeb ustawy P.A. określenie "licencja" oznacza wyłącznie prawo
>do *użytkowania*.
>Może oznaczać użytkowanie publiczne.
> Ale nie może (z powodu wyżej) oznaczać prawa do dalszego
>udzielania praw.
jeszcze w odniesieniu to tego co napisales na poczatku, czy licencji nie
mozna sprzedac lub przeniesc dalej na kogos innego? skad sie biora wiec w u
mowach takie punkty, jak to, ze licencja nie moze byc sprzedana lub
przeniesiona na inny podmiot (kalka z angielskiego non transferable)?
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
ocena usługi:
Informujemy, iż zgodnie z przepisem art. 25 ust. 1 pkt. 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity: Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), dalsze rozpowszechnianie artykułów i porad prawnych publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione.